Rezerwowy Westbrook to najlepszy Westbrook? Gramy z NBA o 214 PLN
Niespodzianka wczoraj nie wyszła. Mimo braków kadrowych w Milwaukee Bucks gracze z Oklahomy nie potrafili zaskoczyć rywali i wyrwać zwycięstwa z najlepszą ekipą tego sezonu NBA. Dziś włodarze ligi proponują nam jedynie cztery spotkania, w tym jedno w godzinach europejskich. To właśnie to najwcześniejsze starcie będzie dziś moim celem analizy. Wybierzemy się do Miasta Aniołów, by podziwiać pojedynek pomiędzy Los Angeles Lakers a Cleveland Cavaliers. Czy jedna z najbardziej utytułowanych drużyn pokona dziś Kawalerzystów? Czy Darvin Ham odnalazł sposób na swoich podopiecznych? Russell Westbrook odnajduje się w roli sixth mana? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją koszykarską analizę! Let’s go!
Bonus 200% do 600 zł od 1. depozytu = POTROJENIE wpłaty!
Los Angeles Lakers – Cleveland Cavaliers: typy i kursy bukmacherskie (06.11.2022)
Bilans Los Angeles Lakers: 2-6
Pięć porażek z rzędu w początkowej fazie sezonu NBA to chyba najgorszy możliwy wynik Lakers w historii. Jeziorowcy nie potrafili ograć Minnesoty Timberwolves, Portland Trail Blazers czy odwiecznych rywali – Los Angeles Clippers. Największe koszmary są już chyba za graczami prowadzonych przez Darvina Hama. Zmiany taktycznie i wyrzucenie Russella Westbrooka z pierwszej piątki to strzał w dziesiątkę. Rozgrywający Lakers zdecydowanie lepiej prezentuje się w roli sixth mana niż jako podstawowy gracz. Wyniki przyszły same, w końcu w trzech ostatnich pojedynkach na koncie LAL zapisały się dwa cenne zwycięstwa. Nie jest to w dalszym ciągu maszynka do miażdżenia rywali, ale śmiało mogą nawiązać walkę z najlepszymi zespołami, co zresztą mogą udowodnić już dziś! Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego betfana, by w pełni skorzystać z ciekawych zakładów na NBA!
W poprzednim starciu Jeziorowcy nie zdołali pokonać graczy Utah Jazz! Rewelacja tego sezonu z Salt Lake City bez większych problemów poradziła sobie z LAL. Kontrola spotkania od pierwszej kwarty i jedynie słabszy moment w trzeciej odsłonie meczu. Podopieczni Hama nie zdołali nawiązać równej walki przez całe spotkanie, co skończyło się porażką aż czternastoma oczkami. Najlepszy na parkiecie w żółtych koszulkach okazał się Russell Westbrook, który złapał w ostatnich dniach wiatr w żagle. Wchodząc z ławki, zainkasował dwadzieścia sześć punktów, trzy zbiórki oraz sześć asyst. Akompaniował mu Anthony Davis, który zdobył dwadzieścia dwa oczka, zebrał osiem piłek oraz rozdał dwa kluczowe podania. Lonnie Walker IV tym razem wbił rywalom dziewiętnaście punktów. LeBron James popisał się kolejnym double double w tym sezonie, zdobywając siedemnaście oczek, dziesięć zbiórek oraz osiem kluczowych podań. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Troy Brown Jr., który zainkasował dwanaście punktów. Czy Jeziorowcy zaskoczą dziś przeciwników z Cleveland?
Bilans Cleveland Cavaliers: 7-1
Podopieczni Johna Blaira Bickerstaffa idą jak burza! Siedem zwycięstw z rzędu robi wrażenie, choć trzeba przyznać, że poza dwumeczem z Bostonem Celtics nie było godnego rywala na aktualnym poziomie Cavs! Ściągnięcie Donovana Mitchella to strzał w dziesiątkę! Spida praktycznie nie schodzi ze średniej na poziomie trzydziestu oczek, co czyni go na ten moment czwartym najlepszym punktującym w NBA! Dziś J.B. Bickerstaff nie jest pewny czy lider zespołu wystąpi, podobnie zresztą jak Darius Garland. Obaj mają drobne urazy, które jednak nie są tak poważne, by mieli opuścić więcej spotkań. Na pewno sztab medyczny klubu będzie chciał jednak nie dopuścić do powiększenia urazu.
W poprzednim starciu Kawalerzyści bez problemu przejechali się po Detroit Pistons! Zwycięstwo prawie trzydziestoma oczkami robi wrażenie, tym bardziej, gdy gra się bez swoich liderów. Zarówno Garland, jak i Mitchell pauzowali w tym dniu. Najważniejsze postacią okazał się Jarrett Allen, który zainkasował dwadzieścia trzy punkty oraz zebrał siedem piłek. Akompaniował mu Kevin Love, który wchodząc z ławki, zdobył double double. Rezerwowy Cleveland Cavaliers wbił rywalom dwadzieścia jeden oczek, osiem zbiórek oraz dziesięć asyst. Dobre zawody rozegrał Caris LeVert, który popisał się piętnastoma punktami, sześcioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Cedi Osman zdobył piętnaście oczek, cztery zbiórki oraz sześć asyst. Nieco słabiej spisał się Evan Mobley, który tym razem zainkasował jedynie jedenaście punktów oraz zebrał osiem piłek. Dwucyfrowy wynik uzyskał jeszcze Raul Neto, który zakończył mecz z dziesięcioma oczkami. Czy Kawalerzyści przejadą się po Jeziorowcach? Przypominam o bonusie w Betfan, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka!
Bonus 200% do 600 zł od 1. depozytu = POTROJENIE wpłaty!
Co typuję w tym spotkaniu?
Celuję w zwycięstwo z ewentualną dogrywką Los Angeles Lakers! Skąd taki pomysł? Jeziorowcy mają patent na ogrywanie Cavs! W zeszłym sezonie gracze z Wietrznego Miasta bez problemu wygrali każde starcie z dzisiejszym rywalem. Przypomnę, że wtedy LAL wcale nie byli lepszą drużyną niż Cavaliers. Jeziorowcy walczą sami z sobą już od dwóch sezonów, a mecze z Cleveland były dla nich ukojeniem. Seria gości trwa w najlepsze. Podopieczni Darvina Hama będą mieli dziś okazje do przerwania jej, o ile LeBron James i spółka popiszą się nieco lepszą skutecznością z gry. Warto zauważyć, że LBJ uwielbia grać przeciwko swojemu byłemu zespołowi. W ostatnich latach średnio notował aż trzydzieści pięć punktów na mecz! Liczę, że dziś zbliży się do swoich osiągnięć sprzed lat i poprowadzi Lakers do trzeciego zwycięstwa w sezonie. Warto moim zdaniem złapać kurs ten zakład jeszcze teraz, póki nie rozwiązała się sytuacja z Donovanem Mitchellem oraz Dariusem Garlandem. Bez tej dwójki szanse Los Angeles Lakers zdecydowanie wzrastają! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze