Grand Prix Polski: typy i kursy | Zapowiedź GP w Warszawie i walka o 343 PLN!

Bartosz Zmarzlik FIM SGP Warszawa PGE Narodowy

Już dziś rozegrana zostanie druga runda żużlowego cyklu Grand Prix. Tym razem szesnastu najlepszych riderów świata zamelduje się w stolicy naszego kraju na Stadionie Narodowym. Szykują się więc wyjątkowe emocje, oby tylko pogoda nie zepsuła nam widowiska. 

II Runda Grand Prix Polski w Warszawie (17.05.2025)

Dziś zagramy w STS!. Bukmacher przygotował dla wszystkich nowych użytkowników specjalną promocję związaną z tą fantastyczną żużlową imprezą. Jeżeli więc nie masz jeszcze konta u tego bukmachera, to zachęcam do rejestracji z naszym specjalnym kodem promocyjnym STS.

Trzeciego maja w Landshut odbyła się pierwsza runda cyklu, gdzie nie oglądaliśmy za dużo ścigania. Tor był twardy i tak naprawdę liczył się start, kto wyszedł pierwszy spod taśmy i najlepiej pokonał pierwszy łuk, ten zazwyczaj dowoził 3 oczka do mety. Nie obyło się jednak bez emocji, gdyż na najwyższym stopniu podium stanął nie kto inny jak Bartosz Zmarzlik. Za plecami Bartka w wyścigu finałowym dojechał Daniel Bewley przed Andrzejem Lebiediewem oraz zamykającym stawkę Brady Kurtzem. Drugi z Polaków Dominik Kubera uzbierał 7 oczek, kończąc zawody na 11 miejscu.

Przypomnę, że w tym roku nastąpiło kilka zmian w formule rozgrywania turnieju. Podobnie jak w poprzednim działacze pozostają przy sprintach w ramach kwalifikacji. Zawodnicy rywalizują w parach o najlepszy czas, a ci, którzy pokonają dwóch rywali, trafią do wyścigu finałowego, za który otrzymają punkty do klasyfikacji generalnej (4:3:2:1). Dodatkowo od sezonu 2025 czołowa dwójka turnieju zasadniczego uzyska bezpośredni awans do najważniejszej gonitwy wieczoru. Obsadę finału uzupełnią zwycięzcy dwóch biegów barażowych, które zastąpią półfinały. Jednocześnie nawet dziesiąty rider fazy zasadniczej będzie mógł potem wygrać całe zawody.

Wczoraj na PGE Narodowym taki sprint odbył się już drugi raz. W 2024 roku po zakończeniu jazdy na czas dodatkowe punkty do tabeli cyklu wygrał Daniel Bewley. Wówczas wśród czterech startujących spod taśmy zabrakło choćby jednego Polaka. W tym roku Polacy również nie mieli szczęścia. Bartosz Zmarzlik sensacyjnie odpadł w parze z Janem Kvechem, Dominik Kubera z Brady Kurtzem zaś występujący z dziką kartą Patryk Dudek był wolniejszy od Roberta Lamberta. Nie obyło się bez kontrowersji związanych z czasem Zmarzlika. Na ekranach wyświetlił się inny niż ten zaliczony.

grupa zagranie żużel

Wyniki kwalifikacji w Warszawie:

Piątkowe kwalifikacje w biegu finałowym wygrał fenomenalny tego wieczoru Czech Jan Kvech. Najpierw pokonał on mistrza świata Bartsza Zmarzlika, później był szybszy od Jack’a Holdera a na koniec w finałowym wyścigu przywiózł za plecami Brady Kurtza, Roberta Lamberta oraz Daniela Bewley.

Q1:
Mikkel Michelsen (13,250) vs. Martin Vaculik (13,157)
Patryk Dudek (13,132) vs. Robert Lambert (13,025)
Brady Kurtz (13,146) vs.
Dominik Kubera (13,285)
Max Fricke (13,269) vs. Fredrik Lindgren (13,203)
Jan Kvech (13,162) vs.
Bartosz Zmarzlik (13,188)
Jack Holder (13,190) vs.
Anders Thomsen (13,299)
Jason Doyle (13,269) vs. Daniel Bewley (13,069)
Kai Huckenbeck (13,457) vs. Andrzej Lebiediew (13,368)

Q2:
Martin Vaculik (13,388) vs. Robert Lambert (13,192)
Brady Kurtz (13,127) vs.
Fredrik Lindgren (13,250)
Jan Kvech (13,270) vs.
Jack Holder (13,310)
Daniel Bewley (13,106) vs.
Andrzej Lebiediew (13,300)

Q3 (sprint):
1. Jan Kvech – 4 pkt GP
2. Brady Kurtz – 3
3. Robert Lambert – 2
4. Daniel Bewley – 1

Lista startowa GP Polski w Warszawie:

1. Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
2. 
Mikkel Michelsen (Dania) #155
3. Dominik Kubera (Polska) #415
4. 
Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
5. 
Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
6. 
Jan Kvech (Czechy) #201
7. 
Anders Thomsen (Dania) #105
8. 
Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
9. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
10. 
Jason Doyle (Australia) #69
11. Patryk Dudek (Polska)
#16
12.
 Jack Holder (Australia) #25
13. 
Brady Kurtz (Australia) #101
14. 
Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
15. 
Martin Vaculik (Słowacja) #54
16. 
Max Fricke (Australia) #46

17. Mateusz Cierniak (Polska) #17
18. Bartłomiej Kowalski (Polska) #18

Początek turnieju: sobota, godz. 19:00
Sędzia:
Craig Ackroyd (Wielka Brytania)

Co obstawiać?

Postanowiłem dziś skorzystać z możliwości łączenia kilku zdarzeń z jednej imprezy w STS i tak w przypadku Grand Prix Warszawy można połączyć zakład H2H z zakładem na ilość zdobytych punktów. Oczywiście trzeba uważać, nie można na przykład łączyć zdarzeń tego samego zawodnika. Tak czy inaczej, jest to całkiem ciekawa opcja. 

Jako pierwszy mój typ zaproponuję zakład mówiący o tym, że Jan Kvech będzie dziś lepszy od Andersa Thomsena. Czuję, że Czech będzie się dzisiaj liczył, a już na pewno bardziej niż sądzą bukmacherzy. Po pierwsze wygrał on wczorajsze kwalifikacje, gdzie był piekielnie szybki. Szczególnie zaimponował mi w wyścigu finałowym, przywożąc za plecami klasowych zawodników. Zresztą już w Landshut udało mu się zdobyć 6 punktów. Obaj panowie mają dziś trudne biegi, o ile w ogóle o takich można mówić w przypadku Grand Prix. Co ciekawe spotkają się już w drugim wyścigu i to będzie ich jedyna wspólna gonitwa w rundzie zasadniczej. Dodam, że Thomsen nie ma zbyt pięknych wspomnień z GP w Warszawie, ponieważ w 2022 zdobył tu 2 punkty a w 2023 o dwa oczka więcej. Rok temu nie startował.

Drugim moim typem będzie minimum 7 punktów Dominika Kubery. Uważam, iż jest to dosyć niska linia jak na tego zawodnika. W Landshut pokrył linię. Wczoraj sprint przegrał też nie z byle kim, mianowicie szybszy był niesamowity w tym roku Brady Kurtz. Teoretycznie już w dwóch pierwszych swoich biegach może nabić ponad połowę wystawionej lini, później ma troszkę trudniejsze gonitwy. Wierzę w „Domina”, w końcu to Grand Prix Polski. POWODZENIA!

Jan Kvech lepszy niż Anders Thomsen
Kurs: 1.94
zagraj >>
Dominik Kubera zdobędzie min. 7 pkt
Kurs: 2.01
zagraj >>
kupon STS

Obrazek w tle:  Action Plus Sports Images / Alamy Stock Photo

(0) Komentarze