Szykuje nam się overowa noc w NBA? Gramy o 224 PLN
Wczorajszy kupon zaświecił się na zielono jedynie w połowie, a wszystko za sprawą nagłej nieobecności Roberta Williamsa. W późniejszych godzinach pojawiła się informacja o problemach rodzinnych środkowego Bostonu, co skutkowało zdecydowanie większą ilością minut Al’a Horforda, który i tak ledwo przebił progi. Typ jak najbardziej do zapamiętania przy następnej okazji i występie Roberta Williamsa! Dziś włodarze ligi przygotowali dla nas zaledwie trzy spotkania, więc nie mamy zbyt dużego pola do popisu. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Nowego Jorku, gdzie Knicks zmierzą się z New Orleans Pelicans. Na dokładkę dobieramy hit dzisiejszej nocy, czyli pojedynek pomiędzy Dallas Mavericks a Phoenix Suns. Czy Kemba Walker poprowadzi zespół do zwycięstwa? Kto wygra piąty mecz z rzędu w American Airlines Center? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
New York Knicks – New Orleans Pelicans: typy i kursy bukmacherskie (21.01.2022)
Bilans New York Knicks: 22-23
Nowojorczycy miewają w tym sezonie swoje lepsze i gorsze momenty. Zdecydowanie ten rok zaczął się dla nich całkiem solidnie, choć ostatnie dwa spotkania to dwie porażki. Zresztą w pięciu kolejnych pojedynkach przegrali jedynie z Charlotte Hornets oraz Minnesotą Timberwolves. Tom Thibodeau może być zadowolony ze swoich podopiecznych, którzy zdecydowanie lepiej prezentują się we własnej hali, gdzie w tym roku większość spotkań pada ich łupem. Jest jeszcze sporo rzeczy do poprawy, a w głównej mierze chodzi o regularność liderów np. Juliusa Randle’a, który potrafi zagrać mecz na poziomie All Star, by następnie nie przebić granicy dziesięciu czy piętnastu oczek. Zawodnicy New York Knicks muszą wziąć się do roboty, by wywalczyć awans do kolejnej rundy. Jedenasta lokata to dużo poniżej oczekiwań przedsezonowych, a walka o turniej play-in nabiera powolutku rumieńców. Tom nie będzie mógł dziś skorzystać z usług Derricka Rose’a, Nerlensa Noela oraz nowego nabytku – Cama Reddisha.
Skorzystaj z kodu promocyjnego TOTALBET już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim pojedynku Nowojorczycy musieli uznać wyższość graczy z Minnesoty, którzy w ostatnich minutach przypieczętowali sukces w Madison Square Garden. Mimo że T-Wolves kontrolowali przebieg spotkania przez większość czasu, to w drugiej połowie oddali inicjatywę Knicksom. Gracze Toma rewelacyjnie zagrali trzecią kwartę, w której pokonali rywali aż piętnastoma oczkami. Mimo wszystko w samej końcówce utracili swoją przewagę, koniec końców przegrywając jedynie dwoma oczkami. Najlepszy na parkiecie w tym dniu w barwach NYK był Evan Fournier, który zdobył dwadzieścia siedem punktów, cztery zbiórki oraz cztery asysty. Akompaniował mu Julius Randle, który był bardzo blisko zdobycia triple double. Lider New York Knicks zdobył tego wieczoru dwadzieścia jeden oczek, dziewięć reboundów oraz dziewięć kluczowych podań. Dobre zawody rozegrał Kemba Walker, który popisał się dziewiętnastoma punktami, zebrał dwie piłki oraz rozdał cztery asysty. RJ Barrett tym razem zapisał na swoim koncie siedemnaście oczek, sześć reboundów oraz dwa kluczowe podania. Bliski dwucyfrowego wyniku był Mitchell Robinson, który popisał się ośmioma punktami oraz sześcioma zbiórkami. Zdecydowanie wynik mógłby być lepszy, gdyby nie szybko zebrane faule, które ograniczyły jego występ w starciu z Minnesotą Timberwolves. Czy dziś Nowojorczycy myślą tylko o zwycięstwie?
Bilans New Orleans Pelicans: 16-28
Pelikany mają za sobą naprawdę ciężki sezon, a w tym momencie tułają się zdecydowanie poniżej oczekiwań! Ciągły bark Ziona doskwiera na każdym kroku, a przecież według wstępnych prognoz lider NOP miał już od dawna błyszczeć na amerykańskich parkietach. Nic z tego, Williamson w dalszym ciągu walczy z kontuzją i jego powrót jest zapowiadany dopiero na koniec lutego. W moim odczuciu będzie już za późno dla podopiecznych Willie Greena, by jeszcze powalczyć o ewentualny turniej play-in! W ostatnim pięciu spotkaniach gracze z Nowego Orleanu wygrali zaledwie dwa razy, srogo przegrywając w ostatnich dwóch wyjazdowych pojedynkach!
Srogie lanie w ostatnim pojedynku nie powinno nikogo zdziwić! Bostończycy wzięli się do roboty w drugiej kwarcie i dopiero pod koniec trzeciej wyszli na delikatne prowadzenie. Pelikany zdecydowanie zaskoczyli rywali w pierwszej kwarcie, która dała nadzieje na sukces. Przez ponad połowę meczu widzieliśmy naprawdę świetnych graczy Willie Greena, którzy w miarę odpychali rywali od własnego kosza. Druga połowa należała do przeciwników i nie pomógł nawet fantastyczny występ Jonasa Valanciunasa! Środkowy NOP zdobył tego wieczoru dwadzieścia dwa punkty, czternaście zbiórek oraz cztery asysty. Dobre zawody rozegrał Herbert Jones, który popisał się szesnastoma oczkami. Na jeszcze większą uwagę zasługuje jednak Brandon Ingram, który zainkasował na swoim koncie piętnaście punktów, aż dziesięć zbiórek oraz sześć kluczowych podań! Bliski double double był również Josh Hart, który tym razem popisał się trzynastoma oczkami, dziewięcioma reboundami oraz czterema asystami. Devonte Graham zainkasował tego wieczoru jedenaście punktów, trzy zbiórki oraz pięć kluczowych zagrań. Czy Pelikany przełamią swą fatalną serię na wyjazdach?
Co typuję w tym spotkaniu?
Zagram dziś dość nietypowy zakład dla siebie! Celuję po prostu w powyżej 203,5 punktów! Nie jestem fanem overów czy underów, lecz ten typ skonsultowałem z naszym ekspertem od tego typu zdarzeń – Przemkiem. Jestem zatem w pełni do niego przekonany! Przede wszystkim dla obu ekip jest to ważne spotkanie w kontekście przerwania fatalnej serii! Zdecydowanie gorzej wygląda to w przypadku gości, którzy od prawie miesiąca nie zaznali smaku zwycięstwa na wyjeździe! Gospodarze natomiast będą chcieli zmyć złą plamę przed własną publicznością, która musiała spoglądać na dwie porażki z rzędu w Madison Square Garden. Obie ekipy nie są wybitnie overowe, choć ich średnie spokojnie wystarczyłyby do pokrycia dzisiejszej linii. W moim odczuciu próg jest naprawdę niski i śmiało, można pójść po nieco więcej. Początkowo myślałem o overze na poziomie 208,5 punktów, lecz stwierdziłem, że skorzystam z jeszcze przyjemnego kursu na nieco niższym poziomie. Warto zauważyć, że w ostatnich siedmiu pojedynkach obu ekip za każdym razem padł over! W dodatku obie drużyny nie błyszczą w tym sezonie w defensywie, co może mieć dziś olbrzymie znaczenie. Liczę również na dobrą dyspozycję strzelców, gospodarzy, którzy powinni dziś być eksponowani jeszcze częściej niż zwykle, w końcu ich rywale bardzo słabo kryją obwód! Moim zdaniem oraz zdaniem naszego eksperta Przemka Firazy over w tym spotkaniu na poziomie 203,5 punktów powinien dziś zaświecić się na zielono!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Dallas Mavericks – Pheonix Suns: typy i kursy bukmacherskie (21.01.2022)
Bilans Dallas Mavericks: 26-19
Zdecydowanie hit dzisiejszego wieczoru rozegrany zostanie w American Airlines Center! Nowy rok należy do dzisiejszych gospodarzy, którzy w 2022 przegrali zaledwie raz! Udało im się pokonać takie zespoły jak: Denver Nuggets, Golden State Warriors, Toronto Raptors czy Chicago Bulls! Powrót Luki Doncicia idealnie wkomponował się w cały zespół Jasona Kidda. Zresztą brak Słoweńca negatywnie odbijał się na wynikach całego zespołu z Dallas. Dodatkowo na parkiecie pojawił się Kristaps Porzingis, który jedynie wspomógł ofensywne oraz defensywne działania całego zespołu. Nic dziwnego, ze Mavs w bardzo krótkim czasie awansowali na piątą pozycję w konferencji zachodniej, gdy na ich konto wpadło w tym miesiącu aż dziesięć zwycięstw!
Wczoraj zawodnicy z Dallas wygrali po raz czwarty z rzędu, pokonując Toronto Raptors. Do zwycięstwa doprowadził Luka Doncić, który wbił aż czterdzieści jeden punktów, zebrał aż czternaście piłek oraz siedem razy rozdał kluczowe podanie. W szczególności pomógł w samej końcówce, kiedy zdobył najważniejsze pięć punktów z rzędu na nieco ponad minutę do końcowej syreny. Akompaniował mu Kristaps Porzingis, który popisał się osiemnastoma oczkami, siedmioma zbiórkami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Dobre zawody rozegrał rezerwowy Tim Hardaway Jr., który wbił rywalom szesnaście punktów. Bliski dwucyfrowego wyniku był Dorian Finney Smith, który okrasił swój występ dziewięcioma oczkami, sześcioma zbiórkami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Czy dziś gracze Jasona Kidda zaliczą piąte zwycięstwo z rzędu?
Bilans Phoenix Suns: 34-9
Jak miło pisać o swojej ulubionej drużynie w kontekście najlepszej drużyny obecnego sezonu NBA ! Phoenix Suns w tym sezonie jako jedyna zachowała do tej pory bilans porażek poniżej dziesięciu. Ich przewaga na zachodnim wybrzeżu powoli rośnie, a wszystko za sprawą ostatnich gorszych występów Golden State Warriors. Dziś Słońca zmierzą się z zespołem, który spisują się rewelacyjnie w ostatnich tygodniach! Na Monty Williamsie nie robi to jednak wielkie różnicy! Chłop ma niezwykle głęboki skład, co pozwala mu rotować pierwszą piątką w każdą możliwą stronę! W dodatku w rewelacyjnej formie jest Devin Booker, który od czasu incydentu z maskotką zalicza średnie na poziomie trzydziestu ośmiu punktów! Dziś w drużynie ze słonecznej Arizony zabraknie DeAndre Aytona, Franka Kaminskiego, Abdela Nadera oraz Dario Sarica, lecz dla szkoleniowca Suns to żaden problem!
W ostatnim pojedynku z San Antonio Spurs zobaczyliśmy naprawdę solidne spotkanie! Słońca wcale nie kontrolowali przebiegu meczu, choć na to mógłby wskazywać wynik. Teksańczycy postawili swoje warunki, które gracze Monty’ego Williamsa złamali dopiero w ostatniej kwarcie! Najlepszy na parkiecie okazał się Devin Booker, który w tym sezonie zasługuje na miejsce w All Star Game! Rozgrywający Phoenix Suns zdobył z SAS aż czterdzieści osiem punktów, pięć zbiórek oraz sześć asyst! Akompaniował mu Bismack Biyombo, który popisał się siedemnastoma oczkami oraz czternastoma reboundami. Chris Paul tym razem zdobył piętnaście punktów, lecz klasycznie dołożył od siebie aż dwanaście asyst! Cameron Payne popisał się jedenastoma oczkami oraz czterema kluczowymi zagraniami. Czy dziś Phoenix Suns wygra po raz piąty z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Nie powinno typować się w kierunku ulubionych zespołów, lecz ja dziś to zrobię! Celuję w zwycięstwo Phoenix Suns z ewentualną dogrywką! Rzadko to robię, lecz w tym sezonie każde tego typu zdarzenie okazało się trafione, więc liczę, że dziś będzie bardzo podobnie! Skąd pomysł na zwycięstwo gości? Przede wszystkim Dallas Mavericks może czuć się zmęczone po wczorajszym pojedynku z Toronto Raptors. W szczególności może to wpłynąć na Lukę Doncicia, który w ostatnich tygodniach jest niezwykle eksponowany przez swoich partnerów. Monty Williams ma również przewagę w głębi składu! Jason Kidd polega w głównej mierze na swoim pierwszym garniturze, a szkoleniowiec Phoenix Suns ma ze sobą kilka kompletów! Liczę, że Devin Booker nie spuści z tonu, a Chris Paul rozegra spotkanie na poziomie All Star. Zresztą staruszek gra cały czas na takim poziomie, a jeszcze więcej zyskuje poza nim, kiedy zamiast odpoczywać, ogląda mecze swoich przyszłych rywali, by jeszcze lepiej zrozumieć przeciwnika. W moim odczuciu Phoenix Suns wygra dzisiejsze spotkanie! Zdecydowanie będą dziś bardziej wypoczęci, a dodatku mogą pochwalić się szerszą kadrę na poziomie pierwszej piątki! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(1) Komentarze
Jaką Ty masz chłopie serie czerwonych?
Odpowiedz
Zaloguj się aby dodać odpowiedź