Kevin Durant udomowi dziś Wilki? Gramy z NBA o 201 PLN
Dziś w NBA czeka na nas kilka ciekawych spotkań. Skuszę się w pierwszej kolejności na pojedynek w Target Center, gdzie zmierzą się ze sobą ekipy Minnesoty Timberwolves oraz Phoenix Suns. Na dokładkę z przyjemnością dobieram wcześniej rozgrywane starcie pomiędzy Toronto Raptors a Charlotte Hornets. Czy faworyci będą dziś górą? Czy zobaczymy dwa wyrównane pojedynki? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
DISCORD: 10 zł
6 DNI BONUSÓW: 200 zł
Minnesota Timberwolves — Phoenix Suns: typy i kursy bukmacherskie (29.03.2025)
Dzisiejsza analiza będzie opierać się na BetBuilderze, który pozwala na łączenie kilku różnych zdarzeń z jednego meczu! Opcja ta jest dostępna oczywiście w Fortunie, dlatego przypomnę, że mamy dla Ciebie kod promocyjny Fortuna, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Minnesota Timberwolves to ekipa, która w tym sezonie ma swoje problemy, które ostatnio ponownie pojawiły się w ich grze. Po siedemdziesięciu trzech spotkaniach Wilki mają na swoim koncie czterdzieści jeden zwycięstw oraz trzydzieści dwie porażki. Wynik ten daje im na razie dopiero ósme miejsce na zachodnim wybrzeżu! Dziesięć ostatnich pojedynków to siedem zwycięstw i trzy porażki! Ostatnio nie udało im się pokonać Indiany Pacers, którzy zdobyli dokładnie szesnaście punktów więcej! Ekipie z Minneapolis zabrakło tym razem lepszej skuteczności zza łuku oraz determinacji w grze defensywnej. Najlepszy na parkiecie w barwach Minnesoty Timberwolves okazał się tym razem Naz Reid, który zainkasował dwadzieścia punktów, trzy zbiórki oraz dwie asysty. Anthony Edwards pokusił się o siedemnaście oczek, dwa reboundy oraz cztery kluczowe podania. Rudy Gobert zainkasował szesnaście punktów, szesnaście zbiórek oraz trzy asysty. Bliski double double byłDonte DiVincenzo, który pokusił się o dziewięć oczek, dziewięć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Julius Randle popisał się dziewięcioma punktami oraz sześcioma zbiórkami. Czy Minnesota Timberwolves pokusi się dziś przed własną publicznością o zwycięstwo z Phoenix Suns?
Minnesota Timberwolves vs Phoenix Suns
- MINNESOTA TIMBERWOLVES
- PHOENIX SUNS
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy! Dobra seria Phoenix Suns dobiegła końca i to w bardzo fatalnym stylu! Koszykarze Phoenix Suns mają za sobą już siedemdziesiąt trzy pojedynki, w których udało im się wygrać dokładnie trzydzieści pięć razy. Daje im to na ten moment dopiero jedenaste miejsce w Konferencji Zachodniej! Wciąż walczą jednak o jak najlepsze miejsce w dodatkowym turnieju NBA Play-In. W pięciu kolejnych potyczkach wygrali oni dokładnie cztery razy. Ostatnio koszykarze Phoenix Suns nie poradzili sobie z obrońcami tytułu — Boston Celtics, którzy pokonali ich aż trzydziestoma oczkami. Podopieczni Mike Budenholzera zagrali po prostu bardzo słabo. Zabrakło skuteczności zza łuku, z półdystansu i walki w pomalowanym! Dobry występ zaliczył Kevin Durant, który popisał się trzydziestoma punktami. Akompaniował mu Devin Booker, który zainkasował czternaście oczek, siedem reboundów oraz dziesięć kluczowych podań. Nick Richards dorzucił od siebie dziesięć punktów oraz cztery zbiórki. Czy Phoenix Suns powalczy dziś o pełną pulę z Wilkami w Target Center?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA możesz zagrać w Fortunie, gdzie dostępna jest opcja BetBuildera! Skorzystam z przyjemnością z tej opcji, w końcu zawsze można delikatnie zejść z niektórych linii! W tym starciu w pierwszej kolejności celuję w minimum dwadzieścia punktów Kevina Duranta! Skąd taki pomysł? Koszykarz Phoenix Suns średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach dwudziestu siedmiu oczek na mecz, co jest siódmym najwyższym wynikiem w NBA. Dzisiejszy próg zazielenił w 88% rozegranych pojedynkach, co napawa optymizmem przed dzisiejszym spotkaniem z Minnesotą Timberwolves. Sam zainteresowany ma zresztą świetną serię w potyczkach z dzisiejszym rywalem, gdzie w dwudziestu kolejnych pojedynkach zszedł poniżej dwudziestu oczek jedynie w trzech przypadkach! Kevin Durant to zdecydowanie aktualnie lider Phoenix Suns pod względem zdobywanych punktów, a jego gra w ostatnim czasie pozwala myśleć o kolejnym overze. Dziś KD zmierzy się z Ant-Manem, a jak dobrze wiemy, oboje mają do siebie ogromny szacunek. Kevin jest dla młodszego kolegi z reprezentacji idolem, więc z pewnością będzie chciał pokazać młodemu, kto tak naprawdę rządzi na parkietach NBA. Dla Phoenix Suns będzie to trudny pojedynek, lecz ktoś musi pociągnąć zespół do walki. Moim zdaniem to właśnie Kevin Durant będzie dziś szalał w trykocie Suns. Linia jest wystawiona bardzo nisko i według mnie Kevin Durant spokojnie pokusi się dziś o minimum dwadzieścia punktów, przedłużając swoją overową serię do pięciu spotkań z rzędu!
Dorzucam do tego powyżej 2,5 asyst Kevina Duranta! Skąd taki pomysł? Koszykarz Phoenix Suns średnio w tym sezonie inkasuje ponad cztery kluczowe podania na mecz. Dzisiejszy próg zazielenił w 75% rozegranych pojedynkach, co napawa optymizmem przed dzisiejszym spotkaniem z Minnesotą Timberwolves. Sam zainteresowany ma zresztą świetną serię w potyczkach z dzisiejszym rywalem, gdzie w dwudziestu kolejnych pojedynkach zszedł poniżej trzech kluczowych podań jedynie w dwóch przypadkach! Podobnie jak wcześniej, po prostu liczę na dobre zawody w wykonaniu Kevina Duranta. Stawka spotkania jest naprawdę wysoka, więc KD będzie musiał wziąć na swoje barki nie tylko zdobywanie punktów, jak również kreowanie sytuacji swoim kolegom. Linia jest wstawiona naprawdę nisko, a sam zainteresowany w piętnastu kolejnych potyczkach popisał się dokładnie jedenastoma overami. Zdaję sobie sprawę, że Minnesota Timberwolves pozwala w tym sezonie na mało kluczowych podań, lecz liczę na doświadczenie mojego dzisiejszego bohatera zakładu. Moim zdaniem warto pójść w kierunku overu asyst koszykarza Phoenix Suns i dorzucić to do swojego zakładu w BetBuilderze, by podbić kurs poprzedniego zakładu!
Toronto Raptors — Charlotte Hornets: typy i kursy bukmacherskie (29.03.2025)
Toronto Raptors to zespół, który spisuje się w tegorocznej kampanii znacznie poniżej oczekiwań. Wciąż jednak mają matematyczne szanse na dodatkowy turniej Play-In. Kanadyjczycy w siedemdziesięciu trzech potyczkach zainkasowali dwadzieścia sześć zwycięstw oraz aż czterdzieści siedem porażek! Ich strata do Miami Heat wynosi w tym momencie dokładnie sześć zwycięstw, więc w najbliższych starciach rozwiąże się tegoroczna przyszłość Raptors. Ostatnio udało im się pokonać Brooklyn Nets i to dokładnie trzydziestoma oczkami! Cały mecz był kontrolowany przez podopiecznych Darko Rajakovicia w praktycznie każdym możliwym aspekcie gry. Raptors częściej trafiali zza łuku oraz z linii rzutów osobistych. Dobre zawody rozegrał Orlando Robinson, który zdobył dwadzieścia trzy oczka, dwanaście reboundów oraz trzy kluczowe podania. Jonathan Mogbo zainkasował szesnaście punktów, siedem zbiórek oraz pięć asyst. RJ Barrett pokusił się o piętnaście oczek, sześć reboundów oraz pięć kluczowych podań. Scottie Barnes popisał się również piętnastoma punktami, siedmioma zbiórkami oraz pięcioma asystami. Dwanaście oczek zainkasował Ochai Agbaji, który zebrał jeszcze osiem piłek. Jedenaście punktów i sześć asyst zdobył Jabari Walter. Aż dziesięć piłek zebrał Jamison Battle. Czy Toronto Raptors pokusi się dziś o trzecie zwycięstwo z rzędu? Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Charlotte Hornets to drużyna, która w tym sezonie nie spisuje się najlepiej. Szerszenie w ostatnich dziesięciu pojedynkach zanotowali aż sześć porażek! Od trzech spotkań nie potrafią w dodatku wygrać. Koszykarze Charlotte Hornets zajmują aktualnie czternaste miejsce w Konferencji Wschodniej. Na ich koncie zebrało się łącznie jedynie osiemnaście zwycięstw oraz aż pięćdziesiąt cztery porażki. Ostatnio nie udało im się pokonać Orlando Magic. Podopieczni Charlessa Lee nie zaskoczyli swojego rywala całkiem niezłą skutecznością zza łuku! Generalnie przeciętnie poradzili sobie w grze defensywnej, co w połączeniu z brakiem jakości w pomalowanym skończyło się kolejną porażką. Mimo wszystko dobre zawody rozegrał LaMelo Ball, który zdobył dwadzieścia pięć punktów oraz dziewięć asyst. Akompaniował mu Nick Smith Jr., który pokusił się o trzynaście oczek, dwa reboundy oraz trzy kluczowe zagrania. Josh Green popisał się trzynastoma punktami. Jedenaście oczek wpadło na konto Milesa Bridgesa, który zebrał jeszcze sześć piłek oraz rozdał cztery kluczowe podania. Osiem punktów zdobył Mark Williams, który pokusił się dodatkowo o trzynaście zbiórek oraz cztery asysty. Czy koszykarze Charlotte Hornets zainkasują dziś czwartą porażkę z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym starciu w pierwszej kolejności skuszę się na minimum osiem zbiórek Marka Williamsa! Skąd taki pomysł? Koszykarz Charlotte Hornets średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach dziesięciu reboundów na mecz. Dzisiejszy próg zazielenił w 79% rozegranych pojedynkach, co jest bardzo dobrym wynikiem przed dzisiejszym starciem z Toronto Raptors. Sam zainteresowany ma całkiem dobrą serię w ostatnim czasie. W dziesięciu kolejnych pojedynkach tylko dwa razy zszedł poniżej ośmiu reboundów! Dziś liczę na jego kolejny over! Mark Williams w ostatnich dniach średnio inkasuje na mecz ponad jedenaście zbiórek! Dzisiaj zmierzy się z Toronto Raptors, czyli jedną z gorszych zespołów pod względem gry w pomalowanym! Tylko w ostatnich dziesięciu spotkaniach średnio pozwalali oni na drugi najwyższy wynik potencjalnych reboundów! Mark Williams jest w stanie pokryć dzisiejszy próg, o ile nie wpadnie zbyt szybko w foul trouble. Liczę na wyrównane starcie i nie najlepszą skuteczność obu ekip, w końcu im więcej pudeł, tym większa szansa na over zbiórek Marka! Według mnie koszykarz Charlotte Hornets spokojnie pokusi się dziś o minimum osiem reboundów!
Dorzucam do tego minimum dziewięć zbiórek i asyst Miles Bridgesa! Skąd taki pomysł? Koszykarz Charlotte Hornets średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach dwunastu reboundów oraz kluczowych podań na mecz. Dzisiejszy próg zazielenił w 81% rozegranych pojedynkach, co jest bardzo dobrym wynikiem przed dzisiejszym starciem z Toronto Raptors. Sam zainteresowany ma dobrą serię w pojedynkach z kanadyjskim zespołem. W sześciu kolejnych pojedynkach tylko raz zszedł poniżej dziewięciu reboundów i kluczowych podań! Dziś liczę na jego kolejny over! Na parkiecie w Kanadzie zabraknie LaMelo Balla, co z automatu sprawia, że to mój dzisiejszy bohater zakładu będzie częściej kreował grę. W siedemnastu starciach bez LaMello Balla mój dzisiejszy bohater zainkasował aż piętnaście overów! Średnio w takich przypadkach zdobywał na mecz w okolicach czternastu zbiórek i asyst! Tak jak wspomniałem już wcześniej, Toronto Raptors nie grzeszy w pomalowanym! Dobry matchup na zbiórkach i częsta gra na rozegraniu powinna sprawić, że Miles Bridges po raz kolejny zainkasuje over! Według mnie koszykarz Charlotte Hornets spokojnie pokusi się dziś o minimum dziewięć reboundów oraz kluczowych podań! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze