Przedostatnie okrążenie wyścigu o scudetto! Gramy trebla o 275 PLN
W niedzielę dojdzie do czterech starć 37. kolejki Serie A. Zmierzą się w nich oba zespoły walczące jeszcze o mistrzostwo Włoch, czyli Milan i Inter, które podejmą odpowiednio Atalantę oraz Cagliari. Do analizy wybrałem ponadto mecz Napoli z Genoą, tworząc w ten sposób kupon triple. Co przyniesie nam niedziela na włoskich boiskach? Kto będzie na prowadzeniu przed ostatnią serią gier? Dowiemy się tego już wieczorem! Serdecznie zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
SSC Napoli vs Genoa CFC
Na początek składamy wizytę na Stadio Diego Armando Maradona w Neapolu, gdzie miejscowe Napoli podejmie Genoę. Spotkanie to odbędzie się o godzinie 15:00. Informacje dotyczące jego transmisji na żywo znajdziesz tutaj. Ekipa gospodarzy przez dłuższy czas była jednym z głównych kandydatów do zdobycia scudetto. Przez pewien czas Azzurri byli nawet liderami tabeli i prezentowali najlepszą defensywę ligi. Wraz z upływem czasu solidność na tyłach ustąpiła miejsca ofensywnej grze i sporej ilości błędów w obronie, które skutkowały traconymi punktami. Ostatnie tygodnie w wykonaniu Napoli stały pod znakiem nieskutecznej gonitwy za Milanem i Interem i po ubiegłej kolejce stało się jasne, że fani tego klubu na mistrzostwo Italii poczekać będą musieli jeszcze przynajmniej rok. Podopieczni Luciano Spalettego zajmują bowiem trzecie miejsce w tabeli, a ich strata do Milanu wynosi siedem punktów. Na pocieszenie pozostał fakt, że Napoli wróci do Ligi Mistrzów po dwóch latach nieobecności.
Drużyna Genoi od kilku lat jest ekipą stale broniącą się przed spadkiem do Serie B. Nie inaczej jest w przypadku tej kampanii, co potwierdza 19. miejsce, zajmowane w tym momencie przez podopiecznych Alexandra Blessina. Grifone wciąż jednak mają szansę na to, by po raz kolejny oszukać przeznaczenie i wywalczyć utrzymanie. W ubiegłej kolejce odnieśli sensacyjne zwycięstwo 2-1 nad Juventusem i w tym momencie mają trzy punkty straty do Salernitany, która jest aktualnie na ostatnim bezpiecznym miejscu. Piłkarze ze stolicy Ligurii mają jednak spore problemy defensywne, więc biorąc pod uwagę fakt, że złożą dziś wizytę w Neapolu, czeka ich naprawdę trudna przeprawa. Czy Genoę stać na sprawienie kolejnej niespodzianki i postawienie kolejnego kroku ku utrzymaniu? Dowiemy się tego już po południu.
Co typuję?
Przedstawione powyżej kursy na ten mecz pokazują, że jego zdecydowanymi faworytami będą gospodarze. Napoli nie ma już jednak o co grać, a w ostatnim czasie dość często notowało wpadki, więc, zamiast grać typ na wygraną tego zespołu, obstawiam tzw. podpórkę i over 1,5 gola. Biorąc pod uwagę styl gry gospodarzy, przekroczenie takiej linii nie powinno stanowić problemu, wszak działo tak się w ośmiu z dziesięciu ostatnich meczów tej ekipy. Jeżeli chodzi zaś o Genoę, to over 1,5 gola notowała ona w trzech z pięciu ostatnich gier. Goście muszą tutaj zaatakować i postarać się o kolejny komplet oczek, więc trudno oczekiwać od nich defensywnej postawy.
AC Milan vs Atalanta BC
Przenosimy się teraz na San Siro w Mediolanie, gdzie o 18:00 dojdzie do pojedynku Milanu z Atalantą. Rossoneri na dwa odcinki przed końcem są na czele wyścigu o scudetto. Ich przewaga nad Interem wynosi dwa punkty i jeżeli Milan dziś wygra, a Inter zgubi punkty, to będą mogli cieszyć się z mistrzostwa Italii. W przypadku porażki Milanu przy jednoczesnym tryumfie Nerazzurrich okaże się jednak, że to Inter przed ostatnią kolejką będzie liderem ligi. Z tego względu nadchodzący mecz będzie dla podopiecznych Stefano Piolego absolutnie kluczowy i muszą oni zdobyć tutaj trzy punkty. Ostatnia forma tego zespołu może napawać fanów optymizmem, wszak nie przegrał on w lidze od 14 gier, a w ośmiu poprzednio rozegranych spotkaniach stracił zaledwie dwa gole. Z perspektywy całego sezonu Milan jest zespołem zdecydowanie najrówniejszym i nawet jeżeli miał słabsze mecze, to były to zwyczajne wypadki przy pracy, nie zaś dłuższe kryzysy. Warto także dodać, że w pewnym momencie sezonu trener Pioli miał spore problemy kadrowe, a mimo to jego piłkarze potrafili regularnie punktować. Zajmowana przez Milan pozycja lidera jest zatem zasłużona i ewentualny brak scudetto na piersi w przyszłym sezonie byłby dla tego klubu ogromnym rozczarowaniem.
Atalanta w ostatnich kilku latach notowała nieustanny progres. Po debiucie w Lidze Mistrzów La Dea występowała w niej jeszcze przez dwa kolejne lata. Tym razem musi jednak walczyć o występy w europejskich pucharach w ogóle i aktualnie jest pod kreską. Na ten moment podopieczni Giana Piero Gasperiniego zajmują ósmą pozycję, choć po ubiegłej serii gier mieli identyczny dorobek punktowy co Roma i Fiorentina, czyli bezpośredni rywale o miejsce w strefie Top7. Możliwe jest więc, że Bogini zamelduje się jeszcze w fazie grupowej Ligi Europy, jednak jest także szansa, że po raz pierwszy od czterech lat znajdzie się poza pucharami. Mecz z Milanem stanowić będzie trudną przeprawę, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Atalanta od dłuższego czasu ma spore problemy defensywne. Mimo to zespół ten notuje serię czterech meczów bez porażki. Atalanta pokazywała już nie raz, że jest zespołem o bardzo wysokim potencjale, więc z pewnością nie należy jej przedwcześnie skreślać.
Co typuję?
Przed nami naprawdę ciekawe i warte uwagi starcie. Jeżeli chciałbyś je obejrzeć na żywo, sprawdź, gdzie znaleźć transmisję. Rzut oka na widoczne wyżej kursy pokazuje, że największe szanse na zwycięstwo ma tutaj Milan. Patrząc przez pryzmat całości kampanii, jest to zespół lepszy, jednak typując ten mecz, zdecyduję się na bezpieczniejszy wariant, czyli „podpórkę” na gospodarzy i under 4,5 gola. Sądzę, że ewentualna porażka Milanu jest wyjściem mało realnym, a jeżeli weźmiemy pod uwagę solidną defensywę gospodarzy, pułap czterech bramek nie powinien zostać przekroczony. Ostatnim razem w meczu Milanu minimum pięć bramek padło 22 mecze temu, konkretnie w ostatnim starciu w 2021 roku (2-4 z Empoli). Zważywszy na powyższe przesłanki, proponowany przez ETOTO kurs na taki obrót zdarzeń jest wart podejmowanego ryzyka.
Cagliari Calcio vs FC Internazionale Milano
Wieczorem, o godzinie 20:45 odbędzie się pojedynek Cagliari z Interem. Tutaj dowiesz się, gdzie oglądać ten mecz na żywo. Drużyna z Sardynii jest jedną z tych ekip, które walczą o utrzymanie w lidze. Na ten moment jest ona na 18. pozycji, a jej strata do Salernitany wynosi dwa punkty. Jest zatem bardzo możliwe, że po sześciu latach gry w elicie Isolani wrócą do Serie B. Przed większą część sezonu mieli oni bowiem ogromne problemy ze skutecznością pod bramką rywala, co zresztą dobitnie obrazuje liczba 33 bramek w 36 rozegranych meczach w lidze. Ostatnia forma tego zespołu również nie ma prawa napawać optymizmem, ponieważ w ostatnich dziewięciu starciach zdobył on zaledwie cztery punkty. Warto również dodać, że na trzy kolejki przed końcem zmagań pożegnano się z trenerem Walterem Mazzarrim, którego zastąpił Alessandro Agostini, a swoim debiucie w roli szkoleniowca Isolanich zanotował remis 1-1 z Salernitaną.
Dla zespołu Nerazzirrich ten sezon może okazać się historyczny. Mają oni bowiem już zdobyty Puchar i Superpuchar Włoch, więc stoją przed szansą, przy przymierzyć potrójną koronę. Na ten moment podopieczni Simone Inzaghiego są jednak ekipą goniącą, ponieważ w tabeli Serie A tracą dwa punkty do Milanu. Nie licząc niespodziewanej porażki z Bologną (która – jak się okazuje – może zaważyć na losach scudetto), Inter wygrał osiem ostatnich meczów, więc jest drużyną wyraźnie rozpędzoną i nastawioną na ostateczny tryumf. Pokazały to dobitnie mecze w Coppa Italia, w których pokonywał on wpierw Milan, a potem Juventus. Ogromnym atutem tej ekipy jest ofensywa, która ostatnio strzela gole jak na zawołanie. Na przestrzeni całego sezonu Inter ma zdecydowanie najlepszy atak ligi, co potwierdza liczba 78 strzelonych bramek. Walka o scudetto będzie niezwykle pasjonująca, ponieważ trudno spodziewać się, aby Inter miał tutaj stracić punkty.
Co typuję?
Tak jak wspomniałem wyżej, scenariusz inny niż wygrana Interu jest raczej rozwiązaniem mało prawdopodobnym. Granie zakładów na wygraną gości zawsze związane jest jednak z dodatkowym ryzykiem, więc decyduję się na inną opcję, mianowicie over 1,5 gola Nerazzurrich. Będzie to bowiem pojedynek najlepszego ataku ligi z jedną z najgorszych defensyw Serie A. Takie połączenie powinno zatem skutkować sporą ilością ataków po stronie gości, co ma prawo przełożyć się na minimum dwa trafienia. Na potwierdzenie takiego typu dodam, że Inter przynajmniej dwa gole strzelał w siedmiu z ośmiu ostatnich meczów. Dzisiejszy kupon gramy, korzystając z oferty ETOTO. Załóż konto z naszym kodem bonusowym, by odebrać atrakcyjny freebet! Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Alberto Lingria / Xinhua / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze