Barcelona z decydującym zwycięstwem i przełamanie Osasuny w meczach z Atletico? Gramy o 225 PLN!

Lamine-Yamal-podczas-wygranego-meczu-z-Bayernem

Już zaledwie trzech punktów brakuje „Dumie Katalonii” do oficjalnego triumfu w La Liga. Potrójna korona na krajowym podwórku smakować będzie wyjątkowo, szczególnie że Barcelona ostatni krok do tytułu postawić może na stadionie odwiecznego rywala – Espanyolu. Nieco wcześniej w meczu o niższym ciężarze gatunkowym Osasuna zmierzy się z Atletico. Czy gospodarze przełamią serię sześciu kolejnych domowych porażek z zespołem Simeone?

Kurs-400-za-wygrana-Barcelony-w-Superbet


Espanyol

Derbowy rywal Barcelony jest w trakcie całkiem solidnej kampanii. Oczekiwania względem Espanyolu nie były szczególnie wygórowane, a beniaminek dość komfortowo radzi sobie na poziomie La Liga. Espanyol na trzy kolejki przed końcem sezonu ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową, dysponując również korzystniejszym bilansem bramkowym i dość przystępnym terminarzem.

Niezależnie jednak od losów ligowych „Papużek” – dla Barcelony mecze z derbowy rywalem nigdy nie są proste. Szczególnie gdy stawka spotkania jest tak wysoka. Espanyol wygrał w obecnym sezonie 10 ligowych meczów, dodając również dziewięć remisów i 16 porażek. Gdyby nie słaba forma w ostatnich tygodniach, Espanyol z pewnością byłby już pewny utrzymania. „Papużki” wygrały jednak zaledwie jeden z pięciu poprzednich pojedynków w La Liga, notując również remis i serię trzech porażek.

W całej kampanii gospodarz czwartkowej rywalizacji nie imponował szczególnie skuteczną ofensywą (średnio niewiele ponad bramka na mecz), tracąc jednocześnie 47 bramek w 35 meczach. Spośród 39 zdobytych dotychczas punktów aż 27 Espanyol zdobył na własnym obiekcie. Przed własnymi trybunami piłkarze z Katalonii prezentują się bardzo solidnie.

„Papużki” wygrały siedem z 17 domowych spotkań, notując również sześć remisów i zaledwie cztery porażki. We wspomnianych starciach Espanyol strzelił 21 bramek, tracąc zaledwie 18. W poprzednich pięciu meczach na własnym obiekcie gospodarze przegrywali tylko raz, notując również trzy remisy i zwycięstwo. Co ciekawe, Espanyol strzelał przynajmniej jednego gola w każdym z dziewięciu poprzednich domowych spotkań.

Zagranie baner


Barcelona

Niepowodzenie w starciu Ligi Mistrzów z Interem nie wprowadziło zawodników „Dumy Katalonii” w stan kryzysu. Barcelona prędko wróciła na zwycięskie tory, pokonując po szalonym spotkaniu Real Madryt. Do krajowej potrójnej korony podopieczni Flicka potrzebują już zaledwie trzech punktów. Z pewnością potencjalna wygrana na stadionie odwiecznego rywala smakowałaby wyjątkowo.

Wiele wskazuje na to, że i na Espanyol Barcelona znajdzie sposób. „Duma Katalonii” wygrała pięć kolejnych ligowych spotkań, wygrywając również siedem z 10 poprzednich potyczek we wszystkich rozgrywkach. Zespół niemieckiego trenera uległ jedynie Borussii Dortmund i Interowi w Lidze Mistrzów. Na krajowym podwórku ostatni raz Barcelona straciła punkty w starciu z Betisem (1:1).

Jednym z powodów liderowania w tabeli La Liga jest wysoka dyspozycja Barcelony w delegacjach. „Duma Katalonii” wygrała aż 12 z 17 wyjazdowych potyczek, notując również trzy remisy i zaledwie dwie porażki. W poprzednich pięciu starciach na obiektach rywali goście wygrywali pięciokrotnie, trzykrotnie nie zachowując jednak czystego konta.

Poprzednie pięć wizyt Barcelony na RCDE Stadium, to mecze, w których „Duma Katalonii” nie poniosła choćby jednej porażki. Goście wygrywali jednak zaledwie dwukrotnie, notując trzy remisy. We wspomnianych starciach w aż czterech przypadkach obie drużyny trafiały do siatki rywali.

Statystyki:

1. Espanyol strzelił przynajmniej jednego gola w dziewięciu kolejnych domowych meczach,
2. Barcelona nie przegrała ligowego meczu na stadionie Espanyolu od 16 spotkań (2007 rok),
3. Espanyol przegrał tylko jedno z 10 poprzednich domowych spotkań.
4. Barcelona trafiła do siatki rywali w każdym z 19 poprzednich wyjazdowych meczów.

Co obstawiać?

Ewentualne przypieczętowanie tytułu na boisku odwiecznego rywala byłoby jednym z najlepszych wspomnień z pełnej sukcesów kampanii. Łatwo jednak nie będzie, bowiem Espanyol w spotkaniach domowych prezentuje się bardzo solidnie. „Papużki” przegrały tylko jedno z 10 poprzednich starć na własnym obiekcie, w dziewięciu kolejnych spotkaniach przynajmniej raz pokonując bramkarza rywali. Ponadto Barcelona w ostatnich latach nie czuje się szczególnie komfortowo na RCDE Stadium, wygrywając tylko dwukrotnie w sześciu poprzednich pojedynkach. Cechą wspólną obu zespołów jest nie tylko region, ale również i forma strzelecka. Barcelona trafiała do siatki rywali w każdym z 19 ostatnich wyjazdowych meczów. Podopieczni Flicka często miewają jednak problemy z zachowaniem czystego konta, zachowując je zaledwie w dwóch z pięciu poprzednich delegacji. Historia również wskazuje na gole. Aż cztery z pięciu poprzednich pojedynków pomiędzy Espanyolem a Barceloną na RCDE Stadium to mecze, w których obie drużyny trafiały do siatki. Na bazie powyższej analiz wierzę, że statystyka ta zostanie podtrzymana. Korzystam z oferty Superbet – Obie drużyny strzelą gola (1.72).

BTTS

Osasuna

Solidny sezon w wykonaniu gospodarzy czwartkowej rywalizacji wciąż może zostać okraszony kwalifikacją do przyszłej edycji europejskich pucharów. Osasuna plasuje się aktualnie na 11. pozycji w tabeli, ale ewentualny komplet punktów może ją zaprowadzić nawet na 8. lokatę.

Trzeba przyznać, że Osasuna jest w obecnym sezonie niezwykle powtarzalna i solidna. W 35 dotychczasowych spotkaniach zespół z Pampeluny wygrywał 10 razy, notując również 15 remisów i 10 porażek. Żaden inny zespół La Liga nie remisował równie często, co właśnie Osasuna. We wspomnianych starciach Osasuna strzelała średnio ponad gola na mecz, tracąc dotychczas 51 goli.

Aż 30 z 45 zdobytych jak dotąd punktów Osasuna zdobyła na własnym obiekcie. W 17 takich spotkaniach gospodarze wygrywali ośmiokrotnie, notując również sześć remisów i zaledwie trzy porażki. W poprzednich pięciu ligowych starciach przed własnymi kibicami Osasuna wygrywała dwukrotnie, notując również dwa remisy i porażkę. Co ciekawe, we wspomnianych starciach gospodarze zdołali zachować zaledwie jedno czyste konto. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy. Jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!

Aby zbliżyć się do europejskich pucharów, Osasuna musi ograć Atletico Madryt. Historia sugeruje jednak, że będzie to niezwykle trudne zadanie. Podopieczni Diego Simeone wygrali sześć ostatnich spotkań rozgrywanych na stadionie Osasuny, aż pięciokrotnie zachowując czyste konto! We wspomnianych starciach Atletico strzelało średnio niemal trzy gole na mecz!

Atletico Madryt

Dla podopiecznych argentyńskiego trenera obecna kampania była po prostu poważnym rozczarowaniem. Atletico kończy sezon z niczym, ulegając na wszystkich frontach Barcelonie oraz Realowi. Również i w La Liga podopieczni Simeone mają dość komfortową, aczkolwiek rozczarowującą pozycję – sześć punktów przewagi nad czwartym miejscem i pięć oczek straty do wicelidera.

W lidze Atletico w ostatnich tygodniach stało się poważnie nieprzewidywalne. Ekipa ze stolicy Hiszpanii wygrała zaledwie pięć z 10 poprzednich starć we wszystkich rozgrywkach, tracąc również dwukrotnie punkty w rozgrywkach krajowych. W efekcie Atletico nie wygrało średnio co trzeciego ligowego spotkania.

Na 35 rozegranych pojedynków Atletico wygrało 20, notując również 10 remisów i pięć porażek. Spośród 70 zdobytych punktów 43 goście czwartkowej rywalizacji zdobyli na własnym obiekcie. W delegacjach Atletico jest dopiero czwartą najskuteczniejszą siłą La Liga, wygrywając siedem z 17 meczów i notując tylko cztery porażki. W poprzednich pięciu wyjazdowych starciach ligowych Atletico wygrywało tylko raz, notując również po dwie porażki i remisy.

Słaba w ostatnim czasie dyspozycja podopiecznych Simeone nie może jednak trwać wiecznie. Atletico nie wygrało dwóch kolejnych wyjazdowych spotkań, nie strzelając w nich choćby gola. Starcie z Osasuną – nastawioną na zdecydowanie bardziej ofensywny styl gry – będzie doskonałą okazją do przełamania złej passy.

Statystyki:

1. Osasuna wygrała zaledwie trzy z 10 poprzednich domowych spotkań,
2. Atletico przegrało tylko trzy z 10 ostatnich delegacji, w ośmiu z nich trafiając do siatki rywali,
3. Osasuna nie wygrała z Atletico na własnym obiekcie od sześciu kolejnych meczów, strzelając w tym czasie zaledwie jednego gola,
4. Atletico wróciło bez punktów z czterech z 17 ligowych wyjazdowych starć w obecnym sezonie.

Co obstawiać?

Choć to Osasuna ma więcej do zyskania, to faworytem bukmacherów jest Atletico. Nie powinno to jednak dziwić, bowiem podopieczni Simeone – pomimo nierównej formy w ostatnim czasie – przegrali zaledwie cztery z 17 delegacji w La Liga. Osasuna wygrała z kolei zaledwie trzy z 10 poprzednich domowych spotkań, zachowując zaledwie jedno czyste konto. Atletico w ostatnich dwóch wyjazdowych spotkaniach również nie zachwyciło, nie wygrywając ani razu i nie strzelając choćby jednego gola. Styl gry Osasuny znacznie bardziej odpowiada jednak podopiecznym Simeone. Potwierdzenie tej tezy znajdziemy w historii bezpośrednich starć. Atletico wygrało sześć kolejnych spotkań w Pampelunie, strzelając w tym czasie aż 17 bramek i tracąc zaledwie jedną! Wierzę, że dzisiejszego wieczoru goście ponownie pokażą swoją wyższość i pozytywnym akcentem zakończą dobiegający końca sezon La Liga. Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Atletico nie przegra i strzeli gola (1.45). Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Zatem jeśli również wierzysz, że Atletico podtrzyma wysoką formę w starciach z Osasuną, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny Superbet. Zyskaj specjalną ofertę powitalną!

Atletico nie przegra i strzeli gola
Propozycja kuponu w Superbet

Fot. Alamy.com

(0) Komentarze