Barnes wykorzysta braki kadrowe w SAS? Gramy z NBA o 295 PLN
Wczoraj do szczęścia zabrakło skuteczności Jeremiaha Fearsa! Dziś czeka na nas dokładnie osiem spotkań w NBA. W pierwszej kolejności wybiorę się na mecz do Footprint Centre, gdzie koszykarze Phoenix Suns powalczą o zwycięstwo z San Antonio Spurs. Na dokładkę dobieram spotkanie pomiędzy Utah Jazz a Los Angeles Lakers. Czy faworyci będą dziś górą? Czy zobaczymy dwa wyrównane pojedynki? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Phoenix Suns — San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (24.11.2025)
Dzisiejsza analiza skupia się na klasycznych zakładach, które można znaleźć praktycznie wszędzie! Najlepsze jednak kursy znalazłem u bukmachera Superbet! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny w Superbet, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Koszykarze Phoenix Suns grają jak na razie bardzo przyjemny dla oka basket. Roszady w off-season jak na razie się sprawdzają, choć pełna weryfikacja dopiero nadejdzie. Ekipa ze słonecznej Arizony plasuje się aktualnie na szóstym miejscu w Konferencji Zachodniej. Zainkasowali dokładnie dziesięć zwycięstw oraz sześć porażek. W pięciu ostatnich potyczkach udało im się wygrać dokładnie cztery razy! Ostatnio udało im się pokonać Minnesotę Timberwolves po niesamowitej końcówce, w której udało im się odrobić aż osiem punktów! Przez ostatnią minutę punkowali tylko i wyłącznie podopieczni Jordana Otta. Bohaterem Phoenix Suns został Dillon Brooks, który zdobył dwadzieścia dwa punkty oraz pięć zbiórek. Akompaniował mu Collin Gillespie, który popisał się dwudziestoma oczkami, siedmioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Mark Williams dorzucił od siebie dziewiętnaście punktów oraz osiem zbiórek. Szesnaście oczek, trzy reboundy oraz dziesięć kluczowych podań wpadło na konto Devina Bookera. Reggie O’Neale zdobył szesnaście punktów, trzy zbiórki oraz dwie asysty. Jordan Goodwin popisał się trzynastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Czy koszykarze Phoenix Suns zainkasują dziś jedenaste zwycięstwo w tym sezonie?
Phoenix Suns vs San Antonio Spurs
- PHOENIX SUNS
- SAN ANTONIO SPURS
Świetnie ogląda się w tym sezonie koszykarzy San Antonio Spurs. Młody zespół pod wodzą Mitcha Johnsona ma szanse w tegorocznej kampanii namieszać w stawce na zachodnim wybrzeżu. Szkoda tylko, że mały w tym udział ma Jeremy Sochan, który jak na razie nie otrzymuje zbyt wielu minut w SAS. San Antonio Spurs plasuje się aktualnie na czwartym miejscu w Konferencji Zachodniej. Zainkasowali dokładnie jedenaście zwycięstw oraz tylko cztery porażki. Co ciekawe, nie przeszkadza im brak Victora Wembanyamy, bez którego notują aktualnie serię trzech zwycięstw z rzędu. Ostatnio udało im się pokonać Atlantę Hawks. Nie zabrakło skuteczności z gry oraz jakości w grze defensywnej. Najlepszy na parkiecie w barwach SAS był De’Aaron Fox, który zdobył dwadzieścia sześć punktów, pięć zbiórek oraz dziewięć asyst. Akompaniował mu Keldon Johnson, który popisał się dwudziestoma pięcioma oczkami, siedmioma reboundami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Julian Champagnie dorzucił od siebie dwadzieścia punktów, cztery zbiórki i pięć asyst. Szesnaście oczek, pięć reboundów oraz dwa kluczowe podania wpadły na konto Harrisona Barnesa. Devin Vassell zdobył piętnaście punktów, pięć zbiórek oraz trzy asysty. David Jones popisał się natomiast dwunastoma oczkami, pięcioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Czy koszykarze San Antonio Spurs zainkasują dziś dwunaste zwycięstwo w tym sezonie?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA możesz zagrać w Superbet, gdzie dostępna jest pokaźna liczba zakładów na najlepszą koszykówkę świata! W tym starciu celuję w powyżej 13,5 punktów Harrisona Barnesa! Skąd taki pomysł? Koszykarz San Antonio Spurs w tym sezonie średnio inkasuje w okolicach trzynastu oczek na mecz. Przełożyło się to na siedem overów w piętnastu występach, co może budzić pewne kontrowersje przed dzisiejszym starciem. Skrzydłowy z San Antonio od trzech starć nie schodzi jednak poniżej szesnastu punktów, co potwierdza jego obecną dobrą dyspozycję. Brak Victora Wembanyamy sprawia, że Harrison Barnes notuje solidne overy. Bez lidera średnio inkasuje w okolicach dwudziestu oczek na trzydzieści sześć minut gry. Dzisiejszy brak Stephona Castle może być dodatkowym atutem dla mojego dzisiejszego bohatera zakładu. Gdy nie ma na parkiecie wspomnianego rozgrywającego, średnie Barnesa rosną aż do ponad dwudziestu jeden oczek na mecz! Do tego dochodzi przeciętna gra defensywna Phoenix Suns, którzy pozwalają swoim rywalom na sporo punktów. Moim zdaniem skrzydłowy San Antonio Spurs powinien dziś spokojnie zainkasować przynajmniej czternaście punktów. Według mnie warto skorzystać z tego zakładu i dorzucić go do swojego kuponu!
Utah Jazz — Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (24.11.2025)
Utah Jazz to aktualnie jedenasta ekipa w Konferencji Zachodniej! W piętnastu spotkaniach udało im się wygrać jedynie pięć razy. W Salt Lake City nadal trwa przebudowa, więc nikt nie oczekuje od Jazzmanów wybitnych wyników. W pięciu kolejnych pojedynkach wygrali dokładnie dwa razy, choć ostatnio zanotowali serię dwóch porażek z rzędu. Ostatnio zostali zdominowani przez Oklahomę City Thunder aż trzydziestoma dwoma oczkami. Zabrakło Jazzmanom jakości w grze ofensywnej, jak i defensywnej. Najlepiej na parkiecie w barwach Jazz zaprezentował się Keyonte George, który zainkasował dwadzieścia punktów, trzy zbiórki oraz osiem asyst. Akompaniował mu Lauri Markkanen, który popisał się dziewiętnastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz trzema kluczowymi podaniami. Osiemnaście punktów, siedem zbiórek oraz dwie asysty dołożył Kyle Filipowski. Ace Bailey zdobył piętnaście oczek, dwa reboundy oraz trzy kluczowe podania. Kevin Love zainkasował dwanaście punktów. Dziesięć piłek zebrał jeszcze Jusuf Nurkić. Czy koszykarze Utah Jazz zainkasują dziś szóste zwycięstwo w tym sezonie? Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Jeziorowcy walczą w tym sezonie o jak najlepsze miejsce na zachodnim wybrzeżu. Apetyt w Los Angeles jest ogromny, co jedynie napędza drużynę prowadzoną przez JJ Redicka. Los Angeles Lakers plasuje się aktualnie na trzecim miejscu w Konferencji Zachodniej. Zainkasowali dokładnie jedenaście zwycięstw oraz jedynie cztery porażki. Co ważne, od trzech spotkań są niepokonani! Ostatnio Jeziorowcy całkiem gładko poradzili sobie z dzisiejszymi rywalami – Utah Jazz, inkasując aż czternaście oczek więcej. Gracze LAL wykorzystali słabości swoich przeciwników, którzy tym razem nie grzeszyli jakością w grze defensywnej. Najlepszy na parkiecie w barwach Los Angeles Lakers był Luka Doncić, który zdobył trzydzieści siedem punktów, pięć zbiórek oraz dziesięć asyst. Akompaniował mu Austin Reaves, który popisał się dwudziestoma sześcioma oczkami oraz pięcioma reboundami. Deandre Ayton dorzucił od siebie dwadzieścia punktów oraz czternaście zbiórek. Szesnaście oczek, cztery reboundy oraz dwa kluczowe podania wpadły na konto Jake’a LaRavii. LeBron James popisał się jedenastoma punktami, trzema zbiórkami oraz dwunastoma asystami. Czy koszykarze Los Angeles Lakers zainkasują dziś dwunaste zwycięstwo w tym sezonie?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym starciu ponownie celuje w powyżej 6,5 punktów Lauri Markkanena w pierwszej kwarcie! Skąd taki pomysł? Koszykarz Utah Jazz w tym średnio inkasuje w okolicach dziewięciu oczek w pierwszych dwunastu minutach meczu. Przełożyło się to na aż dziesięć overów w piętnastu występach, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem przed własną publicznością. Od pięciu spotkań nie schodzi poniżej dziewięciu oczek w pierwszej kwarcie. W dodatku w trzech ostatnich bezpośrednich pojedynkach z Los Angeles Lakers popisał się dokładnie trzema overami. Lauri Markkanen to jeden z najlepszych koszykarzy pod względem zdobytych punktów w pierwszych dwunastu minutach meczu. W całej lidze jest tylko siedmiu lepszych koszykarzy od niego w tej statystyce. Średnio Fin oddaje prawie sześć rzutów z gry w pierwszej kwarcie, co jest rewelacyjnym wynikiem. Dziś czeka go bardzo przyjemny matchup, w końcu Jeziorowcy pozwalają na ósmy najwyższy wynik punktowy w pierwszej kwarcie. W dodatku LAL to druga najgorsza obrana przeciwko Shooting Forward! Ostatnio z Los Angeles Lakers zdobył dziewięć oczek w dziewięć minut przy siedmiu próbach z gry. Warto również dodać, że Lauri świetnie gra przed własną publicznością. Tylko raz w tym sezonie nie popisał się overem w pierwszych dwunastu minutach meczu, inkasując średnio dziesięć oczek! Moim zdaniem lider Utah Jazz spokojnie zainkasuje dziś siedem punktów w pierwszej kwarcie. Jak na razie wszystkie moje zakłady na pierwszą odsłonę meczu się sprawdzają, więc mam nadzieję, że dziś seria będzie przedłużona! Według mnie warto skorzystać z tego zakładu i dorzucić go do swojego kuponu! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo


