Lwy wystraszą Faraonów? Statystyczny kupon o 220 PLN
Wielkimi krokami zbliżają się ostateczne rozstrzygnięcia w Pucharze Narodów Afryki. Trwa faza ćwierćfinałów i znamy już 2 nacje, które zagrają w następnej rundzie. Jest to Kamerun, czyli gospodarze, którzy pokonali Gambię 2:0, a także Burkina Faso, która była lepsza od Tunezji 1:0. Niedzielne spotkania wyłonią rywali dla tych nacji w półfinałach. Czy to będzie kolejny dzień, w którym będzie sporo uwagi w obronie i małej liczby bramek? Stawka zaczyna rosnąć, więc tego można się spodziewać. Oba niedzielne spotkania zapowiadają się bardzo ciekawie. Zapraszam do analizy.
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Grasz z nami w Totalbet? Skorzystaj z kodu promocyjnego.
Egipt – Maroko
Obie reprezentacje mają za sobą bardzo dużo trudnych momentów w meczach ćwierćfinałowych i trudno w sumie powiedzieć, która bardziej. Faraonowie potrzebowali dogrywki konkursu rzutów karnych, by wyeliminować Wybrzeże Kości Słoniowej, a ich rywale męczyli się przez większość czasu z reprezentacją Malawi będąc zmuszonym do odrabiania strat od 7 minuty. Ten turniej pokazuje, że mamy jednak do czynienia z dwoma zupełnie innymi nacjami. Z jednej strony Egipt, w meczach którego nie padła jeszcze więcej niż 1 bramka. Niezłe przygotowanie taktyczne i wyraźny pomysł na ograniczenie atutów w ofensywie rywala, bowiem udało się zanotować już 3 czyste konta. Sęk w tym, że z grona ćwierćfinalistów to najsłabsza drużyna w ataku, bo przez łącznie 390 minut, które rozegrali (+dogrywka z WKS), strzelili tylko 2 gole. W tym spotkaniu na pewno nie zagra Mohamed El Shenawy i jest to pewnego rodzaju kłopot w obsadzie bramki, bo golkiper Al Ahly zawsze był pewniakiem do gry. Maroko pomimo tego, że gole traci, to potrafi je jednak strzelać. Po Kamerunie są 2 najskuteczniejszą drużyną w turnieju notując serię już 3 meczów z rzędu z 2 bramkami na koncie. Liczą mocno na wykorzystanie swoich centymetrów w polu karnym. Bardzo dużo wykonywanych rzutów rożnych, jednak nie zawsze to przynosi efekt i trzeba liczyć na przebłysk geniuszu zawodników ze skrzydeł, bo zarówno Sofiane Boufal i Achraf Hakimi mają w tym turnieju już po 2 trafienia.
Statystyki:
- Egipt zanotował 3 czyste konta w 4 meczach
- Łącznie w ich meczach padły 3 bramki, co daje średnią 0.75 goli na mecz
- Bilans bramkowy 2-1
- Łącznie gracze Egiptu obejrzeli 3 żółte kartki
- Wykonali 29 rzutów rożnych w regulaminowym czasie gry
- Maroko strzeliło 7 bramek w 4 meczach
- Łącznie w ich meczach padło 10 bramek, co daje średnią 2.5 goli na mecz
- Bilans bramkowy 7-3
- Łącznie gracze Maroka obejrzeli 4 żółte kartki
- Wykonali 28 rzutów rożnych w regulaminowym czasie gry
Co typować?
Jedna, jak i druga reprezentacja ma całkiem odmienny styl gry. Egipt ma stabilniejszą defensywę i w ten sposób pewnie po raz kolejny będzie chciał spróbować awansować, chociaż Maroko nie broni aż tak dobrze tracąc gole z Malawi i Gabonem. Sęk w tym, że są bardzo skuteczni. W historii ostatnich gier w PNA pomiędzy nacjami w tym wieku jest bilans dość remisowy, bo remis i po wygranej każdej ze stron. Ostatni raz, bo w 2017 roku Egipt wygrał 1:0. Ja jednak kieruję się w tym spotkaniu w kierunku liczby rzutów rożnych, bo widać, że mamy do czynienia z reprezentacjami, które lubują się w tej statystyce i wykonują ich bardzo dużo.
Senegal – Gwinea Równikowa
To może być kolejny mecz w tym turnieju, gdzie nie musimy być świadkami wielkiej liczby bramek. Przede wszystkim wciąż mamy do czynienia z jedyną drużyną w tym turnieju, która jeszcze nie straciła gola na tej imprezie. Co prawda ta dobra gra w obronie skutkuje słabszą postawą w ataku, aczkolwiek ostatni mecz mocno dał nadzieję na poprawę w tej formacji, bo udało się przecież zdobyć 2 gole z Wyspami Zielonego Przylądka. Oczywiście rywal starał się jak mógł, by maksymalnie pomóc im w tym, bo dosyć długo Senegal grał z przewagą 2 zawodników. Trudno powiedzieć, skąd taka niemoc, bo tych bramek jest na ich koncie strasznie mało, a przecież potencjał ofensywny jest tu naprawdę bardzo duży. Przede wszystkim, jak to w Afryce jest problem z celnością uderzeń, wykańczaniem akcji, ale to się z czegoś bierze. Rywale są jednym z tych największych zaskoczeń w tym turnieju, bo właśnie wyeliminowali Mali i wytrzymali 120 minut gry w defensywie wygrywając konkurs rzutów karnych. To był kolejny mecz w ich wykonaniu, gdy udało im się zachować czyste konto. To był już 3 z rzędu taki mecz, a w grono tej serii wchodzi także mecz z Algierią. Istotne w ich grze jest to, że oni też starają się grać piłką i nie dają się zdominować swojemu rywalowi. Czy to może być mecz, gdzie o wszystkim zadecyduje 1 gol? Mamy tu 2 kraje grające bardzo dobrze w defensywie.
Statystyki:
- Senegal zanotował komplet czystych kont w 4 meczach
- Łącznie w ich meczach padły 3 bramki, co daje średnią 0.75 bramek na mecz
- Bilans bramkowy 3-0
- Łącznie gracze Senegalu obejrzeli 5 żółtych kartek
- Wykonali 26 rzutów rożnych w regulaminowym czasie gry
- Gwinea Równikowa zanotowała 3 czyste konta w 4 meczach
- Łącznie w ich meczach padły bramki, co daje średnią 0.75 bramek na mecz
- Bilans bramkowy 2-1
- Łącznie gracze Gwinei Równikowej obejrzeli 12 żółtych kartek
- Wykonali 12 rzutów rożnych w regulaminowym czasie gry
Co typować?
Można spodziewać się, że nie padnie tu duża ilość bramek, niewykluczone, że będzie kolejny remis bezbramkowy w wykonaniu tych nacji w tym turnieju. Bardzo dobra gr w defensywie, jednak też ze względu na nieco inny poziom potencjału to podejście jest odmienne. Gwinea stara się używać prostych środków i gra według zasady piłka może przejść, ale rywal nie, stąd spora liczba upomnień. Rywale brutalnie nie grają, większość czasu spędzają na mozolnie tworzonym ataku pozycyjnym. Do tej pory Gwinea otrzymywała regularnie więcej kartek od swoich rywali. Tutaj szans na poprawę swoich statystyk ci gracze będą mieć dużo, zwłaszcza można spodziewać się nieco więcej brutalności na początku spotkania, by pokazać Senegalczykom, że wcale ich się nie boją.
Fot. Kepseu / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze