Rudy Gobert zatrzyma MVP zeszłego sezonu? Gramy z NBA o 405 PLN
Wczorajszy kupon trafiony i zaliczamy 200 PLN profitu! Dziś włodarze NBA przygotowali dla nas pięć spotkań, z których klasycznie wybrałem dwa najciekawsze. W pierwszej kolejności przyjrzymy się hitowi dzisiejszej nocy, czyli starciu Utah Jazz z Denver Nuggets. Na dokładkę wybierzemy się do Teksasu, gdzie San Antonio zmierzy się z Los Angeles Lakers. Czy Jazzmani po raz pierwszy będą musieli uznać wyższość rywali? Jeziorowcy w końcu wrócą na dobre tory? Przekonamy się już dziś w nocy! Serdecznie zapraszam do analizy!
Utah Jazz – Denver Nuggets: typy i kursy bukmacherskie (26.10.2021)
Bilans Utah Jazz: 2-0
Zmiany w drużynie Utah Jazz:
Przyszli: Jared Butler (debiutant), Rudy Gay (Spurs), Eric Paschall (Warriors), Hassan Whiteside (Kings), Justin James (Kings).
Odeszli: Derrick Favors (Thunder), Ersan Ilyasova, Juwan Morgan (Celtics), Georges Niang (Sixers), Matt Thomas (Bulls), Jarrell Brantley
Jazzmani są w dalszym ciągu niepokonani! Dwa spotkania i dwa solidne zwycięstwa podopiecznych Quina Snydera mogą cieszyć kibiców z Utah, którzy wierzą w jeszcze lepszy wynik niż zeszłoroczna druga runda play-off. W trakcie przygotowań do 75. sezonu zasadniczego NBA doszło do kilku zmian w rotacji ekipy Jazz. Przede wszystkim do zespołu dołączył doświadczony Rudy Gay oraz Hassan Whiteside. Obaj będą wchodzić z ławki, a ich zadaniem będzie godne zastąpienie podstawowych graczy Quina Snydera. Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
Zwycięstwo z Sacramento Kings nie przyszło wcale tak łatwo! Davion Mitchell to zawodnik, który jeszcze nie raz przewinie się przez moje analizy NBA! Pierwszoroczniak to defensor, który potrafi zatrzymać praktycznie każdego. Ograniczył już Damiana Lillarda, a teraz udało mu się powstrzymać Donovana Mitchella, który trafił zaledwie dziewięć z dwudziestu pięciu rzutów! Koniec końców lider Utah Jazz popisał się wynikiem 27 punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Mimo wszystko nie miał łatwego zadania naprzeciw Daviona, który wyrasta nam na jednego z najlepiej zapowiadających się obrońców! Sacramento narzucało swój styl gry, lecz ekipa z Salt Lake City radziła sobie z tym naprawdę dobrze. Popisowy występ zaliczył Rudy Gobert, który wbił aż siedemnaście punktów oraz dwadzieścia zbiórek! Dobrze zaprezentował się również Mike Conley. Rozgrywający zdobył siedemnaście oczek, dwie zbiórki oraz trzy asysty. Najlepszy rezerwowy zeszłego sezonu popisał się piętnastoma punktami, pięcioma reboundami oraz dwoma asystami. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Bojan Bogdanović, który popisał się trzynastoma oczkami oraz pięcioma zbiórkami. Czy Jazzamani mogą liczyć dziś na trzecie zwycięstwo z rzędu?
Bilans Denver Nuggets: 2-1
Zmiany w drużynie Denver Nuggets:
Przyszli: Jeff Green (Nets), Nah’Shon Hyland (debiutant), Tarik Black, Nah’Shon Hyland (debiutant), Davon Reed.
Odeszli: Shaquille Harrison (Sixers), JaVale McGee (Suns), Paul Millsap (Nets).
Zmiany kosmetyczne w trakcie trwania off-season, które w ogólnym rozrachunku wyszły nieco na minus. Tak przynajmniej w moim odczuciu wygląda pozbycie się JaVale McGee oraz Paula Millsapa, którzy w zeszłym sezonie wcale nie spisywali się jakoś źle. Do Denver przybył praktycznie jedynie Jeff Green. Reszta nowych zawodników to noname’y, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w dorosłej koszykówce na najwyższym poziomie.
Niespodziewana porażka z Cleveland Cavaliers to coś, co nie śniło się najstarszym kibicom ekipy Nuggets! Denver przed własną publicznością dostali lanie od zmęczonych Kawalerzystów, którzy przyjechali do Colorado po niespodziewanym zwycięstwie z Atlantą Hawks. Po raz kolejny katem okazał się Jarrett Allen, który zanotował aż dwadzieścia jeden punktów oraz szesnaście zbiórek! Ciężko było zatrzymać byłego gracza Brooklyn Nets, który w barwach Cavs czuje się jak ryba w wodzie. Nuggets wczoraj to totalna katastrofa, która nie powinna się zdarzyć! Jedynym zawodnikiem, któremu coś wychodziło, był Nikola Jokić! MVP zeszłego sezonu zdobył dwadzieścia cztery punkty oraz dziewiętnaście zbiórek, lecz na jego twarzy dość często malowała się frustracja i brak chęci do gry. Nic dziwnego, kiedy koledzy mocno odstają poziomem i zaangażowaniem! Drugi w punktacji był dopiero Aaron Gordon, który zdobył jedynie dwanaście oczek, dziewięć zbiórek oraz jedną asystę! Taki sam wynik uzyskał Will Barton, lecz dopisał do swojego konta zaledwie dwa reboundy. Poniżej oczekiwań zagrał Michael Porter Junior! Skrzydłowy Denver Nuggets zdobył zaledwie jedenaście oczek, pięć zbiórek oraz trzy kluczowe zagrania. Młody Amerykanin od początku sezonu gra poniżej oczekiwań, co nie jest dobrą informacją dla Michaela Malone’a. Czy tym razem zagra lepiej i poprowadzi swój zespół do cennego zwycięstwa?
Co typuję w tym spotkaniu?
Wykorzystam po raz kolejny możliwość łączenia zakładów w BetArchitekt! Pierwszym typem będzie under 234.5 punktów. Skąd ten pomysł? Gospodarze w tym sezonie nie zdobyli więcej aniżeli 110 oczek. Dodatkowo nie tracą zbyt wielu punktów, co potwierdza maksymalnie stracone sto jeden punktów! Średnio w tegorocznych starciach nie padło więcej aniżeli 202 punktów! Podobnie wyglądają średnie wyniki Denver Nuggets. Po trzech spotkaniach drużyna Michaela Malone’a nie straciła ani razu stu oczek! Dodatkowo ich średnia meczowa wynosi niecałe sto punktów, co jest naprawdę niskim wynikiem. Wydaję mi się, że dziś nie zobaczymy wysokiego wyniku. Obie ekipy dobrze pracują w defensywie, a w ataku miewają spore problemy. Atutem będzie niska intensywność posiadania, która sprawia, że pojedyncze akcje obu ekip trwają naprawdę długo! W moim odczuciu under 234.5 punktów jest naprawdę spokojnym typem, który nie powinien zostać przekroczony! Do tego dorzucamy minimum 11 punktów Rudy’ego Goberta! Środkowy Utah Jazz zdobywa w tym sezonie średnio 16.5 punktów. Dodatkowo w starciach z Nuggets notuje średnie na poziomie trzynastu punktów, a przypomnę, że grywał już z Denver aż dwadzieścia cztery razy! W moim odczuciu Francuz będzie dziś dość często faulowany, co powinno przynieść mu kilka rzutów osobistych. Jego skuteczność z linii rzutów wolnych wynosi ponad 80%, co dodatkowo przekonuje mnie do jego overu. W moim odczuciu over Goberta to naprawdę świetny typ, a dodatkowo w połączeniu z ogólnym underem tworzy naprawdę ciekawy zakład.
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
San Antonio Spurs – Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (26.10.2021)
Bilans San Antonio Spurs: 1-2
Zmiany w składzie San Antonio Spurs:
Przyszli: Al-Farouq Aminu (Bulls), Zach Collins (Blazers), Bryn Forbes (Bucks), Jock Landale (debiutant), Doug McDermott (Pacers), Josh Primo (debiutant), Joe Wieskamp (debiutant), Thaddeous Young (Bulls).
Odeszli: DeMar DeRozan (Bulls), Dorgui Dieng (Hawks), Rudy Gay (Jazz), DaQuan Jeffries, Trey Lyles (Pistons), Patty Mills (Nets), Quinndary Weatherspoon.
W San Antonio Spurs możemy zauważyć delikatną rewolucję w składzie. Odejście DeMara DeRozana sprawiło, że Gregg Popovich szuka nowego lidera, który pociągnie zespół na wyżyny możliwości. W tej chwili wiele mówi się o Dejounte Murrayu oraz Derricku White, lecz prawdziwym napędem zespołu jest młody Keldon Johnson.
SAS mogą narzekać na ciężki terminarz! Początek sezonu, a ekipa z Teksasu musiała się już mierzyć z Danver Nuggets oraz Milwaukee Bucks, a przecież dziś powalczą z Los Angeles Lakers! Porażki z faworytami nie dziwią, tym bardziej, gdy San Antonio przechodzi trudny okres kadrowy. W ostatnim pojedynku z mistrzami NBA najlepszy na parkiecie był Doug McDermott, który zdobył dwadzieścia pięć punktów, cztery zbiórki oraz dwie asysty. Kolejny dobry występ zaliczył Keldon Johnson. Młody Amerykanin zdobył dwadzieścia punktów, dwie zbiórki oraz trzy asysty. Dobry mecz rozegrał Lonnie Walker IV, który popisał się wynikiem siedemnastu oczek. Derrick White zdobył czternaście oczek oraz ośmioma asystami, a Dejounte Murray okrasił swój występ dziesięcioma punktami, dziewięcioma reboundami oraz siedmioma asystami. Czy zespół Gregga Popovicha zaskoczy Jeziorowców?
Bilans Los Angeles Lakers: 1-2
Początek sezonu dla Jeziorowców to czysty armagedon! Dwie porażki z rzędu, kłótnie na parkiecie pomiędzy sobą, niezbyt dobra atmosfera. Wszystko, co złe, przybyło do Los Angeles! Frank Vogel musi znaleźć sposób na przełamanie Russella Westbrooka, który jest cieniem samego siebie. Mocno nieskuteczny, a w dodatku popełniający zbyt wiele błędów osobistych! Gwiazdozbiór Lakers jak na razie mocno poniżej oczekiwań!
Zwycięstwo z Memphis Grizzlies to przerwanie serii jedenastu porażek z rzędu, licząc zeszłoroczny postseason, NBA Preseason oraz obecny sezon zasadniczy! Fatalna seria w końcu się skończyła, a liderem Lakers okazał się Carmelo Anthony, który zdobył dwadzieścia osiem punktów oraz trzy zbiórki. Dziadek uratował cztery litery tercetu gwiazd, który w dalszym ciągu potrzebuje wsparcia. Anthony Davis przeciwko Niedźwiadkom zdobył dwadzieścia dwa punkty, osiem zbiórek oraz dwie asysty. LeBron James tym razem nie był najlepszy na parkiecie. Amerykanin był autorem dziewiętnastu oczek, sześciu reboundów oraz sześciu kluczowych zagrań. Nowy nabytek – Russ Westbrook tym razem zdobył double double, lecz okrasił swój występ jedynie trzynastoma punktami, siedmioma reboundami oraz trzynastoma asystami. Reszta zespołu nie zagrała źle, co sprawiło, że pierwsze zwycięstwo LAL stało się faktem. Czy tym razem przedłużą serię do dwóch zwycięstw z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Po raz kolejny skorzystam z BetArchitekta. W pierwszej kolejności zagramy zwycięstwo Los Angeles Lakers z delikatnym ujemny handicapem -1.5. W moim odczuciu pomimo swojej gorszej dyspozycji, w dalszym ciągu są lepsi niż Teksańczycy. Przede wszystkim Frank Vogel ma w czym wybierać w porównaniu do wąskiej kadry Gregga Popovicha. LAL w ostatnich latach lubią grać w AT&T Center, gdzie wygrali cztery ostatnie pojedynki. W dalszym ciągu czekamy na lepszy występ Russella Westbrooka, który powinien nadejść lada dzień! Wydaję mi się, że dziś możemy spodziewać się solidnego występu gwiazdozbioru Lakers, który rozbije ekipę gospodarzy. Jednym z zawodników, który może zagrozić drużynie Franka Vogela, może być Keldon Johnson. Młody gracz SAS średnio zdobywa w tym sezonie dwadzieścia jeden punktów, przy skuteczności niecałych 60%! Wydaję mi się, że młody Amerykanin będzie chciał się dziś pokazać w starciu z Los Angeles Lakers. Myślę, że śmiało można dorzucić over 12.5 punktów Keldona, który w tym sezonie wyrasta na pierwszoplanową postać w drużynie Gregga Popovicha. Warto na koniec dodać, że w trzech spotkaniach nie zszedł poniżej piętnastu oczek! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Xinhua / Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze