PlusLiga: Czarni Radom i Skra Bełchatów pokonają wewnętrzne problemy? Gramy o 312 PLN!
Trzy kolejki PlusLigi za nami, a to oznacza, że możemy powiedzieć już co nieco o dyspozycji zespołów. Na koniec weekendowej serii gier obejrzymy dwa spotkania. Zaliczający w rozgrywkach pewien falstart Cerrad Enea Czarni Radom podejmie na własnym terenie okupujący dół tabeli MKS Będzin, a w drugim meczu również zaczynająca fatalnie sezon BKS Visła Bydgoszcz zagra z aspirującą do walki o Mistrzostwo Polski PGE Skrę Bełchatów. Przed nami dzień pełen emocji!
Załóż konto w STS – 1259 złotych na start + 20 PLN Freebet w Typomanii + voucher 1500 PLN
Przejdź do rejestracji w STS
KOD PROMOCYJNY: 1259PLN
Więcej o bonusie w STS -> https://zagranie.com/sts-bonus/
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Cerrad Enea Czarni Radom – MKS Będzin
Tak jak już wspomniałem – tegoroczna edycja PlusLigi zaczęła się dla Czarnych nie do końca po ich myśli. W pierwszej kolejce po pięciosetowym boju Radomianie ulegli na wyjeździe drużynie AZS’u Olsztyn, w kolejnym spotkaniu, również wyjazdowym zostali pokonani przez Trefl Gdańsk 3:1. Po dwóch spotkaniach w roli gości przyszedł czas na pierwszy mecz rozgrywany przed własną publicznością. W spotkaniu tym siatkarze Czarnych podejmowali KS Visłę Bydgoszcz, lecz i ten mecz przyniósł kibicom z Radomia rozczarowanie, gdyż mecz ze słabą w tym sezonie Visłą, choć zwyciężony to do wygranej potrzeba było aż pięciosetowej męczarni. Pierwsze trzy spotkania dosyć jasno pokazują, że obecna edycja rozgrywek PlusLigi może nie być tak udaną dla zespołu z Radomia jaką była edycja poprzednia kiedy to na koniec sezonu zajęli piąte miejsce w tabeli wyprzedzając między innymi PGE Skrę Bełchatów. Nie mniej jednak przed nami kolejny mecz w roli gospodarza, a rywal – delikatnie mówiąc – nie jest wymagający. Wydaje się, że mecz z Będzinem może być dla Radomian idealną okazją do bardziej zdecydowanego przełamania. Obecna forma zawodników z Będzina nie wskazuje, by miało być inaczej.
No właśnie, Będzin… Można ironicznie powiedzieć, że drużyna z Będzina znajduje się tam, gdzie znajduje się zawsze – na samym dole tabeli. W zeszłym roku przed spadkiem do I ligi uratowało ich bankructwo i wycofanie się z rozgrywek drużyny Stoczni Szczecin, lecz wystarczy wspomnieć, że w pięcioletniej historii występów MKS’u Będzin w PlusLidze ich największym sukcesem jest dwukrotne zajęcie 11 miejsca na koniec sezonu to już wiemy z zespołem jakiego pokroju mamy do czynienia. Co do aktualnej formy zespołu. Dotychczasowe cztery spotkania to cztery porażki, brak jakiegokolwiek punktu i ostatnie, czternaste miejsce w tabeli, choć na usprawiedliwienie należy powiedzieć, że wszystkie cztery spotkania były rozgrywane z drużynami, które na koniec zeszłego sezonu zajęły w tabeli miejsca od jeden do cztery. Czarni Radom, zwłaszcza w obecnej formie wydają się być najprostszym z dotychczasowych przeciwników, jednak zdecydowanie nie rozpędzałbym się tutaj jeżeli chodzi o zwycięstwo Będzina w tym meczu.
Statystyki:
- w dotychczasowych 12 pojedynkach obu zespołów 11 razy wygrywali Czarni Radom (w tym wszystkie mecze domowe)
- pomimo gry z trudnymi rywalami MKS’owi Będzin udało się ugrać seta w spotkaniach z Projektem Warszawa oraz Wartą Zawiercie
- Czarni Radom nie zaliczyli jeszcze w tym sezonie spotkania bez straty seta
Co obstawiać?
Myślę, że pomimo tego, iż Czarni Radom nie są w swojej szczytowej formie to ich wygrana w tym meczu jest dosyć pewna. MKS Będzin nie prezentuje dobrej siatkówki i chociaż Czarni to dotychczas najłatwiejszy z ich przeciwników to nie wierzę w możliwość zwycięstwa. Jednak biorąc pod uwagę, że jednak drużynie z Będzina udało się urwać po secie dosyć mocnym ekipom, a z kolei drużyna z Radomia z wynikami na czysto ma problemy obstawiam, że w tym spotkaniu MKS ugra chociaż jednego seta.
TYP: wynik po trzech setach: 2:1
KURS: 2.15
BKS Visła Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów
Drużyna gospodarzy dzisiejszego spotkania to sąsiad z tabeli MKS’u Będzin. Zespół prowadzony przez Przemysława Michalczyka przegrał wszystkie dotychczasowe mecze, z czego trzy w stosunku 3:0 i jeden – wspomniany już dzisiaj – z Czarnymi w Radomiu 3:2 i tylko ten punkt ugrany w ostatnim meczu pozwala drużynie z Bydgoszczy zajmować pozycję oczko wyżej niż ich kolegom z Będzina. Na tym podobieństwa pomiędzy tymi drużynami się nie kończą, bowiem dwa z trzech przegranych 3:0 meczów Visła również rozegrała z drużynami plasującymi się w czołówce tabeli na koniec poprzedniego sezonu. Są to kolejno: Jastrzębski Węgiel i Projekt Warszawa. Ostatnia przegrana to mecz z drużyną Asscco Resovii Rzeszów, która utrzymując swoją dyspozycję z poprzedniego sezonu gra w kratkę i ciężko stwierdzić czy na chwilę obecną jest wymagającym rywalem czy nie.
Dzisiejsze spotkanie z PGE Skrą Bełchatów będzie kolejnym z serii tych bardziej wymagających. Drużyna z Bełchatowa podrażniona faktem, iż ostatni sezon zakończyła dopiero na szóstej pozycji w tym sezonie jest mocno zdeterminowana, by sięgnąć po mistrzostwo, a przynajmniej wrócić na podium ligowej tabeli. Jak to drużynie z Bełchatowa do tej pory wychodzi? W kratkę. W pierwszej kolejce dosyć pewne zwycięstwo z Treflem Gdańsk 3:1, jednak kolejne dwa mecze to wymęczona 3:2 wygrana z nie będącym w genialnej formie Cuprum Lubin i porażka w ostatniej kolejce GKS’em Katowice, dla którego był to pierwszy tryumf w sezonie. Co to oznacza dla pojedynku z Bydgoszczą? Dobre pytanie
Statystyki:
- na 31 dotychczasowych pojedynków pomiędzy tymi drużynami 28 padło łupem PGE Skry Bełchatów
- w ostatnich 10 bezpośrednich pojedynkach aż 8 kończyło się zwycięstwem 3:0 Skry
- w ostatnich 4 meczach drużyna z Bydgoszczy aż trzy razy przegrywała w stosunku 3:0
Co obstawiać?
Pomimo lekkich problemów Skry w ostatnich spotkaniach uważam, że są drużyną o wiele lepszą od Visły Bydgoszcz. Visła gra bardzo słabą siatkówkę, często przegrywa w najwyższym wymiarze setowym, Skra natomiast będzie zdeterminowana żeby zmazać plamę ostatniej porażki z GKS’em Katowice.