Brooklyn Nets – Boston Celtics: typy, kursy i zapowiedź, 26.04.2022
Moja ostatnia analiza zakończyła się sukcesem! Tobias Harris zdobył swoje trzecie double double z rzędu, a my zyskaliśmy dzięki temu solidny profit! Złapany kurs 4.75 robi wrażenie, a w niektórych przypadkach można było sięgnąć po nawet 6.50! Dziś po raz kolejny wybiorę się jedynie na jedno spotkanie. Podobnie jak ostatnio czeka na nas być może ostatnie starcie w serii! Brooklyn Nets zmierzy się dziś z Bostonem Celtics w meczu o wszystko! Sytuacja Steve’a Nasha jest tragiczna, w końcu jego zespół nie zagroził do tej pory C’s. Czy czeka nas gorący sweep? Czy ekipa z Nowego Jorku przedłuży nadzieje kibiców na mistrzowski pierścień? Czy Kevin Durant potrzebuje wsparcia zadaniowców? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam do mojej dzisiejszej analizy! Let’s go!
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Brooklyn Nets – Boston Celtics: typy i kursy bukmacherskie (26.04.2022)
Stan serii: 0-3
Zagramy dzisiaj w Betfanie, gdzie skorzystamy z zakładu specjalnego, który został przygotowany specjalnie dla nas. Zachęcam do skorzystania z bonusów, które przygotował dla nas właśnie ten buk! Ostatnia deska ratunku! Nowojorczycy staną dziś przed niezwykle trudnym zadaniem. Liczy się tylko zwycięstwo, w końcu porażka oznacza koniec marzeń o mistrzowskim pierścieniu! Drużyna Steve’a Nasha musi dać z siebie wszystko, a przecież, by awansować dalej, muszą wygrać aż cztery razy z rzędu! Nie wierzę w taki obrót spraw, lecz nie skreślam jeszcze Nets przed końcową syreną. W dalszym ciągu jest to solidny zespół, który jest w stanie zaskoczyć Bostończyków. Mimo wszystko kibice Brooklynu Nets liczą dziś na coś więcej niż tylko dobra gra. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że mistrzostwo NBA w tym roku jest poza zasięgiem podopiecznych Steve’a Nasha. W dzisiejszym spotkaniu po raz kolejny zabraknie Bena Simmonsa, który miał już dziś zadebiutować, lecz wyszło jak zawsze, czyli z delikatnym urazem.
Bostończycy zaskakują! Od weekendu All-Star Game ich forma wzrastała z każdym kolejnym pojedynkiem. Zanotowali kilka długich serii bez porażki, lecz w dalszym ciągu nie byli brani pod uwagę jako kandydaci do końcowego triumfu. Aktualnie w moich oczach jest to zespół, który ma wszelkie elementy pasujące do mistrzów NBA! Niesamowita postawa w defensywie, ograniczenie największych gwiazd rywali, świetna komunikacja w ataku, a przede wszystkim w końcu dobra atmosfera w szatni, która buduje to, co najpiękniejsze na parkiecie. Bostończycy to pełna ekipa, która ma w tym roku szanse na mistrzowski pierścień! Warto zwrócić uwagę, że Ime Udoka będzie mógł dziś skorzystać z każdego swojego podopiecznego.
W meczu numer trzy po raz trzeci góra byli zawodnicy Bostonu Celtics! Tym razem pokonali dzisiejszych gospodarzy sześcioma oczkami, lecz nie było to wcale przypadkowe zwycięstwo. Bostończycy kontrolowali przebieg praktycznie całego spotkania. Jedynie w pierwszej kwarcie podopieczni Steve’a Nasha potrafili wyjść na chwilowe prowadzenie. Ime Udoka może być dumny ze swoich graczy, którzy utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie przez większość czasu. Trzeba również przyznać, że zobaczyliśmy kolejne starcie, w którym C’s byli lepsi pod każdym względem, choć tym razem różnice były minimalne. Gracze z Bostonu częściej zbierali piłki, częściej asystowali oraz popełnili mniej błędów własnych. Skuteczność obu ekip była praktycznie na tym samym poziomie, a różnica w wyniku leży w kwestii ilości oddanych prób. Bostończycy oddali aż siedem rzutów więcej, co przełożyło się na sześć punktów przewagi.
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Najlepszy na parkiecie w barwach dzisiejszych gości okazał się Jayson Tatum, który wbił Nets aż trzydzieści dziewięć punktów, zebrał pięć piłek, rozdał sześć asyst oraz przechwycił aż sześć piłek! Akompaniował mu Jaylen Brown, który zainkasował dwadzieścia trzy oczka, cztery zbiórki oraz pięć kluczowych podań. Marcus Smart tym razem popisał się czternastoma punktami, trzema reboundami oraz sześcioma asystami. Dziesięć oczek wpadło na konto Paytona Pritcharda. Punkt mniej zdobył Daniel Theis, który dodatkowo zebrał sześć piłek. Czy Bostończycy wygrają dziś całą serię?
W barwach Brooklynu Nets najwięcej punktów zainkasował Bruce Brown, który zdobył aż dwadzieścia sześć oczek, osiem zbiórek oraz trzy asysty. Akompaniował mu Kevin Durant, który mimo wszystko nie zainkasował wybitnego wyniku. Lider Nets popisał się jedynie szesnastoma punktami, lecz dodatkowo zebrał aż osiem piłek oraz rozdał osiem asyst. Kyrie Irving tym razem również zdobył szesnaście oczek oraz dołożył od siebie trzy reboundy i dziewięć kluczowych podań. Trzynaście punktów wpadło na konto Nicolasa Claxtona, który zebrał jeszcze aż siedem piłek. Dwanaście oczek zainkasował Patty Mills, a dziesięć punktów zdobył Seth Curry. Czy Nowojorczycy przedłużą swoje nadzieje?
Co typuję w tym spotkaniu?
Zagramy dziś zakład specjalny, który został przygotowany z myślą o nas! W pierwszej kolejności celuję w powyżej 13,5 punktów Bruce’a Browna! Skąd taki pomysł? Bruce Brown w tym momencie to najmniej doceniany zawodnik w drużynie Steve’a Nasha! W serii z Bostonem Celtics jest najbardziej równo grającym koszykarzem, który konsekwentnie wykorzystuje swoje chwile na parkiecie. W dwóch poprzednich pojedynkach z C’s zainkasował kolejno dwadzieścia trzy oraz dwadzieścia sześć punktów. Oczywiście zdarzył mu się również falstart w postaci jedynie pięciu oczek w pierwszym meczu, lecz wydaję mi się, że był to jedynie wypadek przy pracy.
Licząc sezon zasadniczy, nasz bohater zainkasował aż pięć overów w sześciu kolejnych występach! W dodatku trzeba zwrócić uwagę, że obrona Celtów w główniej mierze skupia się na Kevinie Durancie oraz Kyrie Irvingu, co stwarza szanse dla Bruce’a Browna! Warto podkreślić, że nasz bohater zakładu dobrze odnajduje się w starciach z dzisiejszym rywalem. W siedmiu kolejnych konfrontacjach Amerykanin zainkasował aż pięć występów powyżej dzisiejszego minimum. Wydaję mi się, że Bruce pójdzie dziś za ciosem i spokojnie odda dwucyfrową liczbę prób. Liczę również, że Brooklyn Nets narzuci tempo gry, co spowoduje nieco większą liczbę rzutów zarówno gospodarzy, jak i gości. Linia 13,5 jest jak najbardziej do przebicia przez Bruce’a Browna!
Dorzucam do tego zwycięstwo Brooklynu Nets z delikatnym handicapem -1.5! Oczywiście handicap liczony jest również z ewentualną dogrywką. Skąd taki pomysł? Ostatnia szansa dla Nowojorczyków i to jeszcze we własnej hali przed swoimi kibicami. Bostończycy postawili wysoko poprzeczkę, ale wydaję mi się, że choć raz potkną się na graczach Steve’a Nasha. Okazja dziś jest wręcz idealna. Nóż na gardle Kevina Duranta oraz Kyriego Irvinga to coś, czego nie spodziewaliśmy się aż tak szybko w rywalizacji z Bostończykami. Warto podkreślić, że dzisiejsi gospodarze nie wyglądają źle w starciach z C’s, lecz brakuje im nieco szczęścia. Liczę, że dziś Brooklyn Nets sięgnie po zwycięstwo i przedłuży swoje szanse na odwrócenie losów serii! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze