Jeremy Sochan pomoże zainkasować profit? Gramy z NBA o 226 PLN
Przełom kalendarzowego roku był dla mnie naprawdę udany! Udało się zainkasować nieco profitu, dzięki czemu wchodzimy w nowy rok z jeszcze większą nadzieją na zysk przy obstawianiu NBA! Dziś moja pierwsza analiza w 2024 roku, więc skorzystam z opcji BetBuildera, gdzie stworzyłem dla Ciebie naprawdę ciekawego singla. Wybiorę się do Memphis, gdzie Grizzlies powalczy o zwycięstwo z San Antonio Spurs! Czy możemy się spodziewać jednostronnego widowiska? Czy Gregg Popovich pozwoli dziś na nieco więcej minut Jeremy’ego Sochana? Czy Polak zainkasuje kolejny underowy występ? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją koszykarską analizę! Let’s go!
Memphis Grizzlies – San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (03.01.2024)
Każda ekipa chciałby dobrze wejść w nowy rok, tym bardziej że powoli zbliżamy się do powoli do połowy sezonu regularnego w NBA! Niedźwiadki odzyskały Ja Moranta! Odzyskały również nieco honoru i nadziei na awans do kolejnej rundy. Memphis Grizzlies to aktualnie trzynasty zespół Konferencji Zachodniej. Na ich koncie znajduje się dziesięć zwycięstw oraz dwadzieścia dwie porażki. Do dziesiątego miejsca tracą w tym momencie dokładnie sześć wygranych spotkań. Sprawa awansu jest jednak jeszcze otwarta, w końcu na razie zbliżamy się jedynie do półmetka sezonu zasadniczego, który potrwa jeszcze przez kilka miesięcy. Memphis Grizzlies w dziesięciu ostatnich starciach zainkasowali jedynie cztery zwycięstwa. W trzech poprzednich spotkaniach nie udało im się zainkasować ani jednego zwycięstwa, a przegrali kolejno z Denver Nuggets, Los Angeles Clippers oraz Sacramento Kings.
W sylwestrową noc Memphis Grizzlies okazało się słabsze od Królów z Sacramento! Kings rozbiło Niedźwiadków różnicą ponad trzydziestu punktów, wygrywający przy okazji każdą z czterech rozegranych kwart. Ten mecz dla podopiecznych Taylora Jenkinsa był po prostu kiepski, jak cały poprzedni kalendarzowy rok, a w szczególności obecny sezon. Niedźwiadki nie potrafiły zagrozić rywalom. Zakończyli mecz z marną skutecznością, ze znacznie mniejszą ilością zbiórek oraz asyst. W dodatku liderzy nie mieli swojego dnia, co wpłynęło na końcowy wynik. Najwięcej oczek zainkasował Jaren Jackson Jr., który zapisał na swoim koncie osiemnaście punktów oraz trzy zbiórki. Akompaniował mu Desmond Bane, który pokusił się o siedemnaście oczek, siedem reboundów oraz sześć kluczowych podań. Również siedemnaście punktów zdobył Ja Morant, który rozdał jeszcze trzy asysty oraz zebrał trzy piłki. Luke Kennard zainkasował siedemnaście oczek, trzy reboundy oraz dwa kluczowe podania. Marcus Smart popisał się dwunastoma punktami oraz dwiema asystami. Sześć piłek zebrał Bismack Biyombo oraz Vince Williams. Czy Memphis Grizzlies zainkasuje dziś łatwe zwycięstwo nad San Antonio Spurs?
San Antonio Spurs to wciąż najgorszy zespół w Konferencji Zachodniej! Podopieczni Gregga Popovicha nie są jednak najgorszą organizacją w NBA, bo w tym klasyfikacji ustępują Detroit Pistons! Pięć zwycięstw to marny dorobek SAS. Wizja NBA Play-offs oddaliła się już na tyle, że fanatycy klubu zaczynają powoli skupiać się na przyszłorocznych prospektach, którzy mogą wzmocnić szeregi ich ulubionej drużyny. Gregg Popovich w tym sezonie stawia na rozwój swoich młodych podopiecznych. Ci odpłacają się porażkami i kilkoma momentami godnymi uwagi. Swoje pięć minut w tym sezonie miał Victor Wembanyama, który do końca sezonu będzie walczył o nagrodę najlepszego pierwszoroczniaka z Chetem Holmgrenem. Jestem osobiście ciekawe, czy nowy rok spowoduje jakieś zmiany w San Antonio Spurs! Warto dodać, że SAS w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowało dokładnie dwa zwycięstwa.
W poprzednim meczu San Antonio Spurs było o trzydzieści trzy oczka gorsze od Boston Celtics! Porażka była oczywiście liczona w stratach, w końcu Bostończycy to jedna z najlepiej grający drużyn w tym sezonie. Bostończycy wygrali każdą kwartę i w każdej popisali się przynajmniej czterema punktami więcej! Po raz kolejny zobaczyliśmy San Antonio Spurs na słabej skuteczności, bez większych ambicji w pomalowanym. Najlepiej zaprezentował się Devin Vassell, który pokusił się o dwadzieścia dwa oczka, cztery zbiórki oaz asystę. Victor Wembanyama zakończył mecz z dorobkiem dwudziestu jeden punktów, siedmiu reboundów oraz trzech asyst. Malaki Branham zainkasował jedenaście oczek. Reszta podopiecznych Gregga Popovicha poniżej dziesięciu punktów. Czy San Antonio Spurs zaskoczy dziś w FedExForum?
Co typuję w tym spotkaniu?
Najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, dlatego dziś skorzystam z tej cudownej opcji! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Forbet, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Dziś w pełni wykorzystam wspomniane wyżej narzędzie, które pozwoliło mi osiągnąć bardzo przyjemny kurs z dwóch różnych zdarzeń! W pierwszej kolejności celuję dziś w minimum dwadzieścia pięć punktów Ja Moranta! Skąd taki pomysł? Lider Memphis Grizzlies będzie miał okazję dziś na nieco szaleństwa z fatalną defensywą podopiecznych Gregga Popovicha! Sam zainteresowany w tym sezonie łamał próg w połowie swoich występów. Warto jednak przyjrzeć się jego matchupowi, który idealnie wpasowuje się pod dzisiejszy over! Pięć ostatnich bezpośrednich starć Ja Moranta z San Antonio Spurs zakończyło się pięcioma overami! Średnio inkasował w tych pojedynkach blisko aż trzydzieści dziewięć punktów! Co ważne w poprzednich dwunastu spotkaniach San Antonio Spurs pozwoliło na bezproblemowy over każdego z przeciwnych rozgrywających i to zarówno tych z podstawowej piątki, jak i tych, którzy wchodzili z ławki rezerwowych! Warto również odnotować, że SAS to trzecia najgorsza defensywa w NBA! Pozwalają na średnio ponad sto dwadzieścia trzy punkty! Według mnie Ja Morant może dziś bardzo szybko zainkasować over, a jego najgorszym przeciwnikiem może być jedynie czas spędzony na parkiecie ze względu na potencjalny blowout. W moim odczuciu warto jednak pójść w kierunku overu lidera Memphis Grizzlies!
Memphis Grizzlies vs San Antonio Spurs
- MEMPHIS GRIZZLIES
- SAN ANTONIO SPURS
Dorzucam do tego poniżej 22,5 punktów, zbiórek oraz asyst Jeremy’ego Sochana! Skąd taki pomysł? Co mecz kibicuję naszemu jedynemu reprezentantowi Polski, lecz dziś mam nadzieję na kolejny underowy występ naszego rodzynka w NBA! W tym sezonie Jeremiasz inkasuje średnio dwadzieścia oczek, reboundów oraz kluczowych podań na mecz. W piętnastu ostatnich pojedynkach zainkasował on jedynie cztery overy, co daje blisko 75% underowych występów. W całym sezonie popisał się underowym wynikiem P+R+A aż dwadzieścia razy w trzydziestu dwóch występach. W moim odczuciu możemy dziś pokusić się na kolejny under, a wszystko przez matchup oraz potencjalny blowout i ograniczone minuty. Jeremy w tym sezonie gra w kratkę, przeplatając jednak znacznie więcej słabszych spotkań z tymi naprawdę udanymi. Defensywa Memphis Grizzlies powinna być dla niego największym utrudnieniem. Pod koszem będzie mu ciężko przecisnąć się przez Bismacka Biyombo czy Jarena Jacksona Jr., który zresztą będzie za niego w głównej mierze odpowiedzialny. Sochan w tym sezonie jest pewnego rodzaju eksperymentem Gregga Popovicha, który rotuje jego pozycjami na parkiecie. Dzisiaj zagra w roli silnego skrzydłowego, czyli nieco w cieniu Victora Wembanyamy w pomalowanym. Nie spodziewam się dziś zbyt wielu prób naszego rodzynka w NBA! Wydaję mi się, że powinien on się dziś zakręcić w okoliach maksymalnie dwudziestu punktów, asyst oraz zbiórek! Według mnie warto zatem pójść w kierunku jego underu! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze