Derby Stambułu w 2. kolejce Euroligi! Kupon triple z kursem 3,48!
W czwartek na parkietach Euroligi odbędą się cztery mecze, a na kupon trafią aż trzy z nich. Będą to rywalizacje Anadolu Efes z Fenerbahce, Panathinaikosu z Bayernem oraz Realu z Partizanem. Dobrej koszykówki z pewnością więc nie zabraknie. Wczoraj niestety natomiast znów zabrakło punktów w jednym z meczów. Liczę zatem, że dziś uda się odrobić wczorajszą stratę. Moją analizę znajdziesz w poniższym artykule.
Przed samą analizą dodam jeszcze co nieco o zakładzie bez ryzyka do 1200 PLN, który dostępny jest dla nowych graczy, którzy założą konto z naszym kodem promocyjnym do forBET. Jeśli nie masz jeszcze tam konta, załóż je z kodem ZAGRANIE, obstaw swoje pierwsze typy, a jeśli nie wejdą, odbierz zwrot w formie bonusu aż do 1200 PLN! Przyznany bonus wymaga zaledwie jednokrotnego obrotu. Życzę powodzenia na kuponach, a tymczasem przejdźmy już do dzisiejszej analizy na Euroligę.
Anadolu Efes – Fenerbahce: typy, kursy i zapowiedź meczu (10.10.2024)
Mistrzowie Euroligi sprzed dwóch lat zmagania w kampanii 2024/25 rozpoczęli od wyjazdowej wygranej 76-67 z Virtusem Bologna. Choć ekipa ze Stambułu była wówczas delikatnym faworytem, udało jej się zanotować wygraną, lecz wcale nie przyszła ona łatwo, bo uciec z wynikiem udało jej się dopiero w czwartej kwarcie. Przy okazji tego starcia ekipa Tomislava Mijatovicia pokazała dość dobrą skuteczność (45% z gry, w tym 51% za dwa punkty), choć sam mecz toczony był raczej w niskim tempie, które starali się narzucać gospodarze z Włoch. Tym razem ekipa wicemistrzów Turcji zmierzy się z dobrze znanym rywalem z krajowego podwórka, czyli z Fenerbahce. W ostatnich starciach to przeciwnicy na ogół okazywali się mocniejsi, choć to Anadolu wygrało ostatnią bezpośrednią konfrontację w Superpucharze Turcji (83-82), więc z pewnością liczy na powtórkę w Eurolidze.
Fenerbahce z kolei w 1. kolejce ligowej dość wyraźnie, 82-71 pokonało Olympiakos, czyli jednego z pretendentów do gry o najwyższe cele. Ekipa Sarunasa Jasikeviciusa prawie przez cały mecz dyktowała tempo gry i prezentowała się solidnie, choć spisała się nieco poniżej oczekiwań, jeśli idzie o skuteczność rzutów za trzy punkty, która wyniosła wówczas tylko 7/24 (29%). Ekipa ta jednak ma bardzo duży potencjał oraz szeroki skład, a ponadto latem doszło w niej do sporej ilości roszad, więc potrzeba jeszcze trochę czasu, by wszystkie tryby odpowiednio się zazębiły. Terminarz już od samego początku jest jednak napięty i koszykarzy ze Stambułu czeka kolejne starcie z lokalnym rywalem, a więc Anadolu, z którym przegrało ostatnio mecz o krajowy superpuchar.
forBet
|
Anadolu Efes
1,79
Fenerbahce
2,00
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
Zdaniem bukmacherów delikatnie większe szanse na wygraną w tym meczu będą mieć gospodarze. Oba zespoły dysponują jednak podobnym potencjałem, więc w tym przypadku nie zaryzykuję grania na strony. Liczę na zacięty i toczony raczej w szybkim tempie mecz, więc moim typem będzie over punktowy w dość niskiej linii wynoszącej 155,5 punktu. Ostatnie sześć z siedmiu bezpośrednich meczów tych ekip przekroczyło taki pułap, więc i tym razem nie powinno być inaczej i takim właśnie typem na Anadolu Efes – Fenerbahce otwieram dzisiejszy kupon z typami na koszykówkę.
Panathinaikos – Bayern Monachium: typy, kursy i zapowiedź meczu (10.10.2024)
Mistrzowie Euroligi w 1. kolejce nowego sezonu potwierdzili swój status, bezapelacyjnie pokonując na wyjeździe Albę Berlin 87-77. Zespół prowadzony przez Ergina Atamana po uzyskaniu prowadzenia w pierwszej minucie spotkania nie oddał go już do końca prezentując świetną, dokładnie 50-procentową skuteczność z gry. Drużyna ze stolicy Grecji grała też bardzo solidnie w defensywie, wymuszając aż 11 strat po stronie rywali. Pierwszy mecz był więc dowodem na to, że Panata nie zdobyła tytułu mistrzowskiego przypadkowo i jest mistrzem całkowicie zasłużenie, a brak większych zmian w składzie potwierdza tylko, że jej celem jest obrona tytułu. Tym razem zespół Koniczynek zagra z kolejną ekipą z Niemiec, a mianowicie Bayernem, lecz tym razem zagra przed własną publicznością, co będzie jej niewątpliwym atutem.
Die Roten na początek sezonu Euroligi sprawili sporą niespodziankę, pokonując u siebie Real Madryt 97-89. Ów mecz toczony był w bardzo szybkim tempie, a także był pełen zwrotów akcji, ponieważ w przerwie meczu wynik był na granicy remisu, następnie Real odskoczył na 10 punktów, by ostatecznie roztrwonić tę zaliczkę i przegrać. 97 punktów rzuconych Królewskim to nie lada wyczyn, zwłaszcza że rywale grali na bardzo dużej skuteczności. Kluczem do wygranej Bawarczyków okazały się jednak rzuty zza łuku, wszak aż 15 z nich (na 35 prób) trafiło ostatecznie do kosza. O powtórkę takiego stanu rzeczy nie będzie jednak łatwo, bowiem tak dobrej skuteczności (zwłaszcza na początku sezonu) na ogół utrzymać się nie da, lecz do starcia z mistrzami Euroligi ekipa mistrzów Niemiec z pewnością podejdzie mocno podbudowana.
|
forBet
|
Panathinaikos
1,18
Bayern Monachium
4,70
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
Choć Bayern wygrał swój mecz z Realem, to jednak zdecydowanymi faworytami zdaniem ekspertów będą tutaj gospodarze. Panathinaikos to ekipa, która całkowicie zasłużenie znajduje się w gronie głównych faworytów do końcowego tryumfu, więc jeśli nie chce mieć problemów z grą przeciwko trudnemu rywalowi w fazie play-off, musi wygrywać mecze takie, jak ten. Kurs na zwycięstwo Panathinaikosu jest jednak zbyt niski, by obstawiać taki typ, a zamiast ujemnego handicapu pójdę w over punktowy gospodarzy w linii 83,5. Szybkie tempo preferowane przez oba zespoły i nie najlepsza obrona gości powinny poskutkować minimum 85 punktami po stronie Koniczynek. W rozgrywanym niedawno sparingu pomiędzy tymi zespołami Panata rzuciła Bayernowi 86 punktów, więc w oficjalnym meczu o stawkę bardzo możliwe, że ponownie przekroczy typowaną linię.
Real Madryt – Partizan Belgrad: typy, kursy i zapowiedź meczu (10.10.2024)
Real po bolesnej porażce w finale ubiegłorocznej Euroligi, a także niedawnej przegranej w Supercopa ACB (przystępował do niego jako mistrz Hiszpanii), zanotował dwie sporego kalibru wpadki. Wpierw uległ na wyjeździe ligowemu beniaminkowi: Leyma La Coruna (85-86), zaś we wspomnianym nieco wyżej meczu 1. kolejki Euroligi przegrał z Bayernem Monachium (89-97), dając swoim fanom powody do dużego niezadowolenia. Na niwie ligowej Los Blancos zanotowali już jednak przełamanie, pokonując w ubiegłą niedzielę Zaragozę (101-95), więc teraz pora na pierwszą wygraną na euroligowych parkietach. Real to bez wątpienia ekipa o ogromnym potencjale, grająca koszykówkę widowiskową i bardzo zbliżoną do tej, którą ogląda się za oceanem, lecz z drugiej strony musząca dotrzeć się po zmianach kadrowych (np. odejściu Guerschona Yabusele’a i przybyciu na jego miejsce Serge’a Ibaki), na co potrzeba będzie nieco czasu. Teraz zespół ze stolicy Hiszpanii zagra u siebie z Partizanem Belgrad, a jego oczywistym i jedynym celem będzie jak najspokojniejsze zwycięstwo.
Zespół ze stolicy Serbii na początek euroligowych zmagań przegrał 82-88 z Baskonią, co można uznać za pewnego rodzaju niespodziankę. Drużyna Basków bowiem w tym sezonie wydaje się nieco słabsza niż w poprzednim, więc taki obrót zdarzeń został przyjęty z niezadowoleniem, zwłaszcza że latem Partizan bardzo się wzmocnił i liczy na wejście do play-offów. Rewolucja kadrowa była jednak tak duża, że zespół Zeljko Obradovicia musi dostać jeszcze trochę czasu, by się ze sobą zgrać. Z drugiej strony jednak nie może to trwać w nieskończoność i niebawem należy oczekiwać efektów wzmocnień. Jest to ekipa, po której powinniśmy spodziewać się szybkiej gry i dużej ilości rzutów, a jeśli chodzi zaś o to, czy zespół ten stać będzie na włączenie się do walki o play-offs, odpowiedź na tę kwestię powinniśmy poznać na dystansie kilku następnych kolejek.
|
forBet
|
Real Madryt
1,28
Partizan
3,45
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
Wyraźnymi faworytami tego spotkania będą koszykarze Realu. Królewscy mimo porażki z 1. kolejki są zespołem o bardzo dużej sile rażenia, więc podrażnieni ostatnimi niepowodzeniami powinni poradzić sobie z szukającym odpowiedniej dyspozycji Partizanem. W tym meczu obstawiam więc wygraną Realu z ujemnym handicapem w wysokości 4,5 oczka. Liczę na to, że gospodarze bez problemów staną na wysokości zadania i wywiążą się z roli faworyta, dlatego takim właśnie typem zamykam dzisiejszy kupon na Euroligę.
Obrazek w tle: fot. Independent Photo Agency Srl/Alamy Live News
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze