Brunson poprowadzi NYK do zwycięstwa? Gramy z NBA o 341 PLN
Nie da się przewidzieć wszystkiego, co wczoraj wyszło wręcz idealnie. Anthony Davis nie spędził na parkiecie nawet jednej pełnej kwarty, co wpłynęło na całokształt Jeziorowców. Porażka w pełni zasłużona i niestety kupon czerwony. Dziś włodarze ligi przygotowali dla nas masę pojedynków. Początkowo myślałem o delikatnej tasiemce, lecz zdecydowałem się na pewniejszego dubla. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Nowego Jorku, gdzie Knicks zmierzą się z Atlantą Hawks. Na dokładkę dobieram starcie pomiędzy Brooklyn Nets a Charlotte Hornets. Czy gospodarze zainkasują pewne zwycięstwa? Kto zdobędzie najwięcej punktów? Kto rozda najwięcej asyst? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją analizę! Let’s go!
New York Knicks – Atlanta Hawks: typy i kursy bukmacherskie (08.12.2022)
Bilans New York Knicks: 11-13
Nowojorczycy w tym sezonie nie prezentują się wcale aż tak źle, na co wskazywałby sam bilans. Ostatnie tygodnie były jednak dla podopiecznych Toma Thibodeau trudne. W dziesięciu kolejnych pojedynkach zainkasowali jedynie cztery zwycięstwa. Dwa z nich zdobyte zostały z nieco lepszymi ekipami, co napawa optymizmem w szeregach Knicks. Gra Nowojorczyków opiera się w szczególności na Juliusie Randle’u oraz nowym nabytku – Jalenie Brunsonie. Pierwszy z nich jest znany nam już od kilku sezonów, w końcu udało mu się wskoczyć nawet do drużyny All-Star. Drugi z nich dołączył do NYK przy okazji ostatniego off-seasonu i od razu stał się ulubieńcem kibiców z Nowego Jorku. Obaj dominują w praktycznie każdej statystyce w swoim zespole. Jedynie w blokach najlepszy jest Mitchell Robinson. Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego Forbetu, by w pełni cieszyć się z ciekawych zakładów na NBA!
Ostatni pojedynek New York Knicks to wyjątkowo niski wynik punktowy. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem aż tak underowy mecz. Zwycięstwo to jednak zwycięstwo, a każda wygrana to krok bliżej upragnionego postseason. Nowojorczycy wykorzystali słabą dyspozycję rywali. Lepsza skuteczność w pomalowanym oraz z rzutów osobistych wystarczyła, by pokonać Cavs. Trzeba podkreślić, że dzisiejsi gospodarze zebrali aż piętnaście piłek więcej. Najlepszym graczem w barwach NYK okazał się Jalen Brunson, który zainkasował dwadzieścia trzy punkty, dwie zbiórki oraz cztery asysty. Akompaniował mu Julius Randle, który popisał się osiemnastoma oczkami, dziewięcioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Dobre zawody rozegrał RJ Barrett, który zdobył piętnaście punktów oraz zebrał osiem piłek. Bliski double double był Isaiah Hartenstein, który popisał się dziesięcioma oczkami oraz dziewięcioma reboundami. Dwanaście piłek dołożył od siebie dwanaście punktów, pięć zbiórek oraz dwa kluczowe podania. Czy dziś zobaczymy kolejne cenne zwycięstwo New York Knicks?
Bilans Atlanta Hawks: 13-11
Dzieje się w Atlancie! Kłótnia Trae Younga z Natem McMillanem skutkowała brakiem występu lidera Jastrzębi w jednym z ostatnich meczów. Historia lubi się powtarzać, w końcu poprzedni szkoleniowiec opuścił zespół po kilku sporych sprzeczkach właśnie z Trae Youngiem, który lubi postawić na swoim. Wiele mówi się w kontekście ewentualnego odejścia McMillana, lecz nie wydaje się, by miało to nastąpić w najbliższym czasie. Jastrzębie grają dobry basket, choć ostatnie tygodnie nie były zbyt udane. Wszystko jest jednak w nogach graczy Hawks. Nate ma w czym wybierać, o ile wszyscy będą w pełni zdrów i bez zbędnych sprzeczek czy niedomówień.
Ostatni mecz to delikatna kompromitacja Jastrzębi. Po zwycięstwie nad Denver Nuggets przyszła porażka z Oklahomą City Thunder, choć w pewnym momencie utrzymywali się na bezpiecznym prowadzeniu. Najważniejsza okazała się ostatnia kwarta, w której dużo lepiej spisali się gracze OKC. Nie pomogło double double Trae Younga oraz Clinta Capeli. Obaj gracze zapisali na swoim koncie rewelacyjne statystyki. Pierwszy z nich zainkasował dwadzieścia trzy punkty, trzy zbiórki oraz dziesięć asyst. Środkowy Hawks zainkasował czternaście oczek oraz zebrał szesnaście piłek. Najlepszy jednak punktowo okazał się Dejounte Murray, który popisał się dorobkiem dwudziestu czterech punktów, sześciu reboundów oraz trzech asyst. Warto podkreślić siedemnaście oczek Bogdana Bogdanovicia, który dodatkowo zebrał trzy piłki. Czy Jastrzębie odbiją sobie ostatnią porażkę?
Co typuję w tym spotkaniu?
Skorzystam klasycznie z betbuildera, dzięki któremu stworzyłem dzisiejsze oba zakłady. W pierwszej kolejności celuję w poniżej 23,5 punktów Jalena Brunsona! Skąd taki pomysł? Doskonale zdaje sobie sprawę, że były gracz Dallas Mavericks jest w tym momencie kluczową postacią New York Knicks, lecz dziś czeka na niego solidny matchup, który nie powinien pozwolić na zbyt wiele. W całej karierze Brunson popisał się jedynie jednym overem! Co ważne, Jastrzębie świetnie bronią pozycji Point Guarda. Szósta najlepsza defensywa pod tym względem robi wrażenie. Jalen nie przebił dzisiejszego progu w czterech kolejnych spotkaniach i liczę, że dziś przedłuży swoją serię. Nie spodziewam się szybkiej gry, a tym bardziej wysokiej skuteczności, a to powinno pomóc w dzisiejszym underze jednego z liderów New York Knicks.
Dorzucam do tego przynajmniej jedną trójkę Dejounte Murraya! Skąd taki pomysł? Nie trzeba zbyt długo tłumaczyć takiego typu. Ostatnie dziesięć pojedynków to dziesięć overów. W całym sezonie jedynie raz nie udało mu się zainkasować minimum jednej trójki, a przecież rozegrał dwadzieścia cztery spotkania. W tym sezonie już raz mierzył się z New York Knicks. Zainkasował wtedy aż pięć celnych rzutów zza łuku, czyli zdecydowanie więcej niż moje wymagane minimum. Średnie Dejounte Murraya utrzymują się na ponad dwóch trójkach na mecz i mam nadzieję, że dziś wcale z tej średniej nie zejdzie!
Brooklyn Nets – Charlotte Hornets: typy i kursy bukmacherskie (08.12.2022)
Bilans Brooklyn Nets: 13-12
Bilans Charlotte Hornets: 7-17
Obie ekipy w tym sezonie przeszły przez swoje najczarniejsze koszmary. Zdecydowanie lepiej sprawę ogarnęli gospodarze, którzy jednak nie muszą walczyć ze zdrowiem. Ekipa z Nowego Jorku w pięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali aż cztery zwycięstwa, co jest naprawdę dobrą informacją dla kibiców Nets. Ich dzisiejsi rywale w tym samym czasie zwyciężyli w jedynie dwóch spotkaniach. Zdecydowanie przeszkodziły im kontuzje, które ograniczają pole manewru Steve’a Clifforda. Zresztą dziś na parkiecie w Brooklynie zabraknie całej galerii gwiazd na czele z Benem Simmonsem oraz LaMelo Ball’em. Nie zobaczymy dziś również Gordona Haywarda, Cody Martina, Dennisa Smitha oraz Yuty Watanabe. Zdecydowanym faworytem konfrontacji jest drużyna Brooklynu Nets, która nie tylko gra w ostatnim czasie lepiej, a przede wszystkim potrafi utrzymać dobrą dyspozycję przez dłuższy okres niż dwa dni! Przypominam o bonusie Forbeta, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka do 1200 PLN!
W ostatnim starciu Brooklyn Nets musiał uznać wyższość Bostonu Celtics. Nowojorczycy zderzyli się z najlepszą ekipą na wschodnim wybrzeżu. Dla podopiecznych Jacque Vaughna była to ciekawa lekcja, zarówno gry ofensywnej, jak i defensywnej. Rywale zainkasowali więcej trójek, lepszą skuteczność z półdystansu, więcej trafionych rzutów osobistych, więcej zbiórek oraz asyst. Nie pomógł dobry występ Kevina Duranta, który zapisał na swoim koncie trzydzieści jeden punktów, siedem zbiórek oraz pięć asyst. Dobre staty przyćmiło osiem strat, które przyniosły kilka łatwych punktów C’s. Kyrie Irving zainkasował osiemnaście oczek, osiem reboundów oraz pięć kluczowych podań. Trzynaście punktów wpadło na konto Joe Harrisa, a czternaście piłek zebrał Nicolas Claxton. Czy Nowojorczycy zainkasują dziś cenne zwycięstwo?
Charlotte skazane jest na pożarcie w tym sezonie NBA i dwa kolejne pojedynki jedynie potwierdziły nas w tym przekonaniu. Porażka z rezerwowym składem Milwaukee Bucks było liczone w starty, lecz nikt nie spodziewał się klęski ze słabą drużyną Los Angeles Clippers. Przeciwnicy do samego końca walczyli o każdy punkt. Wygrali pewnością siebie oraz zachowanym spokojem w ostatnich minutach. Co ważne, Szerszenie popisali się lepszą skutecznością z półdystansu oraz lepszą grą na desce. Różnice nie były zbyt duże, co nie przekształciło się w ósme zwycięstwo Hornets. Dwadzieścia osiem punktów zainkasował Kelly Oubre, który zebrał jeszcze osiem piłek oraz rozdał dwie asysty. Akompaniował mu P.J. Washington, który zdobył dwadzieścia sześć oczek, cztery reboundy oraz cztery kluczowe podania. Świetne zawody rozegrał Terry Rozier, który popisał się dwudziestoma dwoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz ośmioma asystami. Double double zapisał na swoim koncie Nick Richards, który zakończył mecz z jedenastoma oczkami oraz dziesięcioma reboundami. Czy Szerszenie zaskoczą nas dziś w Nowym Jorku?
1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku! PROMOCJA NA EURO 2024: 2000 PLN od depozytu + faza grupowa bez podatku
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności celuję w poniżej 7,5 asyst Kevina Duranta! Skąd taki pomysł? Jestem skłonny stwierdzić, że KD będzie dziś motorem napędowym swojego zespołu, ale pod względem punktowym, a nie w kreowaniu zespołowych akcji. Lider Nets nie był i nigdy nie będzie rozgrywającym czystej krwi. Zdecydowanie woli wziąć grę na swoje barki i w pojedynkę rozbijać defensywę rywala. W całym sezonie Durant zainkasował over jedynie w trzech przypadkach! Ostatnie pięć pojedynków to aż cztery starcia z pięcioma i jedno z siedmioma asystami. Cztery poprzednie konfrontacje z Szerszeniami zakończyły się czterema underami, więc jestem dobrej myśli. Warto podkreślić, że miesiąc temu KD zapisał na swoim koncie jedynie dwa kluczowe podania w pojedynku z Charlotte Hornets!
Dorzucam do tego powyżej 2,5 zbiórek Terry’ego Roziera. Skąd taki pomysł? Dla mnie Terry to w tym momencie zdecydowanie najbardziej wyróżniająca się postać w drużynie Szerszeni. Możemy się spodziewać, że dziś również będzie widoczny na parkiecie w Nowym Jorku. Podobnie było w poprzedniej konfrontacji z Nets, gdzie zainkasował najlepszy wynik punktowy w swoim zespole. Terry zainkasował minimum trzy reboundy w czterech ostatnich pojedynkach. Rozier średnio zbiera niecałe pięć piłek na mecz, co jest praktycznie dwukrotnie wyższym wynikiem niż wymagany przeze mnie próg. Liczę, że Nets popisze się dziś kilkoma cegłami, które zostaną zebrane przez Terry’ego. Let’s go and good luck!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: