Sobota = grad bramek? Gramy z La Ligą o 232 PLN
Dziś w Hiszpanii kolejne spotkania, które mogą przynieść nam sporo emocji. Wybiorą się dziś na dwa starcia na Półwyspie Iberyjskim. W pierwszej kolejności wybiorę się na Estadio de la Ceramica, gdzie Villarreal CF zmierzy się z Sevillą FC. Na dokładkę dobieram pojedynek Granady CF z Realem Madryt. Czy zobaczymy dziś grad bramek w hiszpańskiej La Lidze? Czy możemy liczyć na dwa naprawdę ciekawe pojedynki? Przekonamy się już dziś wieczorem, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą piłkarską analizę! Vamos!
Zanim przejdę do dzisiejszych spotkań, warto wspomnieć o atrakcyjnym bonusie na start, którą przygotował bukmacher ComeOn! Zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 100 PLN! Minimalna wpłata, która uprawnia do otrzymania bonusu to 100 PLN, jednak najlepiej wpłacić 114 PLN, ponieważ jest to kwota gwarantująca maksymalny bonus od ComeOn. Warto oczywiście pamiętać, żeby w trakcie obstawienia pierwszego kuponu wybrać z rozwijanego menu “Dostępne bonusy” (widoczne obok pola ze stawką) zakład bez ryzyka.
Villarreal CF vs Sevilla FC (11.05.2024)
Nikt przed sezonem nie myślał nawet o tym, że Żółta Łódź Podwodna w drugiej części sezonu będzie walczyć o środkową część tabeli w najwyższej klasie rozgrywkowej! Podopieczni Marcelino mają w tegorocznej kampanii sporo kłopotów z prawidłowym punktowaniem, choć i tak całkiem sporo udało im się odrobić! W trzydziestu czterech ligowych potyczkach zainkasowali oni tylko dwanaście zwycięstw oraz aż dziewięć remisów, co daję im w tym momencie dopiero dziewiąte miejsce w hiszpańskiej La Lidze! Słabszej dyspozycji Żółtej Łodzi Podwodnej możemy doszukiwać się w solidnych brakach kadrowych. Tylko w dzisiejszym meczu Marcelino nie będzie mógł skorzystać z kilku ważnych graczy. Mimo wszystko Villarreal CF w lidze ostatnimi czasy punktuje naprawdę dobrze. Dziesięć kolejnych potyczek to jedynie dwie porażki. Czysto teoretycznie mogą jeszcze powalczyć o europejski puchary, lecz muszą liczyć na potknięcia rywali. Marcelino nie będzie mógł dziś skorzystać z usług kilku ważnych zawodników. W drużynie Yellow Submarine zabraknie Denis Suareza, Erica Bailly, Yeremy Pino, Juana Foytha, Bertranda Traore oraz Santi Comesana. Czy Villarreal CF wywalczy dziś cenny punkt przed własną publicznością?
Villarreal CF vs Sevilla FC
- VILLARREAL CF
- REMIS
- SEVILLA FC
Sevilla FC nie jest już taka zła, jak z początku sezonu! Nie szaleją już po dnie hiszpańskiej La Ligi, a nawet włączyli się do walki o środkową część tabeli! Podopieczni Quique Sancheza Floresa zajmują aktualnie dwunaste miejsce! Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi już piętnaście punktów, co sprawia, że w tym sezonie Sevilla na pewno utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej! Mimo wszystko nikt nie spodziewał się, że Seviilistas będzie miała po raz kolejny aż tak spore problemy z normalnym punktowaniem, do którego nas przyzwyczaiła przez ostatnie lata. W trzydziestu czterech spotkaniach łącznie wygrali oni zaledwie dziesięć razy, co jest siódmym najgorszym wynikiem w La Lidze! Warto jednak zauważyć, że w pięciu kolejnych ligowych potyczkach na ich konto wpadło aż trzynaście punktów! Cztery zwycięstwa w pięciu kolejnych potyczkach to coś niespotykanego w tym sezonie dla kibiców Sevilli. Quique Sanchez Flores nie będzie mógł dziś skorzystać z usług kilku swoich graczy. Na Estadio de la Ceramica zabraknie Adria Pedrosa, Nemanji Gudelja, Djibril Sowa, Loica Bade, Marko Dmitrovicia, Erika Lameli oraz Olivera Torresa. Czy Sevilla zaskoczy dziś Żółtą Łódź Podwodną?
Estadísticas (statystyki) Villarreal CF:
- 9. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Czterdzieści pięć punktów po trzydziestu czterech kolejkach
- Ostatni mecz przegrany 2:3 z Celtą Vigo
- Bilans bramek: 56-58
- Więcej niż 2,5 gola w 8/10 poprzednich starciach
- BTTS w 4/5 ostatnich spotkaniach
- Więcej niż 4,5 kartki w 8/9 kolejnych potyczkach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w sześciu poprzednich starciach
- Bez czystego konta w pięciu kolejnych potyczkach z Sevillą FC
- Mniej niż 2,5 gola w 4/5 ostatnich bezpośrednich starciach w dzisiejszym rywalem
- BTTS w 4/5 poprzednich pojedynkach obu ekip
- Mniej niż 4.5 kartek w 5/7 kolejnych potyczkach z dzisiejszym rywalem
Estadísticas (statystyki) Sevilla FC:
- 12. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Czterdzieści jeden punktów po trzydziestu czterech kolejkach
- Ostatni mecz wygrany 3:0 z Granadą CF
- Bilans bramek: 45-46
- Bez porażki w pięciu kolejnych spotkaniach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w pięciu poprzednich starciach
- Bez porażki w pięciu kolejnych potyczkach z Villarrealem CF
- Bez czystego konta w czterech kolejnych potyczkach z Żółtą Łodzią Podwodną
- Mniej niż 2,5 gola w 4/5 ostatnich bezpośrednich starciach w dzisiejszym rywalem
- BTTS w 4/5 poprzednich pojedynkach obu ekip
- Mniej niż 4.5 kartek w 5/7 kolejnych potyczkach z dzisiejszym rywalem
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym starciu skuszę się na klasycznego BTTS-a! Skąd taki pomysł? Obie drużyny mają zapewnione miejsce w przyszłym sezonie hiszpańskiej La Ligi. Nie muszą się zatem obawiać porażki w kontekście walki o utrzymanie, tak jak to było z początku sezonu. Aspiracje obu ekip są jednak na tyle wysokie, że spodziewam się dziś przyjemnego dla oka pojedynku! Ostatnie cztery starcia obu drużyn to dokładnie cztery BTTS-y. W dodatku w tym sezonie Villarreal CF uraczył nas BTTS-em w blisko 80% przypadków! Przed własną publicznością na Estadio de la Ceramica jedynie cztery razy obie ekipy nie strzeliły gola. Statystyka jest zatem po mojej myśli, a przynajmniej ze względu na gospodarzy. Sevilla znaczniej rzadziej inkasuje BTTS-y w swoich pojedynkach. Jedynie 60% spotkań ligowych zakończyła się z bramką dwóch drużyn. Moim zdaniem jednak warto dziś pójść dziś w tym kierunku. Obie ekipy mają za sobą dobry head to head, a w dodatku w ostatnim czasie prezentują dobrą dyspozycję strzelecką. Według mnie zobaczymy ofensywne zawody, w których każda z ekip strzeli gola!
Granada CF vs Real Madryt (11.05.2024)
Pojedynek na Estadio Nuevo Los Carmenes zapowiada się niezwykle ciekawie! Granada CF będzie gościć świeżo upieczonych mistrzów Hiszpanii! Królewscy przyjadą do Granady w świetnych nastrojach i to nie tylko ze względu na zdobycie mistrzostwa kraju. W tygodniu zapewnili sobie kolejny finał UEFA Champions League po wybitnym spektaklu i rewelacyjnych ostatnich minutach meczu. Real Madryt tak naprawdę myślami może już być przy finałowym starciu z Borussią Dortmund, lecz nie uważam, by zlekceważyli dzisiejszego rywala, który wciąż walczy o utrzymanie! Podopieczni Jose Ramona Sandovala plasują się na przedostatnim miejscu i jedynie czysta matematyka ratuje ich przed spadkiem do drugiej ligi hiszpańskiej. Do bezpiecznego osiemnastego miejsca tracą jedenaście punktów, a do zdobycia pozostało dwanaście. Muszą zatem liczyć na same potknięcia RCD Mallorci oraz Cadizu CF, który ma pięć oczek więcej od piłkarzy z Estadio Nuevo Los Camenes. W dzisiejszym meczu w barwach Granady CF zabraknie Miguela Rubio oraz Jesusa Vallejo. W koszulce Realu Madryt nie zobaczymy jedynie Davida Alaby. Czy gospodarze zaskoczą dziś świeżo upieczonych mistrzów kraju?
Estadísticas (statystyki) Granada CF:
- 19. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Dwadzieścia jeden punktów po trzydziestu czterech kolejkach
- Ostatni mecz przegrany 0:3 z Sevillą FC
- Bilans bramek: 36-64
- Mniej niż 2,5 gola w 5/7 poprzednich starciach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 5/6 ostatnich starciach
- Bez czystego konta w piętnastu kolejnych potyczkach z Realem Madryt
- Mniej niż 4.5 kartek w 5/6 ostatnich pojedynkach z dzisiejszym rywalem
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 8/10 poprzednich starciach z Królewskimi
Estadísticas (statystyki) Real Madryt:
- 1. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Osiemdziesiąt siedem punktów po trzydziestu czterech kolejkach
- Ostatni mecz wygrany 2:1 z Bayernem Monachium po dogrywce
- Bilans bramek: 74-22
- Bez porażki w dwudziestu jeden kolejnych spotkaniach
- Więcej niż 2,5 gola w 5/7 ostatnich pojedynkach
- Mniej niż 4,5 kartki w 8/9 kolejnych spotkaniach
- Więcej niż 10,5 rzutów rożnych w 5/6 poprzednich starciach
- Piętnaście zwycięstw z rzędu nad Granadą CF
- Mniej niż 4.5 kartek w 5/6 ostatnich pojedynkach z dzisiejszym rywalem
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 8/10 poprzednich starciach z Królewskimi
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym spotkaniu ponownie skuszę się na BTTS-a! Skąd taki pomysł? Obie ekipy dzieli w tym sezonie przepaść! Królewscy mają już tytuł mistrzowski zapewniony, a w dodatku mogą sięgnąć jeszcze po europejskie trofeum. Granada CF na 99% spadnie z ligi, lecz kibice wciąż liczą na jakiś cud i komplet zwycięstw w końcowej fazie sezonu. Logika podpowiada zatem, że goście nie powinni mieć problemów ze zdobyciem kolejnego zwycięstwa. Ja jednak jestem nieco innego zdania i podejrzewam, że Real Madryt pomęczy się nieco z ekipą Jose Ramona Sandovala. Granada CF u siebie wygrała dwa kolejne starcia i to bez utraty bramki! Dziś z pewnością będą szukać swoich szans, tym bardziej że wciąż o coś walczą. Gospodarze zainkasowali BTTS-a w 50% ligowych potyczkach. Nie jest to wybitny wynik, lecz musimy pamiętać, że trzy ostatnie bezpośrednie starcia z Realem Madryt na Estadio Nuevo Los Carmenes zakończyły się z dorobkiem bramkowym każdej z ekip. Dziś liczę na powtórkę! Królewscy mogą sobie nieco odpuścić, lecz z pewnością powalczą o komplet punktów. Granada CF nie wywiesiła jeszcze białej flagi i pójdą na całość, byle tylko przybliżyć się do RCD Mallorci! W moim odczuciu obie ekipy strzelą dziś gola! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze