Siatkarze AZS-u Olsztyn przeciwstawią się zawodnikom PSG Stali Nysy? Gramy o 238 PLN

AZS Olsztyn - PSG Stal Nysa, siatkówka, PlusLiga, kolejka ligowa, Skra Bełchatów - Ślepsk Malow Suwałki

Niedzielnego popołudnia będą miały miejsce 2 spotkania rozgrywane w ramach kolejnej kolejki PlusLigi. W obu zanosi się na wyrównaną rywalizację, gdzie każda z ekip ma coś do udowodnienia. Jako pierwsi na parkiecie zameldują się zawodnicy bełchatowskiej Skry i suwalskiego Ślepska. Po pierwszych 4. seriach odrobinę lepiej w tegoroczne rozgrywki weszli zawodnicy dzisiejszych gospodarzy. To oni odnieśli 3 zwycięstwa, kiedy przyjezdni na to spotkanie zanotowali 2 triumfy. Kilka godzin później rywalizacja będzie się toczyć pomiędzy olsztyńskim AZS-em a PSG Stalą Nysa.

STS kod promocyjny.

PGE GiEK Skra Bełchatów – Ślepsk Malow Suwałki: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (06.10.2024 r.)

Jeszcze do niedawna gospodarze tego spotkania szli, jak burza przez tegoroczną kampanię PlusLigi. Wygrywali starcie za starciem, aż doszło do konfrontacji z lubelskim LUK-iem. Wówczas przyjezdna Skra tak realnie zagroziła zespołowi Wilfredo Leona tylko w 1. secie. Tamta partia zakończyła się rezultatem 25:23, a w każdej kolejnej różnice punktowe były coraz wyższe. Ostatecznie zawodnicy bełchatowskiej drużyny nie byli w stanie wywalczyć nawet jednego seta. Dla odmiany suwalski Ślepsk spotkał się ze spadkiem formy. W ostatniej serii gier ponieśli już 2 porażkę z rzędu i tym samym ich bilans po 4. kolejkach wynosi 2-2.

Zawodnicy bełchatowskiej Skry obecnie plasują się na 5. pozycji mając na koncie tyle samo punktów, co szósty Cuprum. O tym, że są wyżej decyduje wynik ich ostatniej rywalizacji. W końcu to na rozpisce Skry znajdują się takie pokonane kluby jak: olsztyński AZS, właśnie Cuprum Stilon Gorzów i gdański Trefl. Kibiców bełchatowskiego zespołu zaniepokoiło to, że ich ulubieńcy nie byli w stanie dorównać mniej więcej równym jakościowo rywalom. Co prawda dziś przychodzi im się mierzyć z drużyną w lekkim kryzysie i też aż tak – jak LUK – nie uzbrojoną w gwiazdy, ale… Dzisiejszy mecz będzie dobrą okazją, by uspokoić i siebie, i fanów, że ostatni występ był tylko wypadkiem przy pracy.

Inaczej do tego pojedynku podchodzą reprezentanci suwalskiego Ślepska. Oni zaczynają potrzebować zwycięstwa niczym tlenu. Dobrze weszli w sezon odnosząc 2 zwycięstwa, ale później „wyhamowali”. Co prawda i z Cuprumem, i Treflem grali w większości bliskie sety, a nawet na przewagi; ale koniec końców ponieśli porażki. Zwłaszcza ta jako pierwsza tu wyróżniona była zaskoczeniem. W końcu przystępowali do 3. kolejki będąc nakręconymi po ograniu mocniejszych w PlusLidze, czyli częstochowskiego Norwida i olsztyńskiego AZS-u. Na dziś wyglądają, jakby nie byli w stanie rozstrzygać np. długich wymian na swoją korzyść.

Reasumując, przed dzisiejszą konfrontacją i jedni, i drudzy mają co nieco do poprawienia. Teoretycznie mniej do zmiany jest u graczy bełchatowskiej Skry. Oni muszą poprawić „tylko” zagrywkę i przyjęcie. Ich poprawa ma polegać na ustabilizowaniu formy w tych elementach. Lepiej muszą pokazać się też liderzy. Przykładowo – jak zauważono na stronie www Strefy Siatkówki w podsumowaniu ich ostatniego meczu –: „W kratkę grał Miran Kujundzić, który i tak na tle zespołu był wyjątkowo aktywny”. O wiele gorsza sytuacja jest u Ślepska. U nich pozytywne granie zdarza się ostatnio tylko momentami.

Statystyki:

  • Siatkarze bełchatowskiej Skry przegrywali w ostatnich 4 ligowych meczach rozgrywanych przeciwko suwalskiemu Ślepskowi.
  • Zawodnicy Ślepska Malow Suwałki wygrywali 3. seta w ostatnich 5 wyjazdowych (a łącznie w 9 z 10) spotkaniach w PlusLidze.
  • Drużyna bełchatowskiej Skry zwyciężała w 2. odsłonach w ostatnich 6 domowych rywalizacjach.
  • Zawodnicy suwalskiego Ślepska zdobywali więcej niż 86 punktów na 6 ostatnich ligowych wyjazdach.
  • Zespół bełchatowskiej Skry ulegał w 2. partiach graczom Ślepska w ich ostatnich 4 ligowych starciach.
  • W tylko 2 z ostatnich 14 domowych i ligowych spotkań Skry kluby zdobywały więcej niż 186 punktów.
  • Także 2-krotnie, ale w ostatnich 15 wyjazdowych i ligowych grach siatkarze Ślepska wraz z rywalami zdobywali więcej niż 186 oczek.
  • Sam zespół bełchatowskiej Skry zdobywał mniej niż 94 punkty w ostatnich 6 ligowych starciach z suwalskim Ślepskiem.
  • W ich ostatnich 5 rywalizacjach w PlusLidze w premierowych setach kluby zdobywały mniej niż 47 oczek.
  • Żadna z ostatnich 10 wyjazdowych i ligowych gier suwalskiego Ślepska nie zakończyła się na dystansie 3 setów.
  • W ostatnich 5 wyjazdowych pojedynkach suwalskiego Ślepska drużyny w 2. odsłonach zdobywały mniej niż 47 punktów.

Co obstawiać?

Bukmacherzy jednoznacznie wskazują bełchatowską Skrę jako faworyta do zwycięstwa. Kurs na triumf gospodarzy tego spotkania w STS-ie wynosi raptem 1.37. Dla odmiany ewentualna wiktoria przyjezdnych otrzymała mnożnik 3.10. Na taką różnicę przy tym typie dnia, czy w zasadzie siatkarskim typie największy wpływ ma to, w jakiej formie są zawodnicy obydwu ekip.

Handicap setowy - PGE GiEK Skra Bełchatów (-1.5) - TAK
Kurs: 1.75
Graj!

Do tego też to jednak w Skrze gra więcej gwiazd światowego formatu, którzy są zarazem bardziej doświadczonymi. Podsumowując, sądzę, że bełchatowianie będą w stanie udanie się odbudować po ostatniej grze. Powinni być w stanie sięgnąć po zwycięstwo notując przy tym co najmniej 2-setową przewagę. Jedną partię mogą zgubić przed nadmierne rozluźnienie, ale nie więcej.

Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (06.10.2024 r.)

Na znacznie bardziej wyrównany pojedynek zanosi się w kolejnym z rozgrywanym dziś starć. Obstawiający to starcie – wraz z kodem promocyjnym STS-a – wraz z bukmacherami nie są przekonani, kto dziś w Olsztynie okaże się lepszym. W końcu w nim spotkają się ze sobą drużyny, które poszukują odbudowania po nienajlepszym wejściu w tegoroczną kampanię PlusLigi. W tym miejscu dość powiedzieć, że gospodarze powalczą o odniesienie dopiero pierwszej wiktorii w tym sezonie!

Z kolei przyjezdni na ten mecz postarają się dowieźć, że są w na tyle wysokiej formy, by przegrywać tylko z czołowymi drużynami z siatkarskiej ekstraklasy. Za sprawą ich dotychczasowych wyników bukmacherzy nie wskazują wyraźnego faworyta do triumfu. Na tę chwilę olsztyński AZS pozostaje jedną z trzech – obok Barkomu Każany Lwów i GKS-u Katowice – drużyn, które nie odniosły zwycięstwa w tym sezonie w PlusLidze. Z kolei siatkarze PSG Stali najpierw do zera ograli katowicką drużynę, a później byli w stanie „jedynie” postawić się do 3 setów warszawskiemu Projektowi. Koniec końców mecz w stolicy zakończyli ponosząc porażkę 1:3 i ulegając w 4. secie wynikiem 11:25.

Tyle tylko, że trzeba wziąć pod uwagę 2 czynniki. Pierwszym jest to, że przygotowania graczy PSG Stali były zaburzone przez sytuacje związane z powodzią. Z kolei drugą, że jednak więcej gwiazd i zarazem bardziej doświadczonych zawodników występuje obecnie w barwach Projektu. Z tego też względu można mówić o kryzysie tylko jednej z tych dwóch ekip. W przypadku przyjezdnych na to spotkanie trudno nawet powiedzieć, że szukają ustabilizowania formy. W końcu dłuższymi momentami zaprezentowali się naprawdę dobrze na tle mocniejszych przeciwników.

Statystyki:

  • Indykpol AZS Olsztyn wygrał tylko raz 3. seta w ich ostatnich 6 bezpośrednich i ligowych pojedynkach.
  • Siatkarze olsztyńskiego AZS-u przegrywali wynikami 1:3 w ostatnich 4 plusligowych spotkaniach.
  • Tylko jedna z ich ostatnich 7 ligowych konfrontacji zakończyła się po rozegraniu tylko 3 odsłon.
  • Zawodnicy Indykpolu AZS-u Olsztyn triumfowali w 1. partii tylko raz w ostatnich 6 starciach ligowych z PSG Stalą Nysa.
  • W tylko jednym z ich ostatnich 7 meczów granych w PlusLidze drużyny zdobyły razem mniej niż 180 punktów.
  • Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn ponieśli 6 porażek w ostatnich 7 rywalizacjach granych w PlusLidze.
  • Te drużyny rywalizowały w samej lidze ze sobą już 25 razy. Łącznie 15-krotnie lepszymi okazywali się gracze AZS-u.
  • Zawodnicy olsztyńskiego AZS-u zdobywali mniej niż 96 oczek w ostatnich 7 plusligowych spotkaniach.
  • W zeszłym roku grali przeciwko sobie 4 razy. Najpierw 2-krotnie lepszymi byli przyjezdni, a pozostałe 2 gry wygrywali gospodarze.

Co obstawiać?

Bukmacherzy sądzą, że minimalnym faworytem są gospodarze. Świadczą o tym kursy, gdzie np. na triumf olsztyńskiego AZS-u przygotowali mnożnik 1.80; a na wiktorię przyjezdnych już 2.05. Jednak równie dobrze siatkarze PSG Stali mogą zwyciężyć i to nawet za 3 punkty! W końcu to zawodnicy pierwszej tu drużyny walczą z przełamaniem impasu. Siatkarzom PSG Stali trzeba oddać, że przez dłuższy czas naprawdę bardzo dobrze prezentowali się na tle warszawskiego Projektu.

Handicap setowy - PSG Stal Nysa (+1.5) - TAK
Kurs: 1.55
Graj!

O tak wysokiej porażce w ostatniej odsłonie decyduje przede wszystkim to, że już zabrakło im sił fizycznych. Tyle tylko, że stołeczna drużyna prezentuje na ten moment z goła odmienną siatkówkę od „Akademików”. Dlatego też sądzę, że doliczając więcej niż seta przewagi dzisiejszym przyjezdnym, to zawodnicy PSG Stali Nysy okażą się lepszymi w konfrontacji z olsztyńskim AZS-em. Zwłaszcza, że teraz zaczynają mieć więcej czasu na spokojny trening i regenerację po meczu.

Propozycja kuponu:

fot. Adam Starszyński/PressFocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze