Ostatnie 2 dni obstawiania siatkówki = 3/4 trafione typy! Gramy o 215 PLN
Pierwszy tydzień listopada kibice siatkarscy rozpoczną 2 meczami PlusLigi. Bardziej prestiżowe spotkanie zostanie rozegrane wcześniej. W Bełchatowie tamtejsza PGE GiEK Skra skonfrontuje się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Natomiast później zespół Barkomu Każany Lwów będzie próbował przeciwstawić się Indykpol AZS-owi Olsztyn. Patrząc na te zestawienia, można spodziewać się wyrównanych potyczek. Jest tak, ponieważ każdą z tych par tworzą zespoły słynące z waleczności.
PGE GiEK Skra Bełchatów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (03.11.2025 r.)
To zestawienie PlusLigi jest jednym z tych, które śmiało można nazwać już legendarnym. Poniedziałkowa gra będzie już 69. w samej siatkarskiej ekstraklasie! Jest to tego typu para, w której zespoły zwyciężały prawie, że tyle samo razy. Tę tezę dobitnie odzwierciedlają statystyki. Z nich wynika, że gospodarze okazywali się lepszymi łącznie 35 razy, a 18-krotnie (w sumie w 33 domowych starciach) w Bełchatowie. Choć w zeszłym sezonie to ZAKSA wygrała oba mecze ligowe ze Skrą.
Siatkarze PGE GiEK Skry zdążyli już pokazać w tym sezonie to, że potrafią wyciągać wnioski. Po falstarcie, za jaki uchodzi porażka z olsztyńskim AZS-em, sięgnęli w Gorzowie Wielkopolskim po triumf za pełną pulę. Wspomniana przegrana była tym boleśniejszą (z ich perspektywy), że prowadzili w tie-breaku już 14:11. Przy czym też trzeba zaznaczyć, że trudno było o lepszego przeciwnika, który „pozwoli” się odbudować. W końcu to nie kto inny jak Cuprum jest obecnie drużyną, o której częściej mówi się jako o zlepku indywidualności niż jedności. Odnośnie do obu tamtych gier, to trzeba oddać bełchatowianom, że coraz lepiej funkcjonuje ich granie systemem blok-obrona. W takich potyczkach jak z ZAKSĄ, to właśnie ten element może zapewnić cenne break pointy.
Ich obecność jak i zachowywanie cierpliwości najprawdopodobniej pozwoli zwyciężyć w tym spotkaniu. Przy czym o ich zdobywanie powalczą też zawodnicy broniący barw kędzierzyńskiej ZAKSY. Z tą różnicą, że oni będą poszukiwali 1. wiktorii. Trzeba oddać ZAKSIE, że trudno mieć bardziej wymagających rywali na starcie ligi niż oni. Zdążyli się już zmierzyć z BOGDANKA LUK-iem Lublin oraz Aluron CMC Wartą Zawiercie. Ich podrażnienie, a w zasadzie chęć odkucia się będzie tym większa, że przecież wcale nie tak wiele brakowało, by do tego starcia przystępowali już z co najmniej jednym triumfem na koncie. Oba tamte spotkania charakteryzowało to, że kędzierzynianie nie utrzymywali równego tempa; przez co raz po raz podejmowali się pogoni.
To, co łączy te zespoły to to, że obie nie odpuszczają. Co prawda ciągle zdarza im się tracić punkty seriami, ale już nie tak często, jak na otwarciu tego sezonu PlusLigi. Te siatkarskie marki charakteryzuje też to, że w obu znajdują się jakościowi zawodnicy, którzy potrafią wytrzymywać pojedynkowanie się na płaszczyźnie sfery mentalnej. Lubię grać z wykorzystaniem swoich liderów, ale też potrafią się odnaleźć w sytuacji, kiedy tym graczom przydarzają się trudniejsze momenty.
Statystyki:
- Drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przegrywała 1. sety 6-krotnie w poprzednich 7 meczach PlusLigi.
- Zespół PGE GiEK Skry Bełchatów ponosił porażki w poprzednich 4 domowych starciach ligowych.
- Tylko raz w poprzednich 9 wyjazdowych konfrontacjach kędzierzyńskiej ZAKSY rozegrano tie-breaka.
- Raz w ostatnich 10 domowych i ligowych potyczkach Skry teamy zdobyły więcej niż 47 oczek w 2. partii.
- Raz w poprzednich 11 wyjazdowych grach ZAKSY drużyny zdobyły więcej niż 47 punktów w 2. secie.
- Raz w ostatnich 7 domowych i ligowych startach Skry zespoły w 1. odsłonie zdobyły przeszło 46 oczek.
- Raz na poprzednich 10 wyjazdach ZAKSY w PlusLidze drużyny zdobyły więcej niż 46 punktów w 1. partiach.
- Już 7 razy w ostatnich 8 wyjazdowych i ligowych grach ZAKSY zespoły zdobywały mniej niż 191 oczek.
- Siatkarze ZAKSY zdobywali mniej niż 25 punktów w 1. setach 6 razy w ostatnich 7 startach w PlusLidze.
- Po ich poprzednich 68 spotkaniach w PlusLidze lepszy bilans setowy ma Skra, a wynosi on 139:127.
- Dotychczas te zespoły mierzyły się 68 razy w PlusLidze. Częściej (35-krotnie) górą była bełchatowska Skra.
- W Bełchatowie te drużyny pojedynkowały się 33-krotnie. Częściej, tj. 18 razy lepszymi byli gospodarze.
- W poprzednim sezonie kędzierzyńska ZAKSA zwyciężyła obie ich ligowe potyczki; najpierw 3:1, a potem 2:3.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, że lepiej w Bełchatowie poradzą sobie… przyjezdni. Przykładowo w STS-ie kurs na wygraną kędzierzyńskiej ZAKSY wynosi 1.55. Z kolei ewentualna wiktoria PGE GiEK Skry – u tego samego operatora – stała się zdarzeniem, któremu przyznano mnożnik 2.45. Spory wpływ na tę różnicę ma to, jak kończyły się poprzednie bezpośrednie konfrontacje tych drużyn.
W choćby ostatnich 3 z wygranych cieszyli się broniący barw ZAKSY. Przy czym trzeba zaznaczyć, że po 2 (z tej puli) wiktorie sięgnęli po rozgrywaniu 5 odsłon. Teraz bełchatowianie będą nie mniej groźni, ponieważ po ostatnim występie uwierzyli w to, że kroczą właściwą drogą ku zwyciężaniu w PlusLidze. Co prawda wtedy rywalizowali z Cuprumem, czyli dużo słabszym zespołem od najbliższych przeciwników, ale… Wygrana wynikiem 3:0 na wyjeździe zawsze pozytywnie wpływa na drużynę. Dlatego też bardzo trudno uznać, że któraś z tych drużyn nagle nie straci dziś seta.
Dla stawiających typ dnia na tę rywalizację znaczenie ma też to, że ostatni raz pojedynek między tymi klubami zakończył się wynikiem 3:0… w styczniu 2024 roku; a od tamtego czasu te teamy zdążyły się zmierzyć już 4-krotnie. Podsumowując, historia ostatnich gier między tymi zespołami jest kolejnym powodem – obok jakości i formy zawodników tych klubów – by obstawić, że zostanie rozegrany 4. set.
Barkom Każany Lwów – Indykpol AZS Olsztyn: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (03.11.2025 r.)
Ta potyczka zapowiada się na wcale niemniej wyrównaną. Tu również decyduje o tym głównie to, jak obie drużyny weszły w bieżący sezon. Te zespoły łączy też to, że obie rozpoczęły zmagania w tej edycji PlusLigi od porażki po tie-breaku (w dodatku w zaskakujących okolicznościach); a także zdążyły się odbudować. Przy czym w tych drugich potyczkach także potrzebowały rozegrania 5 odsłon, by okazać się lepszymi od ówczesnych przeciwników; choć ograli spore marki.
Z teoretycznie trudniejszymi przeciwnikami dotychczas mierzył się AZS. To im przyszło walczyć o punkty najpierw z JSW Jastrzębskim, a później bełchatowską Skrą. Natomiast Barkom rywalizował najpierw z gdańskim Treflem, a później z częstochowskim Norwidem. Tyle tylko, że jastrzębianie i zespół, w którym gra m.in. De Cecco zmagają się z serią problemów, przez co trudno ocenić, na jakim poziomie ci rywale zawiesili poprzeczkę AZS-owi i Barkomowi. Pewne jest za to to, że dziś występujący zdążyli już pokazać, że dla nich nie ma straconych akcji. Co prawda najwyraźniej było to widać w tie-breaku AZS ze Skrą, ale Barkom też miał już swoje momenty.
Łączy te drużyny w tym sezonie też to, że dobrze czują się wywierając presję. Jeszcze w zeszłym sezonie od czasu do czasu zdarzało im się szybko gubić – w miarę wcześnie wywalczone – wysokie prowadzenia. Natomiast w tym potrafią kontrolą utrzymać 3 lub 4-punktowe prowadzenia. Pod warunkiem, że zdążą uciec na kilka oczek. Jeśli tak się nie dzieje, to zaczynają popełniać sporo błędów. Tym samym zarówno Barkom jak i AZS potrafią jedną partię zagrać świetnie, by w następnej mieć spore problemy, które wynikają z własnej nieskuteczności. Tym samym pytaniem otwartym pozostaje to, kto będzie w stanie dłużej wywierać presję zagrywką i atakiem.
Teoretycznie stawiającym siatkarski typ na to spotkanie, wybranie ostatecznego wskazania, powinno być prostsze po analizie poprzednich 2 bezpośrednich gier tych klubów. Tyle tylko, że wtedy te drużyny były złożone w większości z innych zawodników. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że wtedy trenerzy i Barkomu, i AZS-u dysponowali nieco słabszymi składami. Mimo to tamte potyczki pokazały, że kiedy ich składy są zbliżone do siebie, to wygrywający nie triumfuje do zera.
Statystyki:
- Dotychczas te zespoły mierzyły się 6-krotnie w PlusLidze. Dwukrotnie częściej górą był olsztyński AZS.
- Barkom Każany Lwów „u siebie” gościł Indykpol AZS 3-krotnie. W tym czasie zwyciężył raptem raz.
- „Domowe” potyczki Barkomu z AZS-em kończyły się po razie zarówno po 3, 4 jak i 5 odsłonach.
- Ich poprzednie konfrontacje łącznie po 2 razy kończyły się po rozegraniu 3, 4 oraz 5 setów.
- W zeszłym sezonie w PlusLidze te teamy mierzyły się 2-krotnie. Zawsze wynikiem 3:1 górą był AZS.
- Zespół Barkomu Każany wygrywał 3. odsłony 11-krotnie w ostatnich 12 domowych i ligowych grach.
- Siatkarze olsztyńskiego AZS-u przegrywali 1. sety 7-krotnie w ostatnich 8 występach w PlusLidze.
- Drużyna Barkomu Każany Lwów zwyciężała 3. partie w poprzednich 5 ligowych spotkaniach.
- Tylko 2 razy w poprzednich 19 ligowych starciach AZS-u zespoły zdobyły więcej niż 47 punktów w 2. setach.
- W ostatnich 5 „domowych” meczach Barkomu w lidze teamy w 2. partiach zdobywały więcej niż 45 oczek.
- W ostatnich 11 „domowych” i ligowych startach Barkomu drużyny w 1. odsłonach zdobywały więcej niż 44 punkty.
- Raptem raz w ostatnich 7 rywalizacjach ligowych team Barkomu zdobył w 1. partii mniej niż 23 oczka.
- Tylko raz w poprzednich 12 spotkaniach Barkomu w PlusLidze rozegrano dokładnie 3 sety.
- Siatkarze Indykpol AZS-u zdobywali mniej niż 25 punktów 6 razy na ostatnich 7 ligowych wyjazdach.
- Zespół Barkomu Każany zdobywał więcej niż 86 punktów w poprzednich 7 ligowych rywalizacjach.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są zdania, że tu również stosunkowo łatwo można wskazać faworytów do zwycięstwa. Pełnienie tej roli ponownie przypadło przyjezdnym. Tak oto przykładowo w STS-ie wiktoria olsztyńskiego AZS-u jest równa kursowi 1.52. Z kolei ewentualny triumf gospodarzy – u tego samego operatora – otrzymał mnożnik 2.50.
Przy czym trudno tak z marszu odbierać szanse Barkomowi Każany. W końcu ich ruchy transferowe, jak na razie, okazały się dobrymi uzupełnieniami do dotychczas czołowych zawodników. Tym samym siatkarzy Indykpolu AZS-u Olsztyn czeka prawdopodobnie znacznie trudniejsza przeprawa niż odzwierciedlają to wystawione kursy. To również jest tego rodzaju spotkanie, gdzie trudno wyobrazić sobie, by nagle któraś z drużyn wygrała do zera.
Wygląda na to, że tylko jakaś kontuzja któregoś z zawodników w trakcie rywalizacji mogłaby do takiej wiktorii doprowadzić albo Barkom, albo AZS. Podsumowując i biorąc pod uwagę formę oraz jakość tych drużyn, etap sezonu i fakt, że przystąpią do tego meczu po rozegraniu dwóch tie-breaków w 2 pierwszych kolejkach PlusLigi… Obstawiam, że znowu zagrają dłuższe niż 3-setowe spotkanie. Takie, w którym bardzo wiele będzie zależeć od liderów. Rola takiego przypada w AZS-ie np. Moritzowi Karlitzkowi.
Jest to zawodnik, który w 1. kolejce zdobył 19 punktów, a w następnej serii już 25. Za ostatni występ otrzymał nawet miejsce w drużynie kolejki PlusLigi. Dostrzegając to, czytelne staje się, w jak wysokiej jest formie. Radzi sobie obecnie tak dobrze, że jest w stanie przekroczyć wspomnianą linię nawet na dystansie 3 odsłon, przy czym na tak „krótkie” granie w Elblągu się nie zanosi. Dlatego też wraz z kodem promocyjnym STS-u obstawiam to, że Karlitzek ponownie przekroczy barierę 15 zdobytych punktów.
Propozycja kuponu:
fot. Wojciech Szubartowski/PressFocus


