Kto zostanie Drużynowym Mistrzem Polski na żużlu? Typ długoterminowy z kursem 4.85!
fot. Marcin Karczewski
Wszyscy miłośnicy czarnego sportu nie mogą się doczekać startu sezonu, który niebawem się rozpocznie. Mam nadzieję, że żaden wirus nie przeszkodzi, aby rozegrać całe rozgrywki w normalnym tempie i oczywiście z kibicami na trybunach. Wszystko się może zdarzyć, lecz fani żużla w Polsce są dobrej myśli. Ja przygotowałem dla Was kupon z analizą, gdzie przedstawię mojego faworyta, który moim zdaniem ma największe szanse na Mistrzostwo Polski. Sprawdź, co możesz zyskać dzięki bonusowi w Fortunie, który dostępny jest dla nowych użytkowników!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
PGE Ekstraliga – Sezon 2021
Przed nami bardzo ciekawy sezon, w którym mamy kilka znaczących zmian. Mowa tu nie tylko o roszadach w składach, lecz o zmianach w regulaminie PGE Ekstraligi. Główną rzeczą, nad którą się troszeczkę skupimy, jest przepis, który mówi o tym, że w każdym zespole musi być minimum jeden zawodnik do 24 rok życia z numerem 1-5 (narodowość nie ma znaczenia). Myślę, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ młodzi zawodnicy będą prężnie się rozwijać. Pierwszy rok jako senior to niesamowicie trudny czas dla żużlowca, przede wszystkim jeżdżącego na co dzień w Ekstralidze, chyba że nazywa się Bartosz Zmarzlik. Są to jednak pojedyncze przypadki, dlatego jak najbardziej jestem za. Kolejną ważną zmianą jest fakt, że kluby nie będą mogły „używać” gościa, kiedy tylko im się to podoba. Teraz przepis mówi jasno, iż korzystać można tylko i wyłącznie, gdy któryś z podstawowych zawodników danej drużyny będzie zarażony koronawirusem. Tutaj również uważam, że jest to zmiana jak najbardziej na plus, ponieważ sezon temu wiele drużyn było o wiele bardziej wzmocnione dzięki właśnie gościom jak na przykład objawienie roku Jack Holder, który spisywał się fantastycznie w barwach Stali Gorzów.
Jak co roku nie mogło zabraknąć hitów transferowych, które miały miejsce w listopadzie. Przede wszystkim musimy zacząć od Artioma Łaguty, który z GKM-u Grudziądz przeniósł się do BETARD Sparty Wrocław. Nie raz już w wywiadach pod koniec ostatniego sezonu wspominał, że musi zmienić barwy klubu, ponieważ chciałby w końcu zdobyć medal DMP, a nie oszukujmy się, w Grudziądzu byłoby to trudne. Kolejnym hitem transferowym okazał się Jason Doyle, który dołączył do potężnego Leszna. Z jednej strony jest to wzmocnienie, lecz trzeba zauważyć, że Unia nie będzie już tak silna jak co roku. Nie ma już Dominika Kubery (Motor Lublin) oraz Bartosza Smektały, który wraz z Kacprem Woryną zasilił częstochowskie lwy. Nie można jeszcze zapomnieć o Vaculiku, który wraca na stare śmieci, czyli na tor do Gorzowa Wlkp., gdzie króluje Bartosz Zmarzlik.
Między pierwszym a czternastym listopada było jeszcze sporo innych transferów jak np. Mateusz Cierniak z Tarnowa do Lublina, Matej Zagar z Lublina i Max Fricke z Wrocławia do Zielonej Góry. Nie są to jednak jakieś niesamowite transfery, dlatego skupmy się na meritum dzisiejszej analizy.
Kto zostanie Mistrzem Polski ?
Przeglądając oferty bukmacherów, które mają już w swojej dyspozycji typy długoterminowe na PGE Ekstraligę, zauważyłem, że najniższy kurs jest na Unię Leszno. Waha się on w okolicach 2 – 2.25. Moim zdaniem jest to typ, którego nie opłaca się stawiać. Faktem jest, że Unia już od czterech sezonów jest niepokonany i nikt im tego nie zabierze, lecz w tym roku może być bardzo ciężko obronić kolejny raz ten tytuł. Tak jak wspomniałem, mają Jasona Doyle’a, który na pewno razem z Emilem Sajfundtinovem będą przeważać, lecz brak Bartosza Smektały i przede wszystkim Dominika Kubery może dać się we znaki. Tak naprawdę para juniorska, czyli prawdopodobnie Krzysztof Sadurski oraz Kacper Pludra nie są jeszcze doświadczeni i na pewno brakuje im jazdy. Juniorzy to bardzo ważny element drużyny, więc pewna epoka, czyli Kubera-Smektała lub nawet Kubera-Szlauderbach się skończyła. Patrząc na samą juniorkę to raczej najlepszą parę mają częstochowskie lwy, czyli Świdnicki-Miśkowiak oraz koziołki z Lublina w składzie Cierniak-Lampart. Nie można jeszcze zapominać o bardzo nieprzewidywalnym Curzytku oraz Liszce z Wrocławia, którzy mieli już swoje dobre epizody.
Patrząc na podstawowych zawodników to moim zdaniem najlepsze trio posiada w tym zespole BETARD Sparta Wrocław. Łaguta-Woffinden-Janowski to klasyczna petarda, która musi wypalić. Zobaczmy, że rok temu żużlowcy ze stadionu olimpijskiego zgarnęli brąz a jechali w dość okrojonym zespole. Chodzi mu tutaj raczej o formę poszczególnych zawodników, ponieważ ani Maksym Drabik, ani Max Fricke, ani Daniel Bewley, nie gwarantowali stałych punktów. Nawet Chris Holder w postaci gościa nie był zawodnikiem, na którego można by było cały czas stawiać. Tak naprawdę co mecz, Woffi z Maćkiem ciągnęli zespół, tak jak robił to Artiom w Grudziądzu. Na pewno fani czarnego sportu pamiętają, jak na początku sezonu nie przegrał ani jednego biegu przez pierwsze trzy kolejki. Muszę przyznać, że jest to niesamowicie waleczny i ambitny zawodnik, który jak sam wspominał i widać to po wynikach, uwielbia tor we Wrocławiu i lata tam jak u siebie. Dodając do tego Gleba Czugunova, zawodnika, który w tym sezonie będzie startował jako U-24, mogą zagrozić aktualnemu Mistrzowi. Jedynym znakiem zapytania jest Daniel Bewley, który był po prostu bardzo słabym zawodnikiem i raczej przez jego brak formy trener nie wystawiał go do składu. Kolejnym bardzo ważnym elementem tej całej układanki jest Greg Hancock. Kilkukrotny Mistrz Świata na żużlu będzie pełnił rolę koordynatora, który na pewno pomoże drużynie pod względem taktycznym i merytorycznym. Trzeba jeszcze dodać, że w roli gościa może pojawić się Andriej Lebiediew lub Jakub Jamróg, lecz lepiej jakby do tego nie doszło. Jeśli chodzi o przeciwników to oprócz Unii Leszno, o której wspominałem na początku, Włókniarz Częstochowa jest kolejnym kandydatem do złota. Na pewno mają najlepszych juniorów w lidze a co za tym idzie jest to ogromny plus. Minusem jest jednak środowisko pozasportowe. Jak dobrze pamiętamy, nie weszli oni nawet do play-off a po pierwszej fazie rundy zasadniczej byli na takiej fali, że wiele osób mówiło o tym, że są największym kandydatem do pokonania leszczyńskich byków. Później było kombinatorstwo z torem, a dobrze wiemy, jak to się skończyło. Skład naprawdę mają niezły, lecz co roku zawsze muszą coś przekombinować. Dodatkowym minusem w mojej ocenie jest Leon Madsen, który faktycznie jest bardzo dobrym zawodnikiem, lecz jego problemem jest to, że nie potrafi jeździć w parze i gdy coś mu nie wychodzi to cały zespół jedzie gorzej. Moim zdaniem, jeśli tylko uporządkują swoje pozasportowe sprawy to mają szansę na Mistrza. Uważam, że to nie jest jeszcze ten czas. Jest zbyt wiele znaków zapytania a dodam jeszcze, że nie wiadomo jak będzie spisywał się tor, który przeszedł całkowitą przebudowę.
Reasumując, uważam, że BETARD Sparta Wrocław ma duże szanse, aby zaszkodzić Unii Leszno. Mają niesamowitą trójkę seniorów, którzy powinni około 30-35 punktów dostarczać co mecz. Dodając do tego juniorów, którzy nie są tacy słabi jak dużo ludzi mówi, myślę, że powinni sobie radzić w trudnych spotkaniach. Nie można oczywiście zapominać o Bewleyu oraz Czugunovie, którzy są zagadką. Kto wie, może jeden z nich będzie objawieniem sezonu?
Fortuna wystawiła bardzo korzystne kursy. Wygrana Wrocławian na ten moment wynosi 4.85, gdzie u innych bukmacherów jest w okolicach 4.20 – 4.70. Uważam, że jest to bardzo ciekawy kurs, którego z pewnością będę chciał wykorzystać.
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
- Przy okazji sprawdź recenzje oraz inne zakłady w Fortunie.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze