Heat czy Bulls? Dla kogo NBA Play-offs? Gramy z NBA o 211 PLN

Caleb Martin i Cody White

Nie udało mi się wstrzelić ostatnio w dodatni handicap, więc dobra passa się zakończyła. Dziś w NBA ostatnie pojedynki z fazy turnieju NBA Play-In. Przed nami dwa starcia, po jednym w każdej z Konferencji. Swoją analizę skupię dziś na pojedynku w Kaseya Center, gdzie Miami Heat zmierzy się z Chicago Bulls. Czy zobaczymy bardzo wyrównane zawody? Czy faworyci będą dziś górą? Czy braki kadrowe obniżą jakość widowiska? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!

Fortuna baner z ofertą na start

Miami Heat — Chicago Bulls: typy i kursy bukmacherskie (20.04.2024)

Dzisiejsza analiza będzie opierać się na zakładach w BetBuilderze, który dostępny jest między innymi w Fortunie! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Fortuna, dzięki któremu możesz z przyjemnością obstawiać moje dzisiejsze propozycje z dodatkowymi bonusami na start! Dzisiejsi gospodarze przeżywają nieco lepszy okres w tym sezonie! Podopieczni Erika Spoelstry przegrali jedynie cztery spotkania w dziesięciu ostatnich potyczkach! Niezła postawa pod koniec sezonu owocowała w zajęcie ósmego miejsca w Konferencji Wschodniej. W pierwszym półfinale ulegli jednak Philadelphii 76ers, która ograła ich zaledwie jednym punktem. W dodatku ekipa Miami Heat musi się dziś zmierzyć z przeciwnościami losu, czyli kontuzją lidera – Jimmy’ego Butlera! Ostatnie spotkanie z Philly to porażka, która na długo może zostać zapamiętana przez samych koszykarzy Miami Heat. Tym razem podopieczni Erika Spolestry przegrali jednym punktem, choć przez większość czasu to gracze ekipy Żar dominowali na parkiecie! lch całkiem solidna przewaga legła w gruzach w trzeciej oraz czwartej odsłonie meczu, kiedy to pozwolili na znacznie lepszą skutecznością Sixers. Miami Heat popisało się skutecznością z gry na poziomie 42%, w tym 35% zza łuku! Dobre zawody rozegrał Tyler Herro, który pokusił się o dwadzieścia pięć punktów, dwie zbiórki oraz aż dziewięć asyst. Akompaniował mu Jimmy Butler, który popisał się dziewiętnastoma oczkami, czterema reboundami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Jaime Jaquez Jr. dorzucił od siebie piętnaście punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Bam Adebayo popisał się dziesięcioma oczkami oraz dwunastoma reboundami. Kevin Love tym razem pokusił się o dziesięć punktów oraz dwie zbiórki. Czy Miami Heat zaskoczy dziś przed własną publicznością przeciwników z Wietrznego Miasta?

Baner grupa NBA

Chicago Bulls zakończyło sezon zasadniczy jako dziewiąta drużyna Konferencji Wschodniej! Byki na swoim koncie zainkasowali ujemny bilans, lecz to nie przeszkadza im w walce o postseason. Podopieczni Billy’ego Donovana w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali dokładnie pięć zwycięstw. Chicago Bulls w pierwszym półfinale NBA Play-In Tournament wygrało z Atlantą Hawks, zdobywając dokładnie piętnaście oczek więcej od rywali! Trzeba przyznać, że drużyna z Wietrznego Miasta zagrała mecz po profesorsku. Szybko objęli wysokie prowadzenie, by w następnych kwartach kontrolować przebieg spotkania. Pozwolili rywalom na kilka zrywów, lecz sami potrafili zaatakować w odpowiednim momencie. Byki zagrały tym razem na naprawdę dobrej skuteczności z gry. Udało im się trafić aż 56% oddanych rzutów, w tym aż 42% zza łuku. Dla Byków najlepiej punktował Coby White, który zainkasował aż czterdzieści dwa punkty, dziewięć zbiórek oraz sześć asyst. Nikola Vucević pokusił się o dwadzieścia cztery oczka, dwanaście reboundów oraz dwa kluczowe podania. DeMar DeRozan popisał się dwudziestoma dwoma punktami, sześcioma zbiórkami oraz dziewięcioma asystami. Ayo Dosunmu zakończył mecz z dziewiętnastoma oczkami oraz trzema kluczowymi podaniami. Dziesięć punktów dorzucił Javonte Green, któy zebrał jeszcze sześć piłek oraz rozdał cztery asysty. Szkoda jedynie Alexa Caruso, który doznał urazu po zderzeniu się ze swoim kolegom z drużyny – Andre Drummondem. Czy Chicago Bulls zaskoczy dziś ekipę z Florydy?

Co typuję w tym spotkaniu?

Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą dotyczyły dwóch różnych graczy, po jednym z każdego zespołu. W pierwszej kolejności celuję w minimum szesnaście punktów, zbiórek oraz asyst Caleba Martina! Skąd taki pomysł? W całym sezonie koszykarz Miami Heat popisał się overem jedynie w blisko 55% rozegranych pojedynkach. Nie jest to wybitny wynik, lecz trzeba pamiętać, że Caleb Martin w tym sezonie głównie był zadaniowcem! Dziś będzie jednak zupełnie inaczej, bo brak Jimmy’ego Butlera to ogromna szansa dla Martina, by skraść koszykarskie show! Absencja lidera to zawsze okazja dla takich graczy, jak właśnie Caleb, który świetnie sobie radzi pod nieobecność Jimmy’ego. Warto podkreślić, że Caleb Martin zainkasował siedem overów z rzędu w momencie, gdy na parkiecie zabrakło Butlera, a sam zainteresowany zagrał przynajmniej niecałe pół godziny! W dodatku zagra dziś przed własną publicznością, gdzie znacznie częściej sięgał po dzisiejsze minimum. Ostatnie dwa starcia z Chicago Bulls to także dwa overy, które pokrył nawet samymi zdobyczami punktowymi! Według mnie ktoś z trójki Caleb Martin, Jaime Jaquez Jr. oraz Nikola Jović musi dziś odpalić, by Miami Heat znalazło się w NBA Play-offs! W moim odczuciu przede wszystkim możemy liczyć na Caleba, który swoimi trójkami może zdominować mecz. Z pewnością jedynym minusem mogą być potencjalne faule Martina, lecz mam nadzieję, że dziś w Kaseya Center zagra z głową! Według mnie szesnaście punktów, zbiórek oraz asyst Caleba Martina to świetny wybór do BetBuildera!

Miami Heat vs Chicago Bulls

KTO WYGRA?
MIAMI HEAT 37%
CHICAGO BULLS 63%
30+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • MIAMI HEAT
  • CHICAGO BULLS

Dorzucam do tego poniżej 32,5 punktów oraz zbiórek DeMara DeRozana! Skąd taki pomysł? Lider Chicago Bulls w tym sezonie pokrył dzisiejsze maksimum w aż 72%! Średnio inkasował w sezonie zasadniczym w okolicach dwudziestu ośmiu punktów oraz zbiórek! W siedmiu kolejnych potyczkach przeciwko Miami Heat zaliczył under, co dodatkowo przekonuje mnie do tego zakładu. Zresztą podopieczni Erika Spoelstry to świetni defensorzy, którzy w ostatnich tygodniach pozwolili na drugi najniższy wynik zbiórek graczy z pozycji, na której występuje mój dzisiejszy bohater zakładu. W dodatku musimy pamiętać, że DeMar DeRozan będzie dziś pierwszym celem obrony Miami Heat. To właśnie na nim powinna skupić się defensywa ekipy Żar! Mam nadzieję, że w samym meczu sprawdzi się taki scenariusz, tym bardziej że sam DeRozan przeżywa swój naprawdę dobry okres w tym sezonie. Mecz powinien być wyrównany, a sam DeMar weźmie sporą część gry na siebie, a przynajmniej powinien, tak jak na lidera przystało. Ma jednak to szczęście, że u jego boku świetnie śmiga Coby White, który korzysta na każdym podwojeniu DeRozana! Według mnie warto pójść dziś w kierunku underu punktów oraz zbiórek lidera Chicago Bulls, który w tym sezonie dość rzadko przebija wspomniany przeze mnie próg! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!

Caleb Martin minimum 16 punktów+zbiórek+asyst + DeMar DeRozan poniżej 32,5 punktów+zbiórek
Kurs: 2,40
Zagraj!

Kupon NBA w Fortunie w dniu 19.04.2024

fot. Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze