Piłkarze ręczni PGE Wybrzeża Gdańsk wysoko wygrają nad MKS-em Kalisz? Gramy o 242 PLN
Choć piłkarze ręczni 2 najlepszych polskich klubów grali wczoraj, tak emocji nie powinno zabraknąć także niedzielnego wieczoru. Jest tak, ponieważ w dzisiejszych spotkaniach udział wezmą 3 drużyny z górnej części tabeli. Jako pierwsi na parkiecie zameldują się broniący barw Rebudu KPR-u Ostrovii, którzy w swojej hali podejmą tzw. czerwoną latarnię ligi, czyli MKS Zagłębie Lubin. Godzinę później zacznie się starcie 6. zespołu ligi z 3. teamem tego sezonu.
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 222 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – MKS Zagłębie Lubin: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (05.10.2025 r.)
Będzie to spotkanie drużyn, które znajdują się na fali kilku przegranych z rzędu. W odrobinie lepszej sytuacji znajdują się gospodarze, ponieważ ich seria trwa od raptem 2 potyczek. W dodatku w ostatniej kolejce mierzyli się z aktualnymi mistrzami Polski, więc jeszcze przed rozbrzmieniem pierwszego gwizdka było praktycznie pewne, że urwanie punktu będzie sportowym cudem. Natomiast MKS Zagłębie to zespół, który najgorzej ze wszystkich zaczął tegoroczny sezon ORLEN Superligi.
Szczypiorniści Rebudu KPR-u Ostrovii Ostrów Wielkopolski w końcu zagrają przed własną publicznością. Wyjazdy do Kwidzyna i Płocka okazały się o tyle cenne, że pokazały sztabowi szkoleniowy, że ich podopieczni jeszcze nie są w stanie grać o najwyższe cele. Gospodarzom tej rywalizacji trudno odmówić charakteru. Ich determinacja często objawia się i w ataku, i defensywie. Jednak pojawiają się też mankamenty. Jednym z nich jest to, że zbyt często zdarza im się łapać kary 2-minutowe. Trzeba zwrócić na to uwagę, ponieważ grając w osłabieniu popełniają masę błędów własnych. Brakuje spokojniejszego rozegrania. Wyglądają jakby nie raz na siłę się gdzieś spieszyli.
Natomiast cieszyć się ich kibice mogą z tego, że liderzy Rebudu KPR-u Ostrovii grają na właściwym sobie poziomie. Co prawda na jeszcze więcej stać np. bramkarza Kacpra Ligarzewskiego, ale trzeba docenić, że po 3 występach jego skuteczność obron wynosi przeszło 32% i jest wyższa nawet od bardziej doświadczonego (36-letniego) kolegi z zespołu – Mikołaja Krekory. Z kolei w ataku błyszczy Patryk Marciniak, który raz po raz finalizuje kolejne ataki. Z tym, że w ofensywie grają praktycznie jednym składem, przez co z meczu na mecz stają się coraz łatwiejsi do rozczytania. Tym samym, choć są dobrą drużyną, to jednak mogą stać się jeszcze lepszą.
Z tym, że ich problemy i tak nie są aż tak duże jak przyjezdnych. Zespół MKS-u Zagłębia Lubin zasłużenie jest określany mianem tzw. czerwonej latarni ligi. W końcu to oni nie wygrali jak dotąd ani razu. Tym samym są jedyną drużyną w tegorocznej edycji ORLEN Superligi, która po rozegraniu 4 kolejek nie ma na koncie ani jednego remisu, zwycięstwa, a nawet punktu! Co prawda byli bliscy wyrównania stanu rywalizacji 2-krotnie, lecz koniec końców szczypiorniści i MMTS-u Kwidzyn, i KGHM Chrobrego wiedzieli jak wyjść z opresji przed dźwiękiem syreny zwiastującej koniec spotkania. Zaskakującym było też to, że „pozwolili” Piotrkowianinowi rzucić aż 37 goli!
Największym ich problemem jest brak skuteczności w decydujących momentach. Potrafią odrabiać straty kilkubramkowe, ale kiedy kończy się, czy to dana połowa, czy mecz, to nagle albo przestrzeliwują, albo popełniają proste błędy własne na rozegraniu. Wygląda to tak, jakby odpowiedzią na czym większy stres było czym szybsze pogubienie się. Brakuje też im rozsądniejszej agresji w defensywie. Jak na razie jej efektem są regularnie zdobywane kary wykluczenia na 2 minuty.
Statystyki:
- Szczypiorniści Rebudu KPR-u Ostrovii rzucili w tym sezonie już 146 goli. Natomiast stracili 150 trafień.
- Bilans bramkowy zespołu MKS-u Zagłębia Lubin po pierwszych 4 kolejkach jest równy 118/144.
- Drużyna Rebudu KPR-u Ostrovii okazywała się lepszą 10-krotnie w ostatnich 11 domowych i ligowych grach.
- Zespół MKS-u Zagłębia przegrywał za każdym razem w pierwszych 4 występach ligowych w tym sezonie.
- Zawodnicy Rebudu KPR-u Ostrovii Ostrów Wielkopolski rzucali w tym sezonie kolejno: 26, 37, 35, 26 oraz 22 bramki.
- Szczypiorniści MKS-u Zagłębia Lubin w obecnym sezonie ORLEN Superligi zdobywali po 2 razy 33 i 26 trafień.
- Broniący barw Rebudu KPR-u Ostrovii tracili w tym sezonie w lidze kolejno: 26, 27, 29, 31 i 37 goli.
- Piłkarze ręczni MKS-u Zagłębia Lubin w aktualnie trwającym sezonie w lidze tracili po: 37, 34, 27 i 46 bramek.
- W ich ostatnich 5 bezpośrednich potyczkach każda z drużyn wygrywała po 2 razy. Remis po 27 padł w sierpniu ’24.
- W ich poprzednich 3 grach 2-krotnie min. jedna z drużyn zdobywała ponad 30 goli w regulaminowym czasie.
- Szczypiorniści MKS-u Zagłębia Lubin po raz ostatni wygrali nad Rebudem KPR-em Ostrovią w 2023 roku.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, że z wygranej cieszyć się będą gospodarze. Są tego tak pewni, że triumf Rebudu KPR-u Ostrovii np. w STS-ie jest równy kursowi 1.30. Z kolei ewentualna wiktoria przyjezdnych – u tego samego operatora – stała się zdarzeniem z mnożnikiem 4.70. Przy czym równie dobrze ta różnica mogłaby być jeszcze wyższa. Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego miał swoje problemy, ale w grach wyjazdowych i to z silniejszymi od siebie.
Natomiast MKS Zagłębie Lubin to zespół porozbijany, który im dłużej czeka na, choćby remis, tym częściej sobie nie radzą. Każda kolejna przegrana powoduje, że grają na przysłowiowych coraz sztywniejszych nogach. Do tego dochodzi pogarszająca się skuteczność w ataku oraz przesadna nerwowość w obronie. Dlatego też ostatecznie pierwszym typem dnia jest wskazaniem, że gospodarze będą cieszyli się z przynajmniej 3-bramkowego zwycięstwa.
Netland MKS Kalisz – PGE Wybrzeże Gdańsk: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (05.10.2025 r.)
Z kolei to spotkanie będzie rywalizacją między 6. a 3. zespołem obecnego sezonu ORLEN Superligi. Dotychczas rzeczywiście lepiej szło przyjezdnym. Z tym, że tak naprawdę wyłącznie odrobinę lepiej niż gospodarzom tej konfrontacji, co odzwierciedlają osiągnięte przez nich wyniki. W końcu jedni i drudzy sięgnęli w pierwszych 5 startach po 3 wiktorie.
Z tym, że one wiązały się – dla piłkarzy ręcznych Netlandu MKS-u Kalisz – z dotychczas jedynymi zdobyczami punktowymi. Natomiast szczypiorniści PGE Wybrzeża przegrali raptem raz i łącznie 3-krotnie triumfowali za pełną pulę. Dzięki temu występujący dziś w roli przyjezdnych w pierwszych 5 kolejkach uzbierali o 2 oczka więcej od najbliższych przeciwników. Dokonanie tego osiągnięcia było możliwe głównie za sprawą lepszego radzenia sobie w ofensywie. W dodatku w poczynaniach defensywnych popełniają mniej błędów, które skutkują rzadszymi wykluczeniami.
Z tym, że akurat gdzie jak gdzie, ale w Kaliszu PGE Wybrzeże wygrywa rzadko. Ostatni raz w regulaminowym czasie gry dokonali tej sztuki w… 2022 roku. W tamtej grudniowej potyczce rzucili ostatecznie o 3 bramki więcej. Od tamtej pory nad MKS-em w Kaliszu wygrali raz – na początku zeszłego sezonu po serii rzutów karnych, która trwała do 4. kolejki. Do tego to gospodarze wtedy wygrali 2. połowę (14:13) i mieli szansę na więcej niż „tylko” doprowadzenie do remisu.
Statystyki:
- Szczypiorniści Netlandu MKS-u Kalisz rzucili w tym sezonie 142 gole, a stracili o dokładnie 4 bramki więcej.
- Bilans bramkowy PGE Wybrzeża Gdańsk po pierwszych 5 kolejkach równa się 164:163.
- Zawodnicy Netlandu MKS-u Kalisz zwyciężali 3-krotnie w już 5 występach tegorocznej ORLEN Superligi.
- Broniący barw PGE Wybrzeża Gdańsk rzucili w tym sezonie w lidze już: 26, 31, 39, 33 oraz 35 goli.
- Szczypiorniści Netlandu MKS-u Kalisz w tym sezonie zdobywali w lidze: 27, 34, 25, 24 i 32 bramki.
- W ich poprzednich 5 spotkaniach każda z drużyn wygrywała po 2 razy. Ostatnim razem górą było PGE Wybrzeże.
- Piłkarze ręczni Netlandu MKS-u Kalisz tracili w tym sezonie w lidze po: 38, 30, 24, 28 oraz 26 trafień.
- Łącznie aż 4-krotnie w ich ostatnich 5 grach przynajmniej jedna z drużyn rzucała 29 lub więcej bramek.
- W dotychczasowych ligowych występach w tym sezonie PGE Wybrzeże Gdańsk traciło: 26, 45, 32, 31 i 29 goli.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że trudno jest wskazać tu wyraźnego faworyta do zwycięstwa. Nota bene ich zdaniem jest to para, w której najtrudniej jest wytypować, który z zespołów sięgnie po wygraną. To przekonanie jest łatwo dostrzegalne wtedy, kiedy spojrzy się na wystawione kursy na tę potyczkę. Przykładowo wiktoria przyjezdnych np. w STS-ie stała się zdarzeniem, któremu przyznano wycenę 2.00. Z kolei ewentualny triumf gospodarzy – u tego samego operatora – otrzymał mnożnik 2.25.
Na tak niewielką różnicę wpływ ma przede wszystkim to, że zawodnicy obu tych klubów są w zbliżonej formie. Ponadto, ich potyczki w Kaliszu zazwyczaj (a zwłaszcza w ostatnich latach) są bardzo bliskie. Istotne jest też to, że Netland MKS częściej właśnie u siebie był w stanie powstrzymywać aspiracje piłkarzy ręcznych broniących barw PGE Wybrzeża. Podsumowując, co obstawiam jako drugi typ piłki ręcznej z kodem promocyjnym STS-u? To, że szczypiorniści Netlandu MKS-u po raz 4 w 6. występie w tym sezonie ligowym rzucą mniej niż 30 goli.
Propozycja kuponu:
fot. Piotr Matusewicz/PressFocus
(0) Komentarze