5-0 u siebie i pora na rewanż. Gramy mecze Lecha i Rakowa o 260 PLN
Dziś odbędą się rewanżowe pojedynki eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Wśród nich będą rewanżowe starcia Rakowa z Astaną oraz Lecha z Dinamem Batumi. Oba polskie zespoły wygrały swoje domowe mecze 5-0 i teraz przyjdzie im grać na terenie rywala. Jak wypadną? Jakie zakłady na dzisiaj proponuję? Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
FK Astana vs Raków Częstochowa
Najpierw zameldujemy się w stolicy Kazachstanu, Nur-Sułtanie, gdzie na Astana Arena o godzinie 17:00 odbędzie się mecz pomiędzy FK Astana a Rakowem Częstochowa. Tutaj dowiesz się, gdzie możesz obejrzeć to spotkanie na żywo. Drużyna gospodarzy jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych klubów z Kazachstanu. Astana jeszcze w sezonie 2015/16 rywalizowała w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a w kampanii 2019/20 grała w Europa League, w obu przypadkach zajmując czwarte miejsce w grupie. Od pewnego czasu Astana ustępuje jednak na krajowym podwórku Kajratowi Ałmaty, więc zmuszona jest rywalizować wyłącznie o Ligę Konferencji Europy. W tym sezonie – podobnie jak w ubiegłym – podopieczni Srdjana Blagojevicia zapewne jednak nie zagrają w fazie grupowej, ponieważ pięciobramkowa strata z pierwszego meczu wydaje się być nie do odrobienia. Astana przed tygodniem zagrała koszmarnie w każdym elemencie i trudno oczekiwać, aby była w stanie się podnieść. Kazachstan jest jednak niewygodnym terenem dla każdego, więc bardzo możliwe, że gospodarze spróbują odrobić przynajmniej część poniesionych strat i zagrać o honor.
Podopieczni trenera Marka Papszuna wobec wyniku sprzed tygodnia są w niebywale komfortowej sytuacji. Poprzednia potyczka z Astaną była ich ostatnim rozegranym meczem, ponieważ Raków wykorzystał możliwość przełożenia meczu ligowego i nie grał w miniony weekend, więc piłkarze tego zespołu z pewnością będą wypoczęci i gotowi do gry. Mimo to trener z pewnością dokona kilku roszad w składzie, by dać maksymalnie odpocząć najważniejszym ogniwom drużyny. Początek sezonu Raków ma naprawdę udany. Oprócz zwycięstwa 5-0 z Astaną zwyciężył on też Superpuchar Polski, pokonując 2-0 z Lecha, a na inaugurację Ekstraklasy ograł 1-0 Wartę Poznań. Łatwo zatem policzyć, że w trzech rozegranych jak dotąd starciach Raków zanotował same zwycięstwa, a na dodatek nie stracił ani jednego gola. Częstochowianie zdają się prezentować na ten moment najlepszą piłkę w Polsce, a fakt, że od startu rozgrywek mają w nogach najmniej minut spośród wszystkich pucharowiczów, może mieć niebagatelne znaczenie dla układu tabeli. Zanim jednak Raków przystąpi do kolejnych zmagań w lidze, musi utrzymać pięciobramkową zaliczkę z pierwszego starcia z Astaną.
Statystyki
- Astana wygrała 2 z 5 ostatnich meczów
- Raków notuje serię 3 zwycięstw z rzędu bez straty gola
- 3 z 5 poprzednich pojedynków Astany kończyło się overem 2,5
- W żadnym z 5 ostatnich meczów Rakowa nie padł BTTS
- Gospodarze stracili minimum 1 gola w każdym z 3 ostatnich meczów
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów faworytami w tym meczu będą goście. Wynik pierwszego starcia wypacza nieco jednak układ sił w rewanżu, ponieważ należy spodziewać się, że w składzie Rakowa dojdzie do kilku zmian. Astana natomiast będzie próbowała wyjść z tego dwumeczu z twarzą, więc jej piłkarze zapewne będą usiłowali rozmontować defensywę rywali. Moim typem na ten mecz będzie over 4,5 rzutu rożnego Astany. Jeżeli gospodarze faktycznie będą napierać na bramkę Rakowa, to przekroczenie takiej linii jest bardzo prawdopodobne. Przed tygodniem stroną przeważającą był Raków, który wygenerował cztery kornery. Liczę zatem na to, że Astanie uda się dziś wykonać o jednego więcej. Omawiany zakład znajdziesz w ofercie forBET. Załóż konto z naszym kodem promocyjnym i zyskaj bardzo wysoki zakład bez ryzyka.
Dinamo Batumi vs Lech Poznań
Dwie godziny po meczu Astany z Rakowem odbędzie się starcie Dinama Batumi z Lechem. Tutaj możesz znaleźć informacje na temat transmisji tego meczu. Zespół mistrza Gruzji jest w bardzo podobnej sytuacji, co Astana w przypadku rywalizacji z Rakowem. Dinamo w Poznaniu również przegrało aż 0-5, więc jego szanse na awans są w zasadzie już tylko matematyczne. Zespół ten pomimo delikatnej przewagi w posiadaniu piłki nie był w stanie wytworzyć sobie dostatecznej ilości szans bramkowych, by realnie zagrozić bramce Lecha, a w defensywie popełnił ogromną ilość błędów, które poskutkowały stratą pięciu goli. W rewanżu zatem ich celem będzie przede wszystkim uniknięcie jeszcze wyższej przegranej w dwumeczu. Dinamo pokazało już, że potrafi być groźne, ponieważ w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów stoczyło wyrównany bój ze Slovanem Bratysława, przegrany dopiero w doliczonym czasie dogrywki. Mecz ten pokazał jednak skalę problemów w obronie, ponieważ decydujący gol padł w kuriozalny sposób, mianowicie bezpośrednio z rzutu rożnego.
Ekipa Johna van der Broma źle rozpoczęła sezon 2022/23. Choć wygrała ona w swoim pierwszym meczu z Karabachem 1-0, to w rewanżu uległa Azerom aż 5-1, a na krajowym podwórku Lech doznał dwóch porażek: wpierw przegrał z Rakowem 0-2 w Superpucharze Polski, a potem uległ w identycznym stosunku Stali Mielec w 1. kolejce Ekstraklasy, na dodatek na własnym obiekcie. Podobnie jak Raków, Lech zdecydował się na przełożenie ligowego meczu w weekend, by mieć więcej czasu na przygotowanie się i przy Bułgarskiej mają nadzieję, że piłkarze i trenerzy dobrze przepracowali ten czas. Jak dotąd bolączką Lechitów była gra defensywna. Mecz ze Stalą Mielec pokazał, że w tym aspekcie brakuje jeszcze odpowiedniej pewności, choć starcie z Dinamem Batumi okazało się iskierką nadziei na szybką poprawę sytuacji. Na pytanie, czy udało się coś pozmieniać w grze obronnej, częściową odpowiedź uzyskamy już dziś, ponieważ w Gruzji Lech będzie miał z pewnością więcej okazji, by się bronić, niż wtedy, gdy grał na własnym stadionie.
Statystyki
- Dinamo jest w trakcie serii 3 meczów bez zwycięstwa
- Lech wygrał 2 z 5 ostatnich starć
- 4 z 5 ostatnich pojedynków Dinama kończyło się wynikiem przynajmniej 3-bramkowym
- 3 z 5 poprzednich starć Lecha to rezultaty under 2,5 gola
- W 4 z 5 ostatnich pojedynków Lecha sędzia nie pokazał więcej niż 4 kartki
Co obstawiać?
Widoczne powyżej kursy na ten mecz pokazują, że nieznacznymi faworytami tego starcia będą gospodarze. Podobnie jak w przypadku wcześniej opisywanego meczu, nie zagram jednak w systemie 1X2 ani z podpórkami ze względu na wynik pierwszego starcia, który nieco zniekształca obraz rywalizacji. Obstawię natomiast BTTS, czyli gole z obu stron. Wynik 5-0 sprzed tygodnia może sprawić, że w grze obu zespołów pojawi się więcej swobody, a fakt, że obie popełniają na ogół sporo błędów w obronie, stanowi przesłankę tego, że prawdopodobnie będziemy świadkami goli obu drużyn. Proponowany przez forBET kurs na taki obrót zdarzeń jest naprawdę kuszący, dlatego zamykam nim dzisiejszego dubla na eliminacje Ligi Konferencji Europy. Nie zapomnij o naszym kodzie rejestracyjnym do forBET i bonusie powitalnym, który otrzymasz na start! Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Tomasz Kudala / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze