Nurkić ostatnią deską ratunku dla Blazers? Gramy z NBA o 251 PLN
Wczorajszy kupon bez problemu zaświecił się na zielono! LeBron James i Giannis Antetokounmpo wykonali swoje zadanie perfekcyjnie, a jeszcze lepiej spisało się Orlando Magic, które rozgromiło Portland Trail Blazers! Dodatkowe typy na naszej facebook’owej grupie również zaświeciły się w kolorze zielonym, a celowaliśmy w double double Roberta Williamsa oraz over Jarena Jacksona! Dziś włodarze NBA przygotowali dla nas kolejną dawkę spotkań, z których wybrałem dwa najciekawsze zdarzenia. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Cleveland, gdzie Cavaliers powalczą z San Antonio Spurs. Na dokładkę dobieram starcie pomiędzy Portland Trail Blazers a Los Angeles Lakers. Czy spotkanie b2b zakończy się underowym wynikiem? Czy Jeziorowcy w końcu poczują smak zwycięstwa? Kawalerzyści będą dziś gościnni? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą dawkę analizy! Let’s go!
Cleveland Cavaliers – San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (10.02.2022)
Bilans Cleveland Cavaliers: 33-21
Kawalerzyści walczą w tym sezonie o najwyższe cele, a dnia na dzień są coraz bliżej upragnionej drugiej rundy! Mało osób przed rozpoczęciem sezonu stawiało na Cavs w kontekście walki o play-iny, a w tym momencie gracze Johna Blaira Bickerstaffa plasują się na czwartej pozycji w konferencji wschodniej z niewielką stratą do podium. Kawalerzyści w pięciu kolejnych pojedynkach przegrali zaledwie dwa razy, uznając wyższość dużo słabszych ekip – Houston Rockets oraz Detroit Pistons. Trzeba przyznać, że wszystko w Cleveland działa tak jak należy, a może być jeszcze tylko lepiej! Do zespołu dołączył Caris LeVert, który ma być pomocnikiem Dariusa Garlanda na rozegraniu. Dodatkowo były gracz Indiany Pacers jest bardzo dobrym defensorem, co powinno jedynie pomóc Cleveland w nadchodzących spotkaniach! W dzisiejszym pojedynku zabraknie jedynie Lauriego Markkanena, który ma problemy z kolanem.
Skorzystaj z kodu promocyjnego TOTALBET już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim spotkaniu Kawalerzyści z problemami ograli Indianę Pacers! Przez większość spotkania to właśnie rywale z Indianapolis kontrolowali przebieg spotkania, choć wygrali zaledwie pierwszą kwartę. Ich przewaga utrzymywała się przez bardzo długi czas, bo aż do początku czwartej kwarty! To właśnie w ostatnich dwunastu minutach dzisiejsi gospodarze rozgromili przeciwników aż dwudziestoma oczkami! Kluczem do sukcesu okazał się Cedi Osman, który zdobył aż dwadzieścia dwa punkty, cztery zbiórki oraz pięć asyst. Kevin Love zainkasował dziewiętnaście oczek, siedem reboundów oraz pięć kluczowych podań. Piętnaście punktów zainkasował Jarrett Allen, który dodatkowo zebrał aż siedemnaście piłek! Wybitne zawody rozegrał również Rajon Rondo! Rozgrywający Cavs popisał się dorobkiem piętnastu oczek, pięciu zbiórek oraz aż dwunastu kluczowych podań! Dziesięć punktów zainkasował Dean Wade, który dodatkowo zebrał pięć piłek pod własnym koszem. Czy silna rotacja Cavaliers zatrzyma graczy Gregga Popovicha?
Bilans San Antonio Spurs: 20-34
Drużyna Gregga Popovicha w ostatnich tygodniach nie spisuje się najlepiej. Kilka porażek spowodowało ich nagły spadek na dwunastą pozycję w konferencji zachodniej. W pięciu ostatnich pojedynkach Teksańczycy wygrali zaledwie dwa razy, pokonując jedynie Chicago Bulls oraz Houston Rockets. San Antonio Spurs coraz szybciej oddala się od turnieju play-in, a najbliższe mecze przed All Star Game będą dla nich naprawdę ważne. W dzisiejszym spotkaniu w Cleveland nie zobaczymy Tre Jonesa oraz Lonnie Walkera IV!
Zwycięstwo z Houston Rockets to mały sukces graczy z San Antonio! Spurs w ostatnich trzech wygranych pojedynkach aż dwukrotnie zwyciężyli właśnie z ekipą Rakiet! Nie ma co ukrywać, że Gregg Popovich wykorzystał słabą defensywę rywali, by jeszcze lepiej skorzystać ze swojego stylu gry. Piłka w pewnych momentach chodziła jak po sznurku, co skutkowało zagubieniem defensorów Houston Rockets! Najlepszy na parkiecie okazał się Keldon Johnson, który zdobył dwadzieścia osiem punktów oraz siedem zbiórek. Zapamiętacie to nazwisko, bo w przyszłości może być naprawdę wiele wart! Jakob Poeltl zainkasował do swojej kolekcji kolejne double double. Tym razem środkowy SAS popisał się dorobkiem dwudziestu jeden oczek, dziesięciu zbiórek oraz trzech asyst. Dziewiętnaście punktów zdobył Dejounte Murray, który zebrał jeszcze siedem piłek oraz rozdał jedenaście asyst. Tyle samo oczek wpadło na konto Douga McDermotta. Derrick White tym razem zainkasował jedynie dwanaście punktów, trzy zbiórki oraz siedem asyst. Na uwagę zasługuje również młody Zach Collins, który rozegrał swój pierwszy mecz od sierpnia 2020 roku! Amerykanin zdobył dziesięć oczek, zebrał siedem piłek oraz rozdał trzy asysty! Całkiem niezły występ jak na tak długi okres rozłąki z parkietem NBA! Czy dziś możemy się spodziewać szalonego ataku gości?
Co typuję w tym spotkaniu?
Celuję dziś w poniżej 15,5 punktów Derricka White’a! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim zawodnik San Antonio Spurs w tym roku rozegrał naprawdę mało spotkań na wyjazdach, gdzie jego występu zdecydowanie obniżają jego średnie punktowe. Zresztą w ostatnich jedenastu starciach jedynie raz zameldował się w wyjazdowym pojedynku z Houston Rockets, gdzie zainkasował jedynie pięć punktów! Jego średnie zdecydowanie są gorsze poza domem i to praktycznie w każdym aspekcie. Zdecydowanie oddaje mniej rzutów, ma gorszą skuteczność z gry oraz zza łuku. W dodatku w dwudziestu ostatnich wyjazdowych spotkaniach aż trzynaście razy zagrał pod under! Nawet u siebie nie idzie mu w tym momencie tak jak na początku sezonu. W dziesięciu kolejnych pojedynkach nasz bohater kuponu przekroczył dzisiejszy próg jedynie trzy razy! W dodatku dziś zmierzy się naprzeciw Carisa LeVerta, który na pewno będzie chciał się pokazać z dobrej strony w nowych barwach. Już raz w tym sezonie zatrzymał Derricka White’a na trzynastu punktach! Należy oczywiście pamiętać, że Cleveland Cavaliers to jedna z najlepszych ekip w defensywie, co powinno dodatkowo pomóc nam przy dzisiejszym underowym wyniku gracza San Antonio Spurs!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Portland Trail Blazers – Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (10.02.2022)
Bilans Portland Trail Blazers: 21-34
Wczoraj wspomniałem o olbrzymiej wymianie z udziałem Rip City z New Orleans Pelicans! Portland pozbyło się Larry’ego Nance’a, Tony’ego Snella oraz CJ McColluma, a w zamian zyskali Josha Harta, Tomasa Satoransky’ego, Nicknela Alexandra Walkera oraz Didi Louzada! Wszystko to ma na celu zmianę otoczenia wokół Damiana Lillarda, który zadeklarował dziś, że nie zamierza odchodzić ze swojego ukochanego klubu! Mimo wszystko w tym sezonie będzie ciężko uzyskać awans do postseason! W tym momencie ekipa Chaunceya Billupsa plasuje się na jedenastej pozycji, czyli tuż za ewentualnym turniejem play-in. Portland Trail Blazers to również drużyna z aktualnie najdłuższą serią porażek w konferencji zachodniej! Mają w tym momencie aż sześć porażek z rzędu!
Wczorajsza porażka z Orlando Magic była do przewidzenia, co zresztą uczyniliśmy! Pierwsza piątka Chaunceya Billupsa to w tym momencie istna katastrofa. Praktycznie dwóch podstawowych graczy oraz trójka rezerwowych, którzy nie do końca wpisują się w ramy wymagań NBA. Nic dziwnego, że wczoraj zdobyli zaledwie dziewięćdziesiąt pięć punktów w starciu z jedną z najgorszych defensyw w całej lidze. Najlepszy na parkiecie w barwach Blazers wczoraj był Anfernee Simons, który zdobył dziewiętnaście punktów, pięć zbiórek oraz pięć asyst. Piętnaście oczek zdobył Greg Brown III, który dodatkowo zebrał osiem piłek. Jusuf Nurkić zapisał na swoim koncie czternaście punktów, jedenaście reboundów oraz cztery kluczowe podania. Ben McLemore zdobył trzynaście oczek, a Justise Winslow dwanaście punktów oraz siedem zbiórek. Jedenaście punktów zainkasował CJ Elleby, który dodatkowo zebrał aż dziewięć piłek! Czy dziś możemy się spodziewać lepszego występu graczy z Rip City?
Bilans Los Angeles Lakers: 26-29
Jeziorowcy w ostatnich pięciu spotkaniach wygrali zaledwie dwa razy! Drużyna Franka Vogela gra mocno w kratkę, przeplatając porażki ze zwycięstwami. Do czwartku powinna się wyjaśnić sprawa Russella Westbrooka w barwach Lakers, który być może opuści organizacje z Miasta Aniołów! Rozgrywający miał być kluczowym elementem układanki Vogela, lecz w tym momencie częściej zyskuje miano antybohatera aniżeli bohatera drużyny! W dodatku coraz częściej z pojedynczego meczu można wyciągnąć więcej urywek błędów, strat, nieudanych rzutów Russella niż ciekawych zagrań czy po prostu jego celnych rzutów! Do tego nie pomaga jak na razie powrót Anthony’ego Davisa, który zalicza całkiem solidne linijki statystyk. Najlepsze czasy ekipy z Miasta Aniołów w tym sezonie już chyba minęły, choć niewykluczone, że w najbliższym czasie zobaczymy po raz kolejny najlepszą możliwą kombinacje Lakers, a wszystko za sprawą uporczywej gonitwy w walce o bezpośredni awans do play-offów, w końcu na ten moment Jeziorowcy ledwo łapią się do turnieju play-in!
Wczoraj Jeziorowcy dostali lekcję gry od Milwaukee Bucks! Giannis znokautował Miasta Aniołów i to nie pierwszy raz! Pomiędzy obiema ekipami widoczna jest przepaść, którą ciężko będzie przeskoczyć w przypadku LAL. Nie zawodzi praktycznie tylko LeBron James oraz Anthony Davis. Obaj zostawiają serducho na parkiecie w walce z lepiej zorganizowanymi ekipami i tymi gorzej również. Wczoraj LBJ zainkasował dwadzieścia siedem punktów, pięć zbiórek oraz osiem asyst. Dwadzieścia dwa oczka wpadły na konto Anthony’ego Davisa, który zebrał jeszcze dziewięć piłek oraz rozdał cztery asysty. Malik Monk po raz kolejny zaskakuje, choć jego dobre występy idą w parze z byciem starterem! Tym razem zdobył dwadzieścia punktów, trzy zbiórki oraz pięć asyst. Szesnaście oczek zainkasował Stanley Johnson, który zebrał również sześć piłek. Russell Westbrook zanotował double double, choć zrobił to po linii najmniejszego oporu, zdobywając dokładnie dziesięć punktów, dziesięć reboundów oraz pięć kluczowych podań. Dziesięć oczek wpadło również na konto Austina Reavesa! Czy dziś przyszła pora na zwycięstwo Los Angeles Lakers?
Co typuję w tym spotkaniu?
Jeziorowcy muszą dziś wygrać i wydaję mi się, że można pograć dziś jakiś handicap na ich zwycięstwo! Mimo wszystko, mnie bardziej przekonuje zakład związany z underem Portland Trail Blazers. Celuję w poniżej 110,5 punktów dzisiejszych gospodarzy! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim rotacja, a właściwie jej brak! Billups nie będzie mógł dziś skorzystać z nowych nabytków, co dodatkowo pogłębi problem z ilością gotowych zawodników. W moim odczuciu pierwsza piątka Blazers nie wyrabia na dłuższą metę na parkiecie. W dodatku zagrają dziś bez dnia wolnego, co w tym sezonie przekładało się na kilka underowych występów! Dla przykładu dwa ostatnie spotkania b2b dla Rip City kończyły się wynikiem 81 oraz 108 punktów.
Co ważne Jeziorowcy zwalniają tempa w starciach dzień po dniu, co powinno wpłynąć na całościowy underowy wynik. W dodatku historia meczów obu ekip pokazuje, że Porland Trail Blazers przebiło dzisiejszy próg jedynie raz w sześciu ostatnich konfrontacjach! W tym sezonie obie drużyny mierzyły się dwa razy i za każdym razem zanotowany został under dzisiejszych gości, którzy zdobywali kolejno 106 oraz 94 oczek. Gdyby tego było mało to warto zwrócić uwagę, że Portland w pięciu ostatnich domowych pojedynkach jedynie raz zanotowało więcej niż 110,5 punktów, przebijając próg o dwa oczka! Moim zdaniem dziś również możemy się spodziewać niskiego wyniku, co powinno być konsekwencją zmęczenia, braku doświadczenia oraz rangą pojedynku dla Lakers! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze