Bóg Wojny znów wchodzi do klatki! Typujemy Babilon MMA 22 i gramy o 260 PLN!
Na 22. edycji gali Babilon nie uświadczymy niestety nikogo znanego na polskiej scenie MMA. Tym razem organizator w walce wieczoru stawia na byłego pretendenta do pasa mistrzowskiego kategorii średniej organizacji – Adriana Błeszyńskiego, który zmierzy się z Piotrem Wawrzyniakiem. Najgłośniejszą postacią na gali jest natomiast Sylwester Kołecki, (brat Szymona), dla którego będzie to trzecie starcie w MMA, niestety kurs na jego wiktorię jest nieopłacalny, dlatego dziś skupię się na innych pojedynkach. Początkowo gala odbyć miała się w piątek, tak jak już przyzwyczaiła nas do tego organizacja, jednak tym razem zapewne z powodu na brak wydarzeń kolidujących odbędzie się ona w sobotę. Galę będzie można obejrzeć tak jak zawsze na otwartych kanałach Polsatu Sport. Na dzisiaj natomiast, na godzinę 15:30, organizatorzy zaplanowali ważenie, które także będzie dostępne online. Dzisiaj typuję z Fortuną jeśli jeszcze nie masz tam konta załóż je z naszym kodem promocyjnym!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Adrian “Ares” Błeszyński (9-4)
vs
Piotr Wawrzyniak (7-5)
Organizatorzy w main evencie stawiają na stworzone przez siebie nazwisko – Adriana Błeszyńskiego, który dla Babilonu bije się już od 8. edycji. Wcześniej zawodnik wywodzący się z Sosnowca występował także na Fight Exclusive Night. Ares w swojej ostatniej walce, a w zasadzie w dwóch ostatnich walkach (zarówno na Babilon MMA 12, jak i na Babilon MMA 18), mierzył się z Pawłem Pawlakiem. Pierwsza rywalizacja między zawodnikami była na tyle zacięta, że na kartach punktowych zobaczyć mogliśmy wówczas niejednogłośny remis, dlatego dość szybko został zestawiony rewanż obu zawodników. Trzeba przyznać, że Ares w starciach z byłym zawodnikiem UFC pokazał się bardzo dobrze, i to prawdopodobnie dzięki tym starciom zapadnie w pamięć kibicom najbardziej. Błeszyński to zawodnik nieustępliwy, a wymiana ciosów wręcz sprawia mu przyjemność. Jest praktycznie nie do złamania, ciągle stawia kroki do przodu. Potrafi przyjąć dużo ciosów i nadal być w walce, taki styl na pewno jest bardzo destrukcyjny dla samego zawodnika, ale sprawia, że był on w stanie jak dotąd przełamywać większość swoich rywali. Mimo że rekord Błeszyńskiego nie zachwyca, to przegrywał on tylko ze znanymi w Polsce zawodnikami: wspomnianym już Pawlakiem (obecnie mistrzem Babilon MMA), Michałem Pietrzakiem (obecnie zawodnikiem KSW) czy Tymoteuszem Łopaczykiem (pretendent do pasa AFN).
prawdź jakie bonusy przygotowała Fortuna dla nowych graczy!
Rywalem Aresa jest Piotr Wawrzyniak, który będzie debiutował na Babilonie. Angaż tego zawodnika na pewno budzi pewne zainteresowanie. Swego czasu był on dobrze zapowiadającym się fighterem i wystąpił nawet na gali KSW 33, gdzie poległ z rąk Łukasza Bieńkowskiego. I po tej porażce jego kariera znacząco zwolniła. Od tamtej pory minęło już prawie sześć lat, a Wawrzyniak stoczył tylko trzy walki, co więcej wygrał zaledwie jedną z nich. Nie ma co ukrywać, że winstreak Wawrzyniaka wskazuje, że może to być dla niego ostatnia szansa na to, żeby pokazać się jeszcze na wyższym poziomie. Trudno jednak w tej walce nie stawiać na będącego w gazie Błeszyńskiego, który walczy regularnie, a swoje dwa ostatnie starcia rozegrał nawet na dystansie pięciu rund.
Chcesz więcej informacji ze świata sportów walki?
Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!
Karol Kutyła (4-1)
vs
Adam Fidkowski (2-0)
Karol Kutyła zawalczy dla Babilonu już po raz trzeci. Będzie to starcie w kategorii piórkowej, tj. do 65,8 kg. Obecnie młody zawodnik ma trzy zwycięstwa z rzędu, a w swojej karierze przegrał jedynie z Patrykiem Kaczmarczykiem. Obecnie Karol Kutyła trenuje pod okiem trenera Giermana Anfinogenova w Radomskim Klubie Taekwondo m.in. razem z… właśnie Patrykiem Kaczmarczykiem. Gdy obaj zawodnicy mierzyli się ze sobą, Kutyła trenował w WCA. W swojej ostatniej walce Kutyła mierzył się z Arturem Drążkiem, którą wygrał dość wyraźnie na punkty. Mimo wygranej jednogłośną decyzją sędziów momentami nie wyglądał w tej walce tak, jak się po nim spodziewano i miał w niej pewne kryzysy. Jak się potem okazało Kutyła przed walką odniósł poważną kontuzję (złamanie żebra) i był bliski odwołania swojego starcia. W poprzedniej swojej walce Kutyła dobrze orbitował po klatce, nie dawał się na niej zamykać, wchodził w tempo z ciosami w nacierającego rywala, nawet jedną z takich kombinacji kładąc go na deski. W jego walkach widać też nieco szaleństwa, lubi wejść w rywala latającym kolanem, czy też postraszyć wysokim kopnięciem. Ma solidną defensywę zapaśniczą. Czasami w swoich akcjach ryzykuje zbyt wiele, czym traci pozycję, taką sytuację mieliśmy w walce z Drążkiem, kiedy to Kutyła wpadł w gilotynę rywala…
Tutaj dowiesz się więcej o zakładach bukmacherskich Fortuna.
Takich błędów nie będzie mógł popełnić w walce z Adamem Fidkowskim, o którym mówi się, że jest bardzo dobrym parterowcem. Fidkowski swoją ostatnią walkę wygrał właśnie w ten sposób. Styl walki Kutyły może być wodą na młyn dla dobrego parterowca z solidnym zapleczem zapaśniczym. Jednak czy takimi umiejętnościami będzie mógł pochwalić się Fidkowski? Wydaje się, że Kutyła jest tu bardziej przekrojowym zawodnikiem, z większym doświadczeniem i powinien poradzić sobie z dobranym mu rywalem. Dla Adama Fidkowskiego będzie to debiut na większej gali, jak dotąd mierzył się on jedynie na lokalnych eventach “Opolscy wojownicy”, a swoją pierwszą walkę w karierze wygrał po dyskwalifikacji swojego rywala z uwagi na faul (kolano w parterze, choć sytuacja wówczas była dynamiczna i ciężko ocenić słuszność przerwania przez sędziego), po którym nie chciał on kontynuować walki. Zawodnicy klubu RKT coraz częściej prezentują nam ciekawe widowiska na polskich galach i mam nadzieję, że podobnie będzie tym razem oraz że zobaczymy Karola Kutyłę bez żadnych kontuzji.
Adam Łaguna (4-1)
vs
Mateusz Janur (3-2)
Ostatnim starciem zamykającym nasz kupon będzie pojedynek w kategorii średniej. 27-letni Adam Łaguna podejmował będzie kolejnego debiutanta w Babilon MMA – Mateusza Janura. Niewątpliwym faworytem tego starcia jest trenujący w poznańskim Ankosie Adam Łaguna, który w walkach bazuje na swoich zapasach, trenuje je od kilkunastu lat. Łagunę charakteryzuje to, że jest to niesamowicie silny zawodnik, bardzo dobrze wykorzystuje swoje mocne cechy w walce z rywalami, których sprowadza i kontroluje w parterze. W walce z Łaguną nie można choć na chwilę się rozkojarzyć, bo ten bardzo dobrze schodzi pod ciosami rywali, szybko łapie klamrę i wówczas robi to, co umie najlepiej.
Janur wywodzi się z kickboxingu. Dla niego to także będzie pierwsza walka na większej gali. Niewątpliwie jest to dla niego szansa. Ma on bowiem kontrakt z Babilon MMA tylko na jedną walkę, więc organizatorzy raczej nie łączą z nim większych nadziei. Nie będę ukrywał, że spodziewam się tu dominacji Łaguny w zapasach i tego, że pokona swojego rywala, jak zrobił to ostatnio z Kamilem Mękalem.
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
- Sprawdź tutaj opinie o Fortunie!
fot. Adam Starszynski
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze