4 ostatnie siatkarskie double = 8/8 trafionych typów! Gramy AKO z kursem 2.59
„Gdańskie Lwy” raptem kilka dni temu były w stanie odwrócić losy meczu z LUK-iem Lublin na swoją korzyść, a już czeka na nich kolejne – niemniejsze – wyzwanie. Tym razem zmierzą się z bełchatowską Skrą. Co prawda wcześniej mierzyli się z wyżej notowanym rywalem. Tylko, że trzeba pamiętać iż ich najbliżsi przeciwnicy potrafią sprawiać problemy również ekipom z czołowych miejsc. Jednak nie będzie to jedyne spotkanie rozgrywane dziś w PlusLidze. Jeszcze ukraiński Barkom – Każany zmierzy się z Wartą Zawiercie. Tyle tylko, że jeśli w którymś z meczów mamy być świadkami wyrównanej rywalizacji, to na pewno w pierwszym z nich. W końcu zawiercianie wciąż zostają w wyścigu o fotel lidera, a Barkom plasuje się we środku stawki.
Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (11.02.2024 r.)
Gospodarze do tego spotkania przystąpią po wyczerpującej konfrontacji z Bogdanką LUK Lublin. Przypominam, że tamto starcie miało dla nich wartość „spotkania za 6 punktów”. W końcu to mierzyli się z ówczesnymi sąsiadami ligowymi. Przed tamtą grą gdańszczanie mieli na koncie tylko 2 punkty przewagi nad lublińskim zespołem. Dlatego też nie dziwiły obawy kibiców, kiedy to właśnie LUK prowadził już dwoma setami wyglądało na to, że starcie jest rozstrzygnięte. Ostatecznie Trefl się przełamał i okazał się lepszy w każdej kolejnej partii!
Najwięcej powodów do radości trenerowi oraz fanom Trefla przynieśli tym razem tacy gracze jak: Piotr Orczyk, Karol Urbanowicz, Lukas Kampa oraz Aleks Nasevich. Ostatni z wyróżnionych zasłużył się w największym stopniu, ponieważ zaliczył rekordowy występ! Wywalczył w sumie 26 punktów, z których 7 pochodziło z zagrywki. Tym samym atakujący z Grodna zaliczył tzw. wejście smoka, co znacząco pomogło „Gdańskim Lwom” odwrócić sytuację w tamtym spotkaniu. Dzięki temu zwycięstwu pierwszy raz od czterech 5-setowych spotkań zaliczyli triumf na takim dystansie! Złożyła się na tym dobra postawa na zagrywce oraz skuteczność w bloku i na przyjęciu. Równie dobra, czy bardzo dobra, jak korzyści z kodu promocyjnego Fuksiarza.
Tylko, że dziś zmierzą się z niemniej wymagającym przeciwnikiem. Co prawda w tym sezonie – a precyzując w 6. kolejce – „Gdańskie Lwy” rozprawiły się z bełchatowską Skrą wynikiem 3:1. Tyle tylko, że trzeba pamiętać, iż bełchatowianie to jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów. Na swoim koncie mają 9 mistrzostw Polski, 7 Pucharów Polski i 4 Superpuchary. Po zeszłorocznych perturbacjach finansowych mieli w tym sezonie walczyć jedynie o utrzymanie się w PlusLidze. Tymczasem na dziś tracą tylko 2 punkty do ósmej PSG Stali Nysa! Niewielką, bo raptem 4-punktową, stratę mają jeszcze do Indykpolu AZS-u Olsztyn. Oznacza to, że obydwie drużyny mają o co grać. Jedni o wejście do czołowej ósemki, a drudzy o utrzymanie się w niej.
Kolejna ewentualna wygrana za 3 punkty sprawiłaby nawet, że gdański Trefl zrównałby się punktami z rzeszowską Resovią. I mimo, że Skra przegrywała ostatnie 2 mecze do zera, kolejno z: Bogdanką LUK-iem Lublin oraz „Akademikami”, tak nie można ich lekceważyć. W końcu zanim doznali tych porażek, to zanotowali 4 kolejne zwycięstwa z rzędu! Owszem, pokonywali wtedy zespoły, które są na mniej więcej równorzędnym poziomie do nich. Z tym, że ostatecznie byli w stanie wywalczyć taki sam bilans wygranych i przegranych w 6 ostatnich spotkaniach, co Trefl. Tyle tylko, że gdańszczanie zanotowali maksymalnie 2 triumfy z rzędu, co pokazuje ich falującą formę.
Statystyki:
- Gdański Trefl wygrywał drugiego seta 6 razy w 7 ostatnich domowych meczach w PlusLidze.
- Z kolei PGE Skra zwyciężała trzecie partie 5 razy na ostatnich 6 wyjazdach ligowych.
- Te drużyny grały przeciwko sobie 38 razy. Tylko 7 z tych gier kończyło się wiktoriami Trefla!
- We wszystkich ostatnich 5 meczach Skra z ówczesnymi rywalami zdobywała mniej niż 183 punkty na dystansie całych spotkań.
- Trefl Gdańsk w sumie zwyciężał w 6 z 7 ostatnich domowych spotkań ligowych.
- Kiedy te zespoły mierzyły się w Gdańsku, to Trefl zwyciężał tylko w 3 z 18 spotkań!
- Bilans setowy między nimi po grach w Gdańsku wynosi 22:48, a całościowo – 45:100 na rzecz bełchatowskiej Skry.
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów wyraźnym faworytem tego spotkania są gospodarze. Kurs na ich wygraną wynosi 1.55 względem 2.35 na wygraną bełchatowskiej Skry. Za takim wskazaniem przemawia zwłaszcza ich ostatni mecz między sobą oraz fakt, że Trefl zagra przed własną publicznością. Dodatkowo trzeba mieć na względzie, jak dobrze zaprezentowali się ostatnio wyżej wymienieni gracze. Natomiast bełchatowska Skra – na dziś – raczej gra bardziej zespołowo, aniżeli polega na indywidualnych popisach. Do tego większe problemy z przyjęciem zmiennej zagrywki mają gracze Skry.
A, co jak co, ale właśnie gdańszczanie lubią taką „częstować” swoich rywali. Tylko, że w ostatnich 6. kolejkach szło im porównywalnie. Reasumując, obydwa kluby znajdują się w podobnej sytuacji, choć na różnych miejscach w lidze. Finalnie pierwszy siatkarski typ jest związany z tym, jak zacięte będzie to spotkanie. W kontekście tej rywalizacji obstawiam bardzo bezpieczne wskazanie, tj. że w tym starciu zostaną rozegrane co najmniej 4 sety.
Barkom – Każany Lwów – Aluron CMC Warta Zawiercie: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (11.02.2024 r.)
O ile jeszcze w kontekście do pierwszego z dziś granych spotkań w PlusLidze można spodziewać się wyrównanego boju. Tak odnośnie do tego nie sposób tak osądzić. W końcu Warta jeszcze do niedawna brylowała nie tylko na polskim podwórku, ale również w Pucharze CEV. Co prawda ostatecznie przegrali walkę o półfinał z Asseco Resovią, ale też dopiero po rozegraniu tzw. złotego seta. Prawdą jest, że Barkom – Każany to drużyna, która potrafi zaskakiwać. Jednak tylko tych, którzy „dadzą się” złapać. Natomiast zawiercianie są zbyt doświadczonymi, by sobie na to pozwolili. Co z resztą było widoczne w ich poprzednich starciach z ukraińskim zespołem.
Dlatego też tę gorycz porażki z meczu ze środka tygodnia, powinni być w stanie bez trudu sobie powetować. Jedyną otwartą kwestią w kontekście tego spotkania pozostaje to, czy Michał Winiarski da odpocząć swoim podstawowym zawodnikom, czy też będzie dążył do szybkiego zwycięstwa z czołowymi graczami na czele. Wątpię, byśmy doczekali się wielkich roszad kadrowych. Z pewnością nie wszyscy siatkarze z pierwszej szóstki pojawią się na pełnym dystansie. Tyle tylko, że w zasadzie nie ma nawet ku temu powodu. Barkom – Każany Lwów może się zbliżyć do zawiercian dopiero wtedy, kiedy to sama Warta się zagapi i zacznie popełniać seriami proste błędy własne.
Statystyki:
- Zespół Warty zwyciężał w ostatnich 7 spotkaniach wyjazdowych granych w PlusLidze.
- Zawiercianie zwyciężali pierwszego seta w każdym z ostatnich 9 meczów wyjazdowych w lidze.
- Aluron CMC Warta Zawiercie ma za sobą 17 zwycięstw odniesionych w 18 ostatnich grach ligowych.
- Barkom – Każany to drużyna, która przegrywała trzeciego seta w 4 ostatnich domowych spotkaniach.
- W 7 z ostatnich 8 spotkań Warta z ówczesnymi rywalami zdobywała mniej niż 179 punktów.
- Dotychczas te drużyny grały przeciwko sobie 3 razy i zawsze wygrywała Warta, w tym 2-krotnie wynikiem 3:0 i raz 3:1.
- Łącznie 7 razy w 8 ostatnich grach ligowych Warta z przeciwnikami w 1. secie zdobywała mniej niż 47 oczek.
Co obstawiać?
Kurs na wygraną Warty wynosi 1.32, a na wiktorię Barkomu – Każany już 3.10. Ta dysproporcja najlepiej obrazuje, jakie są różnice między tymi zespołami. Do tego ukraiński zespół był w stanie tylko raz wygrać partię w konfrontacjach z najbliższymi przeciwnikami. I choć potrafili np. w ostatniej grze doprowadzić do grania na przewagi w trzecim secie (26:24 dla Warty), to jednak w premierowej odsłonie ulegli im wynikiem… 11:25. Do tego w tamtym spotkaniu stracili aż 22 oczka do Warty.
Natomiast w dwóch poprzednich – patrząc na wynik końcowy – tracili do zawiercian kolejno: 25 i 12 punktów. Z tego też powodu obstawiam, że i odnośnie do tego typu dnia zawiercianie zwyciężą notując przy tym, co najmniej 12-punktową przewagę. W końcu tylko kiedy pierwszy raz w historii mierzyli się przeciwko sobie, to Barkom – Każany zbliżył się do granicy oznaczonej do dzisiejszego handicapu punktowego odnośnie do tego meczu.
Propozycja kuponu:
fot. Adrian Mielczarski/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze