Mistrz potwierdzi klasę? Propozycja kuponu z kursem 2.23
Jastrzębski Węgiel po zdobyciu w środę Superpucharu Polski w siatkówce mężczyzn, dziś może odnieść kolejne zwycięstwo w bieżącym sezonie PlusLigi. Tym razem na ich drodze stanie PGE Skra Bełchatów. W drugim dzisiejszym spotkaniu zmierzą się AZS Olsztyn z Wartą Zawiercie. Kupon kreślę w PZBuk.
Jastrzębski Węgiel vs PGE Skra Bełchatów (24.10.2021 r. 14:45)
Po triumfie w fenomenalnym stylu trzy do zera nad ZAKSĄ, mistrzów Polski czeka kolejne wyzwanie. PGE Skra od lat jest liczącą się drużyną w czołówce, która zawsze jest w stanie sprawić niespodziankę. Jednak tym razem nie wierzę w to, by było to możliwe. Co nie znaczy, że nie będą w stanie urwać, choćby seta w tym spotkaniu.
Jastrzębski Węgiel ma za sobą ciężki tydzień. Najpierw w poprzedni piątek stoczyli prawdziwą siatkarską wojnę, w której ostatecznie ulegli Projektowi Warszawa. Po zaledwie cztery dniach przerwy przyszło im grać o Superpuchar Polski i tu niespodziewanie rozbili ZAKSĘ do zera. Większość fanów, jak i siatkarskich ekspertów było przekonanych, że będzie to bardziej wyrównany pojedynek. Wszystko za sprawą tego, że po obu stronach siatki stanęły zespoły naszpikowane gwiazdami, a do tego mistrzowie Polski „wracali” do gry po bardzo wyczerpującej rywalizacji. Jak zakończą ten tydzień? Sądzę, że napędzeni zdobyciem pierwszego trofeum w nowym sezonie, rozprawią się również ze PGE Skrą. Niesieni dopingiem swojej publiczności z pewnością będą chcieli wrócić na zwycięskie tory i odnieść trzecie zwycięstwo w bieżącym sezonie PlusLigi. Za Jastrzębskim Węglem przemawia nie tylko aktualna forma, bycie „niesionym” przez zdobyty tytuł, ale również fakt, że sami zawodnicy przyznają, że z meczu na mecz łapią nie tyle coraz lepszą formę, co możliwości nieszablonowych rozwiązań akcji. Poza tym złapali również flow, kiedy dochodzi do sytuacji, kiedy muszą gonić wynik. Przyznał to sam Benjamin Toniutti w pomeczowym wywiadzie, którego udzielił serwisowi Strefa Siatkówki. We wspominanym wywiadzie Francuz przyznał, że ważne z jego perspektywy jest również to, że zespół był w stanie utrzymać koncentrację.
Z kolei PGE Skra Bełchatów przystępuje do dzisiejszej rywalizacji, mając na koncie trzy zwycięstwa w trzech kolejkach. Co interesujące, w każdym z nich gubili seta, a w ostatnich dwu ich spotkaniach potrzebny był tie-break, by wyłonić zwycięzcę. Warte podkreślenia jest również to, że większość setów, jakie rozegrali do tej pory, była zacięta i ostatecznie o tym, kto cieszył się ze zdobycia seta, decydowały końcowe piłki. Typując to spotkanie należy mieć na uwadze, że jednak do tej pory Bełchatowianie mieli rywali z niższej półki niż dziś. Bowiem patrząc od pierwszej kolejki, mierzyli się z następującymi przeciwnikami: Cuprum Lubin, AZS Olsztyn, Stal Nysa. Czy to oznacza, że są bez większych szans w starciu z mistrzami Polski? Trener PGE Skry – Slobodan Kovac zapewnia, że wszyscy jego podopieczni są w dobrej formie i gotowi na trudne spotkanie.
Czy jego słowa znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości? Nie jestem tego pewien. Dlaczego? Otóż w obecnym sezonie Skra zajmuje czwarte, a Jastrzębski Węgiel piąte miejsce. Oba zespoły mają na koncie siedem punktów. Dlatego też sądzę, że czeka nas wyrównane spotkanie. Więcej argumentów przemawia za Jastrzębskim Węglem, ale jednak należy brać pod uwagę zmęczenie i klasę rywala przy typowaniu. Dlatego też od siebie stawiam na to, że w tym spotkaniu zobaczymy więcej niż trzy sety, na co mamy kurs ustabilizowany na poziomie 1.55.
Sprawdź teraz naszą recenzję zakładu bukmacherskiego PZBuk -> https://zagranie.com/pzbuk-opinie-bonus-kod-promocyjny/
AZS Olsztyn vs Warta Zawiercie (24.10.2021 r. 17:30)
Jeżeli ktoś sądzi, że jest to spotkanie, które ma „tylko” uzupełnić rozpiskę czwartej kolejki gier bieżącego sezonu PlusLigi, ten… jest w dużym błędzie! Bowiem dojdzie do zmierzenia się zespołu, który po trzech meczach zajmował ósmą lokatę z drużyną, która znajdowała się na pozycji wicelidera.
I oczywiście, ktoś może teraz powiedzieć, że to dopiero początek sezonu, że ledwo pierwsze serie gier za nami itp., ale jednak należy docenić to, jak oba zespoły weszły w ten sezon. AZS Olsztyn miał trudniejszy start, i to nie tylko ze względu na rangę przeciwników, z jakimi przyszło im się mierzyć. W pierwszej kolejce ulegli do zera Asseco Resovii Rzeszów, następnie po tie-breaku PGE Skrze, aż w końcu zwyciężyli do zera ze Ślepskiem Suwałki. I choć wygrana sprawiła, że zespół awansował w tabeli, a siatkarze mogliby w końcu świętować, tak zawodnicy ostrożnie podchodzili do wspomnianego tematu. W tym miejscu warto przytoczyć, choćby słowa Jana Firleja, rozgrywającego Indykpolu AZS Olsztyn, który po ostatnim meczu dla Strefy Siatkówki powiedział: „Wydaje mi się, że nie był to jakiś niesamowity mecz w naszym wykonaniu. Wciąż mamy duże rezerwy”. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to właśnie dziś powinno się je wykorzystać.
Wszystko dlatego, że rywalem AZS-u Olsztyn będzie Aluron CMC Warta Zawiercie, która do tej pory nie przegrała meczu w bieżącej serii gier. Co interesujące, za każdym razem zwyciężała trzy do jednego, a dwukrotnie z rzędu traciła pierwszego seta już w pierwszej partii. Jednak obstawiając ich spotkanie należy zaznaczyć, że najpierw ograli Ślepsk Suwałki, później niespodziewanie Trefl Gdańsk, a następnie GKS Katowice, czyli głównie słabszych rywali w porównaniu do tych, z jakimi mierzyli się Olsztynianie. Co istotne, to również fakt, że w Zawierciu wszyscy mają świadomość tego, że nie mogą zbytnio się rozkojarzyć, bo mogą błyskawicznie stracić doskonałą lokatę w PlusLidze. Świadczą, chociażby o tym słowa samego trenera Aluronu CMC Warty Zawiercie, który dla Strefy Siatkówki powiedział: „Musimy grać stabilniej w niektórych elementach, zwłaszcza w przyjęciu. Przydałaby się też agresywna zagrywka, przed nami naprawdę sporo pracy, żebyśmy grali tak, jak chcemy”.
Dlatego też patrząc na dyspozycję obu zespołów, styl jaki prezentują, a także fakt, z kim zmierza się tym razem, obstawiam, że w ich pojedynku również zobaczymy więcej niż trzy sety. Warto również dodać, że w ich ośmiu oficjalnych meczach do tej pory, siedmiokrotnie łącznie, a sześciokrotnie z rzędu byli siatkarze z Zawiercia. Jednak na potwierdzenie mego typu istotne jest to, że aż w pięciu pojedynkach oglądaliśmy w ich wykonaniu więcej niż trzy sety. Dlatego też stawiam na to zdarzenie; a bukmacherzy PZBuk na nie wycenili kurs na poziomie 1.44.
Na zakończenie tekstu dodam, że skoro w jakiś sposób zachęciłem Was do obstawienia tych dwu spotkań w taki sposób, jak ja, to zaproszę Was jeszcze do skorzystania z naszego kodu promocyjnego u tego bukmachera i dowiedzenia się więcej o samym bonusie. W końcu skoro można zyskać jeszcze więcej, to czemuż by z tego rezygnować?
Propozycja kuponu
fot. Wojciech Szubartowski
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze