Kolejna odsłona walki Suns kontra Pelicans. Kto będzie górą? Gramy o 290 PLN!
Sobotni rozkład jazdy w NBA przewiduje siedem meczów. Tym razem do analizy wybrałem pojedynki Spurs – Heat oraz Suns – Pelicans. Druga z tych potyczek zapowiada się niezwykle ciekawie, ponieważ będzie to bój dwóch czołowych ekip zachodu. Moje wczorajsze typy przyniosły zysk, więc liczę na podtrzymanie tej passy. Sprawdź, co tym razem przygotowałem. Życzę zieloności na kuponach!
San Antonio Spurs – Miami Heat: typy, kursy i zapowiedź meczu (17.12.2022)
Dzisiejszą analizę rozpoczniemy od meczu Spurs – Heat, który odbędzie się już o godzinie 23:00 naszego czasu. Starcie to rozgrywane będzie w Meksyku w ramach NBA Global Games. W tym sezonie drużyny te rozegrały ze sobą już jeden wzajemny mecz i miał on miejsce tydzień temu. Wówczas dość niespodziewanie zwyciężyła ekipa Spurs, osiągając wynik 115-111 w hali rywala.
Od samego początku zmagań w sezonie 2022/23 podopieczni Gregga Popovicha są na najlepszym możliwym kursie ku wysokiemu pickowi w nadchodzącym drafcie. Z 28 meczów Spurs wygrali bowiem tylko dziewięć i na ten moment zajmują ostatnią pozycję w tabeli konferencji zachodniej, a w całej lidze gorszy współczynnik zwycięstw mają tylko Pistons i Hornets. Ostrogi miewają jednak zrywy i z jednym z nich mieliśmy do czynienia niedawno, kiedy to zanotowali trzy wygrane z kolei. Tak się składa, że na tę serię przypadł ostatni mecz przeciwko Heat, wygrany 115-111, niestety bez udziału Jeremy’ego Sochana, który wówczas leczył jeszcze kontuzję. Polak wrócił jednak ostatnio do składu i dostaje coraz więcej minut, więc należy spodziewać się coraz większego udziału tego zawodnika w grze drużyny. Spurs jednak mają ogromne braki jakościowe względem reszty ligi, zwłaszcza jeśli chodzi o obronę. Na ten moment ekipa z Teksasu jest najsłabszą defensywą ligi i niewiele wskazuje na to, by miało się to zmienić.
Heat to z kolei jedna z tych drużyn, które walczą o najwyższe cele. Jak na razie trener Erik Spoelstra co chwilę boryka się z problemami kadrowymi, więc trudno jest mu wykrzesać maksymalny potencjał z zespołu. W ostatnim czasie do gry wrócił jednak Tyler Herro, który wyrósł na głównego strzelca drużyny do spółki z Jimmym Butlerem. Pomimo ogromnych kłopotów ze skompletowaniem składu, Heat notują 50-procentowy współczynnik zwycięstw, który plasuje tę drużynę na dziewiątej pozycji w tabeli konferencji. Ambicje Żarów są jednak rzecz jasna o wiele wyższe i sięgają jak najlepszego rozstawienia w play-offach, więc należy spodziewać się, że tym razem ekipa z Florydy zagra na sto dziesięć procent i powalczy o zwycięstwo, zwłaszcza że ostatnio poniosła ze Spurs wstydliwą porażkę.
Statystyki
- Spurs wygrali 3 z 10 ostatnich meczów
- Heat zwyciężyli 6 spośród 10 poprzednich starć
- 7 z 9 poprzednich potyczek z udziałem Spurs to wyniki minimum 220-punktowe
- W 3 z 5 ostatnich meczów Heat padał under 220,5 punktu
- Heat wygrało 5 z 6 ostatnich starć ze Spurs
- Spurs to najsłabsza defensywa NBA: 120,4 traconego punktu/mecz
Co obstawiać?
Bukmacherzy, którzy wystawili kursy na ten mecz, są zdania, że wyraźnymi faworytami będą tutaj koszykarze z Florydy. Spurs to jedna z najsłabszych ekip całej ligi, więc trudno dziwić się, że nawet mocno osłabiony zespół Żarów ma większe szanse na wygraną. Heat zasadniczo gra raczej defensywną koszykówkę, a ponieważ powinno pałać żądzą rewanżu za ostatnią porażkę, sądzę, że należy spodziewać się po tej ekipie sporej pracy w obronie i dążenia do kontrolowania wydarzeń na parkiecie. Gram zatem under 108,5 punktu Spurs. Choć Ostrogi w ostatnim czasie dość często przekraczały ten pułap, to tym razem uważam, że nie uda im się ta sztuka. Zachęcam jeszcze do sprawdzenia bonusu w BETFAN, u którego dzisiaj gramy.
Phoenix Suns – New Orleans Pelicans: typy, kursy i zapowiedź meczu (17.12.2022)
Z kolei z Footprint Center w Phoenix dojdzie do pojedynku Suns – Pelicans, który rozpocznie się o godzinie 3:00 naszego czasu. W tym sezonie będzie to już trzecia potyczka tych drużyn i tak się składa, że dwa ostatnie miały miejsce w przeciągu ostatniego tygodnia. Oba mecze wygrały wtedy Pelikany, rewanżując się w pewnym stopniu za przegraną w ubiegłorocznych play-offach serię 2-4 w pierwszej rundzie play-offów.
W ostatnich tygodniach Słońca znajdowały się w sporym dołku. Najpierw przez sporą ilość czasu musiały radzić sobie bez Chrisa Paula, a ostatnio z gry wyłączony został także Devin Booker, czyli najlepszy strzelec ekipy. Obaj wrócili jednak na parkiet, a przed dwoma dniami podopieczni Monty’ego Williamsa wygrali 111-95 z Clippers, przełamując serię sześciu porażek z rzędu. Dwa spośród tych meczów to wspomniane wyżej wyjazdowe porażki z Pels, więc Słońca – podobnie jak opisana przeze mnie wyżej drużyna Heat – powinny być podwójnie zmotywowane na nadchodzący mecz, bo nie dość, że chodzić będzie tutaj o przybliżenie się do czoła tabeli konferencji kosztem rywala, to Suns również będą chcieli zrewanżować się za ostatnie przegrane mecze. Suns od pewnego czasu należą do najlepszych zespołów w lidze, kontrolują grę i grają na bardzo wysokiej skuteczności, lecz tym razem może zabraknąć im mocy pod koszem, wszak niedostępny do gry wciąż jest Deandre Ayton.
Forma Pelikanów w tym sezonie jest jednym z największych pozytywnych zaskoczeń sezonu. Mało kto wierzył już w to, że Zion Williamson wróci jeszcze do wysokiej formy i znów stanie się czołowym graczem nie tylko swojego zespołu, ale i ligi. Zion dobrze przepracował jednak okres letni, wrócił na parkiet w świetnej formie i momentami wydaje się nie do zatrzymania, ponieważ do ogromnej siły dokłada on również zręczność i kontrolę nad ciałem, stanowiąc brakujący element drużyny. Dobrym ruchem okazało się także sprowadzenie z Portland CJ-a McColluma, dzięki czemu Pelikany z zespołu ze środka tabeli stali się jednym z najlepszych teamów zachodu. Ostatnie dwa mecze z Jazz to jednak dwie porażki tej ekipy, które przerwały serię siedmiu zwycięstw z kolei. Czy w pojedynku z Suns wrócą oni na zwycięską ścieżkę? Przekonamy się tego już w nocy!
Statystyki
- Suns przerwali ostatnio serię 5 porażek z kolei
- Pelicans po 7 zwycięstwach z rzędu ponieśli 2 kolejne porażki
- 8 z 10 ostatnich meczów Suns to wyniki over 219,5 punktu
- Minimum 220 oczek padło w 7 z 10 ostatnich starć Pelikanów
- W każdym z 3 ostatnich starć bezpośrednich padało przynajmniej 220 punktów
- Pelicans to czwarta najlepsza ofensywa NBA: 117,4 punkty/mecz
Co obstawiać?
Teoretycznie faworytami tego starcia będzie zespół gospodarzy. Pels w ostatnich dwóch meczach pokonali jednak rywali, więc w obawie przed ewentualną wpadką nie zdecyduję się obstawiać tutaj wygranej Słońc. Sądzę jednak, że grając jednak we własnej hali, będą oni w stanie zagrać na wysokim poziomie skuteczności, a ponieważ do gry wrócił już Devin Booker, jest spora szansa na to, że ekipa trenera Williamsa rzuci sporo punktów niezależnie od tego, kto okaże się tutaj lepszy. Moim typem na ten mecz będzie zatem over 115,5 punktu Suns. W BETFAN taki typ obstawisz po kursie, który wynosi 1,87. Jeżeli nie masz jeszcze konta u tego operatora, załóż je z naszym kodem promocyjnym w BETFAN i graj typy na NBA, korzystając z bonusu 300%! Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Stephen Lew-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus
Bonus 200% do 600 zł od 1. depozytu = POTROJENIE wpłaty!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze