3 dni z typami na siatkę = 5/6 trafień! Gramy o 238 PLN

fot-pressfocus-siatkowka-aluron-cmc-warta

Na dzień przed graniem o AL-KO Superpuchary Polski, dojdzie do jeszcze 2 siatkarskich rywalizacji. Jedna z nich zostanie rozegrana między klubami z PlusLigi, a druga między zespołami występującymi w PLS 1. Lidze. Bukmacherzy twierdzą, że we wcześniej rozpoczynającym się spotkaniu górą powinni być przyjezdni, a później gospodarze. Ich przypuszczenia wynikają stąd, że Cuprum Stilon Gorzów u siebie podejmie Aluron CMC Wartę, a potem GKS-a KS Spartę Grodzisk Mazowiecki.

Superbet - koszulka do baneru
Superbet - koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3500 zł tydzień bez ryzyka

200 zł od depozytu + 35 zł darmowy zakład + 20 zł aplikacja + 400 zł w promocji

3755 zł + 400 zł na start w Superbet!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
PROMOCJA NA PSG - BAYERN M.: 400 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Cuprum Stilon Gorzów – Aluron CMC Warta Zawiercie: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (04.11.2025 r.)

Będzie to tego rodzaju spotkanie, w którym siatkarze wyraźnego faworyta mogą poczuć gorzki smak przegranej dopiero wtedy, kiedy nadmiernie się rozluźnią. Co prawda o kolejne punkty przyjdzie im powalczyć na wyjeździe, ale jednak trudno spodziewać się, by i tak nie triumfowali za 3 punkty. Jest tak, ponieważ oto zmierzą się z jedną z najsłabszych drużyn tegorocznej edycji PlusLigi. Gospodarze – mimo sporych oczekiwań – rozpoczęli zmagania w tym turnieju gorzej niż mizernie.

Gorzowianie przed sezonem zapowiadali, że zadowoli ich tylko więcej niż wywalczenie utrzymania w siatkarskiej ekstraklasie. Tymczasem, tj. z taką grą, jak do tej pory, już o to może być więcej niż trudno. Cuprum jest obecnie zespołem, który szuka sposobu na wyjście na prostą po rozegraniu pierwszych 3 ligowych spotkań. Przy czym jak na razie prezentują się z coraz gorszej strony. Jeszcze w 1. kolejce okazali się gorszymi po rozegraniu 5 setów. Natomiast w 2 pozostałych występach nie wywalczyli w sumie ani jednej odsłony. Co prawda mierzyli się z dużymi markami, bo z bełchatowską Skrą i rzeszowską Asseco Resovią, ale na tym etapie sezonu można zaskakiwać teoretycznie mocniejszych od siebie.

Zwłaszcza kiedy barw Cuprumu bronią coraz bardziej znaczące nazwiska (w dodatku nie tylko polskie) takie jak np. Veloso, Chizoba Neves, czy Henno. Ponadto, ten klub zaczynają reprezentować też bardziej znani (względem wcześniejszych lat) polscy siatkarze. Obecnie największym problemem gorzowian jest to, że łatwo i szybko tracą swoje atuty, tj. pewność i spokój w grze. Kiedy do tego dochodzi, to rozgrywający Veloso najczęściej przestaje wystawiać krótkie środkowym. To z kolei skutkuje tym, że rywale wręcz w ciemno mogą na skrzydle „zamurować” blokiem dostęp do swojej części parkietu. Do tego jak „na życzenie” zaczynają się jeszcze mylić Henno, Kwasowski i Chizoba, którzy albo się nadziewają, albo posyłają piłki w aut.

Znacznie lepiej w tę kampanię PlusLigi weszli zawiercianie. Co prawda oni też przegrali w 1. kolejce, ale zdążyli się już odbudować. Jeszcze siatkarze PGE Projektu byli w stanie ich zaskoczyć, co skutkowało ograniem „Jurajskiej Armii” do zera. Sportową złość rozładowali na kędzierzyńskiej ZAKSIE (która też już zaznaczyła swoją obecność w tym sezonie PlusLigi), a także zmagającym się z serią problemów częstochowskim Norwidem. W drugim z tych występów wyróżnił się Aaron Russell, który wypracował zawrotne 75% skuteczności oraz Mateusz Bieniek. Kapitan Aluron CMC Warty osiągnął 65% skuteczności w ataku i zdobył 16 punktów; z czego 11 dzięki atakom, 3 blokiem i 2 asami serwisowymi.

Stawiający typ dnia na to spotkanie, przed dokonaniem ostatecznego wyboru, powinni też wziąć pod uwagę, że zawodnicy „Jurajskiej Armii” zaczynają prezentować coraz szybszą i płynniejszą grę. Do tego coraz pewniej radzą sobie w obronie. Progres w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła najłatwiej dostrzec, kiedy patrzy się na to, jak zawiercianie reagują na kontry przeciwników. Problemem pozostaje skuteczność atakujących, bo i Bołądź, i Ensing są w stanie grać lepiej.

Statystyki:

  • Dotychczas te zespoły mierzyły się w PlusLidze 16 razy. Aluron CMC Warta zwyciężała 13-krotnie.
  • W ich dotychczas 16 grach ligowych gorzowski Cuprum zdobył 20 setów, a stracił łącznie 44 odsłony.
  • Siatkarze Cuprumu Stilon gościli u siebie zawiercian 8-krotnie. Z „Jurajską Armią” wygrali wtedy 2 razy.
  • W poprzednim sezonie Aluron CMC Warta triumfowała 2-krotnie po 3:0 nad Cuprumem w PlusLidze.
  • W ich ostatnich 4 bezpośrednich grach Aluron CMC Warta 3-krotnie wygrała do zera i raz do jednego.
  • Zespół Cuprumu Stilon Gorzów poniósł 12 porażek w poprzednich 13 ligowych starciach z zawiercianami.
  • W ich ostatnim meczu teamy zdobyły łącznie 141 punktów, a we wcześniejszym dokładnie 130 oczek.
  • Zawodnicy Cuprumu przegrywali 3. odsłony 7-krotnie w ostatnich 8 domowych i ligowych grach z Wartą.
  • Team Aluron CMC Warty okazywał się gorszym w 2. setach w ostatnich 7 wyjazdowych występach.
  • Drużyna Cuprumu ulegała w 1. partiach 6 razy w ostatnich 7 ligowych potyczkach z „Jurajską Armią”.
  • Siatkarze Cuprumu Stilon Gorzów przegrywali 2. odsłony w każdym z poprzednich 5 ligowych występów.

Co obstawiać?

Bukmacherzy są pewni, że zawiercianie dotarli do Gorzowa Wielkopolskiego po to, by zdobyć 3 punkty. Ich zdaniem wygrana drużyny Michała Winiarskiego jest na tyle pewna, że należało ją wycenić np. w Superbecie kursem 1.03. Natomiast ewentualnej wiktorii gospodarzy przyznano mnożnik 15.00.

Obecność tak wysokiej różnicy jest uzasadniona o tyle, że zawiercianie są w wyższej formie, a także lepsi jakościowo. Za de facto jedyny atut Cuprumu może uchodzić to, że zagrają dziś przed własną publicznością. Przy czym nie jest to na tyle oczywiste, jak można by pierwotnie sądzić. W końcu do Gorzowa Wielkopolskiego zawitała już w tym sezonie inna czołowa drużyna PlusLigi jak PGE GiEK Skra Bełchatów. Przyjezdni bez większych problemów zwyciężyli wtedy 0:3.

Co prawda 3. partia zakończyła się grą na przewagi, ale też tylko dlatego, że bełchatowianie „pozwolili” sobie wypuścić z rąk niewielkie prowadzenie, tj. 22:23. Później Cuprum walczył z inną drużyną z TOP-u, tj. Asseco Resovią i też uległ do zera. Podsumowując, jest to tego typu rywalizacja, w której faworyci mają zwyciężyć za 3 punkty. Co prawda ich forma rośnie i też mogą pójść w ślady PGE GiEK Skry i Asseco Resovii, ale też niczym zaskakującym nie będzie jeśli przydarzy im się jedna stracona odsłona.

Drużyny zdobędą łącznie mniej niż 179 punktów: TAK
Kurs: 1.46
Graj!

W końcu w tego typu konfrontacjach nie jest ważny sam styl, co kolejne punkty. A też trzeba mieć na uwadze to, że gorzowianie nie mają nic do stracenia. Dlatego też – zwłaszcza na początku starcia – będą szukali sposobu zaskoczenia wyżej notowanych. Z tych też powodów koniec końców obstawiam z kodem promocyjnym Superbetu, że te teamy nie zdobędą więcej niż 179 punktów. O niższą linię nie pokuszę się z racji tego, że Cuprum może dać się we znaki zawiercianom, co…

… może się przełożyć na przegrywanie setów rozmiarami podobnymi jak z Asseco Resovią. Przy obecnej formie „Jurajskiej Armii” – a zwłaszcza Russella i Bieńka – i gorzowian trudno się spodziewać, by nagle gospodarze okazali się aż równorzędnym przeciwnikiem i doszło do grania 5. seta. Nawet jeśli rozpocznie się czwarty (co jest więcej niż wątpliwe), to w pozostałych przy tej formie Aluron CMC Warta nie pozwoli rywalom się rozegrać.

GKS Katowice – KS Sparta Grodzisk Mazowiecki: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (04.11.2025 r.)

Bukmacherzy i środowiskowi analitycy twierdzą, że spotkanie Cuprumu z Aluron CMC Wartą nie będzie jedynym jednostronnym siatkarskim widowiskiem, do którego dziś dojdzie. Takie ma mieć miejsce również w PLS 1. Lidze. Tego typu przewidywania są o tyle uzasadnione, że oto aktualny i niepokonany lider tych rozgrywek podejmie u siebie jedną z najsłabiej grających drużyn.

Co prawda sezon niedawno się zaczynał, ale już można łatwo dostrzec, który team zmaga się z większymi problemami. Odnośnie do tej rywalizacji, to trudno coś więcej napisać niż to, że kiedy katowicka Gieksa lepiej sobie radzi od KS Sparty i na zagrywce, i w ataku, i w obronie. Gospodarze tej potyczki słyną w tym sezonie z tego, że umiejętnie narzucają presję, którą przytłaczają rywali. Ich wysoką dyspozycję potwierdzają wyniki; a zwłaszcza 6 wygranych za 3 punkty i 4-krotnie bez straty seta. Zagrozić katowickiej Gieksie dotychczas była w stanie tylko drużyna KKS-u Mickiewicz Kluczbork, która w ich starciu, tj. obecnego lidera z wiceliderem PLS 1. Ligi wywalczyła 2 sety.

Wspomniane wyżej dokonanie pokazuje, w jak wysokiej trzeba być formie, by choć zbliżyć się do tak dysponowanego GKS-u. Aż tak wysokiej formy z pewnością nie mają siatkarze KS Sparty, która jest obecnie klasyfikowana na… przedostatnim miejscu w tabeli. Tak odległe miejsce „zawdzięczają” raptem 2 wygranym, z czego jedna została zdobyta dopiero po rozegraniu tie-breaka. Kiedy Gieksa gra jak z nut, tak najbliżsi rywale radzą sobie w kratkę; co pokazują wyniki ostatnich 5 gier: P – W – P – W – P.

Statystyki:

  • Siatkarze GKS-u Katowice zwyciężali 3. odsłony 6-krotnie w poprzednich 7 spotkaniach PLS 1. Ligi.
  • Drużyna KS Sparty ponosiła porażki w 3. partiach w ostatnich 7 konfrontacjach w PLS 1. Lidze.
  • Zespół GKS-u Katowice triumfował w poprzednich 7 rywalizacjach rozgrywanych w PLS 1. Lidze.
  • Zawodnicy KS Sparty okazali się lepszymi raptem 2-krotnie w poprzednich 7 startach w lidze.
  • Team GKS-u pozostają – obok PSG Stali Nysy – jedynymi niepokonanymi w tym sezonie PLS 1. Ligi.
  • Siatkarze KS Sparty Grodzisk Mazowiecki wygrali po razie wynikiem 3:1 i 3:2 w tym sezonie w lidze.
  • Zawodnicy GKS-u Katowice wygrywali premierowe sety 6-krotnie w ostatnich 7 startach w PLS 1. Lidze.
  • Drużyna katowickiej GKS-y zwyciężała 6-krotnie w tym sezonie za 3 punkty, przy czym 4 razy do zera.
  • Broniący barw GKS-u w tym sezonie zdobyli 21 odsłon, stracili 4 partie, a bilans setowy KS Sparty wynosi 10:18.

Co obstawiać?

Bukmacherzy są przekonani, że triumf GKS-u jest czymś więcej niż oczywistym. Do takiego wniosku można dojść wtedy, kiedy spojrzy się na wystawione kursy. Przykładowo w Superbecie zwycięstwo gospodarzy jest równe mnożnikowi 1.10, a przyjezdnych już 5.75. Przy czym też trudno się dziwić aż tak wysokiej różnicy.

Choć siatkarze Gieksy będą musieli pokazać, że potrafią utrzymać koncentrację. Jest to o tyle istotne, że zawodnicy KS Sparty bardziej wyrównane boje toczą w tym sezonie… na wyjazdach. Dość powiedzieć, że w obecnie trwającej kampanii PLS 1. Ligi jeszcze nie cieszyli się z wygranej. Przy czym takowa była blisko ostatnimi czasy. W poprzedniej kolejce niewiele brakowało, by pokonali innego spadkowicza z PlusLigi, czyli PSG Stal Nysę.

W końcu to właśnie KS Sparta wówczas prowadziła już 2:0 po 2 odsłonach rozgrywanych na przewagi odpowiednio do stanów – 31:29 i 27:25. Bliscy triumfu byli też w tie-breaku, który ostatecznie przegrali do 12. Podsumowując, co do tego siatkarskiego typu to trudno powiedzieć, że faworyzowany lider może czuć się tak pewnie jak np. ŁKS Commercecon w starciu z EcoHarpoon NOWEL LOS.

Zespoły zdobędą więcej niż 164 punkty: TAK
Kurs: 1.83
Graj!

Co prawda są w wyższej formie i lepiej wyszkoleni technicznie, ale KS Sparta w ostatnim czasie walecznością potrafi sporo osiągnąć. To już nie jest tzw. chłopiec do bicia, jakim byli jeszcze na początku sezonu. Tym samym, odnośnie do tego spotkania obstawiam to, że zespoły zdobędą więcej niż 164 punkty. KS Sparta nie gra aż tak mizernie, jak na początku sezonu. Przez to mogą się pokusić nawet o spróbowanie powtórzenia wyczynu drugoligowego Rekordu Volley Jelcz-Laskowice (to oni pokonali „żółto-zielonych” w Pucharze Polski).

Zwłaszcza, że kiedy ich forma rośnie, tak GKS się utrzymuje, a też trener katowickiego zespołu raczej nie rozegra całego spotkania 1. składem. Tak można sądzić, ponieważ za 3 dni grają spotkanie ze znacznie bardziej wymagającym i jeszcze lepiej grającym od KS Sparty rywalem, tj. BBTS-em Bielsko-Biała; a później czeka ich jeszcze starcie z BKS-em Bydgoszcz. Tym samym przed przyjezdnymi otwiera się szansa powalczenia nawet na więcej niż nie przegranie do zera.

Propozycja kuponu:

fot. Marcin Bulanda/PressFocus