Cleveland Cavaliers – Chicago Bulls: typy, kursy i zapowiedź, 27.03.2022
Wczoraj zabrakło zaledwie kilku minut, by cieszyć się z wygranej. Ekipa Erika Spoelstry pokazała nam w ostatniej kwarcie swoją najgorszą stronę, która nie zasługuje nawet na postseason. Fatalna dyspozycja w ostatniej odsłonie skończyła się solidną porażką, a przecież po trzech kwartach Miami Heat miało już pewną przewagę nad New York Knicks. Mówi się trudno i lecimy dalej! Dziś włodarze NBA przygotowali dla nas osiem spotkań, lecz ja zabiorę was jedynie na jeden pojedynek! Moją uwagę przykuło starcie w Rocket Mortgage Fieldhouse pomiędzy Cleveland Cavaliers a Chicago Bulls. Obie drużyny walczą o bezpośredni awans do play-off, a dzisiejsze spotkanie jest pojedynkiem o piątą pozycję w konferencji wschodniej. Kto wygra ten pojedynek? Kto zyska psychiczną przewagę przed końcem sezonu zasadniczego? Który zawodnik poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
Cleveland Cavaliers – Chicago Bulls: typy i kursy bukmacherskie (27.03.2022)
Bilans Clevland Cavaliers: 41-32
Zaczynamy prawdziwą walkę o miejsca w tegorocznych play-offach NBA! Kawalerzyści nie zamierzają odpuścić w najważniejszym momencie sezonu, choć to dla nich naprawdę trudny okres. W dalszym ciągu walczą o bezpośredni awans do play-offów! Cleveland Cavaliers okupuje aktualnie ostatnią premiowaną bezpośrednim awansem lokatę w konferencji wschodniej, lecz już dziś mogą spaść o jedno miejsce niżej! Tuż za nimi czają się gracze z Toronto Raptors oraz Brooklynu Nets, którzy swoje spotkania również rozegrają dziś! Sytuacja robi się naprawdę interesująca, tym bardziej że pojedynek Cavaliers z Bulls może w dużym stopniu pomóc zarówno Kanadyjczykom, jak i zawodnikom z Nowego Jorku. Pamiętajmy, że każdy zespół za wszelką cenę chce zapewnić sobie pewny awans w postseason, bez zbędnego turnieju play-in. Zawodnicy Johna Blaira Bickerstaffa w pięciu ostatnich meczach wygrali jedynie dwa razy, czym delikatnie zaszkodzili sobie w tym newralgicznym momencie tegorocznej kampanii. Dzisiaj czeka na nich starcie z Bykami, czyli zespołem, który ma na koncie dokładnie jedno zwycięstwo więcej. Bezpośredni pojedynek obu ekip jest zatem bezpośrednią walką o miejsce w postseason bez zbędnych dodatkowych spotkań. Dziś na parkiecie w Rocket Mortgage Fieldhouse nie zobaczymy Jarretta Allena, Rajona Rondo oraz Deana Wade’a! Zagramy dziś w Forbet, gdzie korzystając z naszego kodu promocyjnego można zagrać dzisiejszy singiel przy użyciu BetArchitekta bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim spotkaniu podopieczni Johna Blaira Bickerstaffa nie potrafili sprostać Toronto Raptors! Kanadyjczycy wyszli na prowadzenie w końcówce pierwszej kwarty i od tego czasu kontrolowali przebieg mecz do końcowej syreny. Kawalerzyści zagrali nieco lepiej trzecią odsłonę, lecz odrobili w tym czasie zaledwie dwa oczka. Zawodnicy Cleveland Cavaliers zawiedli skutecznością oraz pracą na tablicy! W dodatku popełnili prawie dwa razy więcej błędów aniżeli rywale z Kanady. Najlepszy na parkiecie w barwach Cavs okazał się Lauri Markkanen, który zdobył dwadzieścia punktów oraz pięć zbiórek. Osiemnaście oczek wpadło na konto Dariusa Garlanda, który dodatkowo zebrał trzy piłki oraz rozdał aż dziesięć kluczowych podań. Rezerwowy Lamar Stevens zainkasował szesnaście punktów, sześć zbiórek oraz dwie asysty. Kevin Love po raz kolejny wpisał na swoje konto double double, tym razem zdobywając dwanaście oczek, dziesięć reboundów oraz cztery kluczowe zagrania. Evan Mobley zainkasował w tym spotkaniu jedynie jedenaście punktów oraz osiem zbiórek. Tyle samo oczek wpadło na konto Carisa LeVerta. Reszta zespołu poniżej wyniku dwucyfrowego. Czy Kawalerzyści mogą dziś liczyć na pewne zwycięstwo?
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Bilans Chicago Bulls: 42-31
Jeszcze nie tak dawno Chicago Bulls plasowało się na samym szczycie notowań na wschodnim wybrzeżu. Dziś sytuacja drużyny prowadzonej przez Billy’ego Donovana jest nieco bardziej skomplikowana, a wręcz bardzo trudna, w końcu ostatnie tygodnie zdecydowanie nie należą do Byków. W pięciu kolejnych pojedynkach gracze z Wietrznego Miasta wygrali tylko raz. W tym miesiącu udało im się zwyciężyć tylko trzy razy, choć rozegrali aż dwanaście spotkań. Przypomnijmy sobie tylko początek tegorocznej kampanii, kiedy Bullsi zaczynali od sześciu zwycięstw z rzędu. Coś się zatrzymało w Wietrznym Mieście i Billy Donovan musi ten problem rozwiązać jeszcze w sezonie zasadnicznym, jeśli marzy o play-offach. Przypomnę tylko, że dzisiejsze spotkanie jest bezpośrednią walką o pozycję gwarantującą awans do postseason! Na parkiecie w Rocket Mortgage Fieldhouse nie zobaczymy praktycznie jedynie Lonzo Balla, który być może wróci do gry jeszcze pod koniec zasadniczej kampanii!
W ostatnim spotkaniu Byki przegrały z New Orleans Pelicans! Porażka prawie dwudziestoma oczkami mocno uderzyła w morale zespołu z Wietrznego Miasta, lecz trzeba przyznać, że podopieczni Billy’ego Donovana nie rozegrali wcale aż tak słabego spotkania! Skuteczność z gry okazała się nawet lepsza w wykonaniu Bulls, a za porażkę odpowiedzialne są rzuty osobisty, których rywali oddali prawie dwa razy więcej! Pod tym względem należy zauważyć, że jedynie trzy czwarte oddanych prób z wolnych przez Byków była skuteczna, co jest naprawdę kiepskim wynikiem, tym bardziej że w tym sezonie zajmują piątą pozycję w tej statystyce. Tym razem najwięcej oczek dla Chicago Bulls zdobył Zach LaVine, który zdobył aż trzydzieści dziewięć punktów, trzy zbiórki oraz trzy asysty. Akompaniował mu Cody White, który wbił rywalom dwadzieścia trzy oczka, zebrał trzy piłki oraz rozdał sześć asyst. Nikola Vucević popisał się szesnastoma punktami, dziewięcioma reboundami oraz trzema kluczowymi zagraniami. Alex Caruso zainkasował jedenaście oczek oraz dwie asysty. Reszta zespołu poniżej oczekiwań. Czy Byki pozostaną dziś na piątej pozycji w konferencji wschodniej?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności zagram w BetArchitekcie zwycięstwo Chicago Bulls z delikatnym handicapem – 1,5! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim Billy Donovan będzie mógł dziś skorzystać z praktycznie każdego zawodnika! Kluczowy powinien być powrót DeMara DeRozana, który w ostatnim spotkaniu nie zagrał ani minuty. Byki nie grają najlepszego basketu w tym momencie, lecz sytuacja zespołu jest na tyle skomplikowana, że nie wyobrażam sobie wyjścia na parkiet bez dodatkowej motywacji. Goście w tym sezonie mierzyli się z rywalami już trzy razy i dwukrotnie udało im się wygrać! W dodatku Cleveland Cavaliers w dalszym ciągu muszą sobie radzić bez Jarretta Allena! Bez środkowego Kawalerzyści radzą sobie zdecydowanie gorzej. W tym sezonie w siedemnastu ostatnich pojedynkach bez Allena podopieczni Johna Blaira Bickerstaffa przegrali aż jedenaście razy, w tym raz z dzisiejszym rywalem! Liczę, że zespół Billy’ego Donovana wykorzysta braki kadrowe rywali. Sam mecz powinien trzymać w napięciu do końcowej syreny, w końcu stawką tego pojedynku jest bezpośredni awans do play-offów!
Dorzucam do tego powyżej 8,5 zbiórek Nikoli Vucevicia! Skąd taki pomysł? Czarnogórzec miewa ostatnie wahania dyspozycji na tablicy, lecz przekonał mnie swoimi ostatnimi występami przeciwko Cleveland Cavaliers! W tym sezonie Nikola nie zszedł w starciu z Cavs poniżej dwunastu reboundów, co jest naprawdę świetnym wynikiem. W dodatku dziś nie zobaczymy Jarretta Allena, co pozytywnie wpływa na potencjalne zbiórki naszego bohatera kuponu. Co ważne, Kawalerzyści pozwalają w tym sezonie na zbieranie piłek przez przeciwnych centrów, a w szczególności podczas nieobecności wspomnianego już Jarretta Allena. Nikola Vucević w tym miesiącu rozegrał dziesięć spotkań i w siedmiu z nich zaliczył minimum dziewięć zbiórek! Liczę, że w dzisiejszym spotkaniu nie zawiedzie swoich kibiców ani nas, w końcu stawka spotkania jest olbrzymia! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze