Słoneczna Arizona przygotowana na nadchodzący sezon? Gramy z kursem 2.80
Sezon zasadniczy w NBA zbliża się wielkimi krokami. Już za tydzień będziemy świadkami pierwszych spotkań w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Zespoły powoli przygotowują się w pełni do nadchodzących rozgrywek, które na pewno będą wyjątkowe. Dziś przyjrzymy się dwóm pojedynkom, które w mojej ocenie są po prostu najciekawsze. W pierwszy kolejności wybierzemy się do słonecznej Arizony, gdzie Phoenix Suns zmierzy się z Portland Trail Blazers. Na dokładkę serwujemy starcie Charlotte Hornets z Dallas Mavericks! Czy Devin Booker i spółka na poważnie traktują NBA Preseason? Przekonamy się już dziś w nocy! Zapraszam do mojej analizy!
Phoenix Suns vs Portland Trail Blazers (środa 23:00)
Zdecydowanie polecam zerknąć dziś na pojedynek Phoenix Suns z Portland Trail Blazers. Godzina spotkania jest znośna, a w dodatku będziemy mogli podziwiać praktycznie najmocniejsze składy, przynajmniej w początkowej fazie spotkania! Obie drużyny będą w tym roku walczyły przynajmniej o fazę play-off, choć w Arizonie apetyt rośnie w miarę jedzenia!
Kod promocyjny Superbet <- Tutaj czekają na ciebie rewelacyjne bonusy na start!
Phoenix Suns to druga ekipa zeszłego sezonu! W NBA Finals nie udało im się pokonać Milwaukee Bucks, choć prowadzili już dwoma wygranymi meczami! W tym roku celują jedynie w mistrzostwo, co byłoby idealnym zwieńczeniem koszykarskiej kariery Chrisa Paula! Włodarze zespołu z Arizony nie próżnowali w trakcie off-season, co potwierdzają ich ruchy transferowe. Przede wszystkim z zespołu odszedł Torrey Craig, czyli jedyny zawodnik Phoenix Suns, który zdobył w zeszłym sezonie mistrzowski pierścień. Jak to możliwe? Przez kilka miesięcy bronił barw Milwaukee Bucks, przez co jest częścią zwycięskiej kampanii Koziołków! Z Arizoną pożegnał się również E’Twaum Moore oraz Langston Galloway. Żaden z wymienionych zawodników nie był pierwszym wyborem Monty’ego Williamsa! Można zatem uznać, że włodarze pozbyli się zbędnego balastu, który pozwolił zatrudnić zdecydowanie lepszych koszykarzy. Do Arizony przybył Landry Shamet, który wcześniej reprezentował barwy Brooklynu Nets, Elfrida Paytona, który grywał w New York Knicks oraz JaVale McGee, czyli doświadczonego gracza takich zespołów jak: Los Angeles Lakers, Golden State Warriors czy Denver Nuggets!
Off-season w wykonaniu Pheonix Suns zasługuje na pochwały. Włodarze najlepszej ekipy w konferencji Zachodniej spisali się na medal. Pozyskanie nowych graczy to solidne wzmocnienie ławki rezerwowych, która godnie będzie mogła zastępować wyjściową piątkę! W tegorocznym NBA Preseason ekipa z Arizony przegrała zaledwie raz i to w pierwszym starciu z Sacramento Kings. W późniejszym czasie dwukrotnie pokonali Los Angeles Lakers u siebie oraz na wyjeździe. Czy Phoenix Suns zaliczą trzecie zwycięstwo z rzędu w przedsezonowych sparingach?
Portland Trail Blazers w zeszłym sezonie dotarło jedynie do pierwszej rundy play-offów. Damian Lillard w pojedynkę nie potrafił rozbić banku, a jego koledzy nie do końca byli pomocni. Przed Rip City jeszcze sporo pracy, by powalczyć o kolejne rundy w tegorocznej kampanii. Dodatkowo coraz głośniej mówi się o wielkiej wymianie, która obejmuje zespół z Portland! Do Rip City miałby powędrować Ben Simmons, Harrison Barnes oraz Seth Curry! Opuścić ekipę Trail Blazers miałby Damian Lillard oraz C.J. McCollum! Czy transakcja przejdzie do skutku? Szczerze mówiąc, będzie ciężko pogodzić interesy pięciu ekip, lecz zalążek w postaci Kyriego Irvinga powoli zaczyna kiełkować!
Jak na razie Portland bez większego splendoru działało na rynku transferowym. Włodarze pozyskali Tony’ego Snella, Cody’ego Zellera, Bena McLemore’a, Larry’ego Nance’a Juniora, Quinna Cooka oraz Patricka Pattersona. Praktycznie większość tych koszykarzy odgrywało role drugoplanowe, więc nie ma co oczekiwać zbyt dużych cudów. Oczywiście Trail Blazers musiało pozbyć się paru grajków. Oregon opuścił Zach Collins, Carmelo Anthony, Derrick Jones Junior, Harry Giles oraz Rondae Hollis – Jefferson. Czy przebudowa Portland Trail Blazers okaże się strzałem w dziesiątkę w sparingowym starciu?
Co typuję w tym spotkaniu? Przede wszystkim kierowałbym się w stronę gospodarzy, choć różnica powinna być nieznaczna! Według mnie zdecydowanie korzystniejszym zakładem w Superbet jest under punktowy 222.5 punktów. Obie ekipy w spotkaniach przed sezonem zasadniczym nie grzeszą wysokimi zdobyczami punktowymi. Co prawda, Phoenix Suns zawsze zdobywało przynajmniej 106 punktów, ale nie przekładało się to na ogół punktów w całym spotkaniu. Obie ekipy jedynie raz przekroczyły maksymalny dziś poziom. Nie spodziewam się zbyt wielu minut liderów, którzy na spokojnie przygotowują się do nadchodzących zmagań. Obaj trenerzy wolą dmuchać na zimne, co potwierdzają ostatnie spotkania, w których gwiazdy nie zagrały więcej niż pół meczu! W moim odczuciu under to najlepszy typ na to spotkanie!
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Charlotte Hornets vs Dallas Mavericks (czwartek 00:30)
Szerszenie pragną play-offów! Charlotte Hornets w zeszłym sezonie byli o włos od awansu do postseason, lecz na ich drodze stanęli zawodnicy Indiany Pacers. James Borrego będzie miał w tym roku naprawdę ciężkie zadanie, by wycisnąć ze swoich podopiecznych jeszcze więcej aniżeli rok temu! Kluczem do sukcesu ma być rewelacyjny LaMelo Ball oraz Terry Rozier, którym pomagać będzie między innymi Gordon Hayward, Miles Bridges oraz P.J. Washington!
Szerszenie w trakcie off-season pozyskali parę ciekawych nazwisk. Przede wszystkim wszyscy są ciekaw dyspozycji Kelly’ego Oubre Juniora, który jeszcze w zeszłym sezonie był zawodnikiem pierwszej piątki w Golden State Warriors. Równie ciekawym ruchem było pozyskanie Masona Plumlee, który był jasną postacią Detroit Pistons. Oczywiście nie zabrakło rozstań w Charlotte Hornets. Z Karoliną Północną pożegnał się Malik Monk, Cody Zeller, Devonte Graham oraz Brad Wanamaker. Czy dla drużyny Michaela Jordana sparingi przedsezonowe to jedynie zasłona dymna przed czymś większym?
Dallas Mavericks w preseason jest w dalszym ciągu niepokonane! Jason Kidd testuje swoich zawodników, a całość wychodzi wręcz idealnie! Zwycięstwa z Utah Jazz oraz Los Angeles Clippers to dobre wyniki, lecz kluczowa jest atmosfera, która w szatni jest rewelacyjna! A czy tak pozytywne oceny znajdziemy na temat bukmachera Superbet? Warto zerknąć na opinie, by zobaczyć, jak jest naprawdę!
Zdecydowanie nowy szkoleniowiec Dallas Mavericks ma plan na swój zespół. Kluczowym zawodnikiem jest przede wszystkim Luka Doncić, lecz Jason Kidd ma zamysł, by nieco większą rolę w zespole odgrywał Kristaps Porzingis. Łotysz w zeszłym sezonie miewał swoje humorki, co odbijało się w szatni na jego kolegach. Po pierwszych przedsezonowych sparingach widać poprawę kontaktów z innymi zawodnikami oraz chęć bycia częścią drużyny Mavs! W tym roku to właśnie zespołowość ma być kluczem do sukcesu i pomysłem na wykorzystanie niesamowitego talentu, jakim jest Luka Doncić! Czy Dallas po raz kolejny pokaże rywalom swoją wyższość?
Co typuję w tym spotkaniu? Szerszenie będą chcieli dziś przerwać złą passę, tym bardziej że grają przed własną publicznością! Oczywiście faworytem jest drużyna prowadzona przez Jasona Kidda, która nie zaznała jeszcze porażki w tegorocznych przygotowaniach! Mimo wszystko wydaję mi się, że Charlotte nie odda dziś zwycięstwa tak łatwo. Skuszę się na dość spory handicap +8.5 w kierunku gospodarzy. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że w Dallas Mavericks liderzy nie grają więcej niż dwudziestu minut. Jeżeli nie wyskoczy ktoś z rezerwowych z fantastyczną skutecznością, to będziemy świadkami wyrównanego spotkania. W moim odczuciu handicap na Charlotte Hornets to najlepszy wybór na ten pojedynek! Przy okazji warto wykorzystać bonus oferowany przez Superbet! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Rafał Rusek / Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze