Kto awansuje do finałów konferencji? Gramy z NBA o 277 PLN
Zła seria kiedyś musiała nadejść, lecz pora ją dziś po prostu odczarować! Przed nami dwa naprawdę ciekawe pojedynki, które rozstrzygną losy awansu do wielkiego finału konferencji zachodniej oraz wschodniej. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Bostonu, gdzie Celtowie zmierzą się z Milwaukee Bucks. Na dokładkę przeniesiemy się do słonecznej Arizony, gdzie Phoenix Suns powalczy o zwycięstwo z Dallas Mavericks. Kto poprowadzi swój zespół do końcowego sukcesu? Kto będzie górą i zagra w finale swojej konferencji? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
Boston Celtics – Milwaukee Bucks: typy i kursy bukmacherskie (15.05.2022)
Stan serii: 3-3
Zagramy dzisiaj w Totalbet, gdzie zagramy singla w zakładzie specjalnym! Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego, dzięki któremu można skorzystać ze znakomitych bonusów! Wyrównana seria na wschodzie zakończona zostanie meczem numer siedem w słynnej hali TD Garden. Bostończycy są uznawani w tym momencie za faworytów pojedynku z Milwaukee Bucks, choć nie do końca się z tym zgadzam. W mojej ocenie obie ekipy zasługują na finał, a dzisiejsze starcie na pewno przyniesie nam mnóstwo emocji. Aktualni obrońcy tytułu NBA w Bostonie wygrali aż dwa pojedynki, przegrywając jedynie raz. Podopieczni Mike’a Budenholzera potrafią wygrywać ważne starcia, nawet bez pomocy Khrisa Middletona, którego dziś po raz kolejny nie zobaczymy na parkiecie. W drużynie Ime Udoki powinien pojawić się Robert Williams, który będzie niezwykle ważnym wzmocnieniem po defensywnej stronie parkietu.
W poprzednim pojedynku Bostończycy byli po prostu lepsi! Wygrali każdą odsłonę gry, kończąc zmagania z trzynastoma punktami przewagi nad rywalami. Trzeba zaznaczyć, że spotkanie mimo końcowego rezultatu było naprawdę wyrównane. W zbiórkach nieco lepsi byli podopieczni Mike’a Budenholzera, którzy nieco gorzej radzili sobie z rozdawaniem kluczowych podań. Koziołki popełniły dwa błędy więcej aniżeli dzisiejsi gospodarze, co również wpłynęło na końcowy wynik. Istotnym elementem była jednak skuteczność, a właściwie niemoc aktualnych mistrzów NBA. Zawodnicy Milwaukee Bucks trafili jedynie siedem trójek, co zdecydowanie zaważyło na losach spotkania, w końcu Bostończycy trafili ich aż o dziesięć więcej!
Najlepszy na parkiecie w barwach C’s był Jayson Tatum, który zdobył aż czterdzieści sześć punktów, dziewięć reboundów oraz cztery asysty. Akompaniował mu Jaylen Brown, który zainkasował dwadzieścia dwa oczka, pięć zbiórek oraz cztery kluczowe podania. Dwadzieścia jeden punktów wpadło na konto Marcusa Smarta, który zebrał jeszcze pięć piłek oraz rozdał siedem asyst. Dziesięć zbiórek zdobył Al Horford, który tym razem zainkasował jedynie dwa oczka. Czy Bostończycy awansują dziś do finału konferencji wschodniej?
W barwach Milwaukee Bucks klasycznie szalał Giannis Antetokounmpo, który zdobył aż czterdzieści cztery punkty, dwadzieścia zbiórek oraz sześć asyst! Akompaniował mu Jrue Holiday, który zainkasował siedemnaście oczek, dwa reboundy oraz cztery kluczowe podania. Pat Connaughton popisał się czternastoma punktami, czterema zbiórkami oraz dwiema asystami. Dziesięć piłek zebrał Bobby Portis, który zdobył jedynie cztery punkty. Czy aktualni mistrzowie NBA sięgną po finał konferencji wschodniej?
Co typuję w tym spotkaniu?
Skuszę się na ciekawą linię na Marcusa Smarta i jego under kluczowych podań! Bukmacherzy wystawili próg na 6,5 asystach, co w moim odczuciu będzie dziś nie do przeskoczenia przez gracza Bostonu Celtics. Skąd taki pomysł? Przede wszystkim Marcus na rozegraniu gra bardzo nierówno! W pięciu starciach z Milwaukee Bucks zainkasował jedynie dwa overy, zdobywając wtedy siedem oraz osiem asyst. Zresztą w całej serii możemy być świadkami dość małej liczby potencjalnych asyst Smarta. To dobra oznaka przed dzisiejszym zakładem, w końcu stawka meczu jest naprawdę wysoka. Wydaję mi się, że przy piłce będziemy częściej widywać Jaysona Tatuma, który jest najważniejszą postacią w zespole Ime Udoki. Warto podkreślić, że Marcus Smart w tym postseason przebił dzisiejszy próg jedynie trzy razy w dziewięciu kolejnych pojedynkach! Liczę, że dziś rozgrywający Bostonu nie będzie rozdawał zbyt wiele piłek, a skupi się bardziej na kończeniu akcji. Stawka spotkania jest bardzo wysoka, więc na piłce częściej będziemy widywać liderów C’s w postaci Jaysona Tatuma czy Jaylena Browna.
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Phoenix Suns – Dallas Mavericks: typy i kursy bukmacherskie (16.05.2022)
Stan serii: 3-3
Niespodzianka na zachodnim wybrzeżu stała się faktem! Dallas Mavericks wyrównało serię z Phoenix Suns, doprowadzając do meczu numer siedem. Nastroje w szeregach Mavs są rewelacyjne, w końcu na początku zmagań ze Słońcami byli praktycznie na straconej pozycji. Na pewno dużym minusem podopiecznych Jasona Kidda będzie miejsce rozgrywania meczu. Dallas Mavericks nie wygrało już w Talking Stick Resort Arena od ośmiu pojedynków! W dzisiejszym starciu zobaczymy praktycznie każdego zawodnika na parkiecie, co powinno być sporym atutem obu szkoleniowców. Oczywiście faworytami meczu numer siedem są gospodarze, lecz w koszykówce wszystko jest możliwe! Na pewno zobaczymy fenomenalne widowisko!
W meczu numer sześć Dallas Mavericks przejechało się po Phoenix Suns niczym stutonowy pociąg pędzący po szynach. Podopieczni Jasona Kidda wygrali każdą kwartę, niszcząc faworytów serii prawie trzydziestoma oczkami! Przede wszystkim Monty Williams i jego gracze przegrali przez własne błędy. Popełnili aż dwadzieścia dwie straty, które przerodziły się w łatwe punkty dla Mavs. W dodatku po raz kolejny dzisiejsi goście lepiej punktowali zza łuku!
Najlepszy na parkiecie w barwach Dallas Mavericks okazał się Luka Doncić, który zdobył trzydzieści trzy punkty, jedenaście zbiórek oraz osiem asyst. Akompaniował mu Reggie Bullock, który zainkasował dziewiętnaście oczek oraz zebrał siedem piłek. Osiemnaście punktów wpisał na swoje konto Jalen Brunson, a piętnaście oczek zdobył Spencer Dinwiddie, który dodatkowo rozdał trzy kluczowe podania. Czy underdogi zaskoczą nas po raz czwarty w serii z Phoenix Suns?
Dla gospodarzy ostatnie starcie nie było najlepsze. Widać to również po statystykach indywidualnych. Najwięcej oczek zdobył Deandre Ayton, który zainkasował dwadzieścia jeden punktów oraz zebrał jedenaście piłek. Akompaniował mu Devin Booker, który wpisał na swoje konto dziewiętnaście oczek, osiem zbiórek oraz trzy kluczowe podania. Chris Paul ponownie nie zagrał najlepszego spotkania, co przerodziło się w jedynie trzynaście punktów, dwa reboundy oraz cztery asysty. Reszta zespołu mocno poniżej oczekiwań. Czy Phoenix Suns wygra dziewiąty mecz z rzędu z Dallas Mavericks na własnym parkiecie?
Co typuję w tym spotkaniu?
Początkowo faktycznie myślałem o zwycięstwie mojej ukochanej drużyny, lecz pójdę w nieco inny typ, który moim zdaniem powinno pokryć się zielonością! Celuję w powyżej 104,5 punktów Phoenix Suns! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim największym atutem dzisiejszych gospodarzy jest własna hala oraz kibice! W pojedynkach domowych Słońca za każdym razem zdobywali minimum 110 oczek, co jest nieco wyższym wynikiem aniżeli proponowana przeze mnie linia. W starciach z Dallas Mavericks udało im się zainkasować kolejno: 121, 129 oraz 110 punktów! Zresztą podopieczni Monty’ego Williamsa w dziewięciu kolejnych pojedynkach domowych z Mavs pokrywali dzisiejszy próg! Obstawiam, że dziś Słońca zaatakują od pierwszej syreny, w końcu walczą o drugi finał konferencji z rzędu. Liczę, że Chris Paul w końcu nawiąże do pierwszych pojedynków i poprowadzi swoich kolegów do kolejnych zdobyczy punktowych. Moim zdaniem dzisiejsi gospodarze zdobędą minimum 105 punktów! Go Valley! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze