Każde derby muszą mieć swojego bohatera? Gramy z NBA o 227 PLN

Tyler Herro; NBA; 12.01.2024

Wczoraj NBA zaskoczyło chyba wszystkich! Spore niespodzianek i to nie tylko tych związanych z meczówkami, a przede wszystkim z postawą poszczególnych zawodników. Dziś w NBA znacznie więcej możliwości do gry, w końcu samych spotkań jest więcej. W pierwszej kolejności wybiorę się dziś na derby Florydy pomiędzy Miami Heat a Orlando Magic. Na dokładkę dobieram starcie pomiędzy Philadelphią 76ers a Sacramento Kings. Czy gospodarze zainkasują dziś po pewnym zwycięstwie? Czy brak liderów będzie dziś największym zmartwieniem Erika Spoelstry oraz Nicka Nurse’a? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!

ComeOn ZBR

Miami Heat – Orlando Magic: typy i kursy bukmacherskie (13.01.2024)

Miami Heat to w tym momencie siódma ekipa Konferencji Wschodniej! Podopieczni Erika Spoelstry spisują się w ostatnim czasie bardzo mocno w kratkę! Po dobrej końcówce kalendarzowego roku przyszła pora na znacznie gorszy okres i aż cztery porażki w przeciągu sześciu ostatnich pojedynków! Miami Heat miało w tym czasie sporo problemów z Utah Jazz, Los Angeles Clippers, Phoenix Suns oraz Oklahomą City Thunder. Oczywiście kryzysu Miami Heat możemy szukać nie tylko na parkiecie, a przede wszystkim poza nim. Brak Jimmy’ego Butlera to tylko wierzchołek góry lodowej. Miami Heat ma w ostatnim czasie bardzo dużo problemów ze skutecznością z gry, co ma wpływ na końcowe wyniki. W starciu z Oklahomą City Thunder popisali się stu dwudziestoma punktami, lecz nie przekroczyli oni nawet 50% skuteczności z gry. Wykorzystali po prostu szybsze tempo gry i masę rzutów osobistych, które zresztą same w sobie nie były idealnie wykonywane. Nie pomógł również Bam Adebayo, który popisał się double double. Środkowy Miami Heat zainkasował dwadzieścia pięć punktów, jedenaście zbiórek oraz sześć asyst. Akompaniował mu Jaime Jaquez Jr., który zapisał na swoim koncie dwadzieścia jeden oczek, pięć reboundów oraz dwa kluczowe podania. Haywood Highsmith popisał się dziewiętnastoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz dwiema asystami. Tyler Herro zainkasował tego wieczoru siedemnaście oczek, pięć reboundów oraz sześć kluczowych podań. Nikola Jović tym razem zapisał na swoim koncie aż piętnaście punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Dwanaście oczek zainkasował jeszcze Kevin Love, który zebrał dodatkowo pięć piłek oraz rozdał dwa kluczowe podania. Czy dziś Miami Heat zagra na miarę swoich możliwości?

Orlando Magic to aktualnie ósmy zespół Konferencji Wschodniej! Na swoim koncie mają identyczny bilans, co ich dzisiejsi rywale, co jedynie potęguje prestiż dzisiejszych derbów Florydy! Magicy już nie czarują jak z początku sezonu, kiedy to przez jakiś czas utrzymywali się w czołówce swojej konferencji. W tym momencie weszli raczej na przeciętny poziom, gdzie zdarza im się zagrać znacznie lepiej. Niestety w ostatnim czasie więcej było łez i wylanego potu aniżeli uśmiechów na twarzach kibiców z Orlando. Magicy w sześciu kolejnych potyczkach wygrali zaledwie dwa razy. W poprzednim pojedynku podopieczni Jamahla Mosleya znacząco przegrali z Minnesotą Timberwolves, tracąc do rywala ponad dwadzieścia oczek. Magicy nie potrafili punktować z gry! Trafiali na 36% skuteczności, co w połączeniu z brakiem żelaznej defensywy nie mogło skończyć się inaczej aniżeli porażką z Wilkami. Mimo wszystko dobre zawody zaliczył Moritz Wagner, który zapisał na swoim koncie dwadzieścia jeden punktów, osiem zbiórek oraz dwie asysty. Akompaniował mu Jalen Suggs, który popisał się dwudziestoma oczkami, pięcioma reboundami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Paolo Banchero zakończył mecz z osiemnastoma punktami, dwie zbiórkami oraz trzema asystami. Jedenaście oczek dołożył od siebie Trevelin Queen, a dziesięć piłek zebrał Chuma Okeke. Czy Orlando Magic postawi się dziś Miami Heat w derbach Florydy?

Co typuję w tym spotkaniu?

Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Przypomnę Ci, że zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą tyczyły się dwóch różnych zawodników, po jednym z każdego zespołu. W pierwszej kolejności celuję w minimum dwadzieścia pięć punktów, zbiórek oraz asyst Tylera Herro! Skąd taki pomysł? W całym sezonie koszykarz Miami Heat średnio inkasuje ponad trzydzieści dwa oczka, kluczowe podania oraz reboundy na mecz. Znacznie zatem przekracza dzisiejsze minimum, które ustawione jest na naprawdę niskim poziomie. Tyler Herro w tym sezonie pokrył próg piętnaście razy w dziewiętnastu pojedynkach, co daje nam blisko 80% pokrycia dzisiejszej linii! W dodatku jego statystyki rosną przed własną publicznością! Wzrost nie jest jakiś wybitnie duży, lecz tylko w ostatnich miesiącach jego średnia w Kaseya Center wynosi niecałe 35 P+R+A! Tyler Herro nie powinien dziś narzekać na swoje minuty na parkiecie, które pod nieobecność Jimmy’ego Butlera oraz Kyle’a Lowry’ego są naprawdę duże. Zresztą ogólnie przed własną publicznością nie schodzi poniżej trzydziestu trzech minut. Większość graczy występujących na tej samej pozycji co Tyler Herro w podobnym wymiarze czasowym bez problemu notowało over w starciu z Orlando Magic. Zresztą mój dzisiejszy bohater w poprzednim meczu z Magikami zanotował na swoim koncie aż czterdzieści trzy punkty, zbiórki i asysty, a dzisiejszy próg przebił zdobyczami punktowymi. W moim odczuciu Tyler Herro powinien grać dziś pierwsze skrzypce i spokojnie zakręci się powyżej dwudziestu pięciu oczek, zbiórek i kluczowych podań!

Miami Heat vs Orlando Magic

KTO WYGRA?
MIAMI HEAT 70%
ORLANDO MAGIC 30%
10+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • MIAMI HEAT
  • ORLANDO MAGIC

Dorzucam do tego minimum dwie trójki Jalena Suggsa! Skąd taki pomysł? Koszykarz Orlando Magic w tym sezonie średnio inkasuje ponad dwie trójki na mecz. Przez całą tegoroczną kampanię zanotował dwadzieścia overów w trzydziestu trzech pojedynkach, co daje nam ponad 60% pokrycia linii. W tym przypadku sezonowa średnia może nie przekonywać tak bardzo, jak jego ostatnia dyspozycja! Jalen Suggs w tym roku zanotował pięć overów w sześciu występach. Nie były to jednak byle jakie overy! W każdym przypadku nie schodził on poniżej trzech trójek! Warto podkreślić, że z Sacramento Kings zanotował sześć celnych trójek, z Denver Nuggets aż siedem, a z Atlantą Hawks i Minnesotą Timberwolves po cztery celne rzuty zza łuku! Jak widać, jego dyspozycja w ostatnim czasie eksplodowała, co zresztą ma swoje odzwierciedlenie we wzroście minut spędzonych na parkiecie. W dodatku sprzyja mu nieobecność Franza Wagnera, Gary’ego Harrisa oraz Jonathana Isaaca. Jalen Suggs w bezpośrednich pojedynkach z Miami Heat notował w karierze cztery overy w sześciu pojedynkach. W czterech ostatnich starciach tylko raz nie zainkasował dwóch celnych trójek zza łuku. W moim odczuciu dziś koszykarz Orlando Magic powinien mieć sporo okazji do zapunktowania zza łuku. Miami Heat pozwala na naprawdę dużo prób rywali za trzy, co jest dobrym prognostykiem dla dzisiejszego overu Suggsa!

Tyler Herro minimum 25 punktów+zbiórek+asyst + Jalen Suggs minimum 2 trójki
Kurs: 1,45
Zagraj!

Baner grupa NBA

Philadelphia 76ers – Sacramento Kings: typy i kursy bukmacherskie (12.01.2024)

O Sixers miałem przyjemność pisać kilka dni temu, a od tego czasu zbyt wiele się w tej drużynie nie zmieniło. Philadelphia 76ers w dalszym ciągu musi sobie dziś radzić bez swojego lidera – Joela Embiida! Dla Nicka Nurse’a to spora strata, w końcu mówimy o potencjalnym MVP obecnego sezonu. Z tą nagrodą trzeba jednak uważać, bo Kameruńczykowi brakuje jeszcze ośmiu spotkań do wykluczenia z walki o wspomnianą statuetkę, a wszystko za sprawą nowych przepisów, które weszły w życie na początku tego sezonu. Philly przeżywa delikatny kryzys, który przejawił się aż trzema porażkami z rzędu. Utrzymują jednak oni wciąż trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej, które coraz bardziej jest jednak zagrożone. W poprzednim pojedynku Sixers musiało uznać po dogrywce wyższość Atlanty Hawks! Rywale wykorzystali brak Joela Embiida oraz słabszą skuteczność podopiecznych Nicka Nurse’a. Sami nie popisali się niczym wyjątkowym, lecz świetnie wykorzystali rzuty osobiste w dodatkowym czasie gry. Najlepiej w barwach Philadelphii 76ers pokazał się w tym meczu Tyrese Maxey, który zainkasował trzydzieści pięć punktów, osiem zbiórek oraz dziewięć asyst. Akompaniował mu Tobias Harris, który zakończył mecz z trzydziestoma dwoma oczkami, dziesięcioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Marcus Morris zapisał na swoim koncie siedemnaście punktów oraz cztery zbiórki. Dziesięć punktów dołożył jeszcze De’Anthony Melton, który zebrał jeszcze trzy piłki oraz rozdał dwie asyst. Czy Philadelphia 76ers bez Joela Embiida wygra dziś przed własną publicznością?

Sacramento Kings to aktualnie piąty zespół Konferencji Zachodniej! Na swoim koncie mają dwadzieścia trzy zwycięstwa oraz czternaście porażek. Co ważne, Królowie są w gazie! W ośmiu kolejnych potyczkach zainkasowali jedynie dwie porażki, choć trzeba oczywiście przyznać, że ich terminarz nie był zbyt trudny! W ostatnim meczu Sacramento Kings bez problemów pokonało Charlotte Hornets! Szerszenie stracili do rywali aż dwadzieścia pięć oczek, choć przez pierwsze dziesięć minut to właśnie oni dyktowali warunki gry. Koniec końców Królowie wygrali dzięki swojej skuteczności z gry oraz pancernej defensywie, a w szczególności tej pod własnym koszem. Aż dwadzieścia pięć punktów tego wieczoru zdobył Keegan Murray, który zebrał jeszcze sześć piłek oraz rozdał trzy asysty. Akompaniował mu Domantas Sabonis, który zapisał na swoim koncie dwadzieścia cztery oczka, dziesięć reboundów oraz siedem kluczowych podań. Malik Monk dorzucił od siebie dwadzieścia punktów, cztery zbiórki oraz cztery asysty. De’Aaron Fox popisał się dziewiętnastoma oczkami oraz trzema kluczowymi zagraniami. Aż dziesięć piłek zebrał Alex Len, który zainkasował również osiem punktów. Czy Sacramento Kings wygra dziś trzeci mecz z rzędu?

Co typuję w tym spotkaniu?

W pierwszej kolejności celuję w tym meczu w poniżej 33,5 punktów Tyrese Maxeya! Skąd taki pomysł? W tym sezonie jeden z liderów Philadelphii 76ers średnio inkasuje dwadzieścia sześć oczek na mecz. Dzisiejszy próg łamał natomiast jedynie pięć razy w trzydziestu pięciu pojedynkach, co daje nam ponad 85% pokrycia dzisiejszej linii! Oczywiście brak Joela Embiida dla wielu jest jednoznaczne z graniem overu mojego dzisiejszego bohatera, co jednak nie do końca ma swoje odzwierciedlenie w statystykach! W tym sezonie Tyrese Maxey rozegrał osiem pojedynków bez Kameruńczyka, w których zanotował aż sześć underów! Dzisiejszy próg złamał jedynie z Houston Rockets oraz w ostatnim meczu z Atlantą Hawks, gdzie potrzebował do tego dogrywki! Koszykarz Philadelphii 76ers ma w ostatnim czasie spore problemy ze skutecznością z gry! W szczególności jest to widoczne na obwodzie, skąd nie trafia już tak często trójek jak na początku sezonu. Co ważne dziś zmierzy się z Sacramento Kings, czyli ekipą, która świetnie sobie radzi z Point Guardami! Praktycznie tylko Stephen Curry potrafił wbić Królom ponad dzisiejszy próg. W głównej mierze jest to zasługa defensywy Kings, która na obwodzie nie ma problemów z pokrzyżowaniem planów nawet najszybszym koszykarzom. Keegan Murray oraz De’Aaron Fox powinni śmiało przeciwstawić się Tyrese Maxeyowi, który w całej swojej karierze nie zanotował jeszcze overów na tak wysokim poziomie przeciwko Sacramento Kings. W moim odczuciu Tyrese będzie dziś aktywny przed własną publicznością, lecz nie na tyle, by zainkasować aż trzydzieści cztery punkty!

Dorzucam do tego minimum pięć asyst Domantasa Sabonisa! Skąd taki pomysł? Zakład, który pojawiał się w moich analizach już kilka razy i za każdym razem przynosił zysk! W całym sezonie Litwin średnio inkasuje niecałe osiem asyst na mecz. W trzydziestu siedmiu pojedynkach zainkasował on aż trzydzieści trzy overy, co daje nam blisko 90% skuteczności linii! W starciach z Philadelphią 76ers od pięciu spotkań nie schodzi poniżej pięciu kluczowych podań. W dodatku dwa razy inkasował on dwucyfrowy wynik asyst! W moim odczuciu nie ma co długo się rozwodzić nad tym zakładem, a po prostu trzeba go grać! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!

Tyrese Maxey poniżej 33,5 punktów + Domantas Sabonis minimum 5 asyst
Kurs: 1,78
Zagraj!

Kupon NBA w ComeOn w dniu 12.01.2024

fot. Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze