Paolo Banchero ma w sobie gen lidera? Gramy z NBA o 260 PLN

Orlando Magic - Paolo Banchero

Wracam z pełną analizą NBA! Chwila odpoczynku każdemu dobrze robi i mam nadzieję, że już dziś zaczniemy po raz kolejny zwycięską drogę do kolejnego niesamowitego profitu. Dziś na warsztat wziąłem jedynie jedno spotkanie, a wszystko za sprawą nieco ograniczonej oferty na inne starcie, które rzuciło mi się w oczy. Spodziewajcie się zatem dodatkowych typów na naszej facebook’owej grupie, gdzie z pewnością coś się pojawi. W analizie skupiłem się na pojedynku Orlando Magic z Bostonem Celtics. Dla obu ekip będzie to już ich czwarta konfrontacja w tym sezonie. Prawie za każdym razem górą byli dzisiejsi gospodarze! Czy Bostończycy pokonają dziś Magików z Florydy? Czy brak Marcusa Smarta wpłynie na jakość C’s? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją koszykarską analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Orlando Magic – Boston Celtics: typy i kursy bukmacherskie (24.01.2022)

Bilans Orlando Magic: 17-29

Magicy na ten moment zajmują trzynastą pozycję w konferencji wschodniej. Ich szanse na ewentualny turniej play-in z każdym meczem maleją, choć włodarze z pewnością nie będą w tym roku narzekać na słabszy wynik. Im dalej uplasują się gracze z Florydy, tym większa szansa na lepsze rozstawienie w loterii draft, a przecież nie tylko Wembanyama będzie w przyszłym roku łakomym kąskiem. Drużyna z Orlando zmierzy się dziś po raz czwarty z Bostonem Celtics, czyli najlepszą drużyną na wschodnim wybrzeżu. Nie straszny jest im jednak rywal, których pokonali już dwukrotnie w tym sezonie! Orlando wygrało każdy pojedynek w Bostonie, grając na dodatek dzień po dniu. Wtedy brylował przede wszystkim zawodnik z okładki – Paolo Banchero, który udowodnił jedynie, że w pełni zasługuje na tytuł Rookie of The Year! Gracze Jamahla Mosleya w pięciu kolejnych spotkaniach wygrali zaledwie dwa razy, pokonując jednak między innymi New Orleans Pelicans!

W poprzednim pojedynku Magicy zanotowali klęskę i to aż dwudziestoma punktami. Co ciekawe, zawodnicy Jamahla Mosleya wcale nie zagrali słabego spotkania! To rywal popisał się ponad przeciętnym występem, trafiając osiemnaście trójek, a wszystko na ponad 50% skuteczności. Ekipa z Orlando zawaliła ostatnie dwanaście minut, kiedy to nie trafili ani jednej trójki. Nie pomógł również dobry występ Markieffa Fultza, który zapisał na swoim koncie dwadzieścia trzy punkty, pięć zbiórek oraz osiem asyst. Akompaniował mu Franz Wagner, który popisał się dwudziestoma oczkami oraz czteroma zebranymi piłkami. Piętnaście punktów dołożył od siebie Paolo Banchero, który rozdał jeszcze cztery kluczowe podania. Bliski double double był Wendell Carter Jr., który popisał się jedenastoma oczkami, dziewięcioma zbiórkami oraz dwoma asystami. Tyle samo punktów zainkasował Bol Bol, który jednak zebrał tylko cztery piłki. Czy Orlando Magic zaskoczy Bostończyków po raz trzeci w tym sezonie? Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego Forbet, by w pełni cieszyć się z ciekawych zakładów na najlepszą koszykarską ligę świata!

grupa_nba_promo_button_neg

Bilans Boston Celtics: 35-12

Zaledwie dwanaście porażek Bostończyków w tym sezonie! Blisko 20% wszystkich porażek C’s w tegorocznej kadencji miało miejsce z Orlando Magic, czyli dzisiejszymi rywalami. Niebywała ciekawostka, która nie śniła się nawet największym fanom z Florydy. Podopieczni Joe Mazzulli mają dziś w planach pewne zwycięstwo i nie powinno to nikogo dziwić. Bostończycy są rozpędzeni! Na ich koncie widnieje seria dziewięciu spotkań bez porażki! W dodatku coraz częściej stawiani są w roli głównych faworytów do końcowego sukcesu w NBA Finals. Trzeba zgodzić się z ekspertami, że w tym momencie to właśnie Celtowie mogą pochwalić się najlepszym składem pod względem jakości pierwszej piątki oraz głębi ławki rezerwowych. W kilku pojedynkach nie odczuliśmy braku Jaysona Tatuma czy Marcusa Smarta. Rezerwowi wchodzą w buty liderów i pokazują nam się z naprawdę dobrej strony. Dziś na Florydzie zabraknie zresztą wspomnianego już Marcusa Smarta, Malcolma Brogdona, Danilo Gallinariego oraz być może Roberta Williamsa!

Poprzedni pojedynek Bostończyków to skromne zwycięstwo nad Toronto Raptors. Dwa punkty dzieliły C’s od Kanadyjczyków, którzy nie potrafili w ostatniej minucie zdobyć ani jednego oczka. Zresztą Koniczynki nie były lepsze, a bohaterem koniec końców został Payton Pritchard, który popisał się ostatnim celnym rzutem z gry. Podopieczni Joe Mazzulli poradzili sobie bez Jaysona Tatuma oraz połowicznie bez Marcusa Smarta i Roberta Williamsa. Obaj spędzili na parkiecie jedynie po kwadransie. Kluczowy okazał się Jaylen Brown, który zainkasował dwadzieścia siedem punktów, osiem zbiórek oraz sześć asyst. Akompaniował mu Grant Williams, który popisał się dwudziestoma pięcioma oczkami oraz pięcioma zebranymi piłkami. Malcolm Brogdon zdobył tego wieczoru aż dwadzieścia trzy punkty, dorzucając jeszcze siedem reboundów oraz dwa kluczowe podania. Payton Pritchard zainkasował koniec końców dwanaście oczek, dwie zbiórki oraz dwie asysty. Czy Bostończycy pokonają dziś Orlando Magic? Przypominam o bonusie Forbet, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka do 1200 PLN!

1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku!

Co typuję w tym spotkaniu?

Nie mogło być dziś inaczej! Zagramy trzy różne zdarzenia przy pomocy BetBulidera, tworząc tym samym naprawdę przyjemny kurs na singla! W pierwszej kolejności celuję w minimum 3 asysty Paolo Banchero! Skąd taki pomysł? Pierwszoroczniak w swoim zespole jest dopiero czwartym asystującym, lecz gramy naprawdę niską linię kluczowych podań. Średnia gracza Orlando Magic to niecałe cztery asysty, lecz potencjalnie kręci się w granicach nawet dziewięciu. Wszystko jednak jest nieco uzależnione od jego kolegów, którzy na szczęście potrafią wykorzystać podania Paolo, by spełnić dzisiejsze minimum. Dziesięć kolejnych pojedynków Banchero to dokładnie osiem overów. W całym sezonie naszemu bohaterowi nie udało się pokryć linii w zaledwie siedmiu pojedynkach, co daje nam blisko 80% overów! W trzech pojedynkach z Bostonem Celtics zainkasował kolejno: trzy, pięć oraz trzy kluczowe podania. Do tego dochodzi rewelacyjny matchup, w końcu Bostończycy pozwalają na piąty najwyższy wynik asyst przeciwników z pozycji Power Forward. Wydaję mi się, że Paolo Banchero będzie dziś widoczny na placu boju od pierwszej syreny, a swoją obecność potwierdzi licznymi asystami do swoich partnerów. Mam nadzieję, że spora część potencjalnych kluczowych podań zakończy się dziś punktami, co jedynie pomoże Paolo jeszcze szybciej pokryć wymagany próg!

NBA: Orlando Magic vs Boston Celtics

Kto wygra?
ORLANDO MAGIC 49%
REMIS 3%
BOSTON CELTICS 49%
37+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • ORLANDO MAGIC
  • REMIS
  • BOSTON CELTICS

 

Dorzucam do tego minimum jedną trójkę Paolo Banchero! Skąd taki pomysł? Brak Marcusa Smarta będzie dziś okazją dla graczy Orlando Magic, by nieco śmielej korzystać z rzutów zza łuku. Wśród nich powinien znaleźć się również nasz bohater poprzedniego zakładu, który w tym sezonie już się pokazał C’s ze strzeleckiej strony. Paolo w trzech poprzednich konfrontacjach z Bostończykami inkasował kolejno: dwie, trzy oraz sześć celnych rzutów za trzy! W dziesięciu kolejnych pojedynkach nie udało mu się pokryć dzisiejszej linii jedynie raz w starciu z New Orleans Pelicans. W całym sezonie trafiał za trzy w 70% występów, lecz trzeba mieć na uwadze, że w początkowej fazie nie za bardzo błyszczał skutecznością zza łuku. Wydaję mi się, że dziś Paolo Banchero bez problemu powinien załadować rywalom przynajmniej jedną trójkę, tym bardziej że w ostatnich pojedynkach Bostończycy pozwalali na kilka trójek z pozycji Power Forward.

Na koniec dorzucam handicap +16,5 punktów w kierunku Orlando Magic! Dlaczego? Nie wydaję mi się, żeby Magicy odpuścili dzisiejsze starcie z Bostonem Celtics. Podopieczni Jamahla Mosleya z pewnością będą mieli chrapkę na trzecie z rzędu zwycięstwo nad C’s, które jednak będzie niezwykle ciężkie do osiągnięcia. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że Celtowie są niepokonani już od dziewięciu spotkań, więc prędzej czy później będą musieli się potknąć z nieco słabszym rywalem. Braki kadrowe mogą dziś jedynie przeszkodzić Joe Mazzulli w osiągnięciu dziesiątej wygranej. Młodzież z Orlando powinna dziś stanąć na wysokości zadania i wierzę, że spokojnie zmieszczą się w ewentualnej porażce do szesnastu punktów. Zresztą ostatnie dwa pojedynki Bostończyków to dwa wymęczone zwycięstwa. Najpierw po dogrywce z Golden State Warriors, a później jedynie dwoma oczkami przewagi nad Toronto Raptors. Osiem ostatnich zwycięstw dzisiejszych gości zakończyło się różnicą mniejszą niż proponowany przeze mnie próg. Orlando ostatnie starcie przegrało różnicą dwudziestu punktów, lecz trzeba przyznać, że Czarodzieje mieli po prostu swój dzień. Cztery wcześniejsze starcia Magików zakończyły się ich zwycięstwami lub porażką mniejszą ilością oczek aniżeli szesnaście. Liczę, że gospodarze wyjdą dziś na parkiet Amway Center w pełni skoncentrowani i od pierwszej syreny będą w stałym kontakcie punktowym z Bostończykami. Można próbować nieco zmniejszyć handicap na swoje ryzyko lub po prostu spróbować czysty win Magików, co wcale nie jest dziś nierealnym scenariuszem! Let’s go and good luck!

Paolo Banchero minimum 3 asysty + minimum 1 trójka + Orlando Magic handicap +16,5 punktów
Kurs: 2.95
Graj!

nba kupon singiel w forbet 23.01.23

fot. z obrazka: Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze