Gregg Popovich zapewni San Antonio awans do play-off? Gramy z NBA o 294 PLN
Wczorajszy kupon jednak nietrafiony. Końcówka w Filadelfii była po prostu szalona. Joel Embiid zdobył punkty na kilka sekund przed końcem poprzez goaltending, lecz później sędziowie cofnęli decyzje i uznali blok Giannisa za jak najbardziej prawidłowy. Sam zresztą delikatnie byłem zszokowany decyzją sędziów z rana, lecz trzeba iść dalej i powalczyć o zielony kupon! Dziś wybierzemy się do San Antonio, gdzie podopieczni Gregga Popovicha powalczą o zwycięstwo z Memphis Grizzlies. Na dokładkę omówię starcie New York Knicks z Charlotte Hornets. Czy Teksańczycy potwierdzą swoją dobrą dyspozycję przed własną publicznością? Czy Szerszenie zapewnią nam kolejny dreszczyk emocji? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
San Antonio Spurs – Memphis Grizzlies: typy i kursy bukmacherskie (31.03.2022)
Bilans San Antonio Spurs: 31-44
Wielkie rzeczy dzieją się w San Antonio Spurs! Jeszcze nie tak dawno sytuacja podopiecznych Gregga Popovicha była naprawdę beznadziejna. Dziś marzenia o play-offach zaczęły na nowo się tlić, a wszystko za sprawą fantastycznej serii czterech zwycięstw z rzędu! Oczywiście w dużym stopniu pomogła również fatalna dyspozycja Los Angeles Lakers. Aktualnie gracze San Antonio Spurs plasują się na dziesiątej lokacie z identycznym bilansem co Jeziorowcy. W pięciu kolejnych spotkaniach Teksańczycy wygrali aż cztery razy, przegrywając jedynie New Orleans Pelicans. Najbliższe dni będą zatem dla Spurs niezwykle ważne w kontekście gry w postseason! Każdy najbliższy mecz będzie dla nich pojedynkiem o być albo nie być w dodatkowym turnieju play-in! Gregg Popovich nie skorzysta dziś jedynie z Romeo Langforda oraz Douga McDermotta. Osobiście będę dziś kibicować San Antonio Spurs i mam nadzieję, że uda im się zakończyć sezon Los Angeles Lakers. Przypominam, że można przy okazji skorzystać z naszego kodu promocyjnego do bukmachera Forbet, by zagrać dzisiejsze dwa typy przy użyciu BetArchitekta bez ryzyka do 200 PLN!
W ostatnim spotkaniu San Antonio Spurs pokonało Houston Rockets! Zwycięstwo skromne, ale mimo wszystko w dobrym stylu. W samej końcówce było widać już nieco rozluźnienia w zespole Gregga Popovicha, lecz koniec końców udało im się osiągnąć jakże cenne zwycięstwo. SAS popisało się dużo lepszą skutecznością aniżeli Rakiety, co owocowało w szczególności w pierwszych trzech odsłonach. Najlepszy na parkiecie w barwach San Antonio Spurs był Dejounte Murray, który zdobył aż trzydzieści trzy punkty, siedem zbiórek oraz jedenaście asyst. Keldon Johnson zainkasował dwadzieścia jeden oczek, dziewięć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Jakob Poeltl popisał się kolejnym double double. Tym razem Austriak zainkasował siedemnaście punktów oraz zebrał aż trzynaście piłek. Piętnaście oczek wpadło na konto Josha Richardsona, który dodatkowo popisał się sześcioma zbiórkami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Zach Collins zdobył trzynaście punktów, osiem reboundów oraz trzy asysty. Dziewięć oczek wpadło na konto Devina Vassella, który zebrał jeszcze aż osiem piłek. Czy San Antonio Spurs wygra swój piąty mecz z rzędu?
Bilans Memphis Grizzlies: 53-23
Największa niespodzianka sezonu zasadniczego NBA! Niedźwiadki to aktualnie druga najlepsza ekipa na zachodnim wybrzeżu! Ich pozycja tuż za Phoenix Suns już jest praktycznie pewna, w końcu nie wierzę, że uda im się przegrać resztę spotkań. Taylor Jenkins wykonał kawał dobrej roboty, tworząc zespół oparty na młodych i utalentowanych graczach, którzy nie boją się ryzyka. Zdecydowanie jego podopieczni grają w tym sezonie najbardziej widowiskowy basket w całej lidze! Aktualnie ekipa Grizzlies w pięciu kolejnych spotkaniach wygrała dokładnie pięć spotkań. W dziesięciu poprzednich pojedynkach przegrali jedynie z Atlantą Hawks, co naprawdę robi wrażenie. W dzisiejszym spotkaniu zabraknie Killiana Tillie oraz lidera – Ja Moranta! Być może poza składem znajdzie się również Jaren Jackson.
W ostatnim pojedynku Niedźwiadki gładko przejechały się po Golden State Warriors! Zwycięstwo zostało okraszone przewagą blisko trzydziestu oczek. W dodatku podopieczni Taylora Jenkinsa nie przegrali ani jednej kwarty, co w NBA zdarza się naprawdę rzadko. Memphis Grizzlies okazało się lepsze od rywali pod każdym aspektem. Zdecydowanie byli skuteczniejsi, zbierali więcej piłek, częściej grali zespołowo oraz popełnili mniej błędów. To wszystko składa się na końcowy wynik, który jedynie podkreśla wybitny sezon Niedźwiadków. Najlepszy na parkiecie w tym dniu był Desmond Bane, który zdobył dwadzieścia dwa punkty, dwie zbiórki oraz trzy asysty. De’Anthony Melton zainkasował dwadzieścia jeden oczek, sześć reboundów oraz dwa kluczowe podania. Dillion Brooks popisał się dokładnie takim samym wynikiem punktowym co kolega, choć zebrał jedynie dwie piłki. Kyle Anderson zapisał na swoim koncie trzynaście punktów oraz pięć zbiórek. Brandon Clarke zdobył dwanaście oczek, cztery reboundy oraz dwa kluczowe podania. Bliski double double był Steven Adams, który zainkasował osiem punktów oraz dziewięć zbiórek. Czy Memphis Grizzlies wygra dziś szósty mecz z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Przede wszystkim nie ukrywam, że trzymam kciuki za dzisiejszych gospodarzy. Zapewne zagram sobie singla na ich zwycięstwo, lecz w podstawowym kuponie znajdzie się nieco bezpieczniejszy typ, który powstał przy użyciu BetArchitekta! W pierwszej kolejności celuje w dodatni handicap +8,5 w kierunku San Antonio Spurs. Skąd taki pomysł? Dzisiejsze starcie z Memphis Grizzlies będzie dla nich jednym z najważniejszych w całym sezonie zasadniczym! Zwycięstwo dziś daję im mentalną oraz punktową przewagę nad Los Angeles Lakers, którzy mają przed sobą najcięższy możliwy terminarz! Podopieczni Gregga Popovicha znajdują się w dobrej dyspozycji, zresztą podobnie jak ich dzisiejsi rywale. San Antonio ma jednak coś do udowodnienia Niedźwiadkom, w końcu Popovich nie wygrał z Memphis Grizzlies przed własną publicznością od ponad trzech lat! Obie drużyny spotkały się w tym sezonie już trzy razy i za każdym razem to goście byli górą! W dodatku dwa razy mecz zakończył się wynikiem 105:118! Liczę jednak, że motywacja w szatni Gregga Popovicha nie zawiedzie dziś, tym bardziej że stoją przed ostatnią szansą na awans do turnieju play-in!
Dorzucam do tego powyżej 103,5 punktów! Skąd taki pomysł? San Antonio za każdym razem w tym sezonie wbijało więcej oczek Memphis Grizzlies. W trzech tegorocznych starciach SAS zainkasowało kolejno 105,110 oraz 105 punktów. Warto jednak zaznaczyć, że drużyna Gregga Popovicha to ósma ofensywa NBA! Średnio zdobywają 113 oczek, czyli dwa oczka mniej aniżeli ich dzisiejsi rywale z Memphis. Istotnym faktem jest jednak tempo rozgrywania akcji. Obie ekipy preferują szybsze tempo gry, bez specjalnego zwalniania tempa, co powinno być dziś naprawdę istotne! Dzisiejszy próg San Antonio Spurs przekroczyło w ostatnich dwudziestu starciach aż dziewiętnaście razy! Moim zdaniem ekipa Gregga Popovicha bez problemu powinna przebić wymagany próg i to być może już na początku czwartej kwarty!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
New York Knicks – Charlotte Hornets: typy i kursy bukmacherskie (31.03.2022)
New York Knicks: 34-42
Szanse Nowojorczyków na awans do strefy turniejowej play-in są naprawdę marne. Nie pomaga nawet dobra dyspozycja podopiecznych Toma Thibodeau, którzy mają na swoim koncie serię czterech zwycięstw z rzędu. Co ciekawe, w tym momencie jest to najdłuższa seria na całym wschodnim wybrzeżu! Strata New York Knicks do rywali jest zbyt duża jak na taki etap sezonu. Do Atlanty Hawks tracą dokładnie cztery i pół zwycięstwa, a przecież do końca sezonu zasadniczego pozostało im jedynie pięć spotkań. Moja szybka matematyka podpowiada mi, że Jastrzębie muszą przegrać wszystko, a podopieczni Toma Thibodeau muszą wygrać każdy kolejny mecz. Szkoleniowiec Nowojorczyków nie będzie mógł dziś skorzystać z usług Derricka Rose’a, Quentina Grimesa oraz Nerlensa Noela.
W ostatnim starciu Nowojorczycy niespodziewanie pokonali Chicago Bulls i to aż pięcioma oczkami! Pierwsza połowa zdecydowanie należała do ekipy z Wietrznego Miasta, choć już w końcowej fazie oddali inicjatywę podopiecznym Toma Thibodeau. Gracze z Nowego Jorku wytrzymali presje nałożoną przez rywali i wytrwali najtrudniejszy moment spotkania pod koniec czwartej odsłony. Najlepszy na parkiecie okazał się RJ Barrett, który zdobył aż dwadzieścia osiem punktów, sześć zbiórek oraz trzy asysty. Dwadzieścia siedem oczek zainkasował Alex Burks, który zebrał jeszcze sześć piłek oraz rozdał trzy kluczowe podania. Obi Toppin popisał się siedemnastoma punktami oraz dwoma reboundami. Szesnaście oczek wpadło na konto Mitchella Robinsona, który zebrał jeszcze aż dwanaście piłek. Trzynaście zbiórek zainkasował Julius Randle, lecz w ataku popisał się jedynie pięcioma oczkami. Czy Nowojorczycy wygrają dziś piąty raz z rzędu?
Bilans Charlotte Hornets: 39-37
Szerszenie już dziś mogą sobie zagwarantować udział w turnieju play-in! Ich zwycięstwo nad New York Knicks pozwoli im jeszcze marzyć o nieco wyższej lokacie aniżeli dziewiąte miejsce w konferencji wschodniej. Ekipa Jamesa Borrego w pięciu kolejnych pojedynkach zanotowała trzy zwycięstwa, przegrywając jedynie z Denver Nuggets oraz dzisiejszym rywalem, czyli New York Knicks. Trzeba jednak przyznać, że dyspozycja drużyny z Charlotte w ostatnich tygodniach jest naprawdę dobra. Podopieczni Jamesa Borrego myślą już tylko o zwycięstwie, a w końcu ich szanse na nieco lepsze miejsca wciąż są realne! Do Brooklynu Nets tracą jedynie jedno zwycięstwo, a do Cleveland Cavaliers trzy i pół! NBA jest bardzo nieprzewidywalną ligą, więc możemy się spodziewać jeszcze przeróżnych scenariuszy pod koniec sezonu zasadniczego! Warto zauważyć, że dziś w Madison Square Garden nie zobaczymy na parkiecie jedynie Gordona Haywarda.
Szerszenie w ostatnim starciu musieli uznać wyższość Denver Nuggets, choć samo spotkanie było bardzo wyrównane. Przede wszystkim podopieczni Jamesa Borrego zawinili w ostatnich minutach meczu, kiedy to Nikola Jokić zaczął sobie pozwalać na zbyt wiele. To właśnie on okazał się katem drużyny z Charlotte, choć wcale nie zdobył największej ilości punktów. Double double popisał się Miles Bridges, który zainkasował aż dwadzieścia siedem oczek oraz jedenaście zbiórek. Akompaniował mu LaMelo Ball, który zdobył tego wieczoru dwadzieścia dwa punkty, sześć reboundów oraz aż jedenaście kluczowych podań! Tym samym rozgrywający Charlotte Hornets popisał się swoim dwudziestym double double w sezonie zasadniczym. Dwanaście oczek wpadło na konto Isaiaha Thomasa, który zebrał jeszcze cztery piłki oraz rozdał dwie asysty. Tyle samo punktów zainkasował Kelly Oubre Jr., który dodatkowo dołozył od siebie trzy zbiórki oraz dwa kluczowe podania. Również dwanaście oczek zdobył Terry Rozier, który rozdał jeszcze aż osiem asyst. PJ Washington zainkasował dziesięć punktów, sześć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Czy Szerszenie zakończą serię New York Knicks?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności myślałem o łączonym zakładzie w BetArchitekcie, lecz bukmacher nie przygotował jeszcze linii na wszystkim zawodników, co zmusiło mnie poniekąd do skorzystania z jednej opcji. Celuję zatem w poniżej 21,5 punktów Juliusa Randle’a! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim nie błyszczy w Madison Square Garden, tak jak na wyjazdach. Średnio zdobywa jedynie dziewiętnaście punktów, czyli dwa oczka mniej niż w trakcie spotkań wyjazdowych. Liderowi NYK zdarzały się w ostatnich tygodniach solidne overowe występy, lecz w pięciu ostatnich pojedynkach nie przebił granicy dwudziestu punktów! W dodatku nie zbyt dobrze radzi sobie w starciach z Charlotte Hornets. W ośmiu kolejnych konfrontacjach zaliczył jedynie dwa overy. W tym sezonie zdobywał kolejno osiemnaście oraz dziesięć oczek, co jedynie dobrze wróży dzisiejszemu zakładowi. Warto na koniec podkreślić naprawdę solidny matchup, który powinien uniemożliwić Juliusowi zbyt częste solowe ataki w kierunku kosza. Według mnie Randle wleci ci w under! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze