The Big Kiwi zaskoczy Niedźwiadki już w pierwszej kwarcie? Gramy z NBA o 267 PLN
Dwa kupony z rzędu trafione, więc lecimy dzisiaj po trzeci! Dziś czeka na nas dokładnie jedenaście spotkań w NBA. W pierwszej kolejności wybiorę się na mecz do FedEx Forum, gdzie koszykarze Memphis Grizzlies powalczą o zwycięstwo z Houston Rockets. Na dokładkę dobieram spotkanie pomiędzy Dallas Mavericks a New Orleans Pelicans. Czy faworyci będą dziś górą? Czy zobaczymy dwa wyrównane pojedynki? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Memphis Grizzlies — Houston Rockets: typy i kursy bukmacherskie (06.11.2025)
Dzisiejsza analiza skupia się na klasycznych zakładach, które można znaleźć praktycznie wszędzie! Najlepsze jednak kursy znalazłem u bukmachera Superbet! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny w Superbet, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! W Memphis od pewnego czasu nastała stagnacja, która swoje apogeum miała podczas nieobecności Ja Moranta. Z jednej strony brak lidera wpływa niekorzystanie na wyniki, a z drugiej strony jego toksyczna postawa odbija się szerokim echem nie tylko w media, ale również w szatni. Ja Morant nie gryzie się w język, choć czasem powinien! Niedźwiadki w ośmiu pierwszych występach w tym sezonie zaliczyli trzy zwycięstwa i pięć porażek. Od trzech spotkań nie potrafią wygrać! Ostatnio przegrali z Detroit Pistons, którzy wykorzystali swoją dobrą skuteczność z gry. Najlepszy na parkiecie w barwach dzisiejszych gospodarzy okazał się Jaren Jackson Jr., który zdobył dwadzieścia jeden punktów oraz cztery zbiórki. Akompaniował mu Ja Morant, który popisał się osiemnastoma oczkami, pięcioma reboundami oraz dziesięcioma kluczowymi podaniami. Siedemnaście punktów, sześć zbiórek oraz dwie asysty dołożył Cedric Coward. Trzynaście oczek oraz pięć reboundów zainkasował Jock Landale. Cam Spencer zdobył trzynaście punktów, dwie zbiórki oraz trzy asysty. Santi Aldama pokusił się o jedenaście oczek oraz pięć reboundów. Czy koszykarze Memphis Grizzlies zainkasują dziś czwarte zwycięstwo w tym sezonie?
Memphis Grizzlies vs Houston Rockets
- MEMPHIS GRIZZLIES
- HOUSTON ROCKETS
Ekipa z Houston przeprowadziła jedne z najciekawszych ruchów w trackie off-season. Włodarze klubu postawili wszystko na jedną kartę, inwestując w Kevina Duranta i jego olbrzymie doświadczenie. Rockets po słabym początku powoli zaczynają łapać rytm. Po dwóch porażkach przyszła pora na cztery zwycięstwa z rzędu, co w tym momencie daję im piąte miejsce w Konferencji Zachodniej. Rakiety pokonały ostatnio Dallas Mavericks ośmioma oczkami! Dobra gra w pomalowanym i nienaganna skuteczność z gry sprawiły, że to podopieczni Ime Udoki mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Najlepiej w barwach Houston Rockets spisał się Amen Thompson, który zainkasował dwadzieścia siedem punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Akompaniował mu Alperen Sengun, który popisał się dwudziestoma sześcioma oczkami, jedenastoma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Kevin Durant pokusił się o dwadzieścia jeden punktów, sześć zbiórek oraz pięć asyst. Tari Eason zainkasował piętnaście oczek, cztery reboundy oraz dwa kluczowe podania. Dziewięć piłek zebrał jeszcze Steven Adams. Czy Houston Rockets powalczy dziś o piąte zwycięstwo z rzędu w tym sezonie?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA możesz zagrać w Superbet, gdzie dostępna jest pokaźna liczba zakładów na najlepszą koszykówkę świata! Ostatnio The Big Kiwi zapewnił nam zielony kupon. Dziś ponownie skuszę się na jego usługi, lecz w nieco innej formie. W tym starciu celuję w powyżej 1,5 punktu Stevena Adamsa! Skąd taki pomysł? Koszykarz Houston Rockets w tym sezonie średnio zdobywa w okolicach trzech oczek w pierwszej kwarcie, co przełożyło się na over w praktycznie każdym występie! Tylko w pierwszym meczu przeciwko Oklahomie City Thunder nie zapisał na swoim koncie dwóch oczek w pierwszych minutach meczu! W dziewięciu ostatnich bezpośrednich potyczkach z Memphis Grizzlies zainkasował over aż osiem razy, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem. Steven Adams to rezerwowy, który łapie w pierwszej kwarcie od pięciu do nawet ośmiu minut. Od pięciu spotkań nie zszedł poniżej dwóch oczek, inkasując kolejno: trzy, cztery, sześć, cztery oraz dwa punkty. Warto podkreślić, że zmierzy się dziś z Memphis Grizzlies, czyli drużyną, która pozwala na średnio na ponad trzydzieści punktów w pierwszych dwunastu minutach meczu. Co ważne, jedna trzecia z tego pada łupem środkowych, co jest czwartym najwyższym wynikiem w lidze! Moim zdaniem Steven Adams powinien dziś spokojnie przedłużyć overową serię, zdobywając przynajmniej dwa punkty w pierwszej kwarcie. Według mnie warto skorzystać z tego zakładu i dorzucić go do swojego kuponu!
Dallas Mavericks — New Orleans Pelicans: typy i kursy bukmacherskie (06.11.2025)
Koszykarze Dallas Mavericks mają od początku sezonu problemy z wygrywaniem! Brak Kyrie Irvinga jest widoczny gołym okiem, w końcu brakuje Mavs jakości w grze na obwodzie. W dodatku Jason Kidd walczy również z innymi kontuzjami w drużynie, które niestety ograniczają rotacje w meczu. Tylko dziś zabraknie również Anthony’ego Davisa i Derecka Lively II! Po siedmiu spotkaniach Dallas Mavericks ma na koncie jedynie dwa zwycięstwa oraz pięć porażek! Ostatnio nie udało im się pokonać Houston Rockets. Nie pomógł świetny występ PJ’a Washingtona, który zdobył aż dwadzieścia dziewięć punktów, dwanaście zbiórek oraz trzy asysty. Akompaniował mu Max Christie, który popisał się siedemnastoma oczkami, czterema reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Daniel Gafford dołożył od siebie czternaście punktów oraz cztery zbiórki. Dwanaście oczek wpadło na konto Coopera Flagga, który zebrał jeszcze pięć piłek oraz rozdał dwa kluczowe podania. D’Angelo Russell zainkasował dziesięć punktów, cztery zbiórki oraz dwanaście asyst. Czy Dallas Mavericks wygra dziś trzeci mecz w tym sezonie? Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Koszykarze New Orleans Pelicans jak na razie sięgają dna! NOLA to aktualnie najgorszy zespół w Konferencji Zachodniej i trzeci najgorszy zespół w całym NBA. Na ich koncie zebrało się już aż sześć porażek i zaledwie jedno zwycięstwo. Zmiany w trakcie off-season na ten moment nie przynoszą żadnych większych zmian, a gra Pels jest chaotyczna jak nigdy przedtem! Wczoraj w końcu udało im się pokonać jakiegoś rywala! Zwycięstwo nad Charlotte Hornets przyszło w prawdziwych męczarniach. W ostatnich trzech minutach jako jedyni punktowali, dzięki czemu pokonali rywali czterema oczkami. Trey Murphy III zdobył dwadzieścia jeden punktów, trzy zbiórki oraz trzy asysty. Akompaniował mu Jose Alvarado, który popisał się osiemnastoma oczkami, trzema reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Saddiq Bey dołożył od siebie siedemnaście punktów oraz cztery zbiórki. Trzynaście oczek wpadło na konto Karlo Matkovicia, który zebrał jeszcze sześć piłek oraz rozdał dwa kluczowe podania. Derik Queen zainkasował dwanaście punktów, osiem zbiórek oraz siedem asyst. Jedenaście oczek oraz pięć reboundów zdobył Herbert Jones. Tyle samo punktów i sześć asyst wpadło na konto Jordana Poole’a. Jedenaście oczek zainkasował jeszcze Jeremiah Fears. Czy New Orleans Pelicans wygra dziś drugi mecz w tym sezonie?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym starciu celuję w powyżej 10,5 zbiórek i asyst PJ’a Washingtona! Skąd taki pomysł? Koszykarz Dallas Mavericks w zeszłym sezonie średnio zdobywał w okolicach dziesięciu reboundów oraz kluczowych podań, co przełożyło się na over w zaledwie 42% występów. W tegorocznej kampanii jego średnie wyglądają jednak nieco lepiej! Średnio zdobywa blisko jedenaście zbiórek i asyst na mecz, a dzisiejszy próg przebił w czterech z pięciu kolejnych starć, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem. PJ Washington w trzech ostatnich bezpośrednich pojedynkach z New Orleans Pelicans inkasował kolejno: dziesięć, dwadzieścia dwa oraz szesnaście zbiórek i asyst na mecz. Dziś z pewnością powinien popisać się kolejnym dwucyfrowym wynikiem, w końcu w drużynie Dallas Mavericks zabraknie ponownie Anthony’ego Davisa oraz Derricka Lively. Co więcej, NOLA pozwala na czwarty najwyższy wynik zbiórek i ósmy najwyższy wynik asyst przeciwników w lidze! W dodatku bez wspomnianej dwójki PJ Washington średnio zdobywa czternaście reboundów i kluczowych podań na trzydzieści sześć minut gry, co jest świetnym wynikiem. W dodatku potencjalnie w trzech ostatnich pojedynkach miał szansę na ponad dwadzieścia zbiórek i asyst! Na koniec dodam, że dziś zabraknie również Ziona Williamsona, co sprawia, że gra pod koszem powinna być wyjątkowo łatwa dla zainteresowanego. Moim zdaniem PJ Washington powinien dziś spokojnie pokonać wymagany przeze mnie próg. Według mnie warto skorzystać z tego zakładu i dorzucić go do swojego kuponu! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo


