Manolas wraca do Rzymu? Kupon double z AKO 2,16!

Kornel Prystupiuk

09:00, 2 listopada 2019

Aktualizacja: 12:22, 10 stycznia 2020

Sobota, dla większości Polaków to środek długiego weekendu, ale dla fanów ligi włoskiej, to dzień, w którym swój start ma 11 kolejka Serie A. Prawie cała czołówka ligi rozgrywa swoje mecze dzisiaj, co może zaowocować zmianą lidera lub przetasowaniami na pozycjach gwarantujących udział w Lidze Mistrzów. Czy Inter zdoła przeskoczyć Juventus? A może Napoli zajmie prześcignie Romę i wskoczy na 4 miejsce? Jak zaprezentują się Polacy? Zapraszam do lektury.

Odbierz specjalny bonus w LVBET

Nawet 1590 złotych na start!

Załóż konto z kodem promocyjnym: 1500PLN

Bologna vs Inter Mediolan

Analizę zaczynamy od meczu na stadionie Renato Dall’Ara, gdzie o godzinie 18:00 swój mecz rozpocznie Bologna z Interem. Bolończycy przystąpią do meczu z 11 pozycji, mając bezpieczną, 5 punktową przewagę nad strefą spadkową oraz 6 punktów straty do 7 miejsca, mogącego dać awans do europejskich pucharów. Zmierzą się z Interem, który jest wiceliderem ligi, z 2 punktami straty do Juventusu.

Bologna to taki typowy ligowy średniak, nie grożą im europejskie puchary, ale także o spadek nie mają co się martwić. Jednak tak jest mniej więcej od roku. W sezonie 2018/2019, gdy ich trenerem był Filippo Inzaghi, utrzymanie nie było takie pewne. Przed tym sezonem drużynę opuścił Simone Verdi, który był jednym z nielicznych kreatywnych piłkarzy. Nie najlepsza gra oraz słabe wyniki sprawiły, że w styczniu obecnego roku Inzaghi został zwolniony, a jego miejsce zajął Siniša Mihajlović. To zdarzenie, a także udane okienko transferowe, w którym sprowadzono między innymi Roberto Soriano i Nicola Sansone oraz umiejętne wprowadzenie do pierwszej drużyny Riccardo Orsoliniego sprawiły, że Bologna zajęła 10 miejsce. W tym sezonie także oscylują wokół tej pozycji. Warto zwrócić uwagę na wspaniałą atmosferę w zespole. Jako przykład opiszę zdarzenie po jednym z meczu Bolończyków, gdzie po przerwie odwrócili losy spotkania. U Sinišy Mihajlovicia zdiagnozowano białaczkę, przez co nie mógł osobiście prowadzić meczów drużyny. Jednak po wspomnianym meczu, cała drużyna udała się pod szpitalne okno, w którym stał ich trener, dziękując mu i dzieląc się radością z wygranego meczu.

Uwielbiam w tym sezonie oglądać meczu Interu. Jestem też pod ogromnym wrażeniem, jak od końca ubiegłych rozgrywek zmieniła się drużyna Nerazzurri. Oczywiście głównym prowodyrem tych zmian jest Antonio Conte. Od razu wprowadził swój system gry 3-5-2, sprowadzając przy tym odpowiednich ludzi. Przyjście do klubu Diego Godína, Romelu Lukaku, Nicolò Barelli, Stefano Sensiego czy nawet Cristiano Biraghiego można uznać za genialne ruchy. Współpraca na linii Lukaku-Martinez wygląda wyśmienicie, a Stefano Sensi do momentu kontuzji w meczu z Juventusem był najlepszym graczem ligi. Jednak wobec kontuzji byłego gracza Sassuolo do wyjściowej jedenastki wszedł Roberto Gagliardini i gra najlepiej, od czasu przyjścia do Interu. Z pewnością to zasługa trenera, który potrafi wyciągnąć z piłkarzy to, co najlepsze. Nawet Antonio Candreva strzela gole i asystuje, co nie było oczywiste w poprzednich sezonach. Z pewnością dla ligi silny Inter jest potrzebny. Chciałbym, by mistrzostwo w końcu zdobyła inna drużyna niż Juventus. Od lipca Inter nadrobił spory dystans, między nim a Turyńczykami, jednak patrząc na ławki rezerwowych obu drużyn, łatwo można dostrzec, gdzie są braki w zespole Nerazzurri.

Statystyki

• Ostatni mecz zakończył się zwycięstwem Bolognii 1:0
• W 5 meczach Bolończycy strzelili 9 goli, tracąc przy tym 10
• BTTS padł w 5 z nich
• W tych 5 meczach zawsze padły więcej niż 2 bramki
• Inter zwyciężył wszystkie mecze na wyjeździe w lidze
• Od 4 meczów nie zaznali porażki
• W ich ostatnich 5 meczach padło 11 goli
• BTTS padł w 4 meczach
• Tyle samo było spotkań z co najmniej 3 golami

Co obstawiać?

Tutaj spodziewam się tylko jednego, wygranej Interu. Współpraca Lukaku z Lautaro Martinezem wygląda wspaniale i choć prawdopodobnie jeszcze nie zobaczymy Stefano Sensiego, to Gagliardini potrafi zapewnić pewne rozegranie w środku boiska, szczególnie gdy pomaga mu w tym Nicolò Barella. Troche martwić może ilość traconych bramek przez Nerazzurri, pomimo posiadania tak znakomitych obrońców. Proponuję postawić na zwycięstwo Interu, gdzie przy remisie otrzymamy zwrot.

Typ: Wygrana Interu (remis = zwrot)

Kurs: 1.49

Roma vs Napoli

Przenosimy się do stolicy Włoch, gdzie o godzinie 21:00 na Stadio Olimpico zmierzy się Roma z Napoli. Gospodarze zajmują 4 miejsce, tracąc 7 punktów do lidera, natomiast Napoli jest w tabeli 2 pozycje niżej, a do Juventusu traci już 8 oczek. Ten mecz byłby wyjątkowy dla Konstantinosa Manolasa, który w to lato po 5 sezonach opuścił Rzym na rzecz Neapolu. Niestety, prawdopodobnie z powodu kontuzji nie wystąpi w tym meczu.

W ostatnich meczach drużyna Romy radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Oczywiście zwycięstwo z Milanem oraz pokonanie Udinese nie jest obecnie wielkim wyczynem, chyba, że… Dokonujesz tego bez co najmniej 6 zawodników podstawowego składu. Paulo Fonseca naprawdę dobrze zarządza graczami, którzy są jeszcze zdrowi. Zastanawiać za to może, skąd się bierze taka nadzwyczajna ilość kontuzji w klubie. Złe przygotowanie przed sezonem, za duże obciążenia na treningu, niewłaściwa regeneracja? Na szczęście dla Romy, kontuzje omijają Nicolò Zaniolo, który w ostatnich meczach jest kluczową postacią, jeżeli chodzi o zdobywanie bramek. Kolejnym plusem jest powrót Edina Džeko, który jednak musi grać w masce ochronnej, która utrudnia nawet takie czynności jak swobodne oddychanie. Problemem po ostatnim meczu będzie zestawienie linii obrony. Z powodu czerwonej kartki nie może wystąpić Federico Fazio, przez co duet obrońców stwoży Chris Smalling z Gianlucą Mancinim.

Neapolitańczycy przyjeżdżają do Rzymu po dwóch ligowych remisach ze SPAL i Atalantą Bergamo. W obydwu przypadkach prowadzili w meczu, jednak nie potrafili dowieść prowadzenia do końca. Co jeszcze łączy te dwa mecze? Arkadiusz Milik. Jak nie szło na początku sezonu, to nie szło, ale jak zaczął strzelać, to robi to niczym Robert Lewandowski, czyli co kolejkę. Jest to jeden z nielicznych plusów ostatnich meczów. Co mecz widać problemy w obronie i brak pomysłu na grę z przodu. Możliwe, że wpływa na to brak jasno określonej hierarchii zawodników, przez co piłkarze nie mogą się zgrać ze sobą, a także brakuje im pewności siebie. Jeżeli mają się przełamać, to tylko z kimś takim jak Roma w obecnym stanie.

Statystyki

• Ostatni mecz zakończył się zwycięstwem Napoli 4:1
• Roma nie przegrała od 7 meczów
• W 5 spotkaniach Roma strzeliła 8 bramek
• Straciła 3
• BTTS padł w 3 na 5 rozegranych meczów
• W 2 spotkaniach z 5 padły więcej niż 2 bramki
• Napoli nie przegrało od 7 meczów
• W 5 spotkaniach Napoli padło 13 bramek
• Z czego 8 dla Neapolitańczyków
• BTTS padł w 3 na 5 rozegranych meczów
• W 2 spotkaniach z 5 padły więcej niż 2 bramki

Co obstawiać?

W pewien sposób Roma i Napoli są do siebie podobne. Nie przegrywają meczów, mają kłopot z defensywą, a także ich zespoły nie omijają kontuzje. Co jednak można stwierdzić, patrząc na te zespoły? Zdecydowanie większe braki są po stronie Romy. Środek pomocy oraz boki obrony tworzą gracze ewidentnie nie pierwszego wyboru. W ataku Dżeko nadal musi męczyć się z maską. W Napoli Arek Milik obecnie zapewnia gole. Ja zagrałbym, że Napoli co najmniej zremisuje ten mecz

Typ: Napoli wygra lub zremisuje

Kurs: 1.45

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!