Czy Garbrant po raz kolejny pokaże swój fantastyczny timing? Typujemy UFC FN i gramy o 340 PLN!
Rozpiska dzisiejszego wydarzenia moim zdaniem jest całkiem przyzwoita jak na UFC FIGHT NIGHT, a to dlatego, że nie mieliśmy zbyt wielu roszad w najważniejszych walkach tej gali. W walce wieczoru zobaczymy byłego mistrza wagi koguciej Cody’ego Garbranta, który skrzyżuje rękawice z Robertem Fontem. Obejrzymy także starcie Carla Esparza vs Xiaonan Yan – byłych rywalek zarówno Joanny Jędrzejczyk, jak i Karoliny Kowalkiewicz, a także walkę Bena Rothwella, który miał się bić dwa tygodnie temu. Dzisiaj typuję z Fortuną jeśli jeszcze nie masz tam konta załóż je z naszym kodem promocyjnym!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
30 ZA 30: 30 zł
DISCORD: 10 zł
Rob Font (18-4) vs Cody “No love” Garbrant (12-3)
Czego by o tej walce nie powiedzieć, jest to bardzo mocne zestawienie, i wygrana zarówno jednego, jak i drugiego zawodnika nie będzie żadną niespodzianką. Obaj mają po swojej stronie cechy, które mogą dać im przewagę w tej walce, pytanie tylko, kto lepiej wykorzystuje swoje mocne strony?
No Love mistrzowski pas zdobył w 2016 roku, pokonując Dominika Cruza. Nie udało mu się niestety ani razu tego pasa obronić, bo swoje kolejne 3 walki przegrał, i to wszystkie przed czasem! Cody;emu udało się wrócić na zwycięską ścieżkę dopiero w ubiegłym roku, kiedy to pokonał Raphaela Assuncao. W walce z Brazylijczykiem u Cody;ego widać było, że nie zamierza on jeszcze odcinać kuponów. Robił to, z czego był znany wcześniej. Bardzo dobrze poruszał się na nogach, przeważał szybkościowo, celnie kontrował swojego rywala. Cody jest zawodnikiem, który ma wysokie IQ w klatce, widać było, że jest on w stanie zaszachować Assuncao, który nie potrafił znaleźć na niego sposobu. Cody siekał także swojego rywala potężnymi lowkickami, które na pewno spowolniły nieco Brazylijczyka. Zwieńczeniem walki był nokaut Codyego, który został uznany za drugi najlepszy nokaut w 2020 roku.
prawdź jakie bonusy przygotowała Fortuna dla nowych graczy!
Rob Font ma poootężny zasięg jak na tę kategorię wagową, jest to aż 15 cm więcej niż u No Love! Font przede wszystkim nie jest też tak porozbijany jak Cody i mimo że jest starszy, to najlepsza jego forma jest prawdopodobnie właśnie teraz. Rob swoją najlepszą walkę dał z Marlonem Moraesem, którego w stójce brutalnie porozbijał, jednak i Moraes był w stanie w tej płaszczyźnie mu zagrozić.
Nie da się ukryć, że styl Cody’ego jest mocno ryzykowny, polega na balansie, nie zawsze trzyma pięści przy swojej gardzie. Jeśli jednak będzie on odpowiednio przygotowany do tej walki, jeżeli będzie miał swoją szybkość tak jak w poprzednim starciu to będzie nieuchwytny dla swojego rywala. Na pewno lepiej pracuje na nogach niż Font, jest bardziej dynamiczny i eksplozywny, powinien też przeważać kondycyjnie w dalszej części walki. Nie będę ukrywał, że liczę tu na wspomniane IQ oktagonowe byłego mistrza i jego “czutkę” w stójce.
Chcesz więcej informacji ze świata sportów walki?
Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!
Xiaonan “Nine” Yan (13-1) vs Carla “The cookie Monster” Esparza (17-6)
Polscy fani powinni dobrze znać Carlę Esparzę z konfrontacji z Joanną Jędrzejczyk. Polka zdemolowała Amerykankę swego czasu, a highlighty ze starcia, w którym JJ wręcz znęcała się nad Cookie Monster w stójce pokazywane były chyba przy każdej kolejnej walce naszej mistrzyni, a samo starcie komentatorzy określili wówczas jako missmatch z uwagi na różnice poziomów obu zawodniczek. Jednak od tego czasu minęło aż pięć lat! I walka Esparzy, która nam najbardziej zapadła w pamięć może nieco zakrzywiać obraz tego, w którym miejscu obecnie się ona znajduje. Niewątpliwie Esparza od tego czasu się rozwinęła. W ciągu tych pięciu lat stoczyła 10 walk z czego wygrała aż 7, a obecnie ma 4 wygrane z rzędu i jest na bardzo dobrej drodze do walki o tytuł. Co zmieniło się w grze Esparzy przez te lata, że jej rekord obecnie wygląda tak optymistycznie?
Carla Esparza swoją grę oktagonową opiera głównie na próbach sprowadzeń i kontrolowaniu swoich przeciwniczek, czy to w parterze czy to przeważając nad nimi siłowo w klinczu. Kilka lat temu w walce z JJ oprócz prób sprowadzeń ze strony Amerykanki nie zobaczyliśmy żadnego zagrożenia w stójce, żadnego celnego ciosu, który zagroziłby Polce. Kiedy JJ broniła jej prób zapaśniczych, Cookie Monster zaczęła się frustrować i już w R2 wyglądała na zagubioną bez planu B, wyraźnie będąc bezradną w stójce. Sędzia szybko przerwał ten nierówny pojedynek.
Tutaj dowiesz się więcej o zakładach bukmacherskich Fortuna.
W ostatniej walce Carli Esparzy, w której zmierzyła się z Mariną Rodriguez, zauważyć mogliśmy od razu… próby obaleń i kontroli w parterze, bez choćby próby wyprowadzenia żadnego ciosu w stójce. Natomiast kiedy Marinie udało się wstać z parteru, wyraźnie górowała tam and swoją rywalką. U Esparzy nadal możemy zaobserwować nisko opuszczone ręce w stójce, nadal brak prób bokserskich czy kopnięć. Ciężko ogląda się poczynania Amerykanki w stójce, a same walki są bardzo nudne. Trzeba jednak powiedzieć, że teraz Esparza nieco lepiej wygląda w swoich próbach zapaśniczych, wchodzi bardziej w tempo, przechodzi z techniki na technikę, aby znaleźć się nad swoją przeciwniczką i tam też stara się być konkretniejsza od razu zadając ciosy. Wracając do walki z Rodriguez, Brazylijka bardzo mocno porozbijała Cookie Monster, jednak dała jej wystarczająco dużo pola do tego, by ta “przeleżała” ją przez większość walki. Poczynania Esparzy nie zawsze przypadają do gustu sędziom, sam miałem wrażenie, że to Rodriguez wyrządziła jej wówczas większą krzywdę i to ona powinna była wygrać. Dwie ostatnie walki Esparzy to wygrane niejednogłośną decyzją, a jeszcze wcześniejsza – wygrana większościową decyzją. Kimkolwiek nie byłaby jej rywalka, walka Esparzy i tak prawdopodobnie będzie wyglądać tak samo, kwestia tego czy Amerykanka da radę obalić swoją przeciwniczkę przynajmniej 3 razy czy też nie…
W 2020 roku Xiaonan Yan mogliśmy oglądać w konfrontacji z Karoliną Kowalkiewicz, to wówczas doszło do bardzo poważnej kontuzji oka u Polki. Jednak na potrzeby nadchodzącej konfrontacji ważniejsze będzie starcie z Claudią Gadelhą, które Chinka także wygrała. Ponieważ Claudinha to bardzo silna zawodniczka, jej budowa mocno predestynuje ją do dominacji w obszarze zapaśniczym. W walce tej zauważyć mogliśmy, że Chinka miała problemy z tym, żeby utrzymać walkę na nogach, jednak ostatecznie Brazylijka nie była w stanie jej skontrolować w parterze, a im dłużej trwała walka tym bardziej szala zwycięstwa przechylała się na korzyść Yan. Uważam, że ta walka może wyglądać podobnie. Skoro Yan była w stanie przeciwstawić się Gadelhi, powinna być w stanie przeciwstawić się Esparzie i zdemolować ją w stójce.
Ben Rothwell (38-13) vs Chris “Beast boy” Barnett (21-6)
Ben Rothwell miał bić się pierwotnie w marcu tego roku z Philipe Linsem, jednak ich walkę przełożono na 8 maja… wówczas jednak Lins nie dostał zgody lekarzy na walkę. Ostatecznie walka Rothwella z Linsem miała odbyć się dzisiaj, jednak ten się z niej wycofał. Udało znaleźć się innego zawodnika dla doświadczonego Rothwella – będzie nim debiutujący w UFC Chris Barnett, który swoją ostatnią walkę stoczył na gali UAE Warriors 13 z rywalem, który… debiutował w MMA. Co ciekawe, Beast Boy nie jest klasycznym ciężkim, występował bowiem także w wadze superciężkiej, a często także w formule kickboserskiej.
Wiele można Rothwellowi zarzucić, ma już 39 lat i jest już raczej bliżej końca swojej kariery, niż dalej. Ostatnią walkę Rothwell stoczył z Marcinem Tyburą, Polak wówczas pewnie go pokonał i było to dla naszego rodaka cenne zwycięstwo. Jednak jeszcze nie tak dawno Rothwell pokonał choćby Stefana Struve czy Ovincea St. Preux, czyli zawodników z poziomu, na którym Barnett nie miał jeszcze nigdy okazji walczyć.
Generalnie ciężko uzasadnić angaż Barnetta do UFC innymi względami niż faktem, że na ten moment nie było nikogo, kto mógłby zawalczyć z Rothwellem. Wiadomo, że jest to waga ciężka, wszystko się może zdarzyć, Kickboxer może “nie leżeć” Rothwellowi, itd. Może on jednak zaskoczy mnie swoimi umiejętnościami… choć na ten moment ciężko dawać Beast Boyowi jakieś szanse z wyższym o 20 cm Benem Rothwellem, który miał pełny okres przygotowawczy.
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
- Sprawdź tutaj opinie o Fortunie!
fot. Leandro Bernardes
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze