Tatum w końcu się dogadał z Brownem? Gramy z NBA o 323 PLN
Ostatni kupon z NBA trafiony i w końcu pech zażegnany! Mam nadzieję, że nie wróci szybko, a już dziś jest świetna okazja do zaliczenia sporego profitu. Włodarze najlepszej koszykarskiej ligi świata przygotowali dla nas aż trzynaście spotkań, z czego klasycznie wybrałem dla Was dwa do szerszej analizy. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Bostonu, gdzie Celtowie powalczą z Charlotte Hornets. Na dokładkę dobieramy starcie pomiędzy Chicago Bulls a Cleveland Cavaliers. Klasycznie dogrywka i kolejne typy pojawią się na naszej Facebook’owej grupie, więc warto zerknąć! Czy Jayson Tatum pociągnie zespół do zwycięstwa? Czy w końcu jest dogadany z Jaylenem Brownem? Czy osłabione Byki pogonią rozpędzonych Kawalerzystów? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę z najlepszej ligi świata! Let’s go!
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
Boston Celtics – Charlotte Hornets: typy i kursy bukmacherskie (20.01.2022)
Bilans Boston Celtics: 23-22
C’s przez długi czas grali mocno w kratkę, lecz w tym momencie wszystko zaczyna wracać do normalności. W pięciu ostatnich pojedynkach udało im się wygrać aż cztery razy, przegrywając jedynie z Philadelphią 76ers! Apetyt rośnie w miarę jedzenia i już dziś Bostończycy będą chcieli wygrać po raz kolejny. Trzeba przyznać, że w końcu bardzo dobrze wygląda duet Jaylen Brown – Jayson Tatum, który na początku sezonu nie do końca ze sobą współistniał. Włodarze Bostonu zadeklarowali się, że w dalszym ciągu będą kontynuować budowę zespołu na wspomnianej dwójce. Dla liderów taka informacja to ogromna dawka spokoju oraz pewności siebie, co widoczne było w ostatnich pojedynkach. Ime Udoka będzie dziś mógł skorzystać z praktycznie każdego zawodnika, a jedynym niepewnym grajkiem w tym momencie jest Marcus Smart oraz Aaron Neismith. Warto dodać, że Bostończycy pozyskali Bol Bola oraz PJ Doziera!
Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim spotkaniu Bostończycy gładko poradzili sobie z New Orleans Pelicans, wygrywając spotkanie dwunastoma oczkami. Co ciekawe, gracze Ime Udoki przez większość czasu gonili rywali, którzy rozegrali świetną pierwszą kwartę. W kolejnych to właśnie Bostończycy byli górą, a w szczególności zaważyła druga część gry, w której C’s pokonali rywali prawie dwudziestoma oczkami! Najlepszy na parkiecie był Jayson Tatum, który zdobył aż dwadzieścia siedem punktów, osiem zbiórek oraz trzy asysty. Akompaniował mu Jaylen Brown, który wbił rywalom dwadzieścia trzy oczka, osiem reboundów oraz dwa kluczowe podania. Tyle samo oczek wpadło na konto Dennisa Schrödera, który dodatkowo zebrał pięć piłek oraz rozdał aż dziewięć asyst. Dobre zawody rozegrał Al Horford, który wykorzystał nieobecność Roberta Williamsa. Reprezentant Dominikany zdobył dwanaście punktów, siedem zbiórek oraz cztery kluczowe podania. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Grant Williams, który wbił dziesięć oczek oraz zanotował dwa reboundy. Czy Bostończycy mogą się uważać za faworytów?
Bilans Charlotte Hornets: 24-20
Szerszenie miały swoje problemy pod koniec zeszłego roku, lecz wszystko zaczyna wracać do normy! Podobnie jak w przypadku rywali zanotowali w pięciu kolejnych pojedynkach aż cztery zwycięstwa, przegrywając niespodziewanie jedynie z Orlando Magic! Ekipa z Charlotte utrzymuje siódmą lokatę w konferencji wschodniej, choć ich przewaga nad kolejnymi miejscami nie jest zbyt duża! Za plecami Hornets możemy znaleźć takie zespoły jak: Washington Wizards, Boston Celtics, Toronto Raptors czy New York Knicks! Tegoroczny sezon jest bardzo wyrównany, a to sprawia, że do samego końca będziemy świadkami walki o miejsca dające awans do play-off oraz te dające szansę w turnieju play-in!
Zwycięstwo nad New York Knicks przyszło dość gładko, a wszystko za sprawą Milesa Bridgesa, który wbił swój rekord kariery. Chłopak w pierwszej połowie wbił rywalom ponad dwadzieścia pięć punktów, tworząc przewagę, której rywale nie byli w stanie odrobić. Jedynie w ostatniej kwarcie Nowojorczycy pokonali Szerszenie, którzy zdobyli ledwo jedenaście oczek! Najlepszy na parkiecie był wspomniany już Miles Bridges, który zainkasował aż trzydzieści osiem punktów, dwanaście zbiórek oraz pięć asyst. Akompaniował mu Terry Rozier, który wbił rywalom dwadzieścia dwa oczka, zebrał sześć piłek oraz rozdał siedem kluczowych podań. Gordon Hayward popisał się szesnastoma punktami, dwoma reboundami oraz czterema kluczowymi zagraniami. Reszta zespołu poniżej wyniku dwucyfrowego. Warto zauważyć, że na parkiecie nie pojawił się LaMelo Ball, choć przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Czy Szerszenie wygrają dziś z Bostończykami?
Co typuję w tym spotkaniu?
Zagram dość nietypowy zakład w BetArchitekcie związany z jednym zawodnikiem Boston Celtics. Swoją uwagę skupiam dziś na Al’u Horfordzie, który dziś wystąpi na pozycji Power Forward! Mój typ to poniżej 11,5 punktów oraz poniżej 8,5 zbiórek! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim do składu wraca Robert Williams, a to sprawia, że pozycja Horforda się zmienia. Gdy gra jako PF zdobywa mniej punktów oraz mniej asyst, a za to częściej asystuje. Zresztą kluczowy w tym zakładzie jest powrót Roberta, który zabiera koledzy reboundy oraz okazje do rzutów! Al od początku roku jedynie raz przebił granicę 11,5 punktów, grając z Williamsem! Miało to miejsce w starciu z Chicago Bulls, gdzie większość akcji szła przez środkowych! W sześciu kolejnych pojedynkach nasz bohater nie zanotował ani razu wyniku dwucyfrowego! Zresztą w dziesięciu poprzednich spotkaniach jedynie dwa razy notował over punktowy i to w dwóch ostatnich meczach. Moim zdaniem powrót Roberta będzie jednoznaczny z underowym występem Horforda i przerwaniem jego nieco lepszej dyspozycji pod koszem rywala. Warto jeszcze zauważyć, że reprezentant Dominikany powinien być dziś kryty przez Gordona Haywarda lub Milesa Bridgesa. Obaj powinni bez problemu powstrzymać doświadczonego gracza Boston Celtics, który nie jest zbyt szybkim graczem na nogach. Zdecydowanie nie jest to jego matchup i na miejscu Ime Udoki postawiłbym więcej minut na Granta Williamsa!
Co do zbiórek to jest to najwyższa aktualnie możliwa linia, a więc najbezpieczniejsza opcja. Al Horford nie przebił jeszcze takiej granicy w tym roku. Zresztą w przeciągu dwóch ostatnich miesięcy reprezentant Dominikany przebił dzisiejszy próg jedynie dwa razy w osiemnastu spotkaniach! Powrót Roberta Williamsa jest kluczowy, tak samo, jak świetna dyspozycja Jaysona Tatuma oraz Jaylena Browna. Obaj w ostatnim czasie solidnie zbierają piłki, ograniczając ilość Horfordowi czy nawet Williamsowi. Trzeba również pamiętać, że Charlotte to dziesiąta ekipa w tym sezonie pod względem skuteczności! Im wyższa skuteczność graczy Jamesa Borrego, tym mniejsza szansa na overowy wynik Al’a Horforda. Moim zdaniem szykuje się underowy wynik gracza C’s i sam pewnie zejdę jeszcze o kilka oczek w dół. Warto również przyjrzeć się underowi PRA lub każdemu innemu underowi, jeżeli ktoś nie korzysta z BetArchitekta!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Chicago Bulls – Cleveland Cavaliers: typy i kursy bukmacherskie (20.01.2022)
Bilans Chicago Bulls: 27-15
Billy Donovan będzie w najbliższych dniach walczył z brakiem Zacha LaVine’a! Dodatkowo ze składu wypadł również Lonzo Ball oraz Patrick Williams. Byki przeżywają solidny kryzys, przegrywając aż cztery spotkania z rzędu! Pomimo fatalnej dyspozycji w ostatnich dniach nadal utrzymują pierwszą lokatę na wschodnim wybrzeżu, choć już dziś mogą się z nią pożegnać! Sytuacja Bulls nie jest zbyt kolorowa, lecz trzeba szukać plusów, a takowym na pewno jest powrót GOAT-a Alexa Caruso! Śmiech przez łzy, lecz kibice Wietrznego Miasta będą dziś w pełni wspierać swoich idoli!
W ostatnim spotkaniu Bulls przegrali z Memphis Grizzlies siedmioma oczkami. Przez większość meczu to rywale kontrolowali przebieg spotkania, wygrywając dwie środkowe kwarty. Byki pokonali rywali jedynie w ostatniej kwarcie, lecz strata punktów była zbyt duża, by myśleć o zwycięstwie. Najlepszy na parkiecie w barwach ekipy z Wietrznego Miasta był DeMar DeRozan, który wbił przeciwnikom dwadzieścia cztery punkty oraz pięć asyst. Coby White zainkasował szesnaście oczek, sześć zbiórek oraz pięć kluczowych podań. Double double popisał się Ayo Dosunmu, który zdobył piętnaście punktów, dziesięć reboundów oraz sześć asyst. Czternaście oczek wpadło na konto Troya Browna Jr., który dodatkowo zebrał pięć piłek. Matt Thomas zainkasował trzynaście punktów, a Malcolm Hill popisał się dorobkiem dwunastu oczek oraz ośmiu zbiórek. Poniżej oczekiwań Nikola Vucević, który zdobył jedynie siedem punktów oraz zebrał dziesięć piłek. Czy Byki przerwą swą fatalną serię?
Bilans Cleveland Cavaliers: 27-18
Ekipa Johna Blaira Bickerstaffa jest nie do zatrzymania! Pięć zwycięstw z rzędu z naprawdę solidnymi zespołami, takimi jak: Utah Jazz czy Brooklyn Nets. Kawalerzyści nie biorą w tym sezonie jeńców, a co najważniejsze w pełni wykorzystują potencjał młodych zawodników. Kołem napędowym ekipy z Cleveland jest Darius Garland oraz Jarrett Allen. Pierwszy z nich odpowiedzialny jest za grę ofensywną i konstruowanie akcji, drugi skupia się na zdobywaniu punktów z pomalowanego oraz na grze w defensywie, gdzie wspólnie z Evanem Mobleyem tworzą jeden z najlepszych duetów pod koszem rywali! John Blair Bickerstaff po raz kolejny nie będzie mógł skorzystać z Rajona Rondo oraz Lamara Stevensa.
W starciu z Brooklynem Nets zobaczyliśmy fantastyczny pojedynek! Częste zmiany prowadzenia i wybitna końcówka to wszystko to, czego oczekujemy od NBA! Kawalerzyści wygrali z Nowojorczykami siedmioma oczkami, a pierwsze skrzypce zagrał Darius Garland, który wbił rywalom dwadzieścia dwa punkty, sześć zbiórek oraz dwanaście asyst. Akompaniował mu Jarrett Allen, który zainkasował czternaście oczek oraz dziesięć reboundów. Punkt więcej zdobył Isaac Okoro, który dołożył od siebie dwa przechwyty. Lauri Markkanen popisał się czternastoma punktami oraz sześcioma zbiórkami. Kevin Love również zainkasował czternaście oczek, a dodatkowo dołożył od siebie pięć reboundów oraz pięć kluczowych podań. Evan Mobley tym razem zdobył dwanaście punktów oraz sześć zbiórek. Czy Kawalerzyści wygrają dziś po raz szósty z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Znając życie i NBA, Byki dziś bez problemu pokonają rywali, dlatego nie mam zamiaru celować w typowe zakłady 1X2. Mój typ to powyżej 19,5 punktów Dariusa Garlanda, a więc bardzo podobny zakład do tego sprzed dwóch dni, kiedy graliśmy over PRA. W tym przypadku można śmiało grać powyżej wszystkich statystyk, lecz ja dziś skorzystam jedynie z opcji na punkty. Skąd taki pomysł? W dalszym ciągu Garland będzie dziś grał pierwsze skrzypce. Brakuje mu zmienników, a wszystko przez nieobecność Rubio oraz Rondo. Dodatkowo warto zauważyć dość prosty matchup. Zabraknie Lonzo Balla oraz Zacha LaVine, a to okazja dla Dariusa na jeszcze większą ilość wjazdów czy rzutów z półdystansu. Garland w ostatnich trzech spotkaniach bez problemu przebijał dzisiejszy próg. Z jednej strony można zauważyć tendencje malejącą, lecz w głównej mierze ma to związek z ilością rzutów wolnych. W ostatnim spotkaniu nie oddał ani jednej próby z linii rzutów osobistych, co wpłynęło na nieco niższy wynik oczek. Zawodnik Cleveland Cavaliers w ostatnich czterech pojedynkach z Bulls notował za każdym razem minimum dwadzieścia dwa punkty! W moim odczuciu szykuje nam się kolejny overowy występ Dariusa Garlanda! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze