Miami Heat wskoczy jeszcze do pierwszej szóstki? Gramy z NBA o 211 PLN
Wczorajszy kupon zakończył się zwrotem! Talen Horton Tucker nie wystąpił jednak w meczu przeciwko Oklahomie City Thunder, o czym mogliśmy się dowiedzieć dopiero przed samym spotkaniem. Do końca sezonu zasadniczego pozostały jedynie trzy dni. Większość jest już nam znana. Pozostało kilka niewiadomych, które mogą się rozstrzygnąć jeszcze dziś. Bardziej skomplikowana sytuacja panuje na zachodnim wybrzeżu, lecz ja skuszę się na jeden pojedynek z Konferencji Wschodniej. Zabiorę was dziś na starcie Washington Wizards z Miami Heat. Czy gospodarze odpuścili już całkowicie sezon regularny? Czy goście wykorzystają braki kadrowe i zaatakują miejsce numer sześć na wschodnim wybrzeżu? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Washington Wizards – Miami Heat: typy i kursy bukmacherskie (08.04.2023)
Bilans Washington Wizards: 34-46
Czarodzieje wypadły z walki o NBA Play-offs i już w pełni mogą przygotowywać się do przyszłorocznych zmagań. Z pewnością oczekiwania kibiców ze stolicy były nieco inne, lecz muszą oni uzbroić się w cierpliwość. Projekt Washington Wizards wygląda naprawdę dobrze, choć z pewnością w przyszłym sezonie będzie potrzebowało nieco udoskonaleń. Kristaps Porzingis świetnie odnajduje się w roli lidera i z pewnością cały zespół powinien być budowany właśnie pod jego osobę. W tym sezonie jednak już nie będziemy podziwiać Łotysza czy jego kolegów z pierwszego składu. Liderzy odpoczywają, więc rezerwowi zyskują szanse na pokazanie się z jak najlepszej strony. Czarodzieje z Washington Wizards wygrali zaledwie dwa z dziesięciu ostatnio rozegranych spotkań! Ich pozycja w końcowej tabeli może się jednak zmienić. W tym momencie mają taki sam bilans co Orlando Magic czy Indiana Pacers. Z pewnością jednak włodarze klubu liczą na wygrane rywali, co pozwoliłoby osiągnąć nieco wyższy procent szans na lepszy wybór w drafcie!
W poprzednim spotkaniu Washington Wizards musiało uznać wyższość koszykarzy Atlanty Hawks! Tym razem Czarodzieje nie potrafili zaskoczyć rywali zza łuku, kończąc mecz z zaledwie sześcioma trójkami na koncie. Wynik naprawdę słaby, choć trzeba pochwalić ich za grę na półdystansie czy desce, skąd prawie sześćdziesiąt procent rzutów znalazło swoje miejsce w pomiędzy obręczą! Zabrakło jednak większej motywacji i agresji w pomalowanym. Za dużo również popełnili fauli, co miało swoje konsekwencje w łatwych punktach zdobytych przez rywali. Nie pomogło double double Daniela Gafforda, który zainkasował dwadzieścia pięć punktów oraz zebrał dziesięć piłek. Akompaniował mu Johnny Davis, który zapisał na swoim koncie dwadzieścia oczek, siedem reboundów oraz trzy kluczowe podania. Piętnaście punktów dołożył od siebie Kendrick Nunn, który rozdał jeszcze pięć asyst. Jay Huff zaliczył prawie perfekcyjny występ, zdobywając przy okazji czternaście punktów, cztery zbiórki oraz trzy kluczowe podania. Dwanaście oczek dołożył jeszcze Corey Kispera, a dziesięć punktów zdobył Quenton Jackson oraz Jordan Goodwin. Czy rezerwy Washington Wizards pokrzyżują plany Miami Heat? Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego Fortuny, by w pełni cieszyć się z ciekawych zakładów na NBA!
Miami Heat: 43-37
Miami Heat wciąż ma szanse na bezpośredni awans do kolejnej rundy! Ekipa Erika Spoelstry traci do Brooklynu zaledwie jedno zwycięstwo. Z pewnością muszą jednak liczyć na wpadkę Nowojorczyków, którzy znajdują się w zdecydowanie uprzywilejowanej pozycji. Drużyna z Florydy nie przypomina w tym sezonie ekipy sprzed kilku sezonów. Pomimo braku większych rotacji w składzie, ich system gry potrzebuje czegoś zupełnie nowego. Wizja Erika Spoelstry powoli się wypala, co widać nie tylko po statystykach, lecz gołym okiem w trakcie trwania sezonu. Z jednej strony Miami Heat to druga najlepsza defensywa w lidze pod względem straconych punktów, lecz z drugiej po NBA All-Star Weekend ich defensywa spadła na dwunaste miejsce, tracąc blisko pięć oczek więcej na mecz! Miami Heat w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowała aż sześć zwycięstw. Od trzech spotkań są niepokonani i wszystko wskazuje na to, że już do końca sezonu uda im się dowieść solidną serię. Pytanie jedynie, czy ekipa Erika Spoelstry wskoczy do pierwszej szóstki?
Miami Heat świetnie poradziło sobie w poprzednim meczu z Philadelphią 76ers! Imponujące zwycięstwo prawie trzydziestoma oczkami mogło zrobić wrażenie na kibicach z Florydy. Ekipa Żar wykorzystała swoją niesamowitą skuteczność oraz zadziorność w kreowaniu akcji. Potrafili oni zebrać nie tylko więcej piłek, ale również rozdać więcej asyst. W dodatku popełnili mniej błędów, co przerodziło się w zdecydowanie większą liczbę prób rzutowych. Dwadzieścia cztery punkty zainkasował Tyler Herro, który zebrał jeszcze trzy piłki oraz rozdał sześć asyst. Akompaniował mu Jimmy Butler, który również zakończył mecz z takim dorobkiem punktowym. Lider Miami Heat dołożył jednak od siebie cztery reboundy oraz pięć kluczowych podań. Czternaście punktów zainkasował Bam Adebayo, który zebrał jeszcze osiem piłek. Tyle samo oczek wpadło na konto Maxa Strusa, który rozdał jeszcze cztery podania. Cody Martin zainkasował trzynaście punktów, siedem zbiórek oraz pięć asyst. Jedenaście oczek wpadło na konto Kyle Lowry’ego, który dodatkowo zebrał pięć piłek oraz rozdał siedem kluczowych podań. Czy Miami Heat bez problemu poradzi sobie z Washington Wizards? Przypominam o bonusie Fortuny, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka do 600 PLN!
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Co typuję w tym spotkaniu?
Początkowo myślałem o dubelku, lecz kursy mocno są dziś zaniżone. Nie będę kusił losu na niszowych kursach, które jedynie mogą popsuć świąteczny nastrój. Nie warto również w pełni ufać rezerwowym składom, co wczoraj świetnie zaprezentowało Cleveland Cavaliers! Trzeba łapać ostatnie ekipy, które walczą jeszcze o coś, gdzie rywale zdecydowanie odpuszczają. Takim pojedynkiem jest właśnie omawiane starcie pomiędzy Washington Wizards a Miami Heat! Celuję zatem w zwycięstwo gości z hanidcapem -1,5 punktów! Skąd taki pomysł? Najniższy wymiar kary, jaki może dziś czekać podopiecznych Wesa Unselda. Nie ma sensu ryzykować wyższych handicapów, jeżeli ten wraz z kolejną propozycją w singlu dają nam podwojenie! Argumentacja jest prosta: Miami Heat w dalszym ciągu walczy o bezpośredni awans do postseason! Erik Spoelstra wystawi dziś praktycznie najlepszy skład. Zabraknie praktycznie jedynie Kyle’a Lowry’ego i być może Bama Adebayo. Bez nich nawet kiepska ławka rezerwowych Miami Heat powinna poradzić sobie ze stołecznymi rywalami. Musimy również pamiętać, że Washington Wizards ma za sobą jeden z najgorszych w tym momencie okresów pod względem defensive rating. Czarodzieje zajmują w tym aspekcie dwudzieste szóste miejsce w przeciągu ostatnich dziesięciu spotkań. W tym czasie Miami Heat poprawiło znacznie swoje ofensywne działania, co również przełożyło się na ilość zdobywanych punktów. W moim odczuciu rezerwy Washington Wizards nie sprostają dziś Miami Heat! Podopieczni Erika Spoelstry walczą o bezpośredni awans do NBA Play-offs, a to zdecydowanie najważniejsza motywacja przed dzisiejszym pojedynkiem!
NBA: Washington Wizards vs Miami Heat
- WASHINGTON WIZARDS
- MIAMI HEAT
Dorzucam do tego powyżej 99,5 punktów obu ekip! Skąd taki pomysł? Ciekawa linia wystawiona w BetBuilderze, która w moim odczuciu nie tylko znacznie podnosi kurs, jak również ma spore szanse pokrycia się zielonością! Miami Heat w tym sezonie aż sześćdziesiąt sześć razy inkasowali minimum sto punktów w meczu. Washington Wizards w tej statystyce jest jeszcze lepsze, bo udało im się dokonać tego w siedemdziesięciu dwóch starciach! Po NBA All-Star Game gospodarze średnio zdobywali po sto dwanaście punktów, przy okazji tracąc średnio ponad sto siedemnaście. Goście w tych aspektach są nieco lepsi. Również potrafili w tym okresie zdobywać średnio po sto dwanaście punktów, lecz tracili zaledwie sto czternaście oczek. Proponowany przeze mnie zakład sprawdził się w ponad 70% w przypadku Miami Heat oraz 85% w przypadku Washington Wizards. Warto również zaznaczyć, że Czarodzieje w dziesięciu ostatnich spotkaniach zainkasowali minimum sto punktów, przy okazji tracąc również ponad sto oczek. W przypadku Miami Heat taka sama zależność miała miejsce w siedmiu spośród dziesięciu pojedynków. Warto jednak zaznaczyć, że nie udało im się zainkasować sto punktów jedynie w przegranych spotkaniach. Dziś jednak nie ma mowy z szatni Heat o porażce. Ich cel jest jasny i niezwykle prosty. Rezerwowi Washington Wizards pokazali nam już w ostatnim czasie, że potrafią grać szybki basket, który pozwala na zdobywanie całkiem sporej ilości punktów. Taka gra naraża ich jednak na spore straty punktowe. Nie bez kozery ostatnie mecze Czarodziejów zakończyły się overami na poziomie 227, 268 czy 250 punktów. W tym samym czasie w starciach Miami Heat podziwialiśmy po 251, 223 oraz 230 oczek! W moim odczuciu zobaczymy dziś ciekawy mecz, który zakończy się overem obu ekip na poziomie stu punktów. Nie spodziewam się, by któraś z ekip przywiązywałaby większą uwagę w defensywie przez cały mecz. Mam nadzieję, że moich planów nie pokrzyżuje skuteczność jednej z ekip, lecz bądźmy dobrej myśli. Reasumując, celuję w zwycięstwo Miami Heat przewagą minimum dwóch punktów oraz minimum sto punktów w wykonaniu obu ekip! Let’s go and good luck!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze