New York Islanders skorzystają na nieobecności Austona Matthewsa? NHL AKO 2.35!
Zakład specjalny z kursem 3,00 na gole do pustej bramki okazał się trafiony! Skoro zakończenie poprzedniego roku było udane, to wypadałoby pójść za ciosem. Piątkowej nocy wezmę pod lupę rywalizację pomiędzy New York Islanders a Toronto Maple Leafs oraz mecz Florida Panthers z Carolina Hurricanes. Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi przemyśleniami.
New York Islanders – Toronto Maple Leafs: typy i kursy bukmacherskie (03.01.2024)
Za nim pójdziemy dalej, zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w GO+Bet! Sporo dzieje się na linii Nowy Jork-Toronto w ostatnim czasie. Pod koniec grudnia obie ekipy mierzyły się ze sobą dwa razy. Za pierwszym razem w Toronto górą byli Islanders. Kilka nocy później ponownie nowojorczycy zawitali na teren Maple Leafs, jednak tym razem okazali się gorsi. Po jeszcze krótszym czasie już w trzeciej bezpośredniej batalii zobaczymy oba zespoły, ale tym razem miejscem spotkania będzie Nowy Jork. W żadnym z tych meczów nie brał udział Auston Matthews, który drugi raz w tej kampanii z powodu kontuzji musi pauzować dłuższy czas. Również i piątkowej nocy lidera gości nie zobaczymy w akcji. Za pierwszym razem, gdy Matthews wypadł na dłuższy czas Maple Leafs tego nie odczuli i notowali bardzo dobre wyniki.
Teraz sprawy mają się gorzej, bo ekipa z Toronto zdążyła przegrać już trzy raz. Brak Matthewsa może być odczuwalny w poczynaniach ofensywnych Maple Leafs, ale nie tylko w tym aspekcie. Goście bez swojego centra tracą bardzo dużo na bulikach. Matthews jest drugim najczęściej stawiającym graczem do wznowień i nawet mimo braku rozegranej sporej liczby meczów między nim a resztą zawodników przepaść jest ogromna. Przy absencji Matthewsa teraz wszystko leży na barkach Johna Tavaresa, a przeciwko Islanders, czyli ekipie najlepszej na bulikach w całej lidze, co z resztą odczuli już Maple Leafs w dwóch poprzednich starciach, w których Tavares musiał się dwoić i troić w tym aspekcie, jednak miał małe szanse z fachowcami Islanders.
Statystyki:
- New York Islanders wygrali 55,4% bulików w 38 spotkaniach
- Toronto Maple Leafs wygrali 52,1% wznowień w 38 meczach
- 2/2 razy w bezpośrednich spotkaniach nowojorczycy uzyskiwali przewagę przynajmniej 4 wygranych wznowień
Co obstawić?
W tej rywalizacji będę chciał skorzystać z absencji Matthewsa, która powinna ponownie przełożyć się na postawę całej ekipy na bulikach. Pierwsze starcie tych zespołów w tej kampanii, to totalna dominacja Islanders, ponieważ Tavares miał gorszy moment i spisywał się na buliku na poziomie poniżej 50%, a reszta hokeistów mu nie pomagała. Drugi mecz, to już zdecydowanie lepsza postawa Tavaresa i wygrane buliki na poziomie 60%. Taka postawa pozwoliła zniwelować stratę do czterech mniej wygranych wznowień. Piątkowej nocy również wszystko będzie zależeć od Tavaresa i jego postawy, ale dalej będzie to nierówna walka ze znakomitymi w tym aspekcie Islanders, dlatego idę tutaj w stronę gospodarzy i tego, że wygrają co najmniej cztery buliki więcej od przyjezdnych.
Florida Panthers – Carolina Hurricanes: typy i kursy bukmacherskie (03.01.2024)
Zapach play-off unosi nam się w powietrzu, gdy do bezpośredniej rywalizacji stają Panthers i Hurricanes. W tym sezonie dwukrotnie mogliśmy zobaczyć te ekipy przeciwko sobie. Na pewno do trzeciej rywalizacji z przewagą psychologiczną podchodzą gospodarze, którzy po sześć razy w dwóch spotkaniach pokonywali golkiperów Hurricanes. W tamtym czasie hokeiści z Caroliny mieli ogromne problemy z obsadą bramki i choć ciągle Andersen jest kontuzjowany, tak do gry wrócił Kochetkov, ale nie okazał on się lekiem na całe zło, bo Hurricanes dalej mają swoje problemy ze straconymi golami. Przez cały listopad po grudzień, a nawet styczeń goście fatalnie prezentują się w delegacjach.
Zaledwie trzy wygrane na 13 wyjazdowych ostatnich meczów daje sygnały do niepokoju. Panthers po dwóch starciach z rzędu bez nawet zdobytej bramki wrócili do wygrywania. O tym, że gospodarze, to bardzo cwany zespół nie trzeba przypominać, ale można zerknąć sobie w statystykę „wymuszonych” kar na przeciwnych drużynach. W tym aspekcie są jedną z dwóch najlepszych ekip w całej lidze. Choć w karach łapanych hokeiści z Florydy też nie próżnują i są w najlepszej trójce, jeśli chodzi o częstotliwość siadania w boksie kar. Goście w tych samych statystykach są w drugiej części tabeli, ale można ich wpasować do średniej ligowej, bo tam różnice są minimalne. Do nocnych zmagań tych zespołów jeszcze trochę zostało, więc przed tym może znajdziesz coś dla siebie w zakładce typy dnia.
Statystyki:
- Gospodarze złapali 144 kary mniejsze w 38 meczach
- Panthers średnio w meczu „wymuszają” 4,43 kary
- Gospodarze łapią średnio w spotkaniu 4,22 kary
- Hurricanes złapali 124 kary mniejszych w 37
- Goście średnio w meczu „wymuszają” 3,49 kary
- Przyjezdni średnio w spotkaniu łapią 3,46 kary
Co obstawić?
Może być gorąco w tej rywalizacji, zwłaszcza gdy spotkanie nie będzie układać się po myśli Hurricanes, którzy walczą o zdecydowanie lepszą postawę wyjazdową, która na ten moment jest naprawdę fatalna. Z kłopotów rywali mogą korzystać Panthers i być mocno prowokującą stroną. Ze względu na wyższy kurs pierwszego meczu tutaj idę bezpieczniej i proponuję przynajmniej sześć kar mniejszych w meczu. Typy NHL, które do tej pory graliśmy, są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
Foto. Alamy/Chris Young
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze