Golden State Warriors – Boston Celtics: game 2 typy, kursy, zakłady | 05.06.2022

Jayson Tatum; Boston Celtics; 05,06,2022

Bang! Zaczynamy wielki finał tegorocznego sezonu NBA z przytupem! Singiel z wysokim kursem 4.10 trafiony, choć jeszcze pod koniec trzeciej kwarty było naprawdę gorąco! Bostończycy wygrali mecz numer jeden finałowego starcia, a w dodatku bez problemu pokryli wymagany przeze mnie over punktów. Własny parkiet wcale nie okazał się dużym atutem Wojowników, którzy w ostatniej odsłonie pojedynku nie potrafili zatrzymać Koniczynek. Czy Golden State Warriors zrewanżuje się dziś za porażkę w meczu numer jeden? Czy Ime Udoka ma plan na drugie zwycięstwo w San Francisco? Przekonamy się o tym już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Golden State Warriors – Boston Celtics: typy i kursy bukmacherskie (03.06.2022)

Stan serii: 0-1

Zagramy dzisiaj w Forbet, gdzie skorzystamy z BetArchitekta, który pozwala na łączenie różnych zakładów z jednego spotkania. Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego, dzięki któremu można skorzystać ze znakomitych bonusów! Rzadko widywaliśmy w tym sezonie tak słabe występy Wojowników w ostatniej kwarcie. To właśnie końcowe dwanaście minut zadecydowały o losach pojedynkach, który był już po prostu w rękach podopiecznych Steve’a Kerra! Pierwsza odsłona gry to przecież istne show Stephena Curry’ego, który trafił więcej trójek aniżeli całe Boston Celtics! Zresztą Curry pobił rekord w ilości trójek w jakiejkolwiek kwarcie finałowego starcia. Mimo wszystko dobra dyspozycja lidera Golden State Warriors nie przyniosła zwycięstwa. Zresztą The Dubs prowadzili w meczu przez ponad czterdzieści minut, by w ostatnich pięciu minutach nie trafić ani jednego rzutu z gry!

Załóż konto w Forbet już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 1200 PLN!

Bostończycy pokazali pazur i to w najlepszy możliwy sposób. Po pierwszej kwarcie wydawało mi się, że czeka nas pogrom ze strony Golden State Warriors i szybki blowout, lecz Ime Udoka pokazał swój taktyczny zmysł i moc przewidywania. Pozwolił na nieco więcej minut rezerwowych, którzy doskonale wiedzieli, co zrobić na parkiecie, by przynieść jak najwięcej korzyści dla całego zespołu. W mojej ocenie taktycznie mecz wygrał zdecydowanie Ime Udoka, który nieco przechytrzył Steve’a Kerra. Wystawienie Marcusa Smarta naprzeciw Draymonda Greena to zdecydowanie majstersztyk, w końcu po zasłonie zawodnik Bostonu Celtics bez problemu mógł przejąć strzelców, czyli Jordana Poole’a czy Stephena Curry’ego! Poza taktycznymi zagraniami Ime Udoki muszę zwrócić uwagę na debiutanta w finale NBA Play-offs. Mowa oczywiście o Al’u Horfordzie, który był bohaterem swojego zespołu. Staruszek trafił aż sześć trójek w ośmiu próbach, co jest najlepszym wynikiem żółtodzioba w NBA Finals! W dodatku bardzo ważną postacią okazał się Jaylen Brown, który notuje niewyobrażalne liczby w ostatnich kwartach. Jeden z liderów C’s trafia dwie trzecie swoich prób oraz po prostu najwięcej punktów w Q4 z grających koszykarzy! Na koniec podkreślę fakt, iż Bostończycy wygrali aż osiem z dziesięciu wyjazdowych spotkań w tegorocznym postseason!

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Najwięcej punktów dla Golden State Warriors zdobył Stephen Curry, o którym wspomniałem już nieco w pierwszym akapicie. Rozgrywający The Dubs zainkasował aż trzydzieści cztery punkty, pięć zbiórek oraz pięć asyst. Wynik lidera GSW to przede wszystkim zasługa fenomenalnej pierwszej kwarty, w której zdobył aż dwadzieścia jeden oczek. Co ciekawe, jest to jego najwyższy wynik w dowolnej kwarcie w całej karierze jego występów w finałach NBA. Akompaniował mu Andrew Wiggins, który popisał się dwudziestoma punktami oraz pięcioma reboundami. Piętnaście oczek zainkasował Klay Thompson, który zebrał dwie piłki oraz rozdał trzy kluczowe podania. Dwanaście punktów wpadło na konto Otto Portera Juniora, który dodatkowo dołożył od siebie cztery zbiórki. Reszta zespołu poniżej oczekiwań, choć oczywiście trzeba wspomnieć o Draymondzie Greenu, który zebrał aż jedenaście piłek oraz rozdał pięć asyst. Podobny wynik uzyskał Kevon Looney, którego licznik zatrzymał się na dziewięciu reboundach. Czy Golden State Warriors wyrówna stan serii?

W drużynie Bostonu Celtics brylował Al Horford, który zainkasował dwadzieścia sześć punktów, sześć zbiórek oraz trzy asysty. Akompaniował mu Jaylen Brown, który popisał się równie pokaźnym dorobkiem, co jego starszy kolega z drużyny. Rozgrywający C’s zdobył dwadzieścia cztery oczka, siedem reboundów oraz pięć kluczowych podań. Wybitny wynik uzyskał Derrick White, który zainkasował dwadzieścia jeden punktów oraz rozdał trzy asysty. Marcus Smart popisał się osiemnastoma oczkami, pięcioma reboundami oraz czterema kluczowymi zagraniami. Nieco słabszy wynik punktowy uzyskał Jayson Tatum, który w ostatnich trzech kwartach trafił zaledwie jeden rzut z gry! Licznik lidera Bostonu Celtics zatrzymał się na dwunastu punktach, pięciu zbiórkach oraz aż trzynastu kluczowych podaniach. Czy Bostończycy są w stanie wygrać mecz numer dwa?

Co typuję w tym spotkaniu?

Przypominam o fenomenalnym bonusie w Forbet, który na pewno przyda się przy dzisiejszym typowaniu NBA! Skorzystam dziś z BetArchitekta na bogato! W pierwszej kolejności celuję w zwycięstwo Golden State Warriors okraszone handicapem -3,5! Skąd taki pomysł? Dla Wojowników dzisiejszy mecz będzie niezwykle ważny w kontekście walki o mistrzowski pierścień. Dzisiejsza porażka mocno skomplikuje ich sytuację, tym bardziej w momencie, kiedy następne dwa spotkania odbędą się w Bostonie! Spodziewam się rewanżu The Dubs na rywalach ze wschodu i to w naprawdę dobrym stylu. Golden State Warriors potrafi zwyciężać gładko, zresztą w poprzednim pojedynku po prostu potknęła im się noga w ostatniej kwarcie. Liczę, że dziś dojdzie do wyrównania stanu serii i zwycięstwo gospodarzy różnicą minimum czterech oczek.

Dorzucam do tego powyżej 99,5 punktów każdej z drużyn! Pomimo najlepszych defensyw w lidze, obie organizacje mocno kładą nacisk na ofensywę, która w pierwszym spotkaniu śmigała na bardzo dobrym poziomie. Trzeba przyznać, że sto oczek nie wydaję się wysokim progiem, tym bardziej w momencie, kiedy Golden State Warriors musi rzucić się do ataku od pierwszej syreny. Zresztą gospodarze dzisiejszego pojedynku w pięciu kolejnych starciach pozwolili rywalom na minimum sto punktów! Sami zresztą ten próg pokonywali w każdym meczu tegorocznego postseason! W przypadku Bostończyków overowo jest nieco gorzej, lecz od trzech spotkań utrzymują się powyżej stu oczek. Poza tym w trzynastu kolejnych starciach jedynie raz nie udało im się zdobyć trzycyfrowego wyniku punktowego. W moim odczuciu możemy liczyć na szybkie widowisko, które przyniesie nam sporo punktów. Liczę, że każda z drużyn spokojnie zdobędzie powyżej 99,5 punktów!

Na sam koniec dorzucam powyżej 3,5 asyst Stephena Curry’ego! Skąd taki pomysł? Lider Golden State Warriors powinien dziś spędzić nieco więcej czasu na parkiecie niże zazwyczaj, w końcu jego zespół potrzebuje dziś jego punktów oraz kluczowych podań. Nasz bohater kuponu przebił dzisiejszy próg w każdym spotkaniu NBA Play-offs, więc w czystej teorii nie martwię się ani trochę o mój zakład! W dodatku w dwunastu kolejnych pojedynkach Stephen Curry zanotował średnie na poziomie ponad sześciu asyst na mecz i aż dziesięciu potencjalnych kluczowych podań. Wydaję mi się, że taki zakład będzie dziś idealny na podbicie kursu i walkę o jeszcze większą wygraną! Powodzenia!

Golden State Warriors handicap -3,5 + każda drużyna powyżej 99,5 punktów + Stephen Curry powyżej 3,5 asyst
Kurs: 4.00
Zagraj

kupon nba 05.06.2022 na game 2 finału NBA

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze