Mikal będzie dziś katem Szerszeni? Gramy z NBA o 246 PLN
Sobota to idealny dzień na poszukiwanie kolejnych ciekawych propozycji. Dziś w NBA kilka ciekawych pojedynków, które mogą przynieść nam profit. W pierwszej kolejności wybiorę się dziś do Spectrum Center, gdzie Charlotte Hornets zmierzy się z Brooklyn Nets. Na dokładkę dobieram starcie w Little Caesars Arena, gdzie Detroit Pistons powalczy o zwycięstwo z Dallas Mavericks. Czy faworyci będą dziś górą? Czy gospodarze sprawią dziś niespodziankę? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Zanim przejdę do dzisiejszych spotkań, warto wspomnieć o atrakcyjnym bonusie na start, którą przygotował bukmacher ComeOn! Zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 100 PLN! Minimalna wpłata, która uprawnia do otrzymania bonusu to 100 PLN, jednak najlepiej wpłacić 114 PLN, ponieważ jest to kwota gwarantująca maksymalny bonus od ComeOn. Warto oczywiście pamiętać, żeby w trakcie obstawienia pierwszego kuponu wybrać z rozwijanego menu “Dostępne bonusy” (widoczne obok pola ze stawką) zakład bez ryzyka.
Charlotte Hornets — Brooklyn Nets: typy i kursy bukmacherskie (10.03.2024)
Charlotte Hornets to aktualnie dopiero trzynasty zespół Konferencji Wschodniej. Za swoim koncie mają jedynie piętnaście zwycięstw oraz aż czterdzieści osiem porażek. Mimo wszystko w dziesięciu ostatnich pojedynkach udało im się wygrać aż trzy razy! Szerszenie jednak w sześciu kolejnych potyczkach zanotowali dokładnie sześć porażek, co sprawia, że dzierżą rekord najgorszej obecnie serii w NBA! W ostatnim meczu Charlotte Hornets nie dało rady Washington Wizards, przegrywając dokładnie dwunastoma oczkami! Podopieczni Steve’a Clifforda nie popisali się skutecznością z gry, która zakończyła się dla nich jedynie na 40%, w tym jedynie 21% zza łuku. Szerszenie ponownie okazali się gorsi od rywali praktycznie pod każdym względem, co sprawiło, że po raz kolejny jedynie powąchali smak zwycięstwa. Nie pomógł im nawet świetny run na przełomie drugiej oraz trzeciej kwarty. Dobre zawody rozegrał Miles Bridges, który zainkasował aż trzydzieści dwa punkty, dwanaście zbiórek oraz cztery asyst. Akompaniował mu Brandon Miller, który pokusił się o dwadzieścia jeden oczek oraz sześć reboundów. Vasilije Micić dorzucił od siebie czternaście punktów, trzy zbiórki oraz trzy asysty. Davis Bertans zanotował na swoim koncie jedenaście oczek, sześć reboundów oraz trzy kluczowe podania. Double double wpadło na konto Nicka Richardsa, który zainkasował dziesięć punktów oraz zebrał trzynaście piłek. Czy Charlotte Hornets zaskoczy dziś rywali z Nowego Jorku?
Charlotte Hornets vs Brooklyn Nets
- CHARLOTTE HORNETS
- BROOKLYN NETS
Goście dzisiejszego pojedynku aktualnie plasują się jedenastym miejscu w Konferencji Wschodniej. Na ich koncie widnieje jedynie dwadzieścia pięć zwycięstw oraz aż trzydzieści osiem porażek. Do strefy turnieju play-in tracą aktualnie już cztery zwycięstwa, co wydaję się nie do odrobienia. NBA jednak lubi zaskakiwać, więc warto przyjrzeć się jeszcze Nowojorczykom, którzy nie wywiesili jeszcze białej flagi. Podopieczni Jacque Vaughna w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali jedynie cztery zwycięstwa, co sprawia, że ich walka o postseason zaczyna być coraz trudniejsza. W poprzednim pojedynku Brooklyn Nets nie sprostało wymaganiom Detroit Pistons. Rywale od początku do końca dyktowali swoje warunki gry, pozwalając Nowojorczykom jedynie na zaledwie zryw w drugiej kwarcie, po której udało im się wyjść na chwilowe prowadzenie. Brooklyn Nets znacznie gorzej spisało się w grze podkoszowej, skąd rywale znacznie lepiej punktowali oraz zbierali piłki. W dodatku ich ogólna skuteczność z gry wyniosła tylko 48%. Nie pomógł dobry występ Dennisa Schrödera, który zainkasował trzydzieści jeden punktów oraz osiem asyst. Akompaniował mu Lonnie Walker IV, który popisał się dwudziestoma jedne oczkami oraz czterema reboundami. Nic Claxton zainkasował w tym pojedynku double double, zdobywając piętnaście punktów, dziesięć zbiórek oraz dwie asysty. Dorian Finney Smith pokusił się o trzynaście oczek oraz trzy reboundy. Mikal Bridges zainkasował trzynaście punktów oraz siedem asyst. Czy Brooklyn Nets powalczy dziś o jakże ważne zwycięstwo?
Co typuję w tym spotkaniu?
Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą dotyczyły dwóch graczy, po jednym z każdego zespołu. W pierwszej kolejności celuję w minimum piętnaście punktów Mikala Bridgesa! Skąd taki pomysł? Lider Brooklyn Nets w tym sezonie pokonał wybrany przeze mnie próg dokładnie czterdzieści dziewięć razy w sześćdziesięciu trzech pojedynkach, co daje nam 78% pokrycia linii! Wynik naprawdę dobry, choć sam Bridges w ostatnim czasie notuje nieco gorszą dyspozycję. W piętnastu kolejnych pojedynkach pokrył próg jedynie w ośmiu przypadkach. Słabsza dyspozycja Mikala może jednak się dziś zakończyć, w końcu zmierzy się z naprawdę słabym rywalem pod względem gry defensywnej. Bridges powinien wykorzystać słabość Charlotte Hornets na obwodzie, gdzie pozwalają na sporą ilość rzutów catch and shoot. W dodatku mój bohater zakładu w tym sezonie rozegrał dwa spotkania przeciwko Szerszeniom, w których notował na swoim koncie kolejno dwadzieścia cztery oraz dwadzieścia dwa punkty. Zresztą w sześciu poprzednich pojedynkach z Charlotte Hornets ani razu nie zszedł poniżej piętnastu oczek, co sprawia, że z przyjemnością idę w tym kierunku. Warto również pamiętać, że Brooklyn Nets wciąż jeszcze walczy o tegoroczny udział w NBA Play-offs, a bez dobrej postawy Mikala Bridgesa będzie to raczej nierealne do zrobienia!
Dorzucam do tego poniżej 10,5 zbiórek oraz asyst Vasilije Micicia! Skąd taki pomysł? Od jakiegoś czasu śledzę uważnie Serba, który z każdym kolejnym spotkaniem notuje na swoim koncie kolejny under. Przez długi czas obawiałem się, że w końcu popisze się jakimś lepszym występem, lecz dziś przyszła już pora na zagranie tego zakładu na naszej stronie. Vasilije Micić w tym sezonie rozegrał łącznie czterdzieści dwa spotkania. W każdym z nich zanotował na swoim koncie under, co daję nam 100% pokrycia linii! Koszykarz Charlotte Hornets dwukrotnie otarł się otarł się o dzisiejszy próg, lecz nie potrafił koniec końców przebić dzisiejszej mojej propozycji. Warto podkreślić, że Brooklyn Nets w całym sezonie pozwala na siódmy najgorszy wynik asyst przeciwników. Nieco bardziej pozwalają szaleć rywalom na zbiórkach, lecz w Charlotte w głównej mierze jest od tego Nick Richards czy nawet Miles Bridges lub Brandon Miller. Według mnie Vasilije Micić powinien dziś zainkasować kolejny under. Nic nie wskazuje na to, by miało być inaczej, w końcu przez cały sezon notuje na swoim koncie mniej niż jedenaście zbiórek oraz asyst!
Detroit Pistons — Dallas Mavericks: typy i kursy bukmacherskie (10.03.2024)
Tłoki w tym sezonie mają jeden cel — tankowanie! Drużyna prowadzona przez Monty Williamsa sięgnęła w tegorocznej kampanii totalnego dna. W całym sezonie Detroit Pistons zanotowało już wspaniały rekord dwudziestu osiem porażek z rzędu! Mimo wszystko Tłoki wcale nie są najgorszym zespołem w NBA, a przynajmniej pod względem miejsca w tabeli! W tym sezonie mają na swoim koncie jedynie dziesięć zwycięstw, czyli tyle samo co Washington Wizards, których wyprzedzają w tabeli Konferencji Wschodniej. Tłoki w dziesięciu ostatnich starciach zanotowali na swoim koncie dwa zwycięstwa. W ostatnim meczu Detroit Pistons poradziło sobie w starciu z Brooklyn Nets. Pozwolili swoim rywalom jedynie na jeden zryw na przełomie drugiej i trzeciej kwarty, lecz sami zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony. Przede wszystkim trafiali na 52% skuteczności z gry, co w tym sezonie nie zdarzało im się to zbyt często. W dodatku zdominowali grę podkoszową, miażdżąc rywala pod względem zbiórek defensywnych jak i ofensywnych! Świetny występ zanotował Cade Cunningham, który popisał się double double na poziomie trzydziestu dwóch punktów, pięciu zbiórek oraz jedenastu asyst. Akompaniował mu Jaden Ivey, który zapisał na swoim koncie trzydzieści cztery oczka, trzy reboundy oraz dwa kluczowe podania. Ausar Thompson dorzucił od siebie czternaście punktów, siedem zbiórek oraz trzy asysty. Jalen Duren pokusił się o dwanaście oczek, czternaście reboundów oraz cztery kluczowe podania. Dziesięć punktów dorzucił jeszcze James Wiseman, a dziesięć piłek zebrał Isaiah Stewart. Czy Detroit Pistons zaskoczy dziś Dallas Mavericks przed własną publicznością?
Goście dzisiejszego pojedynku będą dziś faworytami starcia w Motor City! Dallas Mavericks to w tym momencie ósmy zespół Konferencji Zachodniej, który traci naprawdę niewiele do miejsc gwarantujących bezpośrednich awans do NBA Play-offs. Różnica między Mavs, a Phoenix Suns to zaledwie dwa zwycięstwa. Z pewnością warto podkreślić, że zachodniej wybrzeże w tym roku jest niezwykle wyrównane i praktycznie w dalszym ciągu aż dziesięć ekip ma szansę na udział w tegorocznym postseason po bezpośrednim awansie! Podopieczni Jasona Kidda w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali dokładnie pięć zwycięstw, choć cztery ostatnie potyczki to aż trzy porażki. Ostatnie starcia to zwycięstwo z Miami Heat! Podopieczni Jasona Kidda potrafili odrobić straty z pierwszej kwarty, wygrywając z rywalem dokładnie sześcioma oczkami. Wygrana to w głównej mierze sprawka znacznie lepszej skuteczności z linii rzutów osobistych oraz większej liczny prób z gry. Skuteczność nie była najlepsza, lecz wystarczająca, by pokonać osłabione Miami Heat. Kolejny raz bohaterem meczu został Luka Doncić, który zanotował kolejny z rzędu występ na poziomie triple-double! Słoweniec popisał się trzydziestoma pięcioma punktami, jedenastoma zbiórkami oraz jedenastoma asystami. Akompaniował mu Kyrie Irving, który dorzucił dwadzieścia trzy oczka, cztery reboundy oraz cztery kluczowe podania. Dante Exum pokusił się o trzynaście punktów, cztery zbiórki oraz pięć asyst. Daniel Gafford zakończył mecz z dwunastoma oczkami oraz siedmioma reboundami na swoim koncie. Jedenaście punktów zdobył Tim Hardaway Jr., a PJ Washington zanotował dziesięć oczek oraz osiem zebranych piłek. Czy podopieczni Jasona Kidda zainkasują dziś cenne zwycięstwo w Motor City?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności w tym pojedynku celuję w minimum pięć punktów Daniela Gafforda! Skąd taki pomysł? Koszykarz Dallas Mavericks w całym sezonie popisał się czterdziestoma siedmioma overami w pięćdziesięciu sześciu spotkaniach, co daje nam 84% pokrycia linii! Wynik naprawdę świetny, tym bardziej że w nowych barwach prezentuje on naprawdę dobrą dyspozycję. Przede wszystkim warto dziś zauważyć, że w Mavs zabraknie Derricka Lively, co sprawia, że Daniel Gafford powinien spędzić na parkiecie nieco więcej czasu niż zazwyczaj. Warto do tego dodać, że Daniel Gafford specjalizuje się przede wszystkim w grze podkoszowej, gdzie większość punktów zdobywa po pick and rollach. W całym NBA tylko Nikola Vucević wykonuje częściej pick and rolle w porównaniu do ogólnej liczby oddanych prób z gry! Gdyby tego było mało to warto zwrócić uwagę na jedną bardzo ważną statystykę. Detroit Pistons to najgorszy zespół pod względem bronienia tego elementu gry! Daniel Gafford w dziesięciu kolejnych potyczkach z Motor City zanotował na swoim koncie aż dziewięć overów, a w ostatnich trzech starciach nie schodził poniżej ośmiu oczek. W moim odczuciu pięć punktów to naprawdę niska linia, która nie powinna stanowić problemów dla byłego gracza Washington Wizards!
Dorzucam do tego zwycięstwo Dallas Mavericks z handicapem -1,5 punktów! Skąd taki pomysł? Każda z drużyn ma w tym momencie zupełnie inny cel. Detroit Pistons gra już tylko dla grania i jak najlepszego przyszłorocznego picku, a Dallas Mavericks wciąż walczy o bezpośredni udział w NBA Play-offs. Między obiema ekipami jest pewna przepaść, która w moim odczuciu będzie dziś widoczna. Luka Doncić jest w gazie, Kyrie Irving jest regularny, a do tego dochodzą zadaniowcy, którzy potrafią dorzucić nieco punktów. W przeszłości siedem ostatnich pojedynków obu ekip w NBA to dokładnie sześć zwycięstw Dallas Mavericks. W moim odczuciu dziś przyszła pora na kolejną łatwą wygraną Mavs, którzy muszą się nieco spiąć w nadchodzących tygodniach, by realnie włączyć się do walki o pierwszą szóstkę. Warto również pamiętać, że Detroit Pistons to czwarta najgorsza defensywa w lidze, pozwalająca na szóstą najwyższą skuteczność rywali z gry. Według mnie Dallas Mavericks powinno dziś bez problemów poradzić sobie z tankującym Motor City! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze