Lonzo zagra znów poniżej oczekiwań? Gramy z NBA o 250 PLN
Wczorajszy kupon trafiony! Dziś w NBA czeka na nas kilka ciekawych spotkań. W pierwszej kolejności wybiorę się z przyjemnością do Wietrznego Miasta, gdzie koszykarze Chicago Bulls powalczą o zwycięstwo z Cleveland Cavaliers. Na dokładkę dobieram starcie pomiędzy Phoenix Suns a Los Angeles Clippers. Czy faworyci będą dziś górą? Czy zobaczymy dwa wyrównane pojedynki? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: do 50 zł
Chicago Bulls — Cleveland Cavaliers: typy i kursy bukmacherskie (05.03.2025)
Skorzystam dziś z opcji Betclic, który ma bardzo duży wybór zakładów na praktycznie każdy mecz koszykówki! W dodatku cały kupon nie jest objęty podatkiem, dzięki czemu wygrana jest znacznie wyższa! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Betclic, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Chicago Bulls to zespół, który walczy o powrót do ścisłej czołówki, lecz ostatnie tygodnie nie był dla nich za bardzo udane. Po sześćdziesięciu jeden pojedynkach popularne Byki mają ujemny bilans na poziomie trzynastu porażek. Udało im się wygrać jedynie dwadzieścia cztery razy, przegrywając w międzyczasie aż trzydzieści siedem spotkań. Podopieczni Billy’ego Donovana zajmują tym samym dziesiąte miejsce w Konferencji Wschodniej. W dziesięciu poprzednich spotkaniach przegrali aż osiem razy! W poprzednim pojedynku okazali się gorsi od Indiany Pacers, którzy pokonali ich piętnastoma oczkami! Zabrakło odrobiny szczęścia i odrobinkę lepszej skuteczności zza łuku. Najlepiej w barwach Chicago Bulls spisał się Coby White, który zainkasował dwadzieścia sześć punktów oraz siedem zbiórek. Akompaniował mu Josh Giddey, który pokusił się o osiemnaście oczek, dziewięć reboundów oraz siedem kluczowych podań. Matas Buzelis dorzucił od siebie osiemnaście punktów, sześć zbiórek oraz trzy asysty. Zach Collins zdobył szesnaście oczek oraz pięć reboundów. Jedenaście punktów zdobył jeszcze Tre Jones, który popisał się sześcioma asystami. Dziesięć oczek i sześć reboundów wpadło na konto Jalena Smitha. Czy koszykarze Chicago Bulls zaskoczą dziś przed własną publicznością najlepszą aktualnie drużynę NBA?
Chicago Bulls vs Cleveland Cavaliers
- CHICAGO BULLS
- CLEVELAND CAVALIERS
Cleveland Cavaliers to wciąż najlepszy zespół w całym NBA! Kawalerzyści grają jak z nut, co pokazali, chociażby w starciu z Boston Celtics. W całym sezonie przegrali zaledwie dziesięć razy, co jest imponującym wynikiem. Wygrali łącznie już pięćdziesiąt pojedynków! W dodatku od dziesięciu spotkań są niepokonani! W poprzednim starciu pokonali graczy Portland Trail Blazers, choć potrzebowali do tego dodatkowego czasu gry. Podopieczni Kenny’ego Atkinson pokazali swoją prawdziwą moc w końcowych minutach, inkasując więcej punktów zza łuku oraz z linii rzutów osobistych. Bohaterem zespołu został niespodziewanie De’Andre Hunter, który zainkasował trzydzieści dwa punkty oraz siedem zbiórek. Akompaniował mu Ty Jerome, który popisał się dwudziestoma pięcioma oczkami, pięcioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Evan Mobley pokusił się o dwadzieścia punktów, osiem zbiórek oraz trzy asysty. Max Strus popisał się wynikiem na poziomie czternastu oczek, ośmiu reboundów oraz trzech kluczowych podań. Darius Garland zapisał na swoim koncie trzynaście punktów, dwie zbiórki oraz siedem asyst. Double double wpadło na konto Jarretta Allena, który pokusił się o dwanaście oczek, dziesięć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Czy Cleveland Cavaliers wygra dziś jedenasty mecz z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA możesz zagrać w Betclic, gdzie dostępna jest gra bez podatku! Skorzystam z przyjemnością z tej opcji, w końcu zawsze można zyskać kilka groszy do kieszeni. W tym starciu skuszę się na poniżej 4,5 zbiórek Lonzo Balla! Skąd taki pomysł? Koszykarz Chicago Bulls średnio w tym sezonie inkasuje w okolicy trzech reboundów na mecz! Dzisiejszy próg zazielenił w aż 83% rozegranych pojedynkach, inkasując tym samym tylko sześć overów. W dwóch ostatnich występach przeciwko Cleveland Cavaliers popisał się dwoma underami! W czternastu ostatnich starciach tylko raz zaliczył over. Dziś liczę na kolejny under w jego wykonaniu. Kawalerzyści w tym sezonie zdecydowanie najlepiej bronią się przed zbiórkami rozgrywających rywali. Pozwalają im na najmniej reboundów w całej lidze NBA. Lonzo z pewnością nie może liczyć na zbyt dużo minut. W ostatnim czasie gra w okolicach dwudziestu pięciu minut, co powinno wystarczyć do przedłużenia underowej serii. Warto dziś również myśleć o potencjalnym blowoucie, w końcu Cavs są klasę, jak nie dwie, wyżej aniżeli Chicago Bulls. Moim zdaniem Lozno Ball będzie miał dziś spore problemy z zainkasowaniem więcej niż czterech piłek. Według mnie kurs na to zdarzenie jest naprawdę dobry, więc z przyjemnością skorzystam dziś z tej opcji!
Phoenix Suns — Los Angeles Clippers: typy i kursy bukmacherskie (05.03.2025)
Tegoroczna kampania w wykonaniu ekipy ze słonecznej Arizony jest bardzo kiepska! Koszykarze Phoenix Suns mają za sobą już sześćdziesiąt jeden pojedynków, w których udało im się wygrać jedynie dwadzieścia osiem razy. Daje im to na ten moment dopiero jedenaste miejsce w Konferencji Zachodniej! Coraz szybciej uciekają im rywale w bezpośredniej walce o NBA Play-offs. W pięciu kolejnych potyczkach wygrali oni zaledwie jeden raz. Ostatnio koszykarze Phoenix Suns nie poradzili sobie z Minnesotą Timberwolves, którzy rozbili ich aż osiemnastoma oczkami. Podopieczni Mike Budenholzera zagrali fatalnie, pozwalając rywalom na praktycznie wszystko. Tylko w grze w pomalowanym okazali się lepsi, lecz co z tego, jak rywale trafili aż osiem trójek więcej! Dobry występ zaliczył Kevin Durant, który popisał się dwudziestoma sześcioma punktami, dziesięcioma zbiórkami oraz czterema asystami. Akompaniował mu Bradley Beal, który zainkasował osiemnaście oczek, cztery reboundy oraz trzy kluczowe podania. Devin Booker dorzucił od siebie siedemnaście punktów, cztery zbiórki oraz pięć asyst. Tyus Jones pokusił się o dziesięć oczek. Bliski double double był Bol Bol, który zapisał na swoim koncie dziewięć punktów, jedenaście zbiórek oraz trzy asysty. Czy Phoenix Suns wygra dziś przed własną publicznością? Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Koszykarze Los Angeles Clippers w sześćdziesięciu starciach wygrali dokładnie trzydzieści dwa razy, co daje im w tym momencie siódme miejsce w Konferencji Zachodniej. Warto podkreślić, że dziesięć kolejnych spotkań to jednak aż sześć porażek, w tym ostatnie dwie w derbach z Los Angeles Lakers! Nikt nie spodziewał się kolejnej porażki w derbach Miasta Aniołów! Podopieczni Tyronna Lue ponownie zawalili grą na obwodzie, skąd trafili jedynie 30% rzutów przy 42% skuteczności rywali! W dodatku aż sześć raz zostali zblokowani, co przełożyło się na końcowy wynik meczu. Najlepszy występ w barwach LA Clippers zaliczył Kawhi Leonard, który popisał się trzydziestoma trzema punktami oraz dziesięcioma zbiórkami. Akompaniował mu Kris Dunn, który zainkasował piętnaście oczek, dwa reboundy oraz cztery kluczowe podania. James Harden popisał się trzynastoma punktami, dwiema zbiórkami oraz ośmioma asystami. Ivica Zubac pokusił się o dwanaście oczek, dziesięć reboundów oraz trzy kluczowe podania. Tyle samo punktów zainkasował Bogdan Bogdanović, który zebrał jeszcze cztery piłki oraz rozdał trzy asysty. Czy Los Angeles Clippers przegra dziś trzeci mecz z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym starciu skuszę się na poniżej 5,5 asyst Bradleya Beala! Skąd taki pomysł? Koszykarz Phoenix Suns średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach czterech kluczowych podań na mecz! Dzisiejszy próg zazielenił w aż 86% rozegranych pojedynkach. Warto podkreślić, że w barwach Phoenix Suns nie zanotował ani razu więcej aniżeli cztery asysty przeciwko Los Angeles Clippers! Dziś liczę na kolejny under w jego wykonaniu. Phoenix Suns gra w ostatnim czasie tragiczną koszykówkę, co przekłada się na kiepskie wyniki. Sam zainteresowany nie może dziś liczyć na braki kadrowe. Tylko cztery razy w tym sezonie zaliczył over, gdy na parkiecie był Kevin Durant oraz Devin Booker. W dodatku Los Angeles Clippers to jedna z lepiej broniących drużyn w NBA. Pozwalają na szósty najniższy wynik kluczowych podań. Pod względem defensywnego ratingu plasują się na najniższy stopniu podium. Co ciekawe Bradley Beal zagrał w tym sezonie dwa razy przeciwko Clipps i ani razu nie zanotował overu! W dodatku łącznie nie przebił nawet dzisiejszego progu, inkasując kolejno: cztery oraz jedną asystę. Moim zdaniem Bradley Beal powinien dziś zainkasować kolejny under, tym bardziej że średnio inkasuje jedynie cztery kluczowe podania na trzydzieści osiem minut! Według mnie kurs na to zdarzenie jest naprawdę przyjemny, więc z przyjemnością skorzystam dziś z tej opcji! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze