Sixers zdemolują zdziesiątkowane Heat? Typy na czwartek w grze o 268 PLN
Czwartkowa noc przewiduje pięć meczów na parkietach NBA. Ostatnio część spotkań jest odwoływana z powodu niedającej za wygraną pandemii, jednakże liczymy na to, że dziś wszystko odbędzie się zgodnie z planem. Tym razem biorę na tapet pojedynki Sixers z Heat oraz Nuggets z Warriors. Wczoraj niestety nie udało się zanotować profitu, ale nie zrażamy się i gramy dalej. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Philadelphia 76ers (8-4) vs Miami Heat (4-5)
Na początek zajmiemy się starciem Sixers z Heat. Mecz ten odbędzie się w hali Well Fargo Center w Filadelfii i rozpocznie się o godzinie 1:00 naszego czasu. W ubiegłym sezonie drużyny te rozegrały cztery bezpośrednie pojedynki: trzykrotnie górą była ekipa z Florydy (z czego raz po dogrywce), a raz zwyciężyli Sixers. W rozgrywanym dwa dni temu meczu padł natomiast wynik 137-134 (również po dogrywce) dla podopiecznych Doca Riversa.
Szóstki po koronawirusowych perturbacjach i kwarantannie nałożonej na kluczową część ekipy po wykryciu wirusa u Setha Curry’ego, najprawdopodobniej wrócą dziś do gry w pełnym składzie, wyłączając oczywiście wspomnianego Setha. Dopóki ekipa ta grała w najsilniejszym zestawieniu, prezentowała się nienagannie i nie przegrała ani jednego spotkania. Porażka z Cavaliers przydarzyła im się bowiem bez Embiida na parkiecie, natomiast przegrana z Nets zbiegła się w czasie z absencją Curry’ego, który dawał sporo jakości w ofensywie. Mecze z Nuggets oraz Hawks z tego względu więc pomijam, bowiem uczestniczyli w nich gracze nawet nie drugiego, a trzeciego garnituru ekipy Sixers. W rozgrywanym dwa dni temu pierwszym meczu z Heat trener Rivers również nie miał zbyt dużego pola manewru, bowiem do gry dostępnych było jedynie dziesięciu graczy, choć wśród nich byli już Embiid, Simmons, czy Green, a więc zawodnicy stanowiący trzon swojego zespołu.
Prowadzona przez Erika Spoelstrę ekipa Heat również boryka się z problemami kadrowymi związanymi z COVID-19. W dzisiejszym meczu do gry niedostępni będą m.in.: Bam Adebayo, Avery Bradley, Jimmy Butler, Goran Dragić czy Kendrick Nunn, a więc kluczowe elementy układanki. Tak zdziesiątkowane Żary radzą sobie ze zmiennym szczęściem, bowiem udało im się wygrać z Wizards (wówczas grał jednak Jimmy Butler), a w pierwszym meczu przeciwko Sixers uległy one dopiero po dogrywce. Zespół ten swoją grę musi więc opierać na grze Tylera Herro, Duncana Robinsona oraz Andre Igoudali, który ponownie stanie do walki przeciwko swojemu pierwszemu klubowi w NBA. Taka sytuacja zmusza trenera Spoelstrę do przestawienia się z kosztującego wiele sił defensywnego grania, na szybką i radosną koszykówkę, którą widzieliśmy w pierwszym meczu przeciwko Sixers.
Co typuję?
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, zdecydowanym faworytem tego starcia będzie ekipa 76ers. Gospodarze, jeżeli grają w najsilniejszym zestawieniu (a wiele wskazuje na to, że dziś tak właśnie będzie), prezentują się naprawdę solidnie w obronie i ciężko jest wypracować przeciwko nim dogodną pozycję rzutową. Zespół Heat nie będzie miał zbyt wielu opcji w ataku i bazował będzie przede wszystkim na rzutach dystansowych, więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że przy odcięciu backcourtowych graczy gości zostaną oni zmuszeni do gry przez podkoszowych, gdzie (delikatnie mówiąc) nie będą mieli większych szans. Sądzę zatem, że zdziesiątkowana drużyna Erika Spoelstry nie będzie miała dziś czego szukać i poniesie porażkę. Decyduję się w związku z tym na ujemny handicap na gospodarzy w linii 8,5 punktu. Sądzę, że dziewięć punktów różnicy to największy wymiar kary, jaki spotka dziś gości.
Typ: 76ers handicap -8,5 pkt w całym meczu
Kurs: 1,62
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Denver Nuggets (5-6) vs Golden State Warriors (6-5)
Drugim branym dziś przeze mnie pod lupę meczem będzie rozpoczynająca się o godzinie 4:00 polskiego czasu potyczka Nuggets z Warriors. W zeszłym sezonie drużyny te zagrały ze sobą dwukrotnie: raz zwyciężyła ekipa z Denver (po dogrywce), a w kolejnym starciu górą był zespół z San Francisco. W jednym rozegranym meczu preseason również górą byli Warriors, którzy zwyciężyli 107-105.
Coś niedobrego dzieje się z ekipą prowadzoną przez Michaela Malone’a. Nuggets, których bardzo mocnym punktem była jak dotąd solidna gra defensywna, w nowym sezonie lepsze mecze przeplatają słabszymi i po jedenastu meczach balansują na granicy playoff spot, notując bilans 5-6. W ostatnim meczu przeciwko Nets (grającym przecież bez Kyriego Irvinga) pozwolili sobie wrzucić aż 122 punkty, a nieco wcześniej, w innym bardzo ważnym meczu ulegli po dogrywce zespołowi z Dallas. Słabszych występów Nuggets jest jeszcze więcej: 103-106 z Suns, czy dwie porażki z Sacramento Kings. Solidną formę prezentuje w dalszym ciągu Nikola Jokić, jednak dyspozycja graczy obwodowych (zwłaszcza po bronionej stronie parkietu) pozostawia na ten moment wiele do życzenia. Aktualnie Nuggets są jedną z pięciu najgorzej kryjących linię trzypunktową ekip w lidze i jeżeli w najbliższym czasie się to nie zmieni, będą skazani na walkę o playoffy do samego końca sezonu zasadniczego.
O Golden State Warriors można powiedzieć wiele dobrego. Po kolejnej kontuzji Klaya Thompsona, który miał już wrócić do gry, spodziewano się, że kolejny sezon w San Francisco trzeba będzie spisać na straty. Póki co dwóch liderów tej ekipy, czyli Stephen Curry i Draymond Green udowadniają jednak, że zamierzają powalczyć w tym sezonie przynajmniej o playoffy i na ten moment ich drużyna notuje dodatni bilans 6-5, który daje ósme miejsce w tabeli Western Conference. O nadspodziewanie dobrej dyspozycji Wojowników przekonały się już takie ekipy jak Clippers, Blazers czy niedawno Raptors. Powrót do gry wspomnianego Draymonda Greena dał podopiecznym Steve’a Kerra wiele jakości w obronie, co widać jest po liczbach: od pięciu ostatnich meczów Warriors nie stracili więcej niż 108 punktów. W ostatnich dniach przygasł nieco Steph Curry, jednak dziś może mieć okazję się odblokować, bo (tak jak wspomniałem wyżej) Nuggets mają problemy z kryciem graczy obwodowych.
Co typuję?
Patrząc na kursy wystawione przez bukmacherów, faworytami tej rywalizacji są Nuggets. Biorąc pod uwagę ich potencjał w podrównaniu do tego, prezentowanego przez Golden State, trudno się z tym nie zgodzić. Osobiście jednak obawiam się, że gospodarze mogą zagrać kolejny słaby mecz, dlatego odpuszczę w tym przypadku granie na strony. Skupię się jednak na przywoływanym przeze mnie akapit wyżej Stephenie Currym. Mimo że notował on ostatnio słabe występy, w których miał bardzo niską skuteczność rzutową, to jestem zdania, że dziś będzie w stanie (mówiąc kolokwialnie) odpalić. Przez całą karierę miał on już mnóstwo słabszych meczów i na pewno nie jest typem zawodnika ze słabą psychiką, więc sądzę, że wobec problemów Nuggets z kryciem obwodu może on dostarczyć swojej ekipie sporo punktów. Bardzo podoba mi się dostępny w BETFAN kurs na minimum 28 punktów gwiazdy Warriors, dlatego z chęcią pobiorę ów typ na dzisiejszy kupon. Dodam tylko, że w BETFAN możesz obstawić ten oraz wiele innych zakładów za pośrednictwem aplikacji na smartfona.
Typ: Stephen Curry zdobędzie minimum 28 punktów w meczu
Kurs: 1,88
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia.
- Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
- Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze