Bełchatowska Skra poradzi sobie z PSG Stalą? Projekt bez trudu ogra Wojskowych? Gramy o 198 PLN
W dwóch dzisiejszych rywalizacjach w roli faworytów stawiani są gospodarze. O ile jeszcze można mieć drobne wątpliwości, co do tego, czy tak oczywista będzie wygrana bełchatowskiej Skry; tak tylko sportowy kataklizm mógłby sprawić, by Projekt nie zatriumfował po raz piętnasty w tym sezonie. W końcu stołeczny zespół skonfrontuje się z ostatnimi w ligowej tabeli – „Wojskowymi”. Dlatego też w tym przypadku nie dziwi, że Projekt jest stawiany w roli murowanych faworytów. Co do pierwszego z przywołanych starć, to mówiąc o nim, dyskutujemy o potyczce ligowych sąsiadów. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że to PSG Stal znajduje się o oczko wyżej mając punkt przewagi bełchatowską Skrą i przy tym nad kędzierzyńską ZAKSĄ.
PGE Skra Bełchatów – PSG Stal Nysa: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (24.01.2024 r.)
Tak jak wspominałem wyżej – będzie to konfrontacja między ligowymi sąsiadami. Patrząc na jakość pozostałych gier, to – za Strefą Siatkówki – przyznaję, że: „To spotkanie zapowiada się zdecydowanie jako jedno z najciekawszych w ramach 18. kolejki”. W końcu dzieli ich raptem punkt. Do tego obydwa teamy miały za sobą już i problemy, i dobre mecze. Poza tym trzeba mieć na uwadze, że tak naprawdę punkt przewagi decyduje o tym, kto zajmuje siódme, kto ósme, a kto dziewiąte miejsce.
W końcu muszą mieć na uwadze, że bardzo blisko tej dwójki znajduje się ZAKSA Kędzierzyn – Koźle. Dlatego też tak cenny, dosłownie na wagę złota będzie każdy punkt. Z tego też powodu uważam, że dojdzie do zaciętego, wyrównanego boju, który najprawdopodobniej nie zakończy się w trzech setach. Bukmacherzy są zdania, że faworytem są niżej notowani gospodarze. Różnica bierze się z więcej niż z tego, kto będzie mógł liczyć na wsparcie swoich trybun. W końcu bełchatowska Skra jest na fali 3 triumfów, a PSG Stal tylu samo porażek ligowych. Mało tego, nysowski zespół zanotował 5 porażek w 7 ostatnich starciach, a o 180 stopni jest odwrotnie, kiedy patrzymy na formę bełchatowian.
Poza tym trener Skry będzie mógł liczyć na Bartłomieja Lemańskiego, który został wybrany najlepszym zawodnikiem po ostatnim meczu Skry. Ciekawostką jest to, że nie jest jedynym reprezentantem tego klubu w drużynie tygodnia. Z tym, że drugi z wyróżnionych, tj. Benjamin Diez otrzymał miejsce na ławce rezerwowych w tym zestawieniu. Tak dobrze nie będzie po drugiej stronie siatki, gdzie trener staje przed sporym wyzwaniem. W końcu, jak wpłynąć na swoich podopiecznych, by w końcu się przełamać? Okazja ku temu nadarza się wprost doskonała, czyli odskoczenie od najbliższych przeciwników. Jednak o samym pierwszym typie dnia opowiem więcej za chwilę, a na razie dodam, że obstawić go można obstawić z np. kodem promocyjnym STS-u.
Statystyki:
- Bełchatowska Skra zdobywała więcej niż 91 punktów we wszystkich 5 ostatnich meczach przeciwko PSG Stali.
- W ostatnich 5 ich bezpośrednich konfrontacjach rozgrywano więcej niż 3 sety do wyłonienia zwycięzcy.
- Z kolei PSG Stal Nysa zdobywała więcej niż 80 oczek w 5 ostatnich grach przeciwko Skrze.
- Bełchatowska Skra zwyciężała 8 razy na 9 ostatnich możliwości trzeciego seta w PlusLidze w domowych starciach.
- Z kolei nysowska Stal trzeciego seta traciła w każdym z ostatnich 5 wyjazdowych meczach w PL.
- Drużyna Skry zdobywała mniej niż 99 punktów we wszystkich 7 ostatnich domowych grach.
- Nysowska Stal przegrywała we wszystkich 4 ostatnich wyjazdowych konfrontacjach ligowych.
Co obstawiać?
Patrząc na ich występy, chociażby w ostatniej rundzie gier, to – jeśliby sugerować się wyłącznie tymi wynikami i stylem, jaki wówczas zaprezentowali – to trudno byłoby obronić nawet tezę, że PSG Stal będzie faktycznie mogła dorównać bełchatowskiej Skrze. Raczej wydawać by się mogło, że podzielą los, który spotkał np. Cuprum Lubin, czyli ostatniego przeciwnika bełchatowskiej Skrze.
Tylko, że właśnie – PSG Stal nie jest bez szans. W końcu dotychczas te drużyny mierzyły się 15 razy, a nysowski team zwyciężał 5-krotnie. Dlatego też nawiążę do pierwszej myśli, czyli, że czeka nas wyrównane, zacięte, pełne walki spotkanie. I odnośnie do tego typu, to gram bezpieczniej względem drugiej propozycji, czyli że po prostu zostanie rozegrany czwarty set w tej konfrontacji.
Projekt Warszawa – Cerrad Enea Czarni Radom: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (24.01.2024 r.)
Bardzo, ale to bardzo wątpliwe jest to, by „Wojskowi” byli w stanie nawiązać jakąkolwiek rywalizację z Projektem. Stołeczna drużyna jest absolutnym faworytem tego spotkania i z resztą w pełni zasłużenie. To gospodarze tej rywalizacji znajdują się na trzeciej pozycji w tabeli PlusLigi – choć mają tyle samo punktów i wygranych meczów na koncie, co wiceliderzy, czyli Aluron CMC Warta Zawiercie.
Do tego trzeba zaznaczyć, że Projekt ma tylko 3 punkty zapasu nad czwartą Asseco Resovią Rzeszów, której zawodnicy brylują w ostatnim czasie. Dlatego też jestem dosłownie przekonany, co do tego, że poradzą sobie bez trudu z tzw. czerwoną latarnią ligi. W końcu to właśnie drużyna Cerradu Enei Czarnych Radom znajduje się na ostatniej pozycji w tabeli. Jakby tego było mało, to zanotowali 3 przegrane w 3 setach w ostatnich 3 meczach. Patrząc na wyniki jak i styl z tamtych spotkań, to trzeba dodać jeszcze to że…
… ze starcia na starcie, to radzili sobie coraz gorzej. Przykładowo w starciu z Bogdanką LUK-iem Lublin jeszcze potrafili zdobywać raz 22 i dwa razy 23 punkty. Natomiast już w następnej kolejce – kiedy to mierzyli się z gdańskim Treflem – zdobyli kolejno: 18, 16 i 22 punkty. Dlatego też, co do drugiego siatkarskiego typu trzeba powiedzieć wprost: bardzo niewiele wskazuje na to, by Projekt miał jakiekolwiek problemy z pokonaniem „Wojskowych”.
Statystyki:
- „Wojskowi” ulegali w 3 setach w każdym z ostatnich 3 meczów w PL przeciwko Projektowi.
- Stołeczna drużyna wygrywała pierwszego seta w każdym z 8 ostatnich spotkań domowych w PlusLidze.
- „Czarni” przegrywali premierową odsłonę we wszystkich 8 ostatnich grach wyjazdowych w PlusLidze.
- Projekt w sumie w ostatnich 14 konfrontacjach zanotował 12 wygranych, przy tym 7 w ostatnich 8 domowych rywalizacjach w PL.
- „Wojskowi” przegrywali 9 razy w ostatnich 10 meczach wyjazdowych granych w PlusLidze.
- Projekt zdobywał więcej niż 75 oczek w 15 z ostatnich 17 domowych gier w polskiej lidze.
- „Czarni” zdobywali mniej niż 22 punkty w premierowych odsłonach 6 razy w ostatnich 7 meczach.
Co obstawiać?
Tak jak dowodziłem wyżej – po prostu obydwie drużyny dzieli na dziś zbyt duża dysproporcja sił. Tak naprawdę Projekt może stracić np. seta tylko w sytuacji, kiedy ich zawodnicy zlekceważą najbliższych przeciwników. Na to niewiele wskazuje, bo jednak wiadomo o jak wiele toczyć się będzie starcie. I kto chce bardziej zaryzykować, temu polecam obstawienie, że Projekt Warszawa zatriumfuje bez straty ani jednego seta.
Natomiast w tym miejscu chcę zwrócić uwagę, że w ostatnim czasie im też nie idzie idealnie. W końcu w 4 spotkaniach – na przemian – zanotowali 2 zwycięstwa i 2 porażki. Owszem, ulegali dużo wyżej notowanym rywalom niż „Wojskowym”, czyli AZS-owi Olsztyn oraz Asseco Resovii Rzeszów, ale właśnie. „Czarni” nie mają nic do stracenia, a siatkarze Projektu mogą poczuć się za pewnie i aż nadto się rozluźnić. Dlatego też, choć kuszą pozostałe wartości typów, to jednak ostatecznie postawię na coś innego. Mianowicie, że warszawski Projekt zwycięży różnicą co najmniej 16 oczek na dystansie całego spotkania.
Propozycja kuponu:
fot. Adam Starszyński/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze