Luka Magic to za mało na Phoenix Suns? Gramy z NBA o 333 PLN

Trochę mnie z wami nie było, więc na wstępie zaznaczę, że mój ostatni kupon okazał się jak najbardziej trafiony! Zresztą zeszły miesiąc był niezwykle udany, co przerodziło się w niecałe 800 PLN profitu! Dziś czekają na nas kolejne dwa półfinałowe starcia w NBA Play-offs. W pierwszej kolejności wybierzemy się na wschodnie wybrzeże, gdzie Miami Heat powalczy o drugie zwycięstwo z Philadelphią 76ers. Na koniec czeka nas podróż do słonecznej Arizony, gdzie Phoenix Suns zagra z Dallas Mavericks. Czy brak Joela Embiida skończy się drugą porażką Philly z drużyną Żar? Czy Luka Doncić znowu popisze się wybitnym show? Czy Dallas ma szansę na zwycięstwo z ekipą Monty’ego Williamsa? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Miami Heat – Philadelphia 76ers: typy i kursy bukmacherskie (05.05.2022)

Stan serii: 1-0

Zagramy dzisiaj w Forbet, gdzie skorzystamy z BetArchitekta, który pozwala na łączenie różnych zakładów z jednego spotkania. Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego, dzięki któremu można skorzystać ze znakomitych bonusów! Do tej pory rzadko opisywałem spotkania Miami Heat ze względu na kilka czynników. Pierwszym z nich jest niepewność składu, co przejawia się dość późnym czasem ogłoszenia pierwszej piątki. Sytuacja oczywiście pojawia się również i dziś, w końcu na godzinę 18:00 aż pięciu zawodników ma status „Game Time Decision”. Druga sprawa to fakt, że szkoleniowiec Heat ma naprawdę w czym wybierać, co sprowadza się do nieco cięższego typowania na jego podopiecznych. Drużyna Erika Spoelstry w pierwszej rundzie pokonała Atlantę Hawks. Wygranie serii w pięciu pojedynkach to naprawdę dobry wynik, w końcu ich dzisiejsi przeciwnicy musieli się męczyć jedno spotkanie więcej. W pierwszym meczu z Philadelphią 76ers udało im się wygrać i to z całkiem niezłą zaliczką punktową!

Sixers znajdują się w trudnym położeniu. Nieobecność lidera, Joela Embiida to spory cios dla Doca Rivers. Brak środkowego Philly to przede wszystkim problem w ataku oraz w defensywie. Embiid to najlepszy gracz swojego zespołu, który nie tylko zdobywa średnio trzydzieści oczek na mecz, a również często blokuje, zbiera piłki czy po prostu asystuje. Bez niego sypie się cała taktyka Philadelphii 76ers, co widoczne jest również w statystykach pojedynczych graczy. Najprawdopodobniej Joel Embiid wróci już jednak na spotkania w Wells Fargo Center.

W pierwszym pojedynku lepsza okazała się drużyna Miami Heat, która pokonała Philadelphię 76ers aż czternastoma oczkami. Przez większość meczu mogliśmy odczuć przewagę dzisiejszych gospodarzy, choć na początku trzeciej kwarty to goście wyszli na chwilowe prowadzenie. Istotne okazały się jednak zbiórki, a w szczególności te w ataku, które sprawiły, że drużyna Żar oddała aż trzynaście rzutów z gry więcej! Najlepszy na parkiecie okazał się Tyler Herro, który zdobył dwadzieścia pięć punktów oraz pięć kluczowych podań. Rezerwowy Miami Heat zdobył niedawno statuetkę NBA Sixth Man of the Year za tegoroczny sezon zasadniczy! W pierwszym meczu serii akompaniował mu Bam Adebayo, który zainkasował dwadzieścia cztery oczka, zebrał dwanaście piłek oraz rozdał cztery asysty. Jimmy Butler popisał się piętnastoma punktami, dziewięcioma zbiórkami oraz trzema kluczowymi zagraniami. PJ Tucker zapisał na swoim koncie dziesięć oczek oraz siedem reboundów. Tyle samo punktów wpadło na konto Gaby’ego Vincenta! W drużynie Philadelphii 76ers najlepiej punktował Tobias Harris, który zdobył aż dwadzieścia siedem punktów oraz zebrał sześć piłek. Akompaniował mu Tyrese Maxey, który zapisał na swoim koncie dziewiętnaście oczek oraz dwa kluczowe podania. James Harden tym razem popisał się szesnastoma punktami, dziewięcioma zbiórkami oraz pięcioma asystami. Reszta zespołu poniżej wyniku dwucyfrowego. Kto zwycięży w meczu numer dwa?

Co typuję w tym spotkaniu?

W pierwszej kolejności celuję w poniżej 14,5 punktów Maxa Strusa! Skąd taki pomysł? W swojej całej karierze zawodnik Miami Heat ani razu nie przebił takiego progu w starciach z Philadelphią 76ers! W dodatku jedynie raz zaliczył spotkanie przy skuteczności 50%, co i tak skończyło się jedynie jedenastoma oczkami. W poprzednim meczu Max zdobył jedynie pięć punktów, co było spowodowane jego fatalną skutecznością zza łuku. Nasz bohater kuponu trafił jedynie raz w siedmiu oddanych próbach, co jest tragicznym wynikiem. Zapewne dziś będzie chciał się poprawić pod tym względem, lecz może być to naprawdę trudne. Warto podkreślić, że Philadelphia 76ers w tym sezonie świetnie broni łuku. Philly to drugi zespół w NBA pod względem najmniejszej ilości punktów straconych po rzutach trzypunktowych. Wydaję mi się, że obrona Sixers po raz kolejny nie pozwoli rozwinąć skrzydeł Maxowi, co skończy się jego kolejnym underem. Trzeba również pamiętać, że Strus nie jest najważniejszym ogniwem swojego zespołu, co przekłada się na jego minuty oraz ilość oddanych prób. W moim odczuciu sięgnie dziś po under!

Dorzucam do tego przynajmniej 16 punktów Tobiasa Harrisa! Skąd taki pomysł? Najlepszy gracz Philly w pierwszym starciu serii oraz zawodnik, który będzie dziś korzystał z kolejnej nieobecności Joela Embiida. Tobias w swojej karierze rozegrał dwanaście pojedynków bez Joela w składzie. W dziesięciu takich przypadkach zaliczył występ na poziomie minimum szesnastu oczek! W barwach Sixers zdarzyły się takie przypadki jedynie cztery razy, w których dwa razy zaliczył over. Harris świetnie spisuje się w NBA Play-offs, co przekłada się na jego średnie punktowe. W siedmiu tegorocznych pojedynkach zanotował aż pięć występów na dzisiejszym minimum! W dodatku w pierwszym starciu z Heat pokazał nam kawał dobrej koszykówki, trafiając ponad 60% swoich rzutów. Wydaję mi się, że to właśnie Tobias Harris będzie dziś największym zagrożeniem dla Miami Heat. Jego wzrost formy w połączeniu z nieco większą swobodą powinna przynieść mu przynajmniej szesnaście punktów, choć może śmiało pokusić się o kolejny występ na poziomie dwudziestu oczek! Liczę, że nie spadnie zbyt mocno ze skuteczności, co mogłby nieco pokrzyżować moje oraz wasze plany związane z dzisiejszym typem!

Max Strus poniżej 14,5 punktów + Tobias Harris minimum 15 punktów
Kurs: 2.01
Zagraj

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Phoenix Suns – Dallas Mavericks: typy i kursy bukmacherskie (05.05.2022)

Stan serii: 1-0

Zdecydowanie jest to para, która najbardziej mnie elektryzuje ze względu na moją miłość do Phoenix Suns. Przy okazji kolejnych zwycięstw mogę również utrzeć nosa mojemu przyjacielowi, który nie tylko gardzi Słońcami, jak i mocno kibicuje Donciciowi. Cieszę się, że obaj szkoleniowcy mogą skorzystać z praktycznie pełnych składów. Poza Timem Hardaway’em oraz Dario Sariciem na parkiecie w słonecznej Arizonie zobaczymy każdego gracza. Phoenix Suns poza własną halą ma również przewagę na tablicy, rozegraniu oraz przede wszystkim w rotacji. Jason Kidd musi sobie radzić praktycznie pierwszą piątką, która nie zawsze staje na wysokości zadania, co było widoczne w pierwszym starciu.

Phoenix Suns wygrało z Dallas Mavericks siedmioma oczkami. Od pierwszej syreny kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając rywalom na zbyt wiele. Dopiero w ostatniej kwarcie podopieczni Jasona Kidda doszli do głosu, choć było już zdecydowanie za późno na zmianę rezultatu. Słońca wygrały od każdym względem. Popisali się lepszą skutecznością, częściej zbierali piłki oraz częściej asystowali. Najlepszy na parkiecie w barwach Phoenix Suns okazał się Deandre Ayton, który zdobył dwadzieścia pięć punktów oraz osiem zbiórek. Akompaniował mu Devin Booker, który zainkasował dwadzieścia trzy oczka, zebrał dziewięć piłek oraz rozdał osiem asyst. Chris Paul popisał się dziewiętnastoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz trzema kluczowymi podaniami. Siedemnaście oczek wpadło na konto Camerona Johnsona, który dodatkowo zebrał pięć piłek. Mikal Bridges zainkasował trzynaście punktów, siedem reboundów oraz cztery asyst. Ja Crowder popisał się jedenastoma oczkami, ośmioma zbiórkami oraz trzema kluczowymi podaniami. W drużynie Dallas Mavericks szalał Luka Doncić, który wbił Suns aż czterdzieści pięć punktów, dwanaście zbiórek oraz osiem asyst. Luka Magic nie pomógł jednak Mavs w osiągnięciu zwycięstwa nad rywalem. Zdecydowanie gorzej spisali się jego koledzy. Dziewiętnaście oczek zdobył Maximillian Kleber. Piętnaście punktów zainkasował Dorian Finney-Smith, który dodatkowo zebrał sześć piłek. Trzynaście oczek zapisał na swoim koncie Jalen Brunson, który dołożył od siebie cztery reboundy oraz trzy asyst. Czy Dallas Mavericks przegra dziś po raz drugi z Phoenix Suns?

Co typuję w tym spotkaniu?

W pierwszej kolejności celuję w poniżej 35,5 punktów Luki Doncicia! Skąd taki pomysł? Luka Magic może wyskoczyć po raz kolejny, lecz również może zakończyć się solidnym underem. Bliżej mi do jego underu, co wcale nie jest wyssane z palca, w końcu zawodnicy Phoenix Suns potrafią wyłączyć najlepszych graczy z przeciwnych drużyn. Słoweniec w całej karierze przeciwko Suns przekroczył dzisiejszy próg jedynie trzy razy! W tegorocznym sezonie zasadniczym ani razu nie przebił progu trzydziestu punktów, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem w słonecznej Arizonie. Warto również podkreślić, że Luka Doncić w czterech ostatnich spotkaniach zaliczył jedynie jeden występ na poziomie trzydziestu sześciu punktów! Wydaję mi się, że dziś nie przekroczy tak wysokiego progu. Podopieczni Monty’ego Williamsa będą chcieli wyłączyć lidera Mavs, który zapewne odda dziś kilka prób z nieprzygotowanych pozycji, co może wpłynąć na jego końcowy wynik punktowy. W dodatku Luka oddał ostatnio aż trzydzieści prób, co jest wynikiem zdecydowanie powyżej średniej. Liczę, że defensywa Suns spokojnie powstrzyma Doncicia, co skończy się jego underem!

Dorzucam do tego minimum jedną trójkę Camerona Johnsona! Skąd taki pomysł? Kiedy myślę o rzutach zza łuku w Phoenix Suns to przed oczami mam widok Camerona Johnsona! Rezerwowy Monty’ego Williamsa to gracz, który specjalizuje się w rzutach długodystansowych. Zresztą w dwudziestu ostatnich pojedynkach w NBA Play-offs za każdym razem zdobywał przynajmniej jedną trójkę! W całej karierze spotkał się z Dallas Mavericks dziewięć razy. W ośmiu kolejnych konfrontacjach zdobywał przynajmniej jedną trójkę! W tym sezonie zdobywał kolejno: dwie, trzy, jedną oraz trzy trójki na mecz! Wydaję mi się, że jeden celny rzut zza łuku Camerona Johnsona to tylko formalność. Rezerwowy Phoenix Suns ma naprawdę świetnie ułożoną rękę, co wpływa na skuteczność jego rzutów, która wynosi nieco ponad 40%! Powodzenia!

Luka Doncić poniżej 35,5 punktów + Cameron Johnson minimum jedna trójka
Kurs: 1.88
Zagraj

kupon nba po 04.05.2022

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze