Inter czy Roma górą w niedzielnym hicie Serie A? Kupon double z kursem 2,28
Z uwagi na zmiany w terminarzu 34. kolejki Serie A jej pierwszy gwizdek wybrzmi dopiero dziś, a do gry stanie aż 14 zespołów. Pod lupę wezmę dwa z siedmiu meczów i będą starcia Interu z Romą oraz pojedynek Juventusu z Monzą. Wczoraj niestety nie udało się ustrzelić profitu na Ligue 1. Czy Serie A przyniesie nieco więcej szczęścia? Sprawdź, co moim zdaniem warto zagrać!
Jeśli nie masz jeszcze konta w Betters, teraz możesz skorzystać z atrakcyjnej oferty powitalnej i uzyskać do 100 PLN bonusu na start! Wystarczy, że zarejestrujesz się z naszym kodem do Betters, wpłacisz pierwszy depozyt, a otrzymasz 100% bonusu od tej wpłaty! Zachęcam do skorzystania z tej oferty, a tymczasem przejdźmy już do dzisiejszej analizy.
FC Internazionale Milano vs AS Roma
Na pierwszy ogień trafia hit 34. kolejki, czyli rywalizacja Interu z Romą. Pojedynek ten rozpocznie się o godzinie 15:00, a jego areną będzie Stadio Giuseppe Meazza. Cztery ostatnie mecze tych ekip to bez wyjątku wygrane Interu. Ostatnio Nerazzurri pokonali Rzymian 1-0 i miało to miejsce w 8. kolejce ligowej.
Mawia się, że „mędrzec uczy się na własnych błędach, zaś geniusz na cudzych”. Jeśli to powiedzenie przełożyć na grunt włoskiej piłki ligowej w tym sezonie, to owym geniuszem bez wątpienia jest Simone Inzaghi i jego Inter, który nie popełnił błędu Napoli z poprzedniej kampanii i po udanym, zwieńczonym mistrzostwem sezonie stara się zdobyć kolejne, a ponadto lepiej radzi sobie w Europie. Na pięć kolejek do końca zmagań Nerazzurri są bowiem liderami ligi z identycznym dorobkiem jak powstające z kolan Napoli, a także dotarli do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie już niebawem powalczą z Barceloną. Solą w oku tej drużyny jest jednak rywalizacja z Milanem, który pokonał go zarówno w finale Superpucharu Włoch, jak i ostatnio również w półfinale Coppa Italia, pozbawiając szans na oba te trofea, a ponadto nie przegrał z Interem również w lidze. Abstrahując jednak od meczów z lokalnym rywalem, Inter radzi sobie bardzo dobrze i zasłużenie walczy o scudetto, jak i o tryumf w Lidze Mistrzów. Dwa ostatnie mecze w jego wykonaniu to jednak spore klęski, bo po niespodziewanej porażce 0-1 z Bologną w lidze, team ten przegrał – wspomniany już wyżej – półfinał Pucharu Włoch, więc teraz przed nim szansa na wyjście z mikrokryzysu. Rywal do łatwych nie należy, a kolejna porażka może okazać się nie tylko bolesna dla morale ekipy, ale i zaważyć o tym, kto w tym sezonie zdobędzie tytuł mistrzowski.
Roma zanotowała fatalny początek sezonu, w pewnym momencie będąc nawet bliżej strefy spadkowej niż europejskich pucharów. Zwolnionego już na początku zmagań Daniele De Rossiego zastąpił Ivan Juric, który jednak po zaledwie 53 dniach został zwolniony. W połowie listopada – podczas przerwy reprezentacyjnej – postawiono na 73-letniego Claudio Ranierego, któremu po niemrawym starcie dano jednak nieco więcej czasu, co okazało się świetną inwestycją. Giallorossi wszyli bowiem z dołka, a od 22 grudnia, czyli od 17 kolejek, nie zanotowali w lidze ani jednej porażki. Dziś Roma jest na siódmym miejscu w tabeli, więc walczy jeszcze o europejskie puchary, co jeszcze w styczniu czy w lutym wydawało się niemożliwe. Teraz przed tym zespołem bodaj najtrudniejszy ligowy mecz sezonu, więc jeśli uda się i w nim osiągnąć zwycięstwo, będzie to bez wątpienia sygnał, że w przyszłym sezonie Romę stać będzie naprawdę na wiele, a końcówkę tego sezonu trzeba będzie potraktować jako dobry kapitał na przyszłość.
Statystyki
- Inter nie wygrał od 3 meczów
- Roma nie poniosła porażki w lidze od 17 kolejek
- 5 z 6 poprzednich meczów ekipy z Mediolanu to wyniki over 2,5 gola
- 6 ostatnich potyczek ligowych Romy to rezultaty poniżej 2,5 gola
- Inter zwyciężył 8 z 9 poprzednich starć z AS Romą
- 4 na 7 ostatnich meczów bezpośrednich to wyniki najwyżej 2-bramkowe
Co obstawiam?
Z dostępnych u bukmacherów kursów wynika, że faworytami tego meczu będą piłkarze Interu. Nerazzurri jednak przegrali dwa ostanie mecze, a Roma w tym roku kalendarzowym nie poniosła jeszcze ligowej porażki, więc w tym przypadku nie lekceważyłbym ekipy gości. Zamiast gry w systemie 1X2 obstawię powyżej 4,5 rzutu rożnego ekipy Interu. Nerazzurri powinni być stroną przeważającą, tym bardziej, że Roma trenera Ranierego stosuje raczej defensywny styl gry. Bardzo możliwe więc, że gospodarze wykreują sobie sporo akcji bramkowych, które przełożą się na dużą liczbę kornerów. W tym sezonie Serie A Inter bije 6,1 rzutu rożnego na mecz, więc w nadchodzącym meczu powinien przebić wskazaną linię.
Juventus FC vs AC Monza
Teraz przeniesiemy się to Turynu, a konkretnie na Allianz Stadium, gdzie o 18:00 Juventus zmierzy się z Monzą. Na jesieni lepsza w rywalizacji tych ekip była Stara Dama, dla której było to trzecie z rzędu zwycięstwo z teamem Biancorossich.
Juventus niemalże przez cały sezon balansuje na granicy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, którą daje miejsce w czołowej czwórce Serie A. W pozostałych rozgrywkach Bianconeri notują natomiast rozczarowania, bo z Superpucharu Włoch odpadli już w półfinale, przegrywając z ostatecznym tryumfatorem, Milanem, z Coppa Italia zostali wyrzuceni po karnych przez Empoli w ćwierćfinale, zaś z Ligą Mistrzów pożegnali się po porażce z PSV w 1/16 finału. Na skutek tych porażek oraz dość częstych wpadek (mnóstwa remisów) w lidze pożegnano się z zatrudnionym latem trenerem Thiago Mottą, w którego miejsce ściągnięto Igora Tudora. W ubiegłej kolejce Chorwat przegrał swoje pierwsze starcie w roli trenera Juve, ulegając na wyjeździe 0-1 Parmie. Wcześniej zaś zanotował skromne domowe wygrane z Genoą i Lecce oraz wyjazdowy remis z Romą. Nie są to zatem imponujące wyniki i w zasadzie nie różnią się od tych, które w lidze notował trener Thiago Motta. Dziś Juve jest w lidze na piątym miejscu, a do będącej o miejsce wyżej Bolognii traci punkt. Nadchodzący mecz z Monzą to więc dobra okazja, by zaatakować strefę Top4. Trzeba ją tylko – albo aż – wykorzystać.
Monza w swoim trzecim sezonie w Serie A jest na autostradzie do spadku. W dwóch pierwszych sezonach team ten znajdował się odpowiednio na 11. i 12. miejscu w tabeli, które miały stanowić dobrą bazę do dalszego rozwoju. Rzeczywistość okazuje się jednak o wiele inna i dziś Biancorossi są czerwoną latarnią ligi z dorobkiem zaledwie 15 punktów po 33 kolejkach. Strata tej ekipy do miejsca bezpiecznego wynosi 11 punktów, więc ciężko liczyć na to, że w pięciu ostatnich meczach osiągnie ona dorobek zbliżony, do tego, który zgromadziła przez cały dotychczasowy sezon. Monza nie wygrała od 13 meczów, notując w nich 11 porażek i dwa remisy i trudno spodziewać się, by przełamanie miało nastąpić akurat na Allianz Stadium. Ekipę Alessandro Nesty czeka kolejna bardzo trudna przeprawa.
Statystyki
- Juventus wygrał 2 z 5 ostatnich meczów
- Monza nie wygrała od 13 starć
- 4 z 7 ostatnich potyczek Starej Damy to rezultaty najwyżej 2-bramkowe
- Również 4 na 7 ostatnich gier z udziałem Monzy to undery 2,5 gola
- Żaden z 7 meczów pomiędzy tymi zespołami nie zakończył się remisem: 5 wygranych Juventusu i 2 zwycięstwa Monzy
- 4 z 7 meczów bezpośrednich to wyniki over 2,5 gola i BTTS
Co obstawiam?
Zdecydowanymi faworytami tego pojedynku będą piłkarze Juventusu. Różnica pomiędzy obiema drużynami jest nie do podważenia i każdy inny rezultaty niż trzy punkty dla Juve będą ogromną sensacją. Stara Dama to ekipa grająca pod wodzą nowego trenera raczej defensywnie, a ponieważ Monza ma ogromne problemy przede wszystkim ze zdobywaniem goli, nie spodziewam się fajerwerków, a raczej wygranej gospodarzy jak najmniejszym nakładem sił w ataku. Typem zamykającym moje dzisiejsze typy na Serie A będzie zatem wygrana Juventusu oraz under 4,5 gola. Zachęcam również do sprawdzenia naszych innych typów dnia na niedzielne mecze. Życzę powodzenia na kuponach!
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze