Asseco Resovia wygra bez straty seta? Jak zakończy się starcie ligowych sąsiadów? Gramy o 194 PLN
O ile w pierwszym z poniedziałkowych spotkań w PlusLidze na próżno szukać emocjonującego starcia, tak w drugim… Tu powinniśmy doczekać się konfrontacji „na noże”. W końcu w Lublinie skonfrontują się ze sobą tamtejszy LUK z PSG Stalą. Nysowski team plasuje się raptem o oczko niżej i tracą tylko punkt do gospodarzy tej konfrontacji. Dlatego też jest to tak interesująco się zapowiadająca rywalizacja. I o ile czeka nas ciekawy wieczór, tak popołudniu… Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów tylko na własne życzenie będą mogli doprowadzić do nerwowych sytuacji w dzisiejszym spotkaniu. W końcu zmierzą się z tzw. czerwoną latarnią ligi.
Enea Czarni Radom vs. Asseco Resovia Rzeszów: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (11.12.2023 r.)
O dyspozycji gospodarzy trudno powiedzieć cokolwiek dobrego. Przykładowo to oni do niedawna mieli serię 14 przegranych z rzędu. Po dziewięciu pierwszych seriach gier nie mieli na koncie nawet punktu! Tym samym stali się tzw. czerwoną latarnią ligi. Ponosili porażkę za porażką, aż przełamali się w ostatniej kolejce. W niej konfrontowali się z KS Norwidem Częstochowa. Ciekawostką odnośnie do tamtego spotkania jest to, że przegrywali już zero do dwóch. Najpierw ulegli do 17, a później do 19 oczek. I już zaczynało się wydawać, że i tym razem będą mogli jedynie pomarzyć o przełamaniu. Tymczasem właśnie ono nadeszło!
W trzecim secie triumfowali wynikiem 25:23, co przedłużyło nadzieje. W następnych dwu odsłonach zaprezentowali się doskonale. Dokonali tego zwłaszcza w czwartej odsłonie, którą wygrali rezultatem 25:13. Co zadecydowało o zwycięstwie „Czarnych”? Z pewnością to, że się nie wystraszyli i potrafili pójść za ciosem. Na szczególne wyróżnienie zasługują Brodie Hofer oraz Nikola Meljanac, którzy zdobyli kolejno po: 15 i 19 oczek. Za sprawą ostatniego rezultatu zaczęto w siatkarskim środowisku dywagować, czy nastąpiło przebudzenie podopiecznych Pawła Woickiego…
… Gdyby dziś mierzyli się z rywalami podobnej klasy do nich, to można by podjąć się takiej dyskusji. Można by wysnuwać argumenty za lub przeciw takiemu wnioskowi. Jednak w poniedziałkowe popołudnie skonfrontują się z jednym z najsilniejszych zespołów w lidze. Mowa oczywiście o Asseco Resovii Rzeszów, która plasuje się na czwartym miejscu po 10. kolejkach. W ich przypadku trzeba powiedzieć jasno: nie zawodzą. Ich fani z pewnością chcieliby widzieć swych ulubieńców jeszcze wyżej. Natomiast też przypomnę, że przegrywali tylko z drużynami z czołówki. W końcu do jednego ulegali tylko Projektowi Warszawa oraz Jastrzębskiemu Węglowi. Mało tego – od ostatniej przegranej zanotowali 6 zwycięstw z rzędu, w tym aż 4 wynikami 3:0!
A pokonywali tak również nie byle kogo, bo np. ZAKSĘ Kędzierzyn – Koźle oraz AZS Olsztyn. Do dzisiejszej rywalizacji przystępują również po dwu wiktoriach w 3 setach, a takimi wynikami pokonali odpowiednio: PGE GiEK Skrę Bełchatów oraz katowicką „Gieksę”. Owszem, trzeba oddać, że GKS był w stanie się postawić. W końcu rzeszowianie drugą i trzecią partię wygrywali po długich grach na przewagi! Tyle, że właśnie: siatkarze reprezentujący barwy Asseco Resovii udowodnili tym samym, że potrafią wytrzymywać także nerwowe końcówki; a nie jest to najlepszy prognostyk przed meczem dla „Czarnych”.
Statystyki:
- Gospodarze przegrali wszystkie z ostatnich 25 domowych meczów w PlusLidze.
- Dla odmiany rzeszowianie triumfowali w każdym z ostatnich 6 ligowych pojedynków.
- Enea Czarni Radom ponosili porażki do zera w 6 z ostatnich 7 spotkań domowych w lidze.
- W 9 z 10 ostatnich spotkań Asseco Resovia z rywalami zdobywała w meczu więcej niż 138 punktów.
- Sami rzeszowianie w 7 z ostatnich 8 meczów wyjazdowych zdobywali więcej niż 77 oczek.
- Radomski zespół zwyciężałby w ostatnich 5 meczach, gdyby doliczyć im 20 lub więcej punktów.
- W 7 z ostatnich 8 meczów „Czarnych” w 1. secie drużyny zdobywały mniej niż 46 oczek.
Co obstawiać?
Zdecydowanym faworytem jest Asseco Resovia. Kurs na triumf rzeszowskiego klubu wynosi raptem 1.06. Patrząc na wydarzenia z pierwszych dziesięciu serii gier, nie sposób się temu dziwić. W końcu dojdzie do konfrontacji jednego z ligowych gigantów z zespołem, który dwa lata czeka na triumf we własnej hali. W końcu „Czarni” KS Norwid Częstochowa ograli na wyjeździe. Dlatego też dziś są stawiani w roli teamu, który powinien szybko przegrać. Mówiąc wprost: tylko nadmierne rozluźnienie siatkarzy Asseco Resovii może sprawić, że gospodarze jakkolwiek im zagrożą. Z tych też powodów odnośnie do tego meczu obstawiam, że rzeszowianie zwyciężą bez straty seta. Kurs na to zdarzenie w Forbecie zyskał wycenę na poziomie 1.51.
BOGDANKA LUK Lublin vs. PSG Stal Nysa: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (11.12.2023 r.)
Omówiłem już pierwszy z dwóch typów dnia, który obstawiam z wykorzystaniem kodu promocyjnego ForBet. Jednak jako, że gram double’a, to czas na omówienie konfrontacji, do której dojdzie w Lublinie. Tu już wskazanie faworyta nie jest tak oczywiste jak w pierwszym przypadku. Jest tak, gdyż zmierzą się sąsiedzi z tabeli. LUK plasuje się na ósmej lokacie, czyli o oczko wyżej od PSG Stali. Do tego trzeba mieć na uwadze, że dzieli ich raptem punkt! Ponadto to drużyna z Nysy jest w lepszej sytuacji, bo mają o jeden mecz rozegrany mniej. Są jedynym zespołem, który nie rozegrał jeszcze dziesięciu spotkań w tegorocznej edycji PlusLigi. A jak obydwu drużynom idzie w ostatnim czasie? LUK nareszcie się przełamał po trzech przegranych z rzędu. Najpierw ulegali Projektowi, Warcie Zawiercie oraz Jastrzębskiemu Węglowi. Jako, że mierzyli się ze znacznie lepszymi teamami, to zdecydowana większość kibiców się tego spodziewała.
Mało tego, zakładali nawet, że identycznie będzie, kiedy dojdzie do starcia z ZAKSĄ Kędzierzyn – Koźle. Tymczasem okazało się, że LUK był w stanie wygrać! Jakby tego było mało, to dokonali tego po zaciętym spotkaniu. Okazywali się lepszymi od kędzierzynian w drugiej, czwartej i piątej odsłonie. W pierwszych dwóch wspomnianych triumfowali do 17. W tie-breaku zaprezentowali, że są w stanie wytrzymywać nerwowe końcówki. Finalnie w tamtej odsłonie zwyciężyli wynikiem 21:19! Jak idzie im najbliższym przeciwnikom? Ano tak, że wrócili z dalekiej podróży. W końcu zaczęli wygrywać. A jest to tym bardziej istotne, że sezon rozpoczęli słabo, bo od 4 porażek z rzędu. Dopiero w 5. serii ograli KS Norwid Częstochowę. Później ulegli Asseco Resovii, ale o dziwo po zaciętej, twardej rywalizacji, która skończyła się dopiero po pięciu setach. Natomiast teraz są na fali trzech zwycięstw z rzędu, gdzie każde odnosili wynikami 3:1. W ten sposób pokonywali odpowiednio: GKS Katowice, Eneę Czarnych Radom oraz Barkom – Każany Lwów.
Statystyki:
- Zespół przyjezdnych zdobywał mniej niż 98 oczek w 14 z ostatnich 15 wyjazdowych meczów.
- Dotychczas w PlusLidze mierzyli się ze sobą 4 razy i LUK wygrał tylko jedno z tych spotkań.
- W 7 z ostatnich 8 spotkań PSG Stali mieliśmy dłuższe niż trzysetowe batalie.
- BOGDANKA LUK Lublin w poprzednim sezonie w pierwszej serii gier wygrała u siebie 3:1 nad PSG Stalą.
- W 8 z ostatnich 9 meczów LUK-u w 1. setach zespoły zdobywały mniej niż 47 punktów.
- Najczęściej, bo aż trzykrotnie na cztery ligowe pojedynki ich starcia kończyły się wynikami 3:0. Zawsze na korzyść dzisiejszych przyjezdnych.
- PSG Stal Nysa wygrywała w drugich setach w każdej z ostatnich 5 wyjazdowych gier.
Co obstawiać?
Minimalnym faworytem są gospodarze. W Forbecie ich triumf wyceniono na poziomie 1.74. Na analogiczne zdarzenie względem PSG Stali Nysy wystawiono kurs o wartości 2.15. Jak dowodziłem wyżej: wpływ na taką różnicę w kursach ma kilka czynników. Głównym z nich jest ten mówiący o podobnym początku sezonu. W końcu nie bez powodu są ligowymi sąsiadami. Do tego, kiedy przyjrzymy się ich stylom gry, również dostrzeżemy podobieństwa. I jedni, i drudzy mogą jeszcze poprawić grę zarówno w ataku jak i na przyjęciu.
Dziś o korzystnym wyniku zadecydować może również utrzymana kąśliwa zagrywka jak i lepsza postawa w bloku. Natomiast, co jest pewne, że się zdarzy w tym spotkaniu? Z pewnością walka od pierwszej piłki. W końcu obydwa kluby wiedzą, o jak wiele toczyć się będzie gra. Dlatego też w tym przypadku obstawiam, że już w pierwszym secie zespoły zdobędą w sumie więcej niż 44 oczka. Mój drugi z siatkarskich typów zyskał wartość w Forbecie na poziomie 1.46.
Propozycja kuponu:
fot. Łukasz Sobala/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze