Devin po świętach rozda kilka cennych podań? Gramy z NBA o 214 PLN

Devin Booker; NBA; 27.12.2023

Wczorajszy kupon trafiony! Drugi dzień z rzędu z plusem na koncie. Święta można zatem uznać za bardzo udane, lecz trzeba jeszcze pocisnąć nieco z końcówką kalendarzowego roku! Dziś w NBA dokładnie sześć pojedynków. Każdy z nich powinien nam przynieść sporo emocji, lecz swój kupon złożę dziś z czterech zdarzeń z dwóch spotkań. W pierwszej kolejności wybiorę się do Toyota Center, gdzie Houston Rockets rozegra mecz z Phoenix Suns. Na dokładkę dobieram mecz pomiędzy Orlando Magic a Philadelphią 76ers. Czy gospodarze zainkasują po pewnym zwycięstwie? Czy liderzy poprowadzą swoje ekipy do zwycięstwa? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!

ComeOn ZBR

Houston Rockets – Phoenix Suns: typy i kursy bukmacherskie (28.12.2023)

O Houston Rockets miałem okazję rozpisać się nieco bardziej wczoraj. Dziś zatem jedynie przypomnę najważniejsze fakty na temat dzisiejszych gospodarzy tego pojedynku. Trzeba przyznać, że Rakiety w tym sezonie potrafią zaskoczyć nie jednego przeciwnika! Od początku sezonu spisują się świetnie przede wszystkim przed własną publicznością, a ostatnio całkiem nieźle radzą sobie i na wyjazdach, gdzie udało im się zainkasować kilka zwycięstw. Podopieczni Ime Udoki plasują się aktualnie na ósmym miejscu w Konferencji Zachodniej. W poprzednich pięciu pojedynkach zainkasowali dwa zwycięstwa przeciwko Dallas Mavericks oraz New Orleans Pelicans. Wczoraj jednak nie udało im się pokonać Indiany Pacers, która postawiła swoje warunki gry. Ekipa z Indianapolis zwyciężyła dzięki lepszej skuteczności oraz fatalnej postawy Rakiet na łuku. Koszykarze Houston Rockets trafili jedynie pięć rzutów za trzy, co jest wręcz fatalnym wynikiem. Po raz kolejny nie pomógł wybitny mecz Alperena Senguna, który popisał się trzydziestoma punktami, szesnastoma zbiórkami oraz pięcioma asystami. Osiemnaście oczek dołożył od siebie Fred VanVleet, który zebrał jeszcze cztery piłki oraz rozdał dziewięć kluczowych podań. Tari Eason zapisał na swoim koncie szesnaście punktów oraz osiem zbiórek. Aaron Holiday pokusił się o piętnaście oczek oraz trzy reboundy. Dziesięć punktów zdobył wczoraj Jalen Smith, który zebrał jeszcze sześć piłek. Czy Houston Rockets potwierdzi swoją wielkość w Toyota Center?

Phoenix Suns gra znacznie poniżej oczekiwań. Już sami gracze czują się sfrustrowani swoją niemocą, o czym wspomniał nawet Kevin Durant w jednym z wywiadów. Słońca w tym momencie to dopiero jedenasty zespół na zachodnim wybrzeżu. Na ich koncie znajduje się tylko czternaście zwycięstw oraz już piętnaście porażek. Tylko w dziesięciu ostatnich pojedynkach podopieczni Franka Vogel przegrali aż siedem razy, wygrywając jedynie z Memphis Grizzlies, Golden State Warriors oraz Washington Wizards. Od trzech spotkań nie potrafią oni zainkasować zwycięstwa, co jest wyrównaniem ich najdłuższej serii porażek w tym sezonie od początku sezonu. Nie będę ukrywał, że w tym momencie gra Phoenix Suns jest tragiczna, co zresztą ma swoje odzwierciedlenie w tabeli Konferencji Zachodniej! Ostatnio ich katem okazali się gracze Dallas Mavericks, którzy wykorzystali fatalną postawę Słońc w ostatniej odsłonie meczu. Przede wszystkim podopiecznym Franka Vogel zabrakło skuteczności z gry. W dodatku oddali inicjatywę gry Luce Doncicia, który zainkasował aż pięćdziesiąt punktów! Słabe zawody rozegrali natomiast liderzy Phoenix Suns, którzy tym razem nie popisali się swoją celnością. W starciu z Mavs nie zawiódł jednak Grayson Allen, który zainkasował aż trzydzieści dwa punkty, cztery zbiórki oraz cztery asysty. Akompaniował mu Chimezie Metu, który popisał się solidnym double double. Rezerwowy Phoenix Suns pokusił się o dwadzieścia trzy oczka, dziewiętnaście reboundów oraz dwa kluczowe podania. Devin Booker tym razem zdobył jedynie dwadzieścia punktów, trzy zbiórki oraz dziesięć asyst. Kevin Durant zainkasował szesnaście oczek, osiem reboundów oraz siedem kluczowych podań. Eric Gordon popisał się jeszcze czternastoma punktami. Czy Phoenix Suns ma dziś szanse na zwycięstwo?

Co typuję w tym spotkaniu?

Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Przypomnę Ci, że zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania. W pierwszej kolejności celuję w minimum pięć asyst Devina Bookera! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim zakład ten już się przewijał przez moje analizy i jeszcze na nim nie poległem! W tym sezonie Devin Booker średnio inkasuje nieco ponad osiem kluczowych podań na mecz. W całym sezonie jeden z liderów Phoenix Suns zainkasował aż dziewiętnaście overów w dwudziestu rozegranych spotkaniach! Warto tutaj podkreślić, że D-Book średnio kręci się w okolicach ponad piętnastu potencjalnych asyst na mecz, co jest jednym z lepszych wyników w NBA! Devin Booker w ośmiu kolejnych potyczkach z Houston Rockets zanotował aż siedem overów na wskazanym przeze mnie poziomie. W moim odczuciu jeden z liderów Phoenix Suns nie powinien mieć problemów ze zdobyciem przynajmniej pięciu kluczowych podań w starciu w Toyota Center!

Houston Rockets vs Phoenix Suns

KTO WYGRA?
HOUSTON ROCKETS 26%
PHOENIX SUNS 74%
19+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • HOUSTON ROCKETS
  • PHOENIX SUNS

Dorzucam do tego minimum dwadzieścia pięć punktów Kevina Duranta! Skąd taki pomysł? Ostatnio KD kilka razy mnie zawiódł, lecz celowałem wtedy we znacznie wyższe wyniki punktowe. Kevin w tym sezonie średnio inkasuje nieco ponad trzydzieści punktów na mecz. Podczas tegorocznej kampanii jedynie dwa razy nie przekroczył progu dwudziestu oczek, co jest naprawdę dobrym wynikiem. W poprzednich latach Durant notował naprawdę dobre występy przeciwko Houston Rockets. W dziesięciu kolejnych bezpośrednich potyczkach zanotował on aż dziewięć overów na skazanym przeze mnie poziomie. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ciągu ostatnich czterech lat rozegrał jedynie jeden mecz z dzisiejszymi rywalami i to w dodatku ten jedyny underowy. W moim odczuciu Kevin Durant musi dziś po prostu zdobyć minimum dwadzieścia punktów. Według mnie spokojnie zakręci się w okolicach znacznie wyższych progów, lecz dla świętego spokoju skorzystam ze znacznie niższej linii!

Devin Booker minimum 5 asyst + Kevin Durant minimum 20 punktów
Kurs: 1,55
Zagraj!

Baner grupa NBA

Orlando Magic – Philadelphia 76ers: typy i kursy bukmacherskie (28.12.2023)

Magicy powoli wracają do gry! W pewnym momencie sezonu Orlando Magic plasowało się na podium Konferencji Wschodniej! W tym momencie zajmują jednak miejsce numer cztery, co jest spowodowane słabszą dyspozycją w ostatnim czasie. Magicy zanotowali cztery mecze bez zwycięstwa, choć trzeba przyznać, że w tym czasie mierzyli się z najlepszymi ekipami swojej Konferencji. Podopieczni Jamahla Mosleya wrócili jednak na dobrą ścieżkę, wygrywając z Indianą Pacers oraz Washington Wizards. Wczorajsza wygrana z Czarodziejami nie jest żadnym zaskoczeniem, w końcu stołeczny zespół w tym sezonie skupia się jedynie na tankowaniu. Świetne zawody rozegrał Franz Wagner, który zainkasował aż dwadzieścia osiem punktów, osiem zbiórek oraz dziewięć asyst. Akompaniował mu Paolo Banchero, który pokusił się o dwadzieścia cztery oczka, trzy reboundy oraz osiem kluczowych podań. Anthony Black popisał się dwudziestoma trzema punktami oraz sześcioma zbiórkami. Cole Anthony zdobył jedenaście oczek, trzy reboundami oraz cztery kluczowe podania. Tyle samo oczek zainkasował Jalen Suggs, który również pokusił się o trzy zbiórki. Moritz Wagner tym razem zdobył jedenaście punktów oraz pięć reboundów. Dziesięć oczek wpadło jeszcze na konto Gogi Bitadze, który zebrał jeszcze siedem piłek oraz rozdał trzy kluczowe podania.

Philadelphia 76ers to wciąż trzeci zespół w Konferencji Wschodniej. Wynik ten nie jest pewnie dla nikogo zaskoczeniem, w końcu Philly jeszcze przed sezonem było stawiane w gronie faworytów do wygrania sezonu zasadniczego w swojej konferencji. Podopieczni Nicka Nurse’a zainkasowali trzy zwycięstwa w pięciu ostatnich potyczkach. Brak Joela Embiida przyczynił się jednak do ostatniej porażki z Miami Heat. Rywale z Florydy wykorzystali słabe punkty Philly, czyli gra pod koszem i rzuty osobiste. W dodatku świetne zawody rozegrał Jaime Jacquez Jr, który zdobył aż trzydzieści jeden punktów! Podopieczni Nicka Nurse’a walczyli do końcowej syreny, lecz ich strata z pierwszej połowy była po prostu zbyt duża. Mimo wszystko trzeba zaznaczyć, że świetne zawody rozegrał Tobias Harris, który popisał się dwudziestoma siedmioma punktami, siedmioma zbiórkami oraz sześcioma asystami. Kelly Oubre Jr. pokusił się o dwadzieścia pięć oczek, siedem reboundów oraz trzy kluczowe podania. Mo Bamba zdobył tego wieczoru osiemnaście punktów, sześć zbiórek oraz dwie asysty. De’Anthony Melton pokusił się o piętnaście oczek, siedem reboundów oraz pięciu asyst. Tyrese Maxey tym razem zainkasował jedynie dwanaście punktów, trzy zbiórki oraz pięć asyst. Czy Philadelphia 76ers bez swojego lidera zaskoczy dziś w Orlando?

Co typuję w tym spotkaniu?

W tym spotkaniu w pierwszej kolejności skuszę się na minimum pięć asyst Tyrese Maxeya! Skąd taki pomysł? Rozgrywający Philadelphii 76ers średnio w tym sezonie inkasuje nieco poniżej siedmiu asyst na mecz. Tyrese w tym sezonie pokrył próg dwadzieścia dwa razy w dwudziestu ośmiu pojedynkach. Od pięciu spotkań Maxey nie schodzi poniżej pięciu kluczowych podań na mecz. Tyrese średnio ma szansę w meczu na niecałe dwanaście asyst! Warto odnotować, że Maxey bez Joela Embiida w dziesięciu ostatnich potyczkach zanotował aż osiem overów na poziomie pięciu kluczowych podań. W moim odczuciu brak Kameruńczyka wpłynie dziś na postawę Tyrese Maxeya, który nie tylko będzie częściej szukał okazji do zapunktowania, jak również będzie miał okazję do częstszego rozdawania kolejnych kluczowych podań. Według mnie warto dziś pójść w kierunku asyst Maxeya, który w tym momencie jest jedną z najważniejszych postaci w Philadelphii 76ers!

Dorzucam do tego minimum dziesięć punktów De’Anthony Meltona, czyli identyczny zakład co ostatnio! Skąd taki pomysł? Przypomnę praktycznie to, co pisałem ostatnio! Przede wszystkim typ jest związany z brakiem Joela Embiida! W pięciu ostatnich występach Melton zaliczył jedynie dwa overy punktowe, co nie jest najlepszym momentem tego sezonu dla mojego dzisiejszego bohatera zakładu. Warto jednak pamiętać, że w całym sezonie De’Anthony zanotował na swoim koncie aż dziewiętnaście overów w dwudziestu ośmiu występach. W istocie warto dziś pójść w kierunku jego overu ze względu na kilka faktów. Brak Joela Embiida wpływa na jego znacznie większy udział w grze Philadelphii 76ers. W dodatku przez ostatnie underowe występy jego linia została nieco obniżona, co pozwala na grę z niższym progiem punktowym. Warto również odnotować, że De’Anthony Melton zainkasował sześć występów z rzędu na poziomie minimum piętnastu oczek w momencie gry bez Joela Embiida, co zresztą udowodnił w ostatnim meczu przeciwko Miami Heat! W moim odczuciu dziesięć oczek w wykonaniu gracza Philadelphii 76ers nie powinno dziś stanowić dla niego problemu! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!

Tyrese Maxey minimum 5 asyst + De'Anthony Melton minimum 10 punktów
Kurs: 1,57
Zagraj!

Kupon NBA w ComeOn w dniu 27.12.2023

fot. Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze