Jak Kuba NBA, tak NBA Kubie? Gramy z NBA o 255 PLN
Wczoraj udało się odczarować nieprzychylność bogów NBA! Milwaukee Bucks gładko poradziło sobie z Charlotte Hornets, a Brandon Miller uzyskał oczekiwany przeze mnie underowy wynik punktów oraz asyst. Dziś w NBA kilka ciekawych pojedynków, a ja ponownie skuszę się na singla. Tym razem wybiorę się do Kanady, gdzie Toronto Raptors powalczy o zwycięstwo z Dallas Mavericks. Czy zobaczymy wyrównany pojedynek? Czy gospodarze zainkasują dziś cenne zwycięstwo z Mavs? Czy goście wrócą do domu z podniesionym czołem? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Jak skorzystać z promocji ZERO ryzyka?
- Załóż konto w Fuksiarzu po kliknięciu w powyższy baner.
- Wpłać pierwszy depozyt na min. 50 PLN.
- Postaw pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN w AKO z kursem zdarzenia minimum 1.60.
- Jeśli trafisz, pieniądze są Twoje. Jeśli przegrasz, odzyskujesz 50 zł, które możesz sobie od razu wypłacić.
- Za wpłatę 50 zł otrzymasz również freebet 20 zł na La Liga.
Toronto Raptors – Dallas Mavericks: typy i kursy bukmacherskie (29.02.2024)
Dzisiejsza analiza skupia się na dwóch różnych zdarzeniach z dwóch spotkań! Będą to zakłady dostępne u praktycznie każdego bukmachera, choć u Fuksiarza możemy zagrać z najwyższym kursem, dlatego przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Fukisarz, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Wszystko jest jeszcze możliwe, dopóki piłka jest w grze! Toronto Raptors po trzech pojedynkach po przerwie na NBA All-Star Weekend ma na swoim koncie trzy zwycięstwa oraz ani jednej porażki! Mimo wszystko dzisiejsi gospodarze zajmują aktualnie dwunaste miejsce w Konferencji Wschodniej ze stratą czterech zwycięstw do dziesiątej ekipy, jaką jest Atlanta Hawks. Kanadyjczycy w dziesięciu ostatnich pojedynkach wygrali zaledwie pięć razy. Włodarze kanadyjskiej organizacji dokonali przed All-Star Weekend sporych zmian kadrowych, które jak na razie są celnym strzałem. W poprzednim starciu Toronto Raptors poradziło sobie z Indianą Pacers, wygrywając pojedynek z ośmiopunktową przewagą. Podopieczni Darko Rajakovicia praktycznie od samego początku kontrolowali przebieg spotkania. Tylko w trzeciej kwarcie oddali inicjatywę rywalom, którzy wygrali tę część meczu jedynie dwoma oczkami. Kanadyjczycy popisali się świetną skutecznością z gry oraz wykorzystali nieco słabszy dzień koszykarzy z Indianapolis, którzy trafiali zarówno z gry podkoszowej jak i zza łuku na mniejszej skuteczności. Swój dzień miał natomiast RJ Barrett, który popisał się dwudziestoma czterema oczkami, dwoma reboundami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Scottie Barnes pokusił się o triple double, zdobywając dwadzieścia jeden punktów, dwanaście zbiórek oraz dwanaście asyst. Dziewiętnaście oczek dołożył od siebie Immanuel Quickley, który zebrał jeszcze sześć piłek. Gradey Dick popisał się osiemnastoma punktami oraz pięcioma zbiórkami. Piętnaście punktów dołożył Jakob Poeltl, który dodatkowo zebrał dziesięć piłek oraz rozdał cztery kluczowe podania. Trzynaście punktów dorzucił Ochai Agbaji, który popisał się jeszcze dwoma reboundami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Gary Trent Jr. zainkasował jedenaście punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Czy Toronto Raptors wygra dziś czwarty mecz z rzędu?
Goście dzisiejszego pojedynku będą dziś delikatnymi faworytami starcia! Dallas Mavericks to w tym momencie siódmy zespół Konferencji Zachodniej, który traci naprawdę niewiele do miejsc gwarantujących bezpośrednich awans do NBA Play-offs. Różnica między Mavs a Phoenix Suns to zaledwie jedno zwycięstwo. Z pewnością warto podkreślić, że zachodniej wybrzeże w tym roku jest niezwykle wyrównane i praktycznie w dalszym ciągu aż dziesięć ekip ma szansę na udział w tegorocznym postseason i w walce o bezpośredni awans! Podopieczni Jasona Kidda w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali aż siedem zwycięstw. Mimo wszystko dwa ostatnie starcia to dwie porażki, w tym wczorajsza bardzo bolesna! We wczorajszym meczu zabrakło dosłownie sekund, by cieszyć się ze zwycięstwa, a wszystko za sprawą przepięknego buzzer beatera w wykonaniu Maxa Strusa! Ciężko przyczepić się do gry podopiecznych Jasona Kidda, którzy rozegrali naprawdę dobre zawody, z kilkoma małymi minusami. Nie zabrakło skuteczności z gry, a to z pewnością najważniejsza informacja. Największym problemem była jednak walka na desce oraz krycie obwodu, skąd wpadło aż dwadzieścia trójek Cavs. W dodatku liderzy Dallas Mavericks nie otrzymali wsparcia swoich kolegów z drużyny i praktycznie zostali porzuceni w boju! Kyrie Irving popisał się czterdziestoma pięcioma punktami, dziewięcioma zbiórkami oraz czternastoma asystami. Luka Doncić dorzucił trzydzieści oczek, sześć reboundów oraz trzy kluczowe podania. Później długo, długo nic! Gdzieś tam na końcu pojawił się PJ Washington, który zakończył mecz z jedenastoma punktami na swoim koncie. Czy podopieczni Jasona Kidda zainkasują dziś cenne zwycięstwo na kanadyjskiej ziemi?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA znajdziecie u każdego bukmachera, lecz to Fuksiarz przygotował najwyższe kursy! Dziś wybrałem dla Ciebie jedno zdarzenia z tego spotkania, które będzie dotyczyło koszykarza w barwach Toronto Raptors! Celuję w double double Jakoba Poeltla! Skąd taki pomysł? Można oczywiście pograć w BetBuilderze bezpieczniejszą opcję, czyli osiem punktów oraz osiem zbiórek. Ja jednak chętnie zaatakuje klasycznie double double, które od kilku spotkań notorycznie grywam w swoich kuponach. Austriak w całym sezonie zapisał na swoim koncie dziewiętnaście double double, co daje nam nieco ponad 40% pokrycia linii. Średnio Jakob inkasuje niecałe jedenaście punktów oraz dziewięć zbiórek. Jego dyspozycja w lutym jest jednak znacznie lepsza i odznacza się blisko trzynastoma oczkami oraz dziesięcioma reboundami na mecz! Dziesięć ostatnich spotkań Poeltla to aż sześć double double, w tym dwa ostatnie z rzędu. Z Dallas Mavericks w czterech poprzednich bezpośrednich starciach notował aż trzy DD, choć trzeba pamiętać, że każde z nich miało miejsce jeszcze w barwach San Antonio Spurs.
Toronto Raptors vs Dallas Mavericks
- TORONTO RAPTORS
- DALLAS MAVERICKS
Dziś liczę jednak na pierwsze double double przeciwko Mavs w barwach Toronto Raptors. Jakob opuścił ostatnią kwartę poprzedniego meczu ze względu na problemy z kolanem. Sytuacja sprawia, że jego występ w czystej teorii jest zagrożony, choć z moich źródeł wynika, że spokojnie zobaczymy go na parkiecie. Dziś rano trenował normalnie z drużyną, co wskazuje na jego normalny udział w dzisiejszym pojedynku w Scotiabank Arena. Warto podkreślić, że Dallas Mavericks w tym sezonie pozwala na blisko czterdzieści sześć reboundów przeciwników, co jest czwartym najwyższym wynikiem w lidze. W dodatku rozegrają dziś mecz back to back w nie najlepszych nastrojach po wczorajszej porażce. Z pewnością wyjdą dziś mocno zdeterminowani do zwycięstwa, lecz koszykarze Toronto Raptors zrobią dokładnie to samo, by podtrzymać swoje szanse na NBA Play-offs. W moim odczuciu Jakob Poeltl powinien dziś zakręcić się w okolicach double double, tak jak to miało miejsce w poprzednich dwóch pojedynkach. Austriak nie potrzebuje dużej liczby minut na parkiecie, by zapisać dwie podwójne zdobycze. W dodatku cała uwaga Dallas Mavericks powinna być dziś skupiona na Scottie Barnesie, który przeżywa rozkwit formy. Według mnie warto dziś pójść w kierunku dwudziestego double double Jakoba Poeltla! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze