Philly wanna sweap? Gramy NBA z kursem 3.49
Wczorajszy kupon bez problemu zakończył się delikatnym profitem! Dziś walczymy o powtórkę z rozrywki, a pomóc w tym mają nam dwa kolejne pojedynki w NBA Play-off! Przed nami starcie Washington Wizards z Philadelphią 76ers oraz spotkanie Memphis Grizzlies z Utah Jazz. Czy ekipa Embiida zaliczy jako druga klasyczny sweap? Przekonamy się już w nocy, a teraz gorąco zachęcam do poczytania o zakładach w Totolotku i zapraszam do analizy!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 724PLN, aby otrzymać:
500 PLN od depozytu + 150PLN bez ryzyka + 49 PLN na aplikację mobilną + 25 PLN Freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Washington Wizards vs Philadelphia 76ers (stan serii: 0-3) wtorek 01:00
Czarodzieje już powoli pakują walizki i myślą o wymarzonych wakacjach. Trzy porażki z Philly sprawiły, że Wizards mają naprawdę marne szanse na wywalczenie awansu do kolejnej rundy. Prawdę mówiąc, ciężko będzie im zaliczyć choć jedno zwycięstwo w tej rywalizacji, patrząc na poprzednie starcia. Chłopaki ze stolicy są po prostu bezsilni! Nie widać w nich zaangażowania, które towarzyszyło im w końcowej fazie sezonu zasadniczego. Brakuje warunków fizycznych oraz mentalnego przygotowania. Wszystko, co się na razie wydarzyło, sprawiło, że po Wizards nie ma co zbierać! W trzech spotkaniach przegrywali średnio minimum dwudziestoma punktami! Tragiczny bilans. W ostatnim pojedynku stracili do Philly niecałe trzydzieści oczek! Przykro się patrzy na bezradność Bradleya Beala czy Russella Westbrooka, ale taki już jest sport, a tym bardziej koszykówka. Problemem Wizards jest brak kadry, która byłaby w stanie na równi rywalizować z 76ers. Davis Bertans jest tragicznym obrońcą, który dodatkowo nie potrafi się wstrzelić. Rui Hachimura nie odnajduję się na parkiecie. Nadzieję można pokładać jedynie w Russellu oraz Bradleyu, no i może od biedy w Danielu Gaffordzie, który w ostatnim spotkaniu pokazał się z naprawdę dobrej strony. Swoje kolejne triple double do kolekcji dołożył Westbrook, który zdobył 26 punktów, dwanaście zbiórek oraz dziesięć asyst. Lider, Bradley Beal popisał się jednym oczkiem mniej oraz sześcioma reboundami i trzema kluczowymi zagraniami. Wspomniany Gafford przez ponad dwadzieścia minut zdobył aż 16 punktów oraz sześć zbiórek. Równe dziesięć oczek dołożył Rui Hachimura. Reszta zespołu tragicznie i to właściwie nie pierwszy raz. Wizards stoją dziś przed naprawdę trudnym zadaniem. Czy uda im się choć raz wygrać w tegorocznych play-offach?
Philly mknie niczym rozpędzone Pendolino z Katowic do Warszawy. Nie ma czasu na bezsensowne postoje! Doc Rivers chce zakończyć pierwszą rundę jeszcze w stolicy i na spokojnie przygotować zespół do kolejnej rundy. Powiem szczerze, że na razie idzie wszystko zgodnie z planem. Rozpędzona maszyna zmienia sobie jedynie maszynistę, by kolejnego dnia nie stracić animuszu. Philadelphia gra jak z nut! Joel Embiid miażdży każdego rywala swoją fizycznością, pracą nóg czy po prostu zasięgiem ramion. Tobias Harris bez problemu kończy większość akcji i nie pogardzi sytuacją zza łuku. Ben Simmons podaje na lewo i prawo aż miło. Wszystko funkcjonuję idealnie, tak jak powinno. W ostatnim starciu lider, Joel Embiid popisał się 36 punktami, ośmioma zbiórkami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Tobias Harris okrasił swój występ 20 oczkami, aż trzynastoma reboundami oraz pięcioma asystami. Danny Green zrobił sobie konkurs trójek i trafił aż pięć trójeczek w dziewięciu próbach. Wspomniany Ben Simmons zdobył 14 oczek, pięć zbiórek oraz dziewięć asyst. Czy Philly zakończy serię już dziś?
Nie ma co ukrywać, ale Philly dziś robi sweap’a niczym Bucks w starciu z Miami. Naprawdę nie widzę żadnej szansy dla Wizards, tym bardziej, gdy Russell narzeka na kostkę. Ich szansę z każdym meczem malały, a dziś powinni zrobić wszystko, by godnie się pożegnać z postseason. Co typuję? Pójdę dziś w delikatny, ujemny handicap Philly do przerwy. 76ers powinni dziś wyjść bardzo skoncentrowani i chętni do ponownego podboju stolicy. Szybsza przewaga powinna dać szansę odpoczynku dla liderów, którzy powoli myślami są w drugiej rundzie. Mój typ to handicap -4.5 do przerwy w kierunku Philadelphii 76ers. W ostatnich dwóch spotkaniach bez problemu podopieczni Doca Riversa wyciągali do przerwy taką przewagę, więc mam nadzieję, że zrobią to i dziś! Polecam na to zdarzenie wykorzystanie naszego kodu specjalnego do bukmachera Totolotek!
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Memphis Grizzlies vs Utah Jazz (stan serii: 1-2) wtorek 03:30
Miśki prezentują naprawdę dobry poziom, lecz brakuje im w składzie drugiego Ja Moranta, który w kluczowym momencie wyskoczy jak z procy. Grizzlies ulegli w ostatnim spotkaniu Jazzmanom, choć w czwartej kwarcie udało im się wyjść na chwilowe prowadzenie. Wszystko jednak zmieniło się w ostatnich minutach, gdzie Utah zaliczyło run 14:2! Zdecydowanie brakuje w ekipie z Memphis doświadczenia oraz spokoju. Zbyt często ulegają presji, przez co gubią się w najprostszych akcjach. Ja Morant po raz kolejny zaliczył świetny występ, lecz ponownie zabrakło pomocy zza łuku. Rozgrywający Grizzlies zdobył w sumie 28 punktów, trzy zbiórki oraz siedem asyst. Tuż za jego plecami bardzo dobre spotkanie rozegrał Dillon Brooks, który zapunktował aż jedenaście razy. Swój występ okrasił 27 punktami, trzema zbiórkami oraz dwoma asystami. Dobrze spisał się Grayson Allen, który zdobył w pół godziny solidne 17 punktów oraz trzy reboundy. Im głębiej w las, tym niestety coraz gorzej. Kyle Anderson oraz Jonas Valanciunas zdobyli double double, lecz poza zbiórkami nie popisali się w ataku. Pierwszy z nich wykręcił statystyki na poziomie 11 punktów, trzynastu zbiórek oraz pięciu asyst, a drugi zdobył praktycznie identyczny wynik jak kolega, zdobywając jedynie jeden punkt mniej. Martwi dyspozycja Jarena Jacksona Juniora, który nie potrafi się wstrzelić po kontuzji. Brak formy skutkuje fatalną skutecznością rzutową, a jego ostatni występ to zaledwie 27% skuteczności rzutów z gry! W takim stylu jest co najwyżej mocnym przeciętniakiem, a nie ważną postacią, która ma pomóc zespołowi w osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Czy przed wyjazdem do Utah uda im się wyrównać bilans serii?
Jazzmani idą po swoje i nie mają zamiaru zatrzymywać się ani na moment. Powrót Donovana Mitchella w pełni rozwinął skrzydła całej ekipie z Utah. Sam rozgrywający Jazz zdobył poprzedniego wieczoru aż 29 punktów, dwie zbiórki oraz pięć asyst. Nieco mniej oczek na swoim koncie zanotował Mike Conley, który w tym momencie prezentuje się zdecydowanie najlepiej w drużynie Quina Snydera. Amerykanin zdobył ostatnio 27 oczek, sześć zbiórek oraz osiem asyst. Trafił aż siedem trójek i to w zaledwie dziesięciu próbach! To właśnie to, czego brakuje w Memphis. Pewnych punktów zza łuku, które momentalnie mogą przynieść szybką odskocznię od rywala. Naprawdę idealnie prezentują się pod tym względem podopieczni Syndera. Rzucają trójki jak opętani, a wszystko przy blisko 50% skuteczności. Gdy dołożymy do tego Rudy’ego Goberta w defensywie, Donovana Mitchella wchodzącego pod kosz, otrzymamy idealnie zbilansowany zespół, który nie powinien mieć problemu z osiągnięciem drugiej rundy tegorocznego postseason. Sześciu zawodników bez problemu pokusiło się o dwucyfrowy wynik punktowy. Doświadczenie i chęć pokazania światu, że w końcu Utah Jazz da się lubić! Czy Jazzmani wygrają po raz trzeci z rzędu z Memphis Grizzlies?
Krótko i na temat! Jak dla mnie Ja Morant będzie miał coraz mniej miejsca do popisów. Jazzmani doskonale wiedzą, że to, co najgorsze dla nich przyjdzie wraz z dobrą grą młodego zawodnika Memphis. Utah to zdecydowany faworyt i tak już zostanie do końca. Co tutaj typuję? Bardzo spokojne zwycięstwo Jazz z kilku punktową przewagą do samego końca. Nie wydaję mi się, by Miśki dziś byli w stanie ograć rywali. Przede wszystkim widać falę wznoszącą formy Donovana Mitchella. Dodatkowo Mike Conley ładuje średnio 23 punkty. Zza łuku Utah dominuje i to właśnie w tym sektorze gry tworzą największą przewagę. Rudy Gobert nie daje za wygraną i gasi kolejne próby rywali. Jedynie w ostatnim spotkaniu na jego konto wpadły aż cztery bloki. Moim zdaniem Utah dziś wygra i to z przynajmniej sześcioma oczkami. Kupon na dzisiejsze zmagania obstawić możecie chociażby za bonus, jaki oferuje Totolotek, powodzenia!
SPECJALNA PROMOCJA DLA CZYTELNIKÓW ZAGRANIE.COM – Totolotek zakład bez ryzyka do 150 PLN
- Oferta obowiązuje od dnia 15.04.2021 do dnia 31.05.2021 i dotyczy wyłącznie użytkowników zarejestrowanych w czasie trwania promocji przez link dla strony Zagranie.com i po użyciu kodu promocyjnego.
- Użytkownik musi postawić swój pierwszy zakład w terminie nie dłuższym niż 5 dni od dokonania pierwszego depozytu.
- Pierwszy kupon musi zostać zagrany (po dokonaniu weryfikacji, wpisaniu kodu “724PLN” i pierwszej wpłacie) za stawkę w kwocie odpowiadającej równowartości pierwszej wpłaty o wartości wynoszącej dokładnie 50 PLN lub 100 PLN lub 150 PLN.
- Promocja obejmuje kupon pojedynczy lub AKO.
- Trafiłeś kupon? Środki z wygranej są Twoje! Przegrałeś…?
- W przypadku przegranego zakładu, graczowi przysługuje zwrot stawki za ten zakład (do max. kwoty 150 PLN) w postaci kodu bonusowego w kwocie wynoszącej odpowiednio 50 PLN, 100 PLN lub 150 PLN
- Aby otrzymać zwrot w postaci bonusu użytkownik zobowiązany jest wysłać mail na adres pomoc@totolotek.pl w treści podając swój adres email użyty przy rejestracji konta, a w tytule maila „Zakład bez ryzyka – Zagranie”.
- Jeżeli zakład spełnia warunki promocji “Zakład bez ryzyka” otrzymasz kod bonusowy max. w ciągu 48 godz.
- Bonus podlega jednokrotnemu obrotowi po kursie 2.00 w terminie 30 dni od jego aktywacji.
- Zakład objęty promocją musi zostać rozliczony jako przegrany najpóźniej do 31.05.2021 do godz. 23:59.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. Rafał Rusek / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze